Jest to draństwo. Niestety ale inaczej tego nazwać nie mogę. To co się robi w Polsce, zaczyna mi przypominać pewien antyludzki system.
Szkoda tylko, że przeciwnicy tej ustawy nie wiedzą kto stoi nad polskim rządem, nad PISem, nad sejmem. Skąd wychodza takie dyrektywy.
Projekt zakłada:
“Ojciec nie będzie mógł asystować przy porodzie, a matka mieć kontaktu skóra-skóra z noworodkiem. To co do tej pory było standardem ma wkrótce zależeć od dobrej woli lekarza lub ordynatora. Przeciwko nowym regulacjom Ministerstwa Zdrowia protestują tysiące polskich kobiet.”
http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/koniec-z-rodzeniem-po-ludzku-ministerstwo-zmienia-przepisy-tysiace-kobiet-protestuja,n,1000191295.html
Projekt tej ustawy jest zaprzeczeniem dzieła stworzenia Boga i skrzywieniem, wypaczeniem naturalnego procesu rozwoju dziecka.
Już od momentu narodzin dziecko ma zdolność skupiania wzroku na różnych obiektach, z których najczęściej wybiera ludzką twarz. Po kilku tygodniach życia nauczy się rozróżniać poszczególne twarze i reagować na nie. Najszybciej poznaje twarz matki, którą widzi najczęściej. Niemowlę najlepiej widzi obiekty oddalone o ok. 20 centymetrów od jego oczu, a taką mniej więcej odległość przyjmuje matka, pochylając się nad dzieckiem w czasie karmienia. Tak więc częsty kontakt podczas karmienia (nie tylko naturalnego) i pielęgnacji sprzyja wzajemnemu poznawaniu się.
http://www.mjakmama24.pl/niemowle/rozwoj-niemowlaka/matka-i-dziecko-kontakt-z-dzieckiem-i-budowanie-wiezi-i-dbanie,554_2304.html
Przecież większość lekarzy potulnie wykona jezuickie rozkazy, tak jak wykonuje te dotyczące szczepień już w pierwszych dniach po urodzeniu dziecka.
Wszak znaczna część lekarzy jest obecnie biznesmenami zasymilowanymi z tym nieludzkim systemem.
Chciałem raz jeszcze przypomnieć to, co niedawno umieszczałem, czyli jaki proceder miał miejsce za czasów Franco:
“”Od czasu wprowadzenia dyktatury frankistowskiej, dzieci działaczy republikańskich były masowo odbierane rodzicom, i przekazywane w ręce rodzin wyznających idee prawicowe lub do sierocińców prowadzonych przez Kościół katolicki, gdzie były wychowywane zgodnie z oficjalną ideologią (w propagandzie nazywana to jako „edukacja moralna”). Taki los mógł spotkać od 30 do 40 tysięcy dzieci. W 1941 roku wprowadził dekret pozwalający wprowadzać do metryk fałszywe dane, odtąd rodziny dokonujące tzw. adopcji mogły być prawnie uznane jako rodzice biologiczni. Początkowo „adopcji” dokonywano głównie na dzieciach strony republikańskiej, wkrótce ofiarami handlu ludźmi padały przypadkowe rodziny. Proceder utrzymywał się nawet po upadku dyktatury. W handlu ludźmi uczestniczyli duchowni, lekarze i przedstawiciele reżimu. Szacuje się, że w ten sposób porwanych i sprzedanych mogło zostać kilkaset tysięcy dzieci. Rodzice często fałszywie informowani byli o śmierci dziecka, a współczesne ekshumacje dowiodły, że wiele z trumien rzekomo martwego dziecka nie zawiera nawet zwłok. W handlu oraz porwaniach dzieci działaczy republikańskich uczestniczyły zakonnice, lekarze, księża, położne i urzędnicy” Wikipedia.”
Problem w tym, że PIS nie jest prawicą, a katolicką lewicą.
PIS nie konsultowało tej koncepcji ustawy z żadnymi środowiskami:
Na facebookowym profilu Fundacji Lepszy Poród można znaleźć link do petycji do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła w obronie prawa rodzących kobiet i podpisać ją on-line. Zrobiło to już ponad 21 tysięcy kobiet.
W sprawę zaangażowała się też Fundacja Rodzić po Ludzku. Przypomina ona, że zmiany nie były konsultowane z żadnym środowiskiem zaangażowanym w opiekę okołoporodową, a co więcej – zostały wprowadzone do projektu ustawy już po konsultacjach społecznych. Przygotowała też petycję do premier Beaty Szydło o przywrócenie standardów opieki okołoporodowej. Tę petycję też można podpisać on-line. Zrobiło to już ponad 24 tysiące osób.
http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/koniec-z-rodzeniem-po-ludzku-ministerstwo-zmienia-przepisy-tysiace-kobiet-protestuja,n,1000191295.html
Pytanie retoryczne. Jaki to system społeczno-gospodarczy spełnia następujące kryteria:
Autokratyzm w stylu wodzowskim.
Militaryzm.
Walka z odmiennymi ideologiami .
Pełna kontrola partii rządzącej nad dużą częścią aspektów życia społecznego i gospodarczego.
Gospodarczy etatyzm oraz korporacjonizm.
Jeśli partia skrajnie prokatolicka wprowadza takie ustawy, to już wiecie co jest “miłe” Watykanowi. Paradoksalnie to organizacja pozareligijne protestują a pastorzy jak zwykle śpią udając Greków.
Żyjemy w coraz gorszych czasach i na finał nie mamy wpływu. Musi dojść do końca apokalipsy, ale możemy póki jeszcze jest ta farsa zwana demokracją zahamować co niektóre zapędy sług Watykanu.
Ci grandziarze nie cofna sie przed niczym. Dostana od Boga za to sroga odplate.
Przeczytałam ten artykuł mojej mamie. Skomentowała: ,,To są kur_wy głupie!” (myślnik wstawiam celowo).
Nic dodać, nic ująć… Niestety, taka prawda.
Zgadzam się z twoją mamą Martula 🙂 może bez użycia wulgaryzmu, ale nadal uważam ten ich pomysł za wręcz piramidalną głupotę… :/
I teraz mnie nie będzie dziwić, że jak kogo będzie stać, to będzie jechał za granicę nawet i rodzić dzieci tam… przecież każdy powie, że podstawą więzi matka-dziecko jest ich m.in. ich wzajemny kontakt w pierwszych chwilach po porodzie…
Mimo, że bardzo lubię Polskę i chcę by było tu lepiej, to się chyba zacznę uczyć czeskiego albo estońskiego :/ (nie ma tam dominującego katolicyzmu jako religii, klimat nieco zbliżony do Polski, z tym że w Estonii nie ma wysokich gór, a w Czechach ich trochę jest… ceny powiedzmy że podobne- no może w Czechach jest nieco drożej, ale pensje w obu krajach są nieco wyższe niż w Polsce itd. …)
Jest jeszcze gorzej. Przeczytajcie:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1687228,1,rewolucja-w-meldunkach-szykuje-sie-inwigilacja-kobiet-na-szeroka-skale.read
Magdaleno, dzięki za linka. Właśnie przeczytałam artykuł. Rządzących ogarnęła zbiorowa głupota, a jak wiadomo:
,,Najcięższą chorobą świata jest głupota – jest bowiem nieuleczalna.”
Jacy oni są obłąkani, to się w pale nie mieści. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej? Bóg, naszą jedyną nadzieją.
Nie wiem czy poprzednia mafia rabujaca, nie byla troszeczke lepsza od inkwyzycji obecnie nam panujacej.
Miala byc dobra zmiana, a jest zmiana dobra ( na zlo… ).
To wcześniej było jakieś dobro?
Taka gierka slowna-kalambur 😉 .
Koryciarze dla swojakow sa nadzwyczaj lagodni, a dla reszty ludu bardzo surowi. Bezczelni obludnicy.
Sporo przeżyłam i wiele widziałam i powiem, że ostro osądzany PRL i rządząca wówczas partia to naprawdę mały pikuś w porównaniu z tym, co jeszcze pokaże jaśnie nam panująca elita i jej wódz. Niedawno w wywiadzie powiedział: “niedługo przekonają się, że jakikolwiek opór i bunt nie ma sensu” (cytuję z pamięci, ale sens był taki). Jak dla mnie, brzmi to groźnie. Już teraz PiS nie liczy się z nikim – ani z opozycją, ani ze społeczeństwem, a to dopiero początek.
Wygrana Trumpa, to realizacja takiego samego scenariusza jak u nas. Moim zdaniem “władcy tego świata” są bardzo blisko wyznaczonego celu.
Ludzie dobrzy, sa sympatyczni, ale nie sa z reguly inteligentni, a ludzie nie zbyt dobrzy, sa antypatyczni, ale zazwyczaj blyskotliwi. Mowa o ludziach mieszczacych sie w duchowej ( psychicznej ) normie.
Obecnie nam panujacy wygrali wybory, poniewaz przekonali szarych, zwyklych ludzi, iz oni tez wezma udzial w kreceniu lodow ( owy slynny, szeroko zakrojony program socjalny tzw. 500+ ). Pytanie na jak dlugo starczy pieniedzy na te kosztowne i szkodliwe w dluzszej perspektywie fanaberie? Bo skonczy sie raczej na pewno tak jak konczyla sie epoka Gierka, w Argentynie w 2001 czy ostatnio w Wenezueli…
Może i mylę się (oby) ale cały czas wydaje mi się, że w Polsce za PiS’u przeprowadzany jest jakiś wielki eksperyment mający pokazać, jak współcześni ludzie zareagują, gdy będzie narzucać się im religijne (czytaj katolickie) prawa praktycznie na każdej płaszczyźnie życia…Zaczęło się od przykręcania śruby z aborcją gdzie nawet mówiono o karze więzienia dla kobiet, potem mieliśmy dziwacznych ludzi (teologów) na stanowiskach państwowych na, których ci ludzie nie powinni nigdy zasiadać, potem przebąkiwanie zakazie handlu w niedziele. Czyżby jawny powrót romansu tronu i kościoła, który szczerze mówiąc w Polsce nigdy nie zakończył się.
Za czasów lewicy biskupi siedzieli cicho bo wiedzieli, że w każdej chwili mogą zakręcić im kurek z kasą (chociaż nie do końca zakręciliby). Za czasów farbowanej prawicy pokazują co potrafią. Może mylę się ale dla mnie to jest jakaś forma eksperymentu przed czymś większym…
Zdecydowana wiekszosc spoleczenstwa polskiego chce zyc nie po to, aby czegos w zyciu dokonac, a po to by egzystowac ( z reguly na emigracji… ) lub wegetowac ( bez plecow w kraju… ). Klania sie tu balwochwalczy ( personalistyczny ) wpojony przez rzym kult wlasnej duszy.
Dla mnie jest to kolejny krok sprzeciwianiu się dziełu Bożemu.
Jak świat istnieje od początku, zawsze nowonarodzone maleństwa były przy boku rodziców.
Kogo jak nie mamę poznaje dzieciątko jako pierwszą.Ona go karmi i pielęgnuje od pierwszych dni życia.
Nawet w świecie zwierząt ten schemat obowiązuje.
Jest to jawne pogwałcenie woli Bożej, tego jak ustanowił wszelkie prawa natury. Jest to kolejny gwałt na rodzinę.