To już jest coś więcej niż zdecydowane działanie polityka.
” Prezydent USA Donald Trump napisał w czwartek na Twitterze, że jeśli prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto nie akceptuje decyzji USA ws. budowy muru na granicy i nie chce za niego zapłacić, niech odwoła planowaną podróż do Waszyngtonu.
Również na Twitterze prezydent Nieto odpowiedział:
“”Dziś rano poinformowaliśmy Biały Dom, że nie udam się na robocze spotkanie w przyszły wtorek z POTUS-em” – napisał na Twitterze Nieto, odnosząc się do Trumpa.”
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Trump-Prezydent-Meksyku-moze-nie-przyjezdzac-jesli-nie-zaplaci-za-mur-3646755.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=sm&utm_campaign=socialfb
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to wielce zabawna i kuriozalna sytuacja. Nadejszły (z Sami swoi) takie czasy, w których prezydenci rozmawiają ze sobą na twitterze.
Może to jest już jakiś taki trend, który zapoczątkowały skłócone małżeństwa komunikujące się podczas cichych dni poprzez maile czy skypa…
Kto wie, być może Trump kiedys wypowie na Twitterze wojnę Turcji…
Tu chodzi moim zdaniem o teatr który ma zgromadzić jak największą liczbę odbiorców. A wiadomo, że większa ilość ludzi przeczyta taki komunikat na portalu społecznościowym niż obejrzy w wiadomościach.
Trump po prostu chce zgromadzić coraz większe rzesze fanów.
Myślę, że masz rację Piotrze, ale forma tego jest prosta, by nie powiedzieć prosta…
Forma przystosowana do odbiorców 🙂
“Kto wie, być może Trump kiedys wypowie na Twitterze wojnę Turcji…”
Kto wie…tym bardziej że Erdogan prze do przodu http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/erdogan-wkrotce-zostanie-sultanem-turcji
Sułtanem? i jak się nazwie? Sulejman Wspaniały drugi? 😀
Król jest tylko jeden 🙂 ziemskie tytuły nie mają nic do rzeczy… 😀