Kilka tygodni temu ktoś mi podesłał informację o owej sekcie, której założenia pragnę przedstawić.
Jak się okazuje odrzucanie Pawła i boskości Jezusa nie jest niczym nowym. Miało to początek już w I wieku:
”
Ebionici (gr.: ebionaioi, hebr. אביונים, ebjonim, „ubodzy”) – wczesny nurt judeochrześcijański istniejący na ziemiach Izraela oraz jego okolicach od I do V wieku n.e”
Według francuskiego islamologa arabskiego pochodzenia Jeana Alcadera, ebionici – będący herezją judeo-chrześcijańską pierwszych wieków nie uznającą bóstwa Jezusa, ale szanującą go jako proroka – dali początek islamowi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ebionici
Byli oni gorliwie przestrzegającymi Prawa Mojżeszowego Żydami stąd różnili się z Pawłem głoszącym brak przymusu obrzezki przez pogan.
“W świetle źródeł patrystycznych ebionici postrzegali Pawła z Tarsu jako odstępcę od Prawa z powodu potępienia przez niego „judaizujących nauk”, będących przeszkodą w rozprzestrzenianiu się chrześcijaństwa, i określania ich jako schizmatyków[“
Podważali przyjęte przez chrześcijaństwo doktryny:
Większość Ojców Kościoła zgadza się, że ebionici podważali wiele doktryn ortodoksyjnej chrześcijańskiej chrystologii takich jak preegzystencja, bóstwo, narodziny z dziewicy, odkupieńczą śmierć i fizyczne zmartwychwstanie Jezusa[3]. Ebionici byli zwolennikami unitarianizmu i człowieczeństwa Jezusa jako biologicznego syna Marii i Józefa, który, dzięki cnocie sprawiedliwości, został wybrany przez Boga na mesjańskiego „proroka na podobieństwo Mojżesza” (Pwt 18,14) namaszczonego duchem świętym podczas chrztu
“Wg relacji Dziejów Apostolskich Jakub Sprawiedliwy natomiast przewodzi Kościołem Jerozolimskim. I jak wiemy z historii ten Kościół traci z czasem na znaczeniu ustępując Antiochii, Rzymowi i Aleksandrii. Jakub przestrzega Prawa, pozostaje pod Zakonem i prawdopodobnie jego poglądowymi spadkobiercami są ebionici.”
Ebionici są właśnie uznawani za taką grupę judaizującą, składającą się z żydowskich uczniów Jezusa, którzy nie chcieli zrezygnować z przestrzegania przepisów Prawa sami i zdaje się, nakładali więcej niż postanowiono na pogan, przyłączających się do nich.
Wiemy za to, że słowo ebionita ma swoje źródło w hebrajskim i znaczy tyle co ubogi.
O ebionitach napisał, że używają jedynie Ewangelii Mateusza, odrzucają pisma Pawła.
Orygenes (185-254) mówi tak o ebionitach:
„…Żydzi wierzący w Jezusa bynajmniej nie odrzucili ojczystego prawa: żyją przecież w całkowitej zgodzie z jego przepisami, a swą nazwę, zgodnie z interpretacją Prawa, zawdzięczają ubóstwu. Ebion bowiem, to nazwa nadana przez Żydów ubogim, Ebionitami zaś nazywa się tych Żydów którzy uznali Jezusa za Mesjasza.”
Euzebiusz w swojej „Historii Kościelnej” III;27 pisze
„Innych znowu, których inaczej nie mógł odwieść od wierności Chrystusowi bożemu, zły demon z innej pochwycił
strony i dla siebie zagarnął. Ebionitami słusznie nazwali ich starzy, jako że biedne i poziome były ich zapatrywania na Chrystusa. Uważali Go bowiem za istotę prostą i pospolitą, tylko za człowieka, który dostąpił sprawiedliwości doskonałością życia swojego, a narodził się ze związku Marii z mężczyzną. Za rzecz koniecznie potrzebną uznawali zachowywanie przepisów zakonnych, tak jakby zbawienia dostąpić nie było można przez samą wiarę w Chrystusa i życie do niej zastosowane.
Zachowywali ponadto szabaty i inne zwyczaje żydowskie na równi z drugimi ebionitami, lecz święcili także niedzielę, prawie tak jak my, na pamiątkę zmartwychwstania Zbawicielowego.
Ebionici stworzyli własną ewangelię:
“Epifaniusz i Hieronim (347-420) wspominają też o ewangelii jaką mieli się posługiwać ebionici. Nazywają ją ewangelią Hebrajczyków, ale bywa też nazwana Ebionitów.”
Jak mawiał Salomon: nie ma nic nowego pod Słońcem.
sources:
podkop.com/2015/03/06/ebionici-ubodzy-zydowscy-wyznawcy-jezusa/
http://www.sztetl.org.pl/pl/term/1811,ebionici/
Co jakiś czas nawiedza ten blog człowiek mający w swym awatarze logo ebionitów:
Jest on wyjątkowo kłótliwym i czasem bardzo niekulturalnym człowiekiem. Jego komentarze zazwyczaj blokuje.
Jak widać ebionici to sekta neożydowska ostro i agresywnie atakująca boskość Jezusa w internecie.
Poniżej link:
http://ebionite.com/
Ostatnio byl podany cytat z Pawla, wedlug ktorego cala wladza pochodzi od Boga.
Przeciez szatan kusil Jezusa oferujac mu wszystkie krolestwa Ziemi. Jesli ktos chce wladzy, to paktuje z “szatanem” wedlug chrzescijanskiej logiki.
Teologiem nie jestem, ale probuje cos zrozumiec – albo Biblia wykazuje tutaj sprzecznosc, albo pisma zostaly przeredagowanie, albo Pawel ma na mysli innego Boga, albo Bog reprezentuje w sobie cechy dobre i zle jednoczesnie (co w ST sie zdarza[?])
tj właśnie brak poznania. Przepraszam, ale nie potrafię tego inaczej określić.
Ten cytat mówi tak: Hitler, Stalin, Tusk, Kaczyński itd mają władzę od Boga, ponieważ jest ona za jego przyzwoleniem.
Za czasów Daniela, Judejczycy nie buntowali się wobec władzy, ale wymodlili uwolnienie od Babilonu. Wszyscy królowie Persji mieli władzę od Boga, mimo że nie byli to Boży ludzie. Prorocy Jeremiasz i Amos prorokowali o niewoli babilońskiej. Bóg posłużył się tymi władcami do swych celów.
Dlatego właśnie Pawel powiada: nie z ciałem i krwią walczymy. Krzyżacy walczyli z ciałem i dlatego nie byli to Boży ludzie.
Jeśli w Polsce nie będzie sie przestrzegać Prawa Boga, to nadal będziemy w niewoli, a władza Dudy pochodzi od Boga.
Pochodzi od Boga, ale Boża nie jest, jak każda władza rządowa czy administracyjna na ziemskim globie. Władza taka byłaby do zaakceptowania gdyby nie to, że przyczynia się do zatracania wielu osób, tak duchowo (utrudnianie zbawienia) jak i fizycznie (wykańczanie biednych obywateli). Przykład: KRK i ZUS. Taka władza jest jeszcze gorsza w kraju nad Wisłą niż w reszcie świata, bo stara się być w swojej dziedzinie bardziej papieska niż sam papież. Każda władza zniewala. Tylko Bóg posłał swojego jedynego Syna na pewną śmierć z rąk owej ziemskiej władzy. Tylko Bóg jako jedyny z bogów przychodzi na świat pod postacią człowieka i służy ludziom, myje im stopy, pomaga biedakom, uzdrawia chorych, wskrzesza z martwych. Inni bogowie i inna władza dąży do ucisku, żeby przycisnąć tylko ludzi do parteru. Ja dla takiej władzy nie mam żadnego sentymentu.
Gdyby nie państwowy ZUS to by ludzie na starość żadnych emerytur by nie mieli i zdychali by z głodu. Tak było w średniowieczu, a dzisiejsze OFE to tylko banda wyzyskiwaczy. Ty się uważasz z chrześcijanina? Mi się wydaje że jesteś prywaciarzem. Problemem jest nie ZUS tylko sposób rządzenia. ZUS jako instytucja jest potrzebny. Paweł Apostoł napisał,że instytucja władzy pochodzi od Boga by “przywołać przestępców do porządku” To już od ludzi i ich mądrości zależy jak tą władzę będą sprawować. Tak samo z podatkami, Apostoł Paweł też je nakazywał płacić. To tylko już od rządzących ludzi zależy w jaki sposób będą wykorzystywane te podatki: czy na cele rozwojowe czy tylko do własnych kieszeni jak to się teraz dzieje w Polsce PIS-u. Poza tym niektórych należy przycisnąć do parteru – tych to na co zasługują.
Szatan jest, jak Biblia mówi “bogiem tego swiata” i ma na nim władzę, z powodu buntu człowieka, któremu ta władza była przyznana. Człowiek buntując się w edenie, utracił swą władzę na rzecz tego, któremu uwierzył.
Szatan nie ma nieograniczonej władzy, ani władzy z samego siebie (“wywalczonej”?). To, co ma, ma za przyzwoleniem Boga jako rezultat poczynań ludzi. Na pewien czas.
W Starym Testamencie, jak i w Nowym, Bóg reprezentuje tylko dobro. Jeżeli widzisz coś złego w np. wymordowaniu całych pogańskich narodów, które popełniały liczne obrzydliwości, opisane w Biblii, między innymi palili na ofiarę demonom swe dzieci (kult molocha), i nie odwrócili się od swych praktyk, pomimo danych im najprawdopodobniej ostrzeń (a przynajmniej sumienia) w danym im czasie (Biblia mówi w ST w pewnym miejscu, że ziemia nie mogła jeszcze być dana Izraelowi, bo wina tamtejszych narodów jeszcze się nie dopełniła), to, powtarzam, jeśli widzisz w egzekucji rękami Izraela tych narodów coś złego, to musisz zrewidować sobie znaczenie dobra. “dobro=”miłość”” to bzdury pogan. Biblia mówi inaczej.
Pozrawiam w Chrystusie.
https://ostatnifront.com
ja podsyłałem!:D
to dziękuję w imię Jezusa 🙂
co nie zmienia faktu, że dla antypawłoców, te informacje będą ‘wspaniałym odkryciem’ “zobaczcie, juz dawno temu odrzucono Pawła, mieliśmy racje!”
nie do konca. To była sekta judaizująca. Jak ktos odrzuca boskość Jezusa to na własne ryzyko. Jego to sprawa.
widzisz, ja przy poznawaniu Pana też zaczynam przestrzegać Prawa Mojżeszowego, apropo czystych zwierząt, sabatów itd, ale nikogo nie sądzę, a jedynie nakłaniam – i o to chyba chodzi. Ebonici podejrzewam czynili dobrze względem Prawa, ale co z tego, skoro osądzali bliźnich.
co do boskości Pana Jezusa… większość wyznań ma Pana Jezusa za Boga, ale za innego Boga niż Bóg ST. mało kto ma go za Boga Izraela, Dawcę Prawa, więc W MOJEJ OPINII niewiele różnili się od wielu wyznań chrześcijańskich.
dokladnie tak
reasumując:
Uważam, że każdy kto widzi w Panu Jezusie Boga, ale nie widzi w Nim Boga Starego Testamentu, przestępuje pierwsze przykazanie.
ps: ja np nie wiem pewnych rzeczy, dlaczego obrzezka, dlaczego wieprzek itd, ale staram się przypodobać Panu, tj czynić to z MIŁOŚCI, nawet jak czegoś nie rozumiem – skoro Pan tak powiedział i nadał narodom Prawo i ani jota ani kreska, to ja chce spełniać jego wole i nie polegać na własnym rozumie.
Ktoś zapyta – dlaczego się nie obrzezam:
Jeremiasza 9:24-25
….(24) Oto idą dni – mówi Pan – w których nawiedzę wszystkich nieobrzezanych mimo obrzezania. (25) Egipt, Judę, Edom, Amon, Moab i wszystkich z obciętymi włosami, którzy mieszkają na pustyni, gdyż wszystkie narody są nieobrzezane i cały dom izraelski jest nieobrzezanego serca.
Inaczej:
Gdybym miał możliwość, to może bym się i obrzezał, nie licząc na uczynek, a po prostu z miłości do Ojca.
Ale nie zrobiłbym tego jak zrobił to np brainbreaker- płacąc lekarzom 10 000 zł za operacje, bo za 10 000 to ja mogę uratować setki bezdomnych od głodu. Miłosierdzia pragnie Pan!
Pięknie to Lajcik opisałeś.Pokoj tobie bracie ❤
oczywiście
odrzucanie boskości Jezusa to juz bardzo dużo
To wszystko to ciągłe próby zaśmiecenie przesłania Pisma Świętego i prawdy że Bóg poprzez swoje Słowo, w którym stworzył świat odbijając w nim swoją mądrość i potęgę stał się również człowiekiem i przyszedł na ziemię, aby objawić nam jaki jest Bóg.
Ludzkość mogła poznać Boga w pełni dopiero kiedy On stał się jednym z nas czyli w pełni człowiekiem Jezusem Chrystusem. Człowiek przez porównanie do Chrystusa może odnaleźć drogę i bramę do Boga i życia wiecznego.
Dokładnie. Wszystkie tytuły Boże z ST odbijają się w Chrystusie, są w NT, nawet JHWH = Jezus = JHWH Zbawieniem.
Niektórzy celowo odrzucają imię Jahwe jako fałszywe bo to ono informuje nas o tym że Jezus Chrystus to sam Bóg JAHWE. Wystarczy zerknąć na piktogramy Hebrajskie.
https://logos373slowo.files.wordpress.com/2016/11/pictograms.jpg
JHWH (יהוה)- ręka spójrz, gwóźdź spójrz
JAHWE – Spójrz na rękę i spójrz na gwóźdź
Pominę już dowody matematyczne które to ostatecznie utwierdzają, ale całe PŚ głosi to na bardzo wiele sposób, że sam Ojciec stał się Mesjaszem, zrobił to poprzez swoje Słowo czyli (rozum, myśl) w którym i przez które stworzył cały świat i do którego przyszedł jako Syn Boży.
10 imion od Adama do Noego to zapowiedź przyjścia Boga na ziemię.
Adam – Człowiek
Set – wybrany/wyznaczony
Enosz – śmiertelny
Kenan – cierpienie
Mahalaleel – błogosławiony Bóg
Jared – zstąpi
Henoch – nauczanie
Matuzalem – jego śmierć przyniesie
Lamech – lament
Noe – wytchnienie,odpoczynek, pocieszenie
Wszystko razem układa się w zdanie:
Człowiek, jest przeznaczony do śmiertelnego cierpienia, ale błogosławiony Bóg zstąpi nauczając, że Jego śmierć przyniesie lamentującym pocieszenie / wytchnienie.
Kiedy czytam to zdanie zawsze zalewam się łzami,bo dostąpiliśmy takiego ogromnego przywileju.Bóg zszedł na ziemie,ofiarował siebie za nas ,żeby nas ratować.To jest niepojęta,ogromna miłość do nas ludzi.
ktoś kiedyś mówił mi, że na krzyżu napisane było nie INRI
a Yeszua Hanochri Wimelech Hajelkum czy jakoś tak, co znaczyło by YHWH stąd “com napisał tom napisał” ale nie iwem czy to Prawda.
Znajoma “rybka” z tego logo 🙂
Odnośnie tej rybki na samochodach, to doszło do momentu, kiedy ludzie uważający się za chrześcijan muszą pokazywać swoją wiarę przez jakieś logo, a nie przez sposób życia jako przykład tego, że są chrześcijanami.
Bo oprócz krzyżyka na piersi, czy rybki na samochodzie niczym nie różnią się od tego świata w podejmowaniu decyzji czy sposobie życia.
Za chwilę Sol Invictus, wszyscy “chrześcijanie” będą radośnie świętować narodziny Słońca Niezwyciężonego. Smutne.
Dzięki za ten materiał,jak widzimy to nic nowego.Tylko stara sekta,która ubrała się w nowe ubranka.Której celem było ściągniecie ludzi,stworzenie elitarności,lekkie podtruciem tak,aby nie można było odróżnić prawdy od kłamstwa.
Po czym sukcesywnie trzeba było stawiać twierdzenia,ze Paweł zwodzi.Wyrzucić 80% NT,po czym okraść Chrystusa z Boskości.Cel bez mała zamierzony.Boże otwórz oczy tym,którzy tego nie widza.
to są Żydzi nienawidzący Jezusa. Nie powiedzą tego wprost. Pod płaszczykiem wiary w Boga ebionici zdegradowali Jezusa okradając go z boskości.
Nie miejmy złudzeń, prawdziwa wiara zawsze będzie atakowana.
Myślę, że kiedy będzie już antyhchryst powiedzą oni, że to jest mesjasz.
Bóg nasz jest Bogiem potężnym i zadbał o to, aby zdrowa nauka przetrwała do dzisiaj. Za boskość Jezusa umierali Hus, Tyndale.
To prawda,oni nienawidzą Pana Jezusa Chrystusa.Bardzo są sprytni,przebiegli,grają ofiary jakoby byli prześladowani.Stwarzają pozory pobożności,kiedy owoce pokazują zgniliznę.
Dzięki Bogu!Chwała Najwyższemu,że pokazuje nam cały czas prawdę.To jest ta Cudowność naszego Ojca,że kiedy szukamy Go,On nam wszystko otwiera,daje się znaleźć.
Niech będzie uwielbiony nasz Bóg teraz i na zawsze!
Nic dodać nic ująć
“Osobiście znam bardzo wiele osób, które próbując przypodobać się w cielesny sposób Bogu (co jest niemożliwe), zaczęły święcić sobotę, potem nie jeść ”świnki”, następnie modlić się w jarmułce przy menorze, po czym czytać Talmud i inne żydowskie księgi filozoficzne oraz mówić jakąś dziwną polsko hebrajską nowomową … a na koniec, prawie wszystkie te osoby miały objawienie, że Pan Jezus nie jest Bogiem, ”bo przecież w Torze pisze, że Bóg jest tylko jeden”.
Dzisiaj prawie wszystkie te osoby, należą do jakiś pseudomesjańskich społeczności gdzie goje obchodzą święta żydowskie i gdzie wszystkich chrześcijan uważa się za zwiedzionych, bo nie wypełniaja nakazów prawa Mojżeszowego. Uważam, że ludzie ci zostali okłamani i uwierzyli w jakąś rabiniczną formę mistyki żydowskiej, zbliżoną bardziej do kabalistyki niż do chrześcijaństwa, twierdząc przy tym, że wszystko poza starotestamentowym pięcioksięgiem napisali tylko zwykli ludzie.
W liście do Galacjan czytamy, że jakiekolwiek przejawy judaizowania w kościele, nie są wyłącznie formą niewinnej pasji, urozmaicenia lub zbliżenia do Pana, ale apostoł Paweł informuje nas, że stoją za tym wrogie moce, aby powoli i skutecznie odwodzić braci od wiary w zmartwychwstałego Chrystusa i sprowadzić ich z powrotem na drogę prawa Mojżeszowego.”
adi starasz się intelektualnie podchodzić do sprawy więc powinineś byc rzetelny. Trzeba rozróżnić święta żydowskie od świat Boga:
Kpl 23
“Mów do synów izraelskich i powiedz im tak: Te są uroczystości świąteczne Pana, w które będziecie zwoływać święte zgromadzenia. Te są my święta: (3) Sześć dni będziesz wykonywał pracę, ale dnia siódmego będzie sabat, dzień całkowitego odpoczynku, uroczyście ogłoszone święto”
Święta te są cieniem, tak jak sabat, zgdonie z listami apsotolskimi.
ale nie nsa to święta żydowskie wprowadzasz siebie i innych wbłąd kiedy Pismo wyraxnie mówi. To są słowa samego Boga. Chcesz poprawiać Boga?
Ależ były, są i będą żydowskie także, powstały w kontekście objawienia danego Izraelowi. Miały funkcję cienia na rzeczy przyszłe, np pascha. Ich rozumienie w kontekście NT jest ważne, ale zgodnie z . Kolosan 2 : 16 nie są już rzeczywistością, obligatoryjną dla każdego.
adi polemizujesz na własną korzyść teologiczną.
Jak jest napisane że to są święta Pana, to są to święta Pana i koniec kropka.
Nie żadnych Żydów.Zresztą gdybyś przeczytał ST to byś wiedział, że o żydach możemy dopiero mówić od syna Jakuba – Judy. Natomiast było jeszcze 11 innych plemion przestrzegających Prawa Boga i Jego świąt. Jak temu zaprzeczysz to będzie oznaczać, że nie ma co z Tobą rozmawiać bo to są fakty.
Piszesz o czymś innym, ja o czymś innym. Może nie ciągnijmy tematu, bo się znowu zapętli wątek.
Nie zniechęcam do żadnych świąt, ale zwracam uwagę na ich znaczenie w świetle listów apostolskich, które są natchnionym komentarzem.
o nie koleżko, napisałeś, że to święta żydowskie. Nie wycofuj się.
Ja napisałem że Boga. Lawirujesz.
“Lawirujesz” No way. Są i żydowskie i Boże razem (z nadania Boga).
święta, które Bóg ustalił są świętami Boga. Juda był jednym z 12 synów Jakuba, a więc święta nie mogą byc żydowskie. Tak jakbyś powiedział, że tęcza rowniez jest zydowska bo Bóg po potopie zawarl przymierze z ludzmi a wtedy Polakow nie bylo więc dla Ciebie byli Zydzi. W związku z tym, że nie przyznałeś się do błędu a i często adi mieszasz na blogu uznaję, że się tu źle czujesz.
Na koniec. Nie jestem przekonany co do tego czy jesteś narodzony na nowo ponieważ zajmujesz się badaniem kształtów ziemi, czy np Skandtnawia nie przypomina niedzwiedzia a Ameryka klauna co nie ma żadnego przełożenia na prawdę biblijną.
Nie mając pojęcia o tak oczywistych rzeczach jak to że święta Boga nie są swiętami żydowskimi wprowadzasz ludzi w błąd. 12 plemion to nie to samo co Żydzi i każdy początkujący poznawanie Biblii chrześcijanin to wie, tak samo jak to, że nigdy nie było przed narodzeniem Jezusa państwa żydowskiego.
Piotrze, napisałeś do Adi:
“Na koniec. Nie jestem przekonany co do tego czy jesteś narodzony na nowo ponieważ zajmujesz się badaniem kształtów ziemi”.
Z Twojej wypowiedzi wynika że jeśli ktoś wierzy nauce której źródła wywodzą się z uniwersytetów jezuickich, to wszystko jest w porządku.
A jeśli ktoś nie wierzy tej nauce i ma czelność kwestionować jej wiarygodność np. względem kształtu ziemi, czyli jeśli ktoś jest tak bezczelny że ma własne zdanie na ten temat (odmienne od ustalonego) -ten nie jest narodzony na nowo ?
chodzi o to, że adi rozpoznaje w zarysach ziemi postacie takie jak klauny, misie i inne zwierzęta, co ma mieć znaczenie w proroctwach. Jest to niedorzeczny absurd, o wiele większy aniżeli noszenie przez chrześcijanina brody ponieważ tak mówi Tora.
Natomiast nie wiem co to oznacza:
“Z Twojej wypowiedzi wynika że jeśli ktoś wierzy nauce której źródła wywodzą się z uniwersytetów jezuickich, to wszystko jest w porządku”
Poza tym adi zarzucał czyniąc ztego jdenocześnie manipulację, że jak ktoś świętuje szabat i nie je wieprzowiny to judaizuje. Takie nieuczciwe spychanie w narożnik i szufladkowanie. Jednocześnie zaprzecza i łamię nakaz Pawła aby:
“”Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. ”
Nie zastosował się do zaleceń Pisma wyadając sąd na tych ktorzy świętują sobotę.
Więc przepraszam za nieporozumienie.
Jednak przy okazji chciałbym ostatni raz wyjaśnić ważną kwestię, po czym więcej nie będę już pisał o kształcie ziemi.
Księga Rodzaju, informuje nas że w pierwszym dniu Pan Bóg stworzył niebo i ziemię.
A w 4 dniu powstały ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba…
Więc pytanie, czy stworzona ziemia leciała w pustym kosmosie jako kula, aby dopiero w 4-tym dniu dostosować się do prędkości i rozmieszczenia pozostałych ciał na firmamencie ?
Czy odwrotnie – to ziemia została stworzona jako pierwsza, utwierdzona i nieruchoma i z krańcami jako centrum kosmosu, a ciała stworzone w 4-tym dniu zostały dodane na jej firmament ?
Wyjaśniam Twoje pytanie: dla większości ludzi płaska ziemia to spisek którego nie należy badać, a ludzie tak uważający są zacofani.
Według mnie jest dokładnie odwrotnie. To teoria ziemi kuli jest sprytnie uknutym spiskiem na uniwersytecie jezuickim, a cel jest jednoznaczny: odsunięcie ludzi od Boga, wiara w bliźniacze planety, w obce cywilizacje i możliwość zainicjowania w przyszłości spektaklu odwiedzenia ziemian przez kosmitów.
Wniosek – ziemia kula to zwiedzenie. Każdy ma prawo wierzyć w to co podpowiada mu sumienie, przeczucie i intuicja, po ówczesnym zapoznaniu się z wieloma materiałami na ten temat i odrzuceniu narzuconych na siłę schematów myśleniowych i utartych dogmatów opartych na założenia naukowe których fundamenty są często sprzeczne z logiką i zdrowym rozsądkiem.
Gdyby ziemia pozostała taka jak dawniej czyli płaska ograniczona firmamentem, to żaden człowiek nie mógłby uwierzyć w kosmitów, bo wtedy skąd oni mieliby się wziąć.
A tak zmiana ziemi na kulę otworzyła furtkę na różne fałszerstwa, dzięki którym większość ludzi na ziemi wierzy w UFO.
“Święta te są cieniem” tak, ale cieniem nie byle czego.
Cieniem RZECZY PRZYSZŁYCH, które zaplanował i zrealizuje sam Bóg 🙂
Tak samo jak cieniem święta Namiotów były (wielce prawdopodobnie) narodziny Jezusa. Mała rzecz? 😉 Najważniejsza rzecz! 🙂
Pan Jezus o końcu świata:
(Iz 66:23 BW) I będzie tak, że w każdy nów i w każdy sabat przychodzić będzie każdy człowiek, aby mi oddać pokłon – mówi Pan.
Dla mnie wystarczajacy dowód, ze Słowem sie nie dyskutuje.
To jest o “milenium”
no więc o końcu świata, Pan Jezus = koniec tego zepsutego świata: )
2 lata mi szatan wmawiał że szabat moge se robić kiedy chce, modliłem sie, prosiłem, trwało to sporo, zrozumiałem: szabat w sobotę.
“starasz się intelektualnie” – znowu robisz takie coś: zwracasz uwagę na środek, narzędzie (jakim jest intelekt) a nie na treść. “Przykładamy do duchowych spraw duchową miarę”, “Słowo Boże jest Duchem”, przykładamy NT do ST, jak światło wyjawiające sens tego co działo się wcześniej.
“zaczęły święcić sobotę”
to Dekalogu już mamy nie przestrzegać? 🙂 Sam Jezus JAKO BÓG mówił o tym, że nawet kreska nie zmieni się w Dekalogu 😉
Nie mieszajmy Dekalogu z Talmudem…
Gdzieś w komentarzach była dyskusja na temat znamienia bestii. Oto co powiedział Dawid Spangler (twórca New Age, wysokiej rangi urzędnik ONZ)
“Nikt nie wejdzie do Nowego Porządku Świata, kto nie złoży przysięgi oddawania czci Lucyferowi. Nikt nie wejdzie do Nowej Ery jeśli nie przejdzie Lucyferycznej inicjacji.”
(cytat pochodzi z filmiku poniżej)
https://www.youtube.com/watch?v=3Kb4DdWb3gs
Co ciekawe, podałam swego maila publicznie kilka razy u Ciebie i właśnie dyskutowałam mailowo, a raczej oboje uprawialiśmy monolog, z pewnym człowiekiem, który teraz patrząc, wydaje się mieć poglądy ebionistyczne. Jednak nie doszliśmy do porozumienia, ani ja nie zamierzam porzucać boskości Pana Jezusa ani on w nią uwierzyć, więc napisałam, że dyskusja nie ma sensu.
Zastanawiające jednak jest to, że takie osoby “nawracać” chcą wierzących, a nie pogan..
Biblia jest niczym duchowy miecz, który oddziela prawych od nieprawych, pobożnych od bezbożnych, cnotliwych od występnych itd. itp.
Detmoldzie, przypomniałeś mi o pięknym fragmencie z listu do Efezjan:
“Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się. Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości i obuwszy nogi, by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju, a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego; Weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże”
Jeżeli Pan Jezus Chrystus nie byłby Bogiem to nie mógłby ponieść ofiary za nasze grzechy.
W starym testamencie Bóg mówi o sobie wyraźnie: “Jestem Bogiem sabatu”. Czy mamy coś podobnego w nowym testamencie ?
Jak najbardziej. “A oto Syn Człowieczy jest Panem sabatu” – ew. Mateusza.
– Rzekł więc do nich Jezus: “Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że Ja Jestem(…)” – ew. Jana
Jak o sobie mówił Bóg do Mojżesza ? – Ja Jestem
Zwróćmy uwagę, że ludzie i demony mówiły o Jezusie jako o Synu Bożym a on sam mówił o sobie jako Syn Człowieczy. Różnica między tymi opisami jest kolosalna bo tylko Syn Człowieczy mógł ponieść ofiarę na krzyżu.
A teraz bezdyskusyjne posumowanie tematu boskości Pana Jezusa:
A On rzekł do nich: «Wy jesteście z niskości, a Ja jestem z wysoka. Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach swoich» – ew. Jana
dokładnie tak Bracie/Siostro.
Boga nikt nigdy nie widział mówią słusznie Pisma – dla niektórych, czytających biblię literalnie będzie to dowód na NIEboskość Pana Jezusa.
A ja wtedy zadaje im pytanie:
Skoro tak, to kto rozmawiał z mojżeszem twarzą w twarz? Szelest czyich stóp usłyszał Adam w ogrodzie eden?
Kogo widział Izajasz siedzącego na tronie?
A no Ojca – Pana Jezusa w postaci cielesnej, bo gdyby nie ciało to nikt nie móglby go zobaczyć, gdyby nie ciało to nie mógłby ‘rzec’ i zrodzić świata przez słowo.
Ci którzy podejdą do biblii literalnie i tak tego nie zauważa, bo będą mówić “to jezus modlil sie do samego siebie?!?!”
Albo jak w księdze rodzaju mamy, że Bóg stworzył na pczątku Niebo i Ziemię,a Duch Boży unosił się nad wodami, to od razu znaczy to politeizm, lub 2 Bogów? A no nie! To Pan Jezus, widzialny obraz Ojca stwarzał świat, nadawał Izraelowi Zakon, itd.
Stąd słowa Pana Jezusa “Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz”
Trójca jest pogańska i to ona najwięcej namieszała, a chrześcijaństwo przyjeło ją zaraz za rzymskim katolicyzmem, tak samo jak kult niedzieli. Tfu.
ps: oczywiście niewierzący mogą dalej sobie po swojemu tłumaczyć biblię, cytować “Ojciec jest większy niż ja” i tak dalej, albo zrozumieć, że Pan jezus przyszedł jako baranek 2tys lat temu, a teraz przyjdzie jako groźny Pan (YHWH), o którym mówią prorocy.
Bo podczas wypowiedzi Pana Jezusa trzeba brać pod uwagę kontekst, do kogo były kierowane te słowa i całościowe spojrzenie. Jeśli ktoś próbuje na siłę intelektualizować się to wtedy wychodzą właśnie takie kwiatki, że Pan Jezus modlił się do samego siebie. Inaczej Pan Jezus mówił do uczniów, inaczej do plebsu a inaczej do faryzeuszy. Jego słowa można odbierać wielopoziomowo w zależności od poznania jakie mamy. Weźmy przykład wody – taka woda ma trzy stany skupienia (ciekły, stały i para) i na tej zasadzie Pan Jezus przekazywał ewangelie – nauczał o Ojcu bo tak było najprościej dla prostego człowieka ale jak już ktoś miał jakieś poznanie mówił o sobie jako o Synu Człowieczym. Czyli woda ma 3 stany skupienia ale nadal jest tym samym.
Ci, którzy odrzucają boskość Pana Jezusa muszą powrócić do prawa mojżeszowego, muszą powrócić do świątyni i kapłanów – więc pytam, gdzie jest ta świątynia i gdzie są ci kapłani.
Pan Jezus dał nam nowe przymierze – wspaniałą ewangelię o Królestwie Bożym tu na Ziemi. O powrocie do czasu jakie były w Edenie !!!!
Kiedy powstała pierwsza świątynia za czasów Mojżesza Chwała Boża przebywała w tej świątyni w postaci obłoku. Podobnie było za czasów Salomona.
Ale kiedy przyszedł Pan Jezus na Ziemię i nauczał w świątyni powiedział coś tak niesamowitego, że aż włosy dęba stają – powiedział,że to On jest tą Chwałą Bożą !!!!!! ale oni go nie poznali i nie przyjęli…
Pamiętajcie, że jeśli odrzucicie boskość Pana Jezusa kroczycie prostą drogą do poglądu pewnego pana który pisze, że Pan Jezus jest synem baala.
I najważniejsze – podczas śmierci Pana Jezusa w świątyni została przerwana zasłona !!!
Jeszcze pozwolę sobie na małe wtrącenie. Mamy dwa pojęcia Syn Boży i Syn Człowieczy. Na pierwszy rzut oka wydają się być tym samym ale tak nie jest. Pana Jezusa jako Syna Bożego określali ludzie jaki i wypędzane demony, co więcej nawet sprawiedliwi ludzie wg. Słowa są określani jako Synowie Boży. Syn Człowieczy to już zupełnie co innego bo sam Pan Jezus tak mówił o sobie – Syn Człowieczy to w pełni Bóg i w pełni człowiek, który jako jedyny jest bez grzechu i jako jedyny wypełnił zakon !!!. Mamy pogląd, że jest gdzieś tam tzw. Bóg Izraela (czyli dawnego narodu wybranego) i ten Bóg wysyłał swojego Syna Bożego (dając mu jakąś chwałę) w celu zbawienia świata. Problem polega na tym , że ów Syn Boży byłby stworzeniem, a stworzenie nie może odkupić grzechów ludzkości (czyli stworzenia). Gdyby stworzenie mogłoby odkupić ten świat to zrobili by to np. prorocy. To implikuje kolejny krok – modlenie się do stworzenia jest ….. bałwochwalstwem (na tym polega dedukcja pana odrzucającego boskość Pana Jezusa i przypisywaniu mu synostwa baala). Dlatego mamy odrzucenie Pana Jezusa jako Boga. I dlatego niektórzy nadal czekają na swojego mesjasza…
“Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie, Ja i Ojciec jedno jesteśmy. Kto poznał Mnie, poznał Ojca”…
Mądry komentarz.
“Syn Człowieczy to już zupełnie co innego bo sam Pan Jezus tak mówił o sobie – Syn Człowieczy to w pełni Bóg i w pełni człowiek, który jako jedyny jest bez grzechu i jako jedyny wypełnił zakon !!!”
Dlatego właśnie Paweł powiedział, że Chrystus jest końcem zakonu.
Naprawdę już ostatnie wtrącenie – jeżeli odrzucamy boskość Pana Jezusa musimy wrócić do świątyni, ofiar i prawa mojżeszowego. Doskonale wiemy, że nie ma już świątyni, nie ma kapłanów i nie ma ofiary bo Pan Jezus Chrystus złożył ofiarę z samego siebie (dlatego została zerwana zasłona w świątyni).
Chociaż mam dla Was wyjście – jeżeli tak bardzo chcecie świątyni i ofiar to idźcie do kościoła katolickiego. Tam macie świątynie, tam macie kapłanów i macie ofiarę w postaci mszy…
Pan Jezus przyszedl ocalic to co zginelo z Jakuba-Izraela, aby swiatlosc nie przepadla w mroku.
Tylko zagubione-zwiedzione owce ( owe zaginione 10 plemion/szczepow/pokolen Jakuba ) sa poszukiwane i wyczekiwane przez Boga. Nikt inny.
Arturze, czy możesz podac fragment, cytat z Bibli potwierdzający Twoje słowa?
dziękuję z góry.
Chciałbym dodać, że ten temat jest w filmiku (1,40 godz) który ostatnio dodał dwa razy Cupak – polecam go oglądnąć.
Pewne klany z Afryki Płd. uważają że tylko oni są fizycznym Izraelem i mają 100 procentowe zbawienie, a inni nie. Tak samo uważają niektóre klany z Anglii, bliskiego wschodu lub nawet Azji.
Żyją w błędnym rozumienia zbawienia osiągniętego tylko dzięki swojej narodowości.
Natomiast filmik o którym pisałem, wyjaśnia że Pan Jezus Chrystus przyszedł dla każdego grzesznika na ziemi, bez względu czy Greka czy kogoś innego. Tworząc Izrael duchowy.
Tu chodzi mnie o ten slynny fragment z kobieta kananejska Mt 15,22-28 Jezus we wersecie 24 mowi iz cytuje: Zostalem poslany tylko do owiec, ktore poginely z domu Izraela. Wiem, iz trzeba patrzec na kontekst oraz kto dana wersje Biblii tlumaczyl, ale nasi wrogowie bez skrupolow wykorzystuja owe rzekome sprzecznosci jakoby majace wystepowac w Biblii czyli szukaja dziury w calym. Rowniez padaja zarzuty tak ciezkiego kalibru o pisaniu Biblii na nowo tj. jej przeredagowywaniu wedlug aktualnego zapotrzebowania politycznego.
Arturze tak uważa właśnie świat i na takiego nacjonalistycznego mesjasza czeka. Zobacz sobie tylko fragmencik filmu jak błędne jest to pojmowanie i kto jest rzeczywiście zaginionymi owcami z Domu Izraela, bo na pewne Panu Jezusowi nie chodziło o narodowych Izraelitów, kiedy to mówił.
https://youtu.be/vPu9iEx2Fo0?t=1h30m47s
owce z domu Izraela to potmkowie Abrahama i my nimi jesteśmy, ale z ducha a nie z ciała.
Nie chce byc wscibski ( szukajacy dziury w calym ), ale co z Jafetem i jego potomkami?
to Słowianie Arturze
Jak będzie wyglądał świat w 2045 r.? Oto prognozy naukowców z DARPA.
http://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/darpa-pentagon-futuryzm-i-prognozy-technologiczne/xdt0e5s
Większość jest wręcz przerażająca, podoba mi się tylko to co tam było ze sparaliżowanym człowiekiem który miałby znów czuć…ale z kolei jakim kosztem miałoby to być dokonane? :/
Mogę sie mylić ale cały czas mam problem z uznaniem trynitaryzmu, jeśli jest ktos na forum mogący przedstawić logiczny biblijny argument za trynitaryzmem to proszę o wyjaśnienie. Wg mojego rozeznania w temacie, boskość Jezusa możemy rozpatrywać jako zespół cech przekazanych przez Boga Ojca swemu Synowi Jezusowi, podobnie jak to sie ma w przypadku przekazania cech tzw człowieczeństwa u ludzi z ojca na syna, a więc mamy naturę boską i naturę ludzką. Liczne cytaty biblijne wskazują iż Bóg Ojciec to nie ta sama osoba co Jezus, w końcu ten ostatni modli się często do Ojca i trudno przypuszczać by był schizofrenikiem, natomiast znając naturę Ojca można stwierdzić, iż nie jest Bogiem samolubnym i postanowił przekazać władzę nad swoim stworzeniem Synowi, który przez posłuszeństwo dowiódł Ojcu że jest godnym objąć Królestwo w posiadanie i dziedziczy tym samym pełnię cech Ojca. To wydaje się mieć sens, tak ja to widzę . Lansowanie na siłę trzech postaci tego samego Boga wydaje się wymuszone, chociażby poprzez kultywowanie przez tzw. religie chrześcijańskie IHS który to skrót od wiadomej “trójcy” pochodzi. Co ciekawe światowa rada kościołów – głowne ciało światowej ekumenii jako warunek konieczny, niezbędny do członkostwa wymienia właśnie uznanie wiary w jednego Boga w trzech osobach. Chciałem z rodziną należeć do jakiegoś zboru protestanckiego z potrzeby jedności z innymi chrześcijanami jednak ten dogmat stoi w sprzeczności z tym co wewnątrz odczuwam.
Tutaj są argumenty. Napracowałem się aby to udowodnić:
http://drogadonieba.pl/czy-jezus-jest-bogiem/
Chciałbym Tomaszu abyś i Ty popracował nad obaleniem każdego z tych punktów, bo ja specjalnie stworzyłem ten tekst po to, aby nikt mi nie zarzucił braku rzeczowości, ze pisze tak bo tak, bo tak mi się podoba, bo tak uważam.
Teraz jest tak w wierze jak w demokracji. Każdy ma rację. Lewicowy profesor, pijak, Korwinista i etc Nikomu nie ubliżając. Chodzi mi o to, że każdego głos jest wazny, że nie ma jednej racji, że wszyscy mają rację, a prawda jest tylko jedna. Tą prawdą Jest Bóg Jezus.
Żadna byłaby to ofiara gdyby to był sam człowiek na krzyżu.
Tomaszu, jak wspomniałem różnimy się i mocno mnie to dziwi, że wy wchodzicie na moj blog, kiedy ode mnie czytelnicy raczej nie wchodzą na forum HK. No może Angelika.
Wierzcie sobie w co chcecie, mamy wszak wolność wyznania.
” Co ciekawe światowa rada kościołów – główne ciało światowej ekumenii jako warunek konieczny, niezbędny do członkostwa wymienia właśnie uznanie wiary w jednego Boga w trzech osobach.”
Szatan od początku małpował wszystko i musisz to mieć na uwadze, abyś nie pobłądził.
Boga nazywa się Panem ale i szatana:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_(mitologia)
Jeden z setek przykładów.
Dodam jeszcze jaka płynie energia od ludzi nie uznających Pawła. Pomijając Twoją kulturalna osobę to ludzie pełni zawiści, natretni, kłótliwi.
Ejj… Czytałam forum HK z uwagi na płaską ziemię i blogi promujące kłamstwa (i coś tam przy okazji). Nie wypowiadam się tam…
Nie jest grzechem poszerzać swoje horyzonty myślowe poprzez czytanie wypowiedzi innych ludzi. Grzechem jest za to sympatyzowanie z ludźmi, którzy swoim postępowaniem zaprzeczają przynależność do Chrystusa.
Proszę nie rzucać moim imieniem gdzie popadnie…
Angela nikt Twoim imieniemnie rzuca jak popadnie. Stwierdzilem tylko ze tam zagladasz a jestes nadal moja siorą w wierze 🙂
Myślałam, że trafiła Cię zatruta strzała i utożsamiasz mnie z jakimś zaszczytnym loginem… 🙂
Piotrze, zanim przeczytam polecany artykuł chcę tylko sprostować, że nie jestem fanem Henryka, zdeklarowanym antypawłowcem, raczej człowiekiem, który ciągle szuka odpowiedzi na nurtujące pytania, stąd moja i u Ciebie obecność, nie chcę być odbierany jako tajny agent sił opozycji:), czy kąkol w Twoim ogrodzie, gdzie zdaje się wszystkie grządki są już wypielone…
Piszesz: “Teraz jest tak w wierze jak w demokracji. Każdy ma rację. Lewicowy profesor, pijak, Korwinista i etc Nikomu nie ubliżając. Chodzi mi o to, że każdego głos jest wazny, że nie ma jednej racji, że wszyscy mają rację, a prawda jest tylko jedna. Tą prawdą Jest Bóg Jezus.” – i tu się nie różnimy,tez nienawidzę relatywizmu i uznaję jeden drogowskaz – Biblię dla mnie również Jezus jest drogą, prawdą, życiem, i Zbawicielem. Nie ujmuję nic jego boskości i roli jako Zbawiciela i władcy przyszłego królestwa. Termin “boskość” traktuje jako zespół pewnych wspaniałych cech charakteryzujących Boga Ojca, które przez naturalną sukcesją dane są i Synowi. Nie lubię cytować wikipedii ale slowa które przytoczę odpowiadają raczej faktom, otóż pod hasłem “Trójca Święta”, w krytyce tego terminu czytamy słowa które zdają się potwierdzac niebiblijność i katolickie a nawet babilońskie korzenie tej terminologii:
“W tekstach wczesnych pisarzy kościelnych, takich jak Ojcowie apostolscy i u Ireneusza również brakuje terminu trójca. Słowo trias nie występuje zarówno w Nowym Testamencie, jak i w Symbolu Nicejskim. Pierwsze sformułowania dogmatu o Trójcy powstają bowiem na początku III wieku, a jego klasyczne credo zostaje opracowane dopiero w końcu IV wieku i nie znajdujemy go u przednicejskich Ojców. Sama zaś nazwa Trójca Święta zostaje ustalona dopiero na synodzie w Aleksandrii (datowany na 362 rok)[24], po przyjęciu współistotności Ducha Świętego[25][26][27][28]. Zdaniem niektórych badaczy doktryna nicejska, uznając Chrystusa za równego Ojcu, wyolbrzymiła jego boskość, a pomniejszyła jego znaczenie jako Zbawcy i Mesjasza[29].
Według niektórych krytyków dogmatu o Trójcy, doktryna trynitarna chrześcijaństwa powstawała w wyniku przedostania się do nauk Kościoła koncepcji greckich filozofów takich jak Platon, który żył kilka wieków przed Chrystusem[d]. Autorzy ci wskazują też, że przed Platonem triady, czyli trójce, były dobrze znane w Babilonie i Egipcie. Wskutek zabiegów duchownych, starających się przyciągnąć niewierzących ze świata rzymskiego, niektóre takie wyobrażenia stopniowo wcielano do chrześcijaństwa. W końcu doprowadziło to do uznania poglądu, iż Syn i Duch Święty są równi Ojcu. Krytycy zarzucają też, że doktryna trynitarna była wynikiem działań bardziej politycznych, niż teologicznych[e].”
Ta transplantacja wierzeń trynitarnych jako żyw przypomina adaptację sol invictus na święta bożego narodzenia czy easter na wielkanoc. Ktos trafnie ujął problem nazywając katolicyzm hybrydą źle pojętego chrześcijaństwa z pogaństwem – głównie mitraizmem i ciężko się z tym nie zgodzić.
Dziękuję za odzew, na pewno przeczytam polecany tekst i postaram się ustosunkować, pozdrawiam Ciebie i wszystkich czytelników 🙂
Cenię sobie Twoja kulture słowa Tomasz, dlatego z Toba rozmawiam. Z typowymi antypawlowdcami modelowymi ebionitami nie rozmawiam, bo po co nerwy. Chcą zwodzić, niech zwodza siebie.
Natomiast co do trójcy.
Pamiętam jak byłem pierwszy raz w zborze u siebie. Otrzymałem książeczkę o trójedynym Bogu. Za Chiny ludowe nie mogłem tego zrozumieć. Nawet się ich przez to troche obawiałem.
Zrzozumienie przyszło powoli. Powiedz mi Tomasz czy Ty w ogole pytałeś Boga o boskość Jezusa.
Ja z takimi problemami od razu idę do Boga.
Wahałem się co do Pawła i sam doszedłem do tego, że jego listy sa spójne, choć nie dla wszystkich zrozumiałe. Zwłaszcza list do rzymian to wyższa szkoła jazdy. Naprawdę nie każdy może to pojąć, bynajmniej na początku.
Konkluzja; nie znam żadnych dogmatów. Nie znałem i rzekomego o trojcy.
Czyms pierwiotnym bylo u mnie poznanie w Jezusie Boga a wtrornym zauważenie ze taki dogmat w ogóle jest.
Pamietajmy jeszcze o jednym. Kosciol Rzymu posluguje sie w do swych celow prawdą i musi min 50% mówic prawdy aby zwieżć..
http://watchtower.org.pl/jz-trojca.php
http://jakberejczycy.republika.pl/unia.html
To dla Tomasza te linki. W Biblii nie ma słowa Trójca, ale jest podkreślona i udowodniona boskość Ojca, Syna i Ducha Świętego, a Bóg jest jeden. Dla mnie może ta nazwa nie istnieć jednak na to wychodzi.
wachtower to chyba SJ
To coś jak antyzbawienie 😉 Walczą z doktrynami SJ o ile mi wiadomo.
Patrząc na kilka świadectw byłych ŚJ “nawróconych” na katolicyzm należy ostrożnie podchodzić. Niemniej zapisałam sobie tę stronę w czasie gdy poszukiwałam materiałów o “Trójcy”.
Yes.
Miało być: Tak?
Strona ŚJ to:
https://www.jw.org/pl/
Dziękuję, nie jest moją intencja obrażanie kogoś, zwłaszcza jesli robi kawał dobrej roboty. Nie we wszystkim musimy się zgadzać, być może masz rację, być może ja nie mam poznania, nie nam sądzić. Może kiedyś Ten któremu staramy się służyć wg naszego zrozumienia, każe podać sobie rękę i puścić w niepamięć dawne spory. Pomodlę się za to 🙂
Ja myślę że dogmat Trójcy jest błędny i szkodliwy bo samo to słowo jest nielogiczne i nie pochodzi z Pisma Świętego.
Panuje też błędne przekonanie, że jeżeli ktoś nie wierzy w Trójcę to neguje boskość Chrystusa a za to zwiedzenie są odpowiedzialni głównie ŚJ, stworzeni po to żeby zniszczyć prawdę, aby inni przyjęli rzymski sposób interpretacji Słowa Bożego i natury Chrystusa.
Termin odwieczna Trójca został przyjęty po połączeniu się chrześcijaństwa z pogaństwem. W Trójcy Syn jest odwiecznym pośrednikiem do Ojca i jest równy Ojcu, a to chociaż jest bardzo blisko prawdy to nie jednak nie pasuje. Tak samo jak 37 jest blisko 36, a ten jeden szczegół potrafi zmienić prawdę w kłamstwo.
Ojciec, który w swoim Słowie stworzył świat przyszedł w również w nim do swojego stworzenia jako w pełni narodzony z Marii człowiek, tak jak każdy z ludzi.
“Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus” 1 Tymoteusza 2:5
Słowo to odbicie mocy-mądrości niewidzialnego Boga w stworzeniu. Ciało Chrystusa to stworzenie, ale to sam Ojciec był w tym ciele przyjmując ludzką naturę. Bóg zrodził Syna.
“Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził?” – Tutaj ewidentnie mamy nawiązanie do początku Boga w ciele ludzkim czyli Synu Bożym. Jezus Chrystus jest żywą Świątynią samego Ojca.
Patrząc na Chrystusa widzimy postać samego Boga, który byłby człowiekiem. Chrystus pierwszy raz zasiadał po prawicy Ojca dopiero kiedy zmartwychwstał i poszedł do Nieba będąc świątynią Boga i dzięki temu Arcykapłanem i naszym pośrednikiem jako ktoś kto narodził się jednocześnie z ludzkości, ale przede wszystkim bezpośrednio z samego Boga.
Z odwieczną naturą Trójcy jest taki problem, że Syn musiałby istnieć odwiecznie jako duchowa hipostaza Ojca i nigdy nie można by powiedzieć że się w wieczności zrodził, a więc w Trójcy nie mógłby być nazwany Synem, a synostwo nie może działać wstecz, oznaczałoby że Trójca pojawiła się dopiero po ziemskim narodzeniu Syna, więc dla mnie nie ma sensu używać tego terminu i w PŚ również nigdy nie ma o trójedynym Bogu bo to przeczy sobie. Chrystus nas tak nie uczy zwracać się do Boga, nawet kiedy pojawia się na ziemi.
Bardzo często za to używa słowa jeden kiedy mówi o Bogu, gdyby było inaczej to używałby słowa trójednen, bo przecież objawiła się druga osoba.
“Rzekł do niego Jezus: Dlaczego zwiesz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg.” Łukasza 18:19
“Jezus odpowiedział: Pierwsze przykazanie jest to: Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest.” Marka 12:29
Bogu zależy żeby myśleć o nim jako Jednym niepodzielnym Bycie – źródle wszystkiego. Chrystus to Ojciec, który narodził się jako człowiek i stąd miał swoją ludzką wolę i został nazwany Synem Bożym. Czy Syn w Trójcy mógłby mieć swoją wolę, albo być mniejszym od Ojca ?
“A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia, potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc.” Koryntian 15:23
Bóg który przez swoje Słowo narodził się jako w pełni człowiek i stał się pośrednikiem grzesznej ludzkości, kiedy skończy swoją misję zamieszka razem z nami na zawsze na Nowej Ziemi przekazując królewską władzę na powrót Ojcu, Bóg będzie żył razem z nami w takiej samej postaci tak jak żył tu na Ziemi przez 33 lata.
“Ale powiadam wam: Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego dnia, gdy go będę pił z wami na nowo w Królestwie Ojca mego.” Mateusza 25:29
Trójca wzięła się z pogaństwa i wiąże się ściśle ze Słońcem, które ma trzy fazy (wschód, południe, zachód), a mimo to jest jednym i tym samym.
Obraz trójcy jako 3 słoneczne okręgi w połączone w jedno.
https://uderzwfalsz.files.wordpress.com/2015/11/trojca1.gif
Obraz ten jest wzorowany na pogańskiej Triquetrze, symbolu największego bóstwa solarnego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Triquetra
kind regards
Dziękuję Ci Cupak za ten komentarz.
Do Cupaka a co z Duchem Świętym? bo już troche nie pojmuje:/. Czyli może być tak, że wyłożyłem się na pierwszej podstawowej lekcji, nieprawidłowo wyobrażając sobie Boga popełniając cudzołóstwo, czcząc niewłaściwych bogów w moim umyśle Nader Mansour tak twierdzi i twierdzi, że trójca jest grzechem, z powodów, że to jest czczenie innych Bogów i nigdzie w Bibli nie pouczono nas żebyśmy czcili Boga nazwanego “Bóg Duch Święty”
Chodzi za mną to od Szabatu, miałem napisać do admnina ale nie wiedziałem jak to wszystko ująć :\ Podaje linki
https://www.youtube.com/watch?v=o8ReQJNORzo
https://www.youtube.com/watch?v=dkQXU0RnzlE
Prosił bym, aby ktoś mnie naprostował bo nie wiem czy bardzo błądzę :(. Może ten Nader Mansour zwodzi ludzi?
Duch Święty został w ST przedstawiony jako Duch samego Ojca, czyli osobowość Boga, którą wlewa w nas. Chrystus narodził się bezpośrednio z Boga i od początku był jego 100% obrazem i Synem, my możemy zostać narodzeni przez przyjęcie tej Bożej Osobowości kiedy narodzimy się na nowo (duchowo), wtedy zostaniemy zbawieni tak jak Chrystus został zbawiony. Duch Ojca kieruje wtedy naszym zrozumieniem i życiem, od nas zależy czy się poddamy kierownictwu Ducha Ojca, Pan Jezus nigdy nie sprzeciwił się temu Duchowi z którego został zrodzony, zawszę stawiał Wolę Ojca w miejsce woli swojego ciała.
“Złożę na niego Ducha mego, a On obwieści narodom sąd.” Mateusza 12:18
“Tutaj jest to, co było zapowiedziane przez proroka Joela: I stanie się w ostateczne dni, mówi Pan, Że wyleję Ducha mego na wszelkie ciało I prorokować będą synowie wasi i córki wasze, I młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy wasi śnić będą sny; Nawet i na sługi moje i służebnice moje Wyleję w owych dniach Ducha mego I prorokować będą.” Dzieje Apostolskie 2:16-18
kind regards
Co do Nader Mansoura to radzę na niego uważać zgadzam się tylko z jednym jego filmem o błędzie doktryny Trójcy, ale reszta jego wykładów odnośnie Chrystusa są niebezpiecznie ponieważ odchodzi w stronę doktryny ŚJ i narodzin Syna Bożego w Niebie czyli zanim przyszedł na ziemię.
Bardzo dziękuje Cupak za odpowiedź. Właściwie to tak jak ty myślałem. Co do Mansuora to nie będę go oglądał, bo mi troche namieszał. A więc bracia i siostry mam swoją lekcje. Zamiast słuchać admina aby czytać Biblie i karmić się codziennie zdrowym dobrym mlekiem prosto ze źródła, bo jeszcze nie jestem utwierdzony aby przejść do stałego pokarmu, to niepotrzebnie czasem zbieram mleko z innej półki. Nie sprawdzone. Mleko to na ogół wygląda dobrze, ale gdy się go spróbuje okazuje się, że jest lekko kwaśne, a czasem nawet nie nadaje się do spożycia:-). Ciężko jest to wszystko zrozumieć za szybko, wszystko człowiek chciał by wiedzieć, tym bardziej im bliższy wydaje się koniec tego wszystkiego:-/. Mało jeszcze wiary, spore przerażenie tym co będzie i w końcu za dużo cielesności. Wszystko to musze odrzucić bo nie jest to z Boga, zostawić zaś wiarę nadzieję i miłość 🙂
Mądrość
Początkiem mądrości jest bojaźń Pana; Wszyscy, którzy ją okazują, są prawdziwie mądrzy. Chwała jego trwa na wieki. Księga Psalmów 111,10
Wiara
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Ewangelia Św. Jana 11:25
Nadzieja
A nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany. list.Św Pawła do Rzymian5:5
Miłość
A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich – w Chrystusie Jezusie, aby w nadchodzących wiekach przemożne bogactwo Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci względem nas, w Chrystusie Jezusie. Efez 2:4-7
Chwała Bogu Ojcu w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, Za Piotra za jego wspaniałe artykuły zdrową naukę i fajną stronkę:) kierowaną przez Ducha Bożego dla Chwały Syna Jego. wreszcie też Chwała i dzięki za was wszystkich komentujących i pomagającym takim głupcom jak ja chociaż ja jestem ewenementem:D Pamiętam o was w modlitwach do Pana i wy o mnie czasem wspomnijcie Panu naszemu aby napełnił mnie mądrością rozumem i większą miłością. Pokój wam od Pana Jezusa Chrystusa
Zaczerpnę z linku, który podałąm powyżej.
Co z Duchem Świętym, kim jest?
“Pismo Św. opisując działalność Ducha Św. przedstawia Go jako osobę która: naucza i przypomina (J.14:26); słucha (J.16:13); ustanawia (Dz.20:28); wprowadza we wszelką prawdę (J.16:13); składa świadectwo (Dz.5:3); przejawia swoją wolę (1Kor.12:11, 2:10, Dz 15;28, 16:6); udziela darów (1Kor.12:1-11); smuci się (Ef.4:30, Rz.14:17, Heb.10:29); przynagla (Dz.20:22); mówi (Dz.13:2, 10:19, 11:12, 21:11, 28:25, Heb.10:15); obmywa (1Kor.6:11); przyczynia się (Rz.8:26) lub wstawia się (NP BP ks.Kow); zstępuje (Łk.1:35); kieruje (2P.1:21); pokazuje (Heb.9:8); usprawiedliwia (1Kor.6:11); uświęca (1Kor.6:11); zapowiada (Dz.1:16); objawia (Łk.2:26); używa słów (Mi.2:7); woła (Gal.4:6); postanawia (Dz.15:28); ma zamiary (Rz.8:27); postępuje (Mi.2:7); weźmie (J.16:15); zapewnia (Dz.20:23); świadczy (Dz.9:32); oznajmia (J.16:13); przekonuje (J.16:8); pozwala (Dz.2:4) bądź nie pozwala (Dz.16:7); wspiera (Rz.8:16); prowadzi (Rz.8:14); poucza (1Kor.2:13); pomaga (Gal.5:5); miłuje (Rz.15:30); jednoczy (2Kor.13:13); mieszka (1Kor.3:16); przebywa (J.14:17); posyła (Łk.4:18); przyjdzie (J.16:8); przychodzi (Rz.8:26); powołuje (Dz.13:2); wysyła (Dz.13:4); sprawia (1Kor.12:11); spoczywa (1P.4:14); stwarza (Job.33:4); namaszcza (Łk.4:18). Osobę tę charakteryzuje inteligencja (Rz.8:16, 8:26n., 1Kor.2:10n.), miłość (Rz.5:5, 15:30, Neh.9:20), życzliwość (Rz.8:16, 26), można przeciw Niemu zgrzeszyć czy Mu bluźnić (Mt.12:31), kłamać i wystawiać Go na próbę (Dz.5:3, 9) por. Heb.10:29.” [W Obronie Wiary, rozdz.14]”
Rudofl Szczypka – Zapowiedź Mesjasza w Przybytku Pańskim II
https://www.youtube.com/watch?v=rJ0QTRXtAEY&list=PL4qqDmmXsRyLiZpRG9zi8UpcvVJOhPoyr
Dziwi mnie Panie detektyw, że postanowiłeś strzelić sobie w stopę takim artykułem. Próbujesz ludziom powiedzieć, że słowo Pawła, człowieka znikąd, o którym tak naprawdę nic nie wiemy poza domysłami, jest więcej warte niż słowo Boże i słowo Syna Bożego. Słowo jest proste i prosto ma docierać. W księgach nie ma sensu ani celu aby doszukiwać się innych znaczeń aniżeli te, które zamierzono. Paweł z Tarsu (czy też może Apolloniusz z Tiary, a może Szymon Mag?) miał swoje zadanie, które wykonał i na którego podstawie powstały podwaliny pod obecne rzymskie imperium katolickie. Jaki jest sens prowadzenia profilu pt. detektyw prawdy, skoro idziesz tą samą linią co religie? O ileż czytelniejsze jest pismo kiedy usuniesz z niego całą Pawłowiznę? Parafrazując pewne osoby zastanów się nat takim hasłem: Zakon Głupcze!
“zastanów się nat takim hasłem: Zakon Głupcze!”
a propos głupca.
____________
Swoją drogą co tu robisz na moim blogu skoro nienawidzisz Pawła? Idąc Twoim tokiem wytnij Psalmy, gdyż tam Bóg nie mówił. Wytnij księgę Przysłów. Tam Bóg nie mówił.
Dlaczego uważasz że nienawidzę Pawła? Napisałem to gdzieś? Napisałem tak:
“O ileż czytelniejsze jest pismo kiedy usuniesz z niego całą Pawłowiznę?”
oraz tak:
“Paweł z Tarsu (czy też może Apolloniusz z Tiary, a może Szymon Mag?) miał swoje zadanie, które wykonał i na którego podstawie powstały podwaliny pod obecne rzymskie imperium katolickie.”
Gdzie to widzisz jakiekolwiek podstawy do postawienia tezy że nienawidzę Pawła?
To że odrzucam nauki Pawła i jego uczniów czyli Łukasza i Marka, czyli to co zwę Pawłowizną nie oznacza, że go nienawidzę. Staram się nie miewać takich prymitywnych instyktów. Za to ty, zamiast prostu zrozumieć moją wypowiedź, próbujesz nadać jej inne znaczenie, czyli dokładnie to samo co próbujesz robić z księgami. Ty wiesz, że ja nie napisałem że nienawidzę Pawła, ale próbujesz nadać mojej wypowiedzi takie znaczenie, które czytającym może dać wrażenie że nienawidzę Pawła. Czyli całkowicie perojatywne znaczenie nadające mojej wypowiedzi negatywnego przekazu.
Po co to robisz? Toć pewnie wiesz, że to manipulacja.
Pytasz co robię na Twoim forum?
A po co je stworzyłeś? Towarzystwo wzajemnej adoracji? To po co dajesz możliwość komentowania.
Ja Cię nie obraziłem, zapytałem tylko jaki sens jest prowadzenia profilu z rzekomym objawianiem prawdy, skoro tej prawdy nie objawiasz, a skłaniasz się ku dogmatom. To co najmniej nieprofesjonalne. I jeszcze raz – Zakon Głupcze. Jako parafraza, nie obraza.
kind regards
Ziomal
“Dlaczego uważasz że nienawidzę Pawła? Napisałem to gdzieś? Napisałem tak:
„O ileż czytelniejsze jest pismo kiedy usuniesz z niego całą Pawłowiznę?”
oraz tak:”
Sam sobie odpowiedziałeś.
Co do dogmatów. Proszę wskaż dogmat którym się posługuję.
“Pytasz co robię na Twoim forum?
A po co je stworzyłeś? Towarzystwo wzajemnej adoracji? To po co dajesz możliwość komentowania.”
Ten jest moim bratem kto pełni wolę Ojca mego. Ty wg mnie jej nie pełnisz, a więc nie jesteś moim bratem w wierze. Poza tym dlaczego wchodzisz na blog na ktorym posługujemy się jak to określasz nieładnie “pawłowizną”. Przecież nie tolerujesz pawłowizny.
Blog jest dla ludzi szukających prawdy, a nie wycinających Pismo. Blog jest dla ludzi dobrej woli w Jezusie Panu. Blog ten nie jest dla Żydów antymesjańskich i mącicieli.
Nie tolerujesz jak Twoja sekta boskości Jezusa, a więc:
“. A jeśli nawet Zgromadzenia nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!”
Pisząc pawłowizna nadajesz pejoratywne znaczenie i w ten sposób TY manipulujesz. Czy jesteś równie skłonny napisać “Jezusowizna”?
Ooo i mamy gościa ze słynnego forum!
Powiedzieć Ci kto to?
dawaj Wania 🙂
Lokowanie produktu:
Znowu narobię sobie wrogów?!
🙂 🙂 🙂
skąd wiesz, że to wrogi kozioł bojacy się podac swego loginu tutaj?
Nie wiem!
Tak mi się skojarzyło po stylu pisania. 🙂
Ponadto pewne wskazówki:
nie uznaje Pawła, Marka, Łukasza i zna szczegóły wpisu o Pawle z Tarsu vel Apolloniusz.
Ale równie arogancki jest Obserwator, który do Rafała pisał: Ty debilu!,
Rafał piszący : Żmijo!
no i sam BB, który mógłby powiedzieć: Zakon głupcze…
Oni wszyscy nas nie lubią! i uważają za zwiedzionych idiotów…
Zapomniałam dodać, że wszyscy pochodzą z tego samego kółka adoracji HK, niestety teraz po schizmie… 🙂
Ups i się wydało?
Ugryze temat z innej strony. Dlaczego wiekszosc przeciwnikow Pawla z Tarsu ma taki napastliwy, mentorski, oskarzajacy, pouczajacy sposob ich argumentacji? Jaki duch nimi steruje? Czy aby na pewno jest on tozsamy z Boskim Zbawca, Synem Czlowieczym Jezusem Chrystusem?
That's right...
całe sedno
Syntetytyzujac. Na pierwszy odstrzal idzie Pawel, nastepnie atakuje sie boskosc Jezusa Chrystusa, a potem to roznie bywa 😉 ( zaklada sie wlasna religie o posmaku chrzescijanstwa lub dokumentnie odrzuca sie podstawowe zalozenia Slowa Bozego ). To jest najpowszechniej wystepujacy schemat zwiedzenia wsrod badaczy Pisma Swietego.
To jest zwiedzenie ludzi zaangazowanych w tzw. spory badawcze wokol Biblii. Masy zwyklych, szarych ludzi zly omamia mniej wysublimowanymi metodami i sposobami m. in indoktrynujac ich poprzez szkole, media, popkulture itd.. Nie nalezy o tej grupie naszych bliznich zapominac.
Do szeregowego czlowieka nie mozna mowic tonem obludno-pyszno-wynioslym jak to maja we zwyczaju funkcjonariusze rzymscy, Trzeba mowic stylem potocznym, nie uwlaczajac przy tym Slowu Boga zawartemu w Biblii.
Co jak co, ale to mnie sie tutaj podoba, to mowienie o swiecie w swietle Slowa Bozego. Oby tak dalej.
Jezus jest Bogiem. ”Ja Jestem” ” Ja i Ojciec Jedno jesteśmy” Ktoś kto uwaza inaczej jest skrajnie wypalony.
Reszty nie skomentuję. Nie chcę wojny.
Wypalony? W jakim sensie? Że ma umysł wypalony bezbożnością świata? Nie chciałeś czasem innym słowem się posłużyć? 😉
Nie! Wlasnie takim słowem chcialem sie posluzyć.
Okej, więc nie zawsze udaje mi się wyłapać, co podmiot liryczny miał na myśli.
Ja tego też nie dam rady skomentować, ledwie przebrnęłam przez dyskusję… :/
I jeszcze jedno, jeśli Jezus jest Bogiem, to wtedy co, nie ma czegoś jak Trójca? to czy modląc się “W Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego”, to czy robi się to dobrze? Bo już zaczynam się gubić… :/
Asiu, ja się tak nie modlę i się nie “przeżegnuje”, wyparłam to, jak dla mnie, “katolickie” zachowanie. Czy dobrze, czy źle nie wiem, coś mi wewnętrznie podpowiada, że tak jest ok.
Trójca została “zapożyczona” przez krk z pogaństwa, zreztą jak większość…
Jeden Jest Bóg Jezus Chrystus.
Również wyparłem “przeżegnanie”.
1. Jest nie biblijne.
2. Jest wersją udziwnionego odwróconego krzyża do góry nogami.
Zachowań “katolickich” i modlitw sprzecznych z Biblią jest wiele (choćby modlitwa za zmarłych), dlatego w trakcie wzrostu poznania Biblii należy stare przyzwyczajenia eliminować ze swojego życia.
Ojej…dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi 🙂 w sumie to ja też się nie żegnam (tym najbardziej znanym gestem, wiadomo jakim) , tylko mi chodziło o to, jak zacząć modlitwę… ale dzięki za wskazówki 🙂
http://synopsa.pl/falszerze-ewangelii-1/
Asia, módl się w 1 imię, imię Ojca Pana Jezusa, Pana Zastępów, Boga Starego i Nowego Testamentu, który stwarzał świat, tyle.
Modli się w Imię Jezusa, zgadzam się. Kim jest Duch Święty według Ciebie? Czym jest więc bluźnierstwo przeciwko Niemu i czemu to grzech niewybaczalny? Czy przeciwko “niewiadomoczemu” można bluźnić? Pozostawiam do rozważenia.
“1:1
In the beginning God created the heavens and the earth.
1:2
A ziemia była niekształtowna i próżna, i ciemność była nad przepaścią, a Duch Boży unaszał się nad wodami.
1:3
I rzekł Bóg: Niech będzie światłość; i stała się światłość.”
“1:1
Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo.
1:2
To było na początku u Boga.
1:3
Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało.”
Jest Bóg, Słowo, które było przy stwarzaniu, bo “Bóg rzekł” oraz Duch Boży. Trzy osoby, jeden Bóg. Diabeł mógł ukraść Istotę Boga i wnieść do pogaństwa w końcu też tam był, a on lubi wszystko ukraść i przerobić na swoje. Przez istotę mam na myśli to, co nazywamy Trójcą choć w Biblii takie słowo nie występuje.
To już ostatni, bo tak mi się przypomniało. Modlić się mamy w duchu a nie do Ducha Świętego o ile dobrze rozumiem.
Chodzi więc po prostu o trójjedyność Boga. Której to całkiem pojąć nie sposób, natomiast wybrane przez Ciebie fragmenty świetnie ją ukazują.
Mam takie krótkie pytanie do wszystkich z innej beczki.
Chodzi mi o ten kanał YT: https://www.youtube.com/user/jakuboski76
Niejaki “Jakuboski76”. Czy ktoś wie coś więcej o treściach tam prezentowanych – w sensie na ile są szkodliwe?
Jacuś specjalnie dla ciebie ☺ obejrzałam kilka filmików.
Szczerze to gościu ze świata gada o światowych rzeczach.Od czasu do czasu zakrapianych wulgaryzmami.Do tego skupiony na własny ja.Nie wiem dla kogo robione są takie programy,mi szkoda by było poświęcać czasu na takie rzeczy.
Dziękuję siostro! i to bardzo 🙂 Czyli też odniosłaś wrażenie, że on za przeproszeniem pierniczy jak potłuczony, a takie przemyślenia w formie luźnego strumienia świadomości to w pierwszej lepszej poczekalni można zasłyszeć?
Pytałem o niego dlatego, że moja mama niestety od miesięcy namiętnie słucha tego nota bene zdeklarowanego homoseksualisty i wręcz zachwyca się jego przemyśleniami 🙁
Wielce mnie to irytuje. Próbowałem jej to wyperswadować, ale to jak walenie grochem o ścianę. Pokażę jej może albo zacytuję Twój komentarz, by przekonać ją, że daje sobie robić wodę z mózgu i traci czas, w którym mogłaby oglądać wartościowe materiały. Nawet i o spiskach, bo już ma świadomość, że masoneria to sataniści.
A na razie słyszę, że jestem głupi, bo czytam Detektywa-oszołoma, a mister jakuBOSKI (uch…) bardzo kocha swoją mamę, ciekawie opowiada, jest bardzo inteligentny, a “homoseksualistą Bóg go stworzył” – tak uparcie twierdzi.
No nic, będę dalej próbował go atakować i deprecjonować jego nagrania, ale dzięki Tobie mam argument, że nie tylko moim zdaniem takie filmiki są co najmniej bezwartościowe. A w przypadku osób zwiedzionych jak moja mama – ewidentnie szkodliwe.
Wiesz może byś mamie podsunął wykłady profesora Waltera Veitha,on ma dużo ciekawych wykładów o masonerach,spiskach.Dość ciekawie prowadzone.Wiesz skoro na twojej mamie robią wrażenia osoby elokwentne to niech przynajmniej słucha czegoś pożytecznego.
Szkalowanie tego gościa nie przyniesie pożądanego skutku.Wiesz jak to ludzie uparci ,wszystko robią na odwrót.Trzeba przemyśleć i zastosować inna strategię.☺
Miałem tu na myśli wykazanie jej bezsensu spędzania czasu na słuchaniu takich ludzi na drodze konstruktywnej a zarazem biblijnej krytyki niż atak personalny. Choć faktycznie widzę, że jak kwestionowałem i deprecjonowałem jego filmiki, to ona tego nie rozumiała i dalej ogląda, bo to ciekawe, co on wygaduje. Dla mnie on wcale jakiś elokwentny nie jest i dziwi mnie, co ona w nim widzi.
Obawiam się znając ją, że wykłady Veitha uzna za nudne/kościelne. Prędzej już by coś pięciominutowego a szokującego obejrzała. Jakby istniało coś w rodzaju trutherskiego Pudelka, to by to była opcja idealna 🙂 Chyba że jest, a ja nie wiem. Ktoś zalinkował tu filmiki jutubowego jegomościa o ksywie MISZCZU i te obejrzała i nawet ich nie wyśmiała. Czasem po prostu jeszcze podejmuję próby uświadomienia jej i może obraż by do niej przemówił. Ale nie, lepiej słuchać przemyśleń “kochającego inaczej” 🙁
Moze pokaż mamie filmik z byłym homoseksualnym gościem,który nawrócił się do Boga.
Wiesz ten gosci,którym twoja mama się zachwyca to typowy pozerant.Dlatego mamie może się podobać,bo ona nie widzi tego co my.Sztuka,żeby podesłać jej taki materiał,żeby nie chciala oglądać takich kolesiów.
Wieczorem postaram się poszukać wykladu ,który nie jest kościelny ☺ a zainteresowałby twoją mamę.Profesor wlasnie niektóre takie ma,ale teraz nie pamiętam ,który.
Oo, to dobry pomysł 🙂 dziękuję za wszelkie sugestie w imię Jezusa! Bo to, że ja jej czytam List do Rzymian potępiający homoseksualizm, to na niej wrażenia nie robi, bo tak jak napisałaś, ona myśli w innych kategoriach, jak wszyscy nieprzebudzeni w zasadzie. Chciałbym dokonać tej sztuki, bo czasu jest tak mało. Sam przebudziłem się poprzez oglądanie krótkich filmików uświadamiających, więc może to rodzinne jest 🙂
A swoją drogą super zauważyłaś, że jak ktoś jest typowym pozerem wyszczekanym i do tego jeszcze przystojnym, to wielu ludzi będzie dawało mu posłuch ze względu na formę i otoczkę jego wypowiedzi, a nie treść i w tym leży problem. Oni mamią innych swoim pustosłowiem. Zupełnie jak księża rzymskokatoliccy.
Jacku jeśli dialog z Twoją Mamą jest aktywny, a nie ma ona przekonania do wiarygodności, prawdziwości i autentyczności historii przedstawionych w Biblii, to może przekona ją dokumentalna archeologia:
https://www.youtube.com/watch?v=JVWntkbXwic&feature=related
Oraz to:
https://www.youtube.com/watch?v=ZZ2EKSjb82o
Więcej ciekawych dokumentów tu (filmy są interesujące, a wiarygodności samej strony jeszcze nie oceniałem, więc tego nie wiem):
http://www.zajezusem.com/index.php?num=5101
Tu kolejna porcja biblijnych filmów dokumentalno-archeologicznych:
http://www.jan1423.pl/filmy/2,dokumentalne/
Kto wie? Dziękuję w imię Jezusa, spróbuję pokazać.
Proble(MEM) jest tez fakt, iz dluzsze slowo pisane ( na dowolnym nosniku danych ) do wielu ludzi zwyczajnie nie przemawia, gdyz blizsza im ( znaczy sie latwiej przyswajalna ) jest prosta papka obrazkowa ( ktorej nie trzeba poddawac umyslowej obrobce ) zwana telewizja lub portale/witryny internetowe ze smieciowa zawartoscia. Pomijam radio gdyz to z reguly tylko lasujacy mozg belkot rozrywkowy, oprocz niszowych stacji.
Zyjemy w czasach zaglady kultury umyslowej, a raczej zdziczenia moralno-mentalno-duchowego. Wzorce postaw i zachowan wyznaczaja jednostki do tego nie powolane typu ludzie znani z tego, iz sa znani ( celebryci ) i inne indywidua starajace sie za wszelka cene skupic uwage na sobie, ktore robia zwyklym, szarym ludziom budyn z mozgu, wmawiajac im bezmyslny, konsumpcyjny styl zycia na kredyt oraz rownie chora i bezrefleksyjna pogon za pieniadzem i uciechami cielesnymi, co wszystko prowadzi prosto do wiecznego potepienia. Zadaniem ludzi Boga jest temu przeciwdzialac, na miare swoich sil i mozliwosci. Laska Pana Jezusa z wami wszystkimi.
Plemie zmijowe dazy do zniszczenia wszystkiego i wszystkich co wartosciowe, w mysl zasady: Zeby nie bylo niczego Bozego.
Postać Pawła zawsze wywołuje bardzo dużo emocji, ale tak jest jak ludzie biorą Biblię jako narzędzie, drogowskaz jak np. busolę, Pismo Święte trzeba poczuć, doświadczyć na samym sobie wtedy zobaczymy jak spektakularny jest Boży plan i jakie są zamiary Boga i nie będziemy się wtedy zastanawiać czy w tym wersecie Paweł miał rację, czy też nie 🙂 ciężko to wszystko wytłumaczyć ale tak po prostu jest, że Bóg we wszystkim ma swój plan i między innymi za to, tak bezgranicznie Go kocham na wieki wieków i dobranoc 🙂
Sam Chrystus mówił że odchodzi do swojego Ojca, i wiele innych podobnych temu słów wypowiedział. Nie jestem żydem, ale skoro mówił o Bogu jako o swoim Ojcu to można to tylko zinterpretować w jeden sposób.
Mnie pomogły wykłądy Dela Tacketta gdzie rozrysował takie pudełko, my w środku a na zewnątrz Bóg-Stwórca. I pokazuje jak ludzie szukają odpowiedzi w pudełku poprzez ewolucję, postmodernizm itd. Biblia jest napisana językiem, a język ograniczony. Poznanie człowieka również. Argumenty przeciw boskości Jezusa są dla mnie “z pudełka”. Nie możemy pojąc istoty Boga, antytrynitarze odrzucają ten argument, czy to nie jest pycha? Jak stworzenie może zrozumieć Stwórcę, który jest Bogiem wszystkiego i nad wszystkim? Wielu rzeczy nie rozumiemy począwszy od wieczności, bo dla ludzi jest to niepojęte, a chcemy na logikę wszystko wyjaśnić. Czy ktoś wyobraża sobie wszechobecność? W każdej sekundzie naszego życia Bóg widzi każdego z nas w każdym miejscu na świecie. Samo to jest nie do pojęcia. Wydaje mi się, że od tego właśnie się zaczyna coś a la HK i BB, za dużo wiary we własny rozum zamiast wiary w Boga.
Tak mądre.
Ja to porównuje do obecnych technologi 30 lat temu. Kto by mi uwierzył, gdybym powiedział mu o telefonie grubości okładki książki, który to mogę obsługiwać poprzez dotykanie ekranu. Kto by m i uwierzył 30 lat temu gdybym powiedział, że techonologi z Gwiezdnych Wojen np hologram jest możliwa?
To jak ktos chce pojąć stwórcę tego wszystkiego. Niesamowita to pycha poleganie na własnym rozumie.
Zgadzam się z Wami Emilko i Piotrze.
Częściowe mamy poznanie naszego Stwórcy i tylko prawdziwe,nieobłudne,całym sercem szukanie Ojca przybliża nas do Niego.Poleganie na swoim rozumie wiedzie nas na manowce,dokładnie tam gdzie zły chce nas widzieć.
Dlatego tak ważne jest poddanie się pod prowadzenie DŚ i wiara,że bez względu na to co się dzieje.Bóg ma nad wszystkim kontrolę.
Wyzbycie się pychy niełatwą jest lekcje,zresztą,że cały czas mamy sztab demonów,które nie odpuszczają.Wypełniają doskonale swoją pracę ido tego nasza stara uparta natura.
Tylko nasz Pan zwyciężył,a my razem z nim.Tego musimy się trzymać,żeby nie dać się zwieść.A wiemy,że zwiedzenie przyjdzie jeszcze większe.
Tak wiec trwajmy w naszym Królu,a On nie da nam zginąć.
Niech tak się stanie! Pozytywnie zazdroszczę tej wielkiej wiary, którą widać w Twoich komentarzach Lena.
Dzięki za dobre słowo☺,niech będzie wywyższony nasz Pan Jezus Chrystus.
Zobaczysz Emilko Pan Jezus Chrystus przyda Tobie także wiary,tylko nie wątp.Staraj się słuchać Biblii,bo przy dzieciach to dużo masz obowiązków.No i nie zawsze czas i siłę,żeby poczytać.
A tak poprzez słuchanie Biblii w mp3,będziesz odżywiać i karmić ducha.
Będę prosić o większą wiarę dla ciebie,a Ty wspomnij o Zdzisiu Panu.On potrzebuje naszego wyparcia
Oczywiście, będę pamiętałą o Zdzisiu, dziękuje za modlitwę Lenko.
Też uważam, że u źródeł antytrynitaryzmu leży ludzka pycha, która nie pozwala spojrzeć na siebie jako zaledwie na stworzenie, proch, robaka jakim się jest i tym samym w pokorze przyjąć biblijną trójjedyność Boga, której w pełni pojąć się nie da. Logiczne, ludzkie rozumowanie grzesznego, upadłego ciała jest narzędziem zbyt niedoskonałym, by w pełni wyjaśnić wszystkie Boże atrybuty, czy działania. Niektórym na pewno trudno to przełknąć, stąd takie herezje.
Większość ludzi dokłada starań aby zrozumieć istnienie Pana Boga rozumowo – tak samo jak pozostałą część Biblii. Np. wiele cytatów pojmujemy dzięki rozumowi. Jednak z postacią Pana Boga jest inaczej. Pan Bóg jest duchem, któremu należy oddawać cześć w duchu i w prawdzie (w rozsądku i szczerości).
Pan Bóg jest ponad materią którą stworzył, jest ponad czasem którego upływ stworzył, jest ponad wszelkim stworzeniem. Wiekuisty istniał przed założeniem świata i będzie istniał po jego zakończeniu.
Te wytyczne o których napisałem powodują że zrozumienie szczegółowe niektórych zagadnień może być chwilowo poza zasięgiem naszej percepcji. Nie oznacza to że mamy trwać w niewiedzy. Pan Jezus Chrystus wypowiedział bardzo ważne słowa uświadamiające nas, że “Ja i Ojciec jedno jesteśmy”. Analogicznie wszyscy wierzący biblijnie też są niejako w tej jedności ponieważ Pan Jezus jest głową kościoła (zgromadzenia Bożego) a wierzący biblijnie są w nim jednym ciałem.
Więc np. osobiście na swój poziom pojmowania wiem że Pan Jezus (który jako człowiek na ziemi wypełnił wszystkie przykazania) jest też Bogiem który jest w niebie.
Kolejne ważne słowa Pana Jezusa dotyczą równie ważnej kwestii. Powiedział że teraz nie może nam wszystkiego powiedzieć (co oznacza że są rzeczy których aktualnie nie wiemy lub nie rozumiemy), ale gdy przyjdzie Pocieszyciel, duch prawdy, Duch Święty, to On objawi nam rzeczy przyszłe (czyli te które w danym momencie życia będą dla nas najważniejsze w kwestii wiary, życia i zbawienia). Myślę że Pocieszyciel, duch prawdy działa już na świecie, lecz są pewne kwestie które nam objaśni dopiero w wyznaczonym czasie, nie wcześniej.
Taka jest moja opinia, mam nadzieję że nie napisałem tego w nadmiernie skomplikowany sposób 🙂 Pozdrawiam.
Mam takie pytanie a propos tej dyskusji toczącej się na temat Pawła. Chciałbym bardzo aby ktoś rozwiał moje wątpliwości. Może tu uzyskam odpowiedź na kilka pytań.
1. Św. Paweł jak wiadomo był mordercą, zabił wielu ludzi. Na jakiej podstawie uzyska zbawienie, które jak głosił jest z łaski a nie z uczynków? Gdzie Bóg, lub Syn Boży oznajmił, że Św. Paweł jest godzien aby to zbawienie uzyskać. Pytam, bo nie jestem badaczem pisma, nie znam biblii tak dobrze jak Wy, a chciałbym mieć pewność że sam nie zostałem zwiedziony.
3. Co według Was oznacza zbawienie z łaski? Czy należy to rozumieć tak, że przez całe życie możemy korzystać ze wszystkich pokus świata, a w pewnym momencie okazujemy skruchę, wyznajemy świadectwo wiary i możemy być pewni zbawienia?
4. Czy szeroko rozumiana miłość oraz miłosierdzie są tym najważniejszym kluczem do zbawienia? Jeśli na przykład jestem człowiekiem otwartym i pełnym zaufania do większości ludzi to mogę powiedzieć, że ich miłuję. Ale jeśli moja życiowa droga oparła się na wielu kłamstwach w celu osiągnięcia statusu społecznego, majątku, autorytetu, jeśli stosowałem całą paletę sztuczek socjotechnicznych żeby zwieść wielu po to, aby mi było lepiej, jednocześnie ich miłując i okazując im swoje miłowanie, czy będzie mi przebaczone?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Witaj
ad1
Dobry łotr został zbawiony z łaski na krzyżu.
ad 2
Paweł nigdzie nie powiedział, że można grzeszyć mając zbaiwenie z łaski. wręcz przeciwnie:
1 Corinthians 6
“Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. 11 A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.”
Zbawienie z łaski oznacza niezasłużone poprzez uczynki uwolnienie od niewoli grzechu. W praktyce wygląda to tak, że zanim zdążysz zapracować na swoje zbawienie czego nie jestes w stanie zrobić, to już jesteś czysty.
ad 3. Notabene pomyliles chyba kolejnośc bo jest 1 i od razu 3.
You write:
“Ale jeśli moja życiowa droga oparła się na wielu kłamstwach w celu osiągnięcia statusu społecznego, majątku, autorytetu, jeśli stosowałem całą paletę sztuczek socjotechnicznych żeby zwieść wielu po to, aby mi było lepiej, jednocześnie ich miłując i okazując im swoje miłowanie, czy będzie mi przebaczone?”
Jesli tak czyniłeś będąc narodzonym na nowo to nie zostanie Ci przebaczone, zgodnie z
“„Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników. Kto łamie zakon Mojżesza, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków; o ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego podeptał i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski! Znamy przecież tego, który powiedział: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę; oraz: Pan sądzić będzie lud swój. Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.” (Hbr 10,26-31)”
Mam nadzieję, że Ci pomogłem i mam również nadzeiję, że miałeś szczere intencje serca, czyli nie chcesz się kłócić, tylko faktycznie szczerze pragnąłeś uzyskać pomoc w odpowiedzi na powyższe pytania.
Zbawienie jest za darmo, cenę uczniostwa (wzięcie krzyża i wyrzeczenie się świata) trzeba już zapłacić samemu.
Łaską jest to, że możemy prać swoje szaty we Krwi Baranka, a nie to, że możemy dalej grzeszyć. Jak pisał Jan: kto z Boga się NARODZIŁ (przyjął Zbawienie) nie grzeszy, oraz na kto mówi znam go, a przykazań jego nie zachowuje – kłamcą jest.
Także uczynki są ważne, a letni chrześcijanie przekręcili słowa Pawła, na ‘łaskę’ – czyli róbta co chceta, Bóg cię kocha.
To tak nie działa. Trzeba się uświęcać – nie z przymusu jak żydzi – bo to jest PRZEKLEŃSTWO zakonu, a z miłości do Ojca – to jest BŁOGOSŁAWIEŃSTWO.
Regards
To się może troszkę “dokoptuję” do ad 3.
Piszesz Adminie, powołując się na Hbr, że jeżeli ktoś świadomie zgrzeszył, nie ma dla niego ratunku… W nawiązaniu do niedawnego tekstu odnośnie grzechu chociażby onanizowania się. Jeżeli ktoś jest nowo-narodzony i jest świadomy grzechów, a mimo to ulega pożądliwości swego ciała, to nie dostąpi już nigdy wybaczenia? Można to również odnieść do innych aspektów. Dobrze rozumiem?
wg mnie tak, ale to Bóg zna serca ludzi i do niego pozostaje sąd. Wg mojej oceny jeśli ktos po otworzeniu oczu grzeszy kilka lat, to robi to świadomie. Rozumiem walkę z grzechem, ale jeśli ktos to lubi, to i Bóg mu nie pomoże. Bóg szanuje wolną wolę.
Pan Bóg przede wszystkim patrzy, czy ktoś zrobił absolutnie WSZYSTKO by dany grzech porzucić – jak widzi, że walczysz, to pomaga.
Np: ktoś ma problem z pornografią, to niech odetnie oko ktore go gorszy – np smartfon, przez co ma dostęp do porno w internecie non stop, albo portale z obrazkami na których czasem są panie w kusych sukienkach, i są instynktem zapalnym do masturbacji.
jak ktoś się brudzi dalej, to jak ma mu pomóc Ojciec, mimo modlitw?
to tak jakby alkoholik mówił Panu Bogu o uwolenieniu z alkoholu, a w lodówce trzymał 3 piwa i zwalał winę na szatana że go kusi by się napić. wyłup oko – wywal piwa, pokaż Ojcu, że ci zależy.
ok 20 lat temu paliłem ale zrobiłem inaczej. Specjalnie zostawiłem sobie kilka papierosów żeby mnie kusiło.
Nie twierdzę że jest to metoda, ale u mnie zadziałało.
To nie jest tak, że jak np ktos onanizujący się nie będzie miał w domu gazet porno, to nie będzie tego robił, ponieważ chrześcijanin spojrzy na ponętną kobietę i nic u niego nie zadziała. To jest stan serca i umysłu.
bardziej chodziło mi o to, że Pan Bóg patrzy i pomaga jak się staramy i widzi że sami robimy kroki by odrzucić grzech, wtedy daje mądrość i zrozumienie
I tu też racja :)…Gdy my chcemy naprawdę zmiany i nienawidzimy danego grzechu to Pan Bóg nam bardzo pomoga…
To prawda!To stan umysłu i wnętrza. Ps. Z papierosami zrobiłem podobny zabieg :p
Ad. 1
Nie ma w Biblii wersetu mówiącego, że Paweł własnymi rękami zabił człowieka. Są jednak wersety, gdzie przyznaję się, iż jego działalność wyszukiwania i sprowadzania uczniów Chrystusa na sąd przyczyniła się do ich śmierci.
Ad.3
Bóg zna serca wszystkich ludzi; nikt Go fałszywą skruchą nie oszuka.
Ad. Było – minęło… Idź i nie grzesz więcej….
Paweł pisze w sposób dość zawiły i ma skomplikowany przekaz umysłowy jak na resztę Nowego Testamentu, ale dostarczył za to masy cennych informacji o czasach ostatecznych, niesławnych rządach antychrysta i chwalebnym zakończeniu ich ostatecznym tryumfem Jezusa Chrystusa.
Problem w tym, iż ludzie oczekują treści kulturowo-duchowych łatwych , prostych i przyjemnych w odbiorze. A Paweł z Tarsu wyłamuje się z tej konwencji.
Szczerze to sam czytając listy Pawła po raz pierwszy nie odniosłem wrażenia, by były szczególnie zawiłe. Możliwe, że wynikało to po prostu z mojej ówczesnej ignorancji, ale i dziś jakoś tego nie widzę. Dla mnie ciężkie były i są natomiast księgi prorockie ze Starego Testamentu – w większości nie rozumiem jeszcze ich treści, a jedynie pojedyncze wersety.
Piosenka kabaretowa opisująca schemat myślenia przeciętnego Polaka https://youtu.be/SEJjANuFnEA
Mam pytanie do Roberta8, wiem, że temat mieliśmy zamknąć jednakże nurtuje mnie to. Jak “płaskoziemcy” wytłumaczą efekt Coriolisa? Nie jest to bynajmniej ściema, wiem na 100%, że artylerzyści strzelając z północy na południe bądź odwrotnie używają tego. Zresztą mieliśmy Krzyśka żołnierza więc można go poprosić aby to potwierdził z własnego źródłą. Jak to wyjaśnić na płaskim modelu, który się nie obraca?
Witam i przepraszam za opóźnienia w odpowiedzi spowodowane ważnym wyjazdem.
Wiem że miałem nie pisać na ten temat, ale skoro prosisz więc odpowiadam 🙂
Wikipedia rzeczywiście podaje że artyleria używa siły Coriolisa. Podobnie może być ze strzałami z karabinu snajperskiego. Rzekomo około kilometra jest uwzględniana grawitacja, a na większe dystanse należy uwzględnić siłę Coriolisa. (Choć prawidłowa siła to nie grawitacja a raczej wyporność lekkości wzwyż, a nie obciążenie wagowe w dół – ale to już osobny wątek który mógłby zburzyć naukę jak domek z kart i ukazać autorytety naukowe nagimi w swoim fałszywym obrazie i pozbawić ich zaszczytów, karier i uzyskanych splendorów. Chodzi o wyporność – w internecie są materiały na ten temat).
Wracając do siły Coriolisa. Moim zdaniem jest wysoce prawdopodobne że przy większych odległościach lub przy większej skali zdarzeń taka siła faktycznie istnieje. Więc nie będę pisał że jej nie ma. (Oczywiście kierunek spływu wody w kranie nie jest dowodem na jej istnienie, gdyż zależy to od miejsca ustawienia kranu i wyglądu spłuczki). Zabrzmi dziwnie, ale czytałem kiedyś że najbardziej delikatnym dowodem na działanie tej siły jest wzrost włosa na głowie. Po wyrośnięciu zawsze układa się zaokrąglając w danym kierunku, a nie pozostając idealnie prostym.
Więc nie obalam tej siły, wprost przeciwnie.
Uważam że ten efekt Coriolisa działa, jednak nie jest on ostatecznym dowodem na ziemię kulę, gdyż nie uwzględnia on sił lub oddziaływań o których oficjalna nauka milczy. Nauka nie bierze pod uwagę niektórych sił, albo je ukrywa.
Posłużę się cytatem z netu który opisuje też wahadło Foucaulta:
“1. Wahadło to udowadnia ruch ale nie udowadnia nam co jest w rzeczywistości w ruchu. Jak już wiemy, efekt Coriolisa przedstawia nam zupełnie podobny problem – siły grawitacji Słońca oraz Księżyca, a także siły Wszechświata są siłami, które są najprawdopodobniej odpowiedzialne ruch Coriolisa oraz ruch wahadła Foucaulta.
2. Nawet w przypadku precyzyjnego ruchu wahadła Focaulta nie jest to niezbity dowód na ruch Ziemi, ponieważ może być on uważany za dowód na obrót nieboskłonu a także jego siłę grawitacji czy też siłę przyciągania ! “.
Przypuszczam że zapoznałaś się też w internecie ze znaczeniem perspektywy, np. względem stania w korytarzu hotelowym, gdzie sufit podłoga i dwie ściany skupiają wzrok obserwatora w jeden środkowy punkt docelowy. To oznacza że lampy na suficie nie zmniejszają się w miarę odległości, ale oddalają względem wzroku, pozostając cały czas tej samej wielkości. Tak samo jest ze Słońcem, ono nie obiega dookoła ziemi, lecz zmniejsza się względem ludzkiego wzroku w miarę oddalania.
Perspektywa tak samo działa na morzu lub idealnie płaskich nawierzchniach. Najpierw działa ludzki wzrok, gdy traci kontakt wzrokowy co kontakt ten przywraca lornetka. Gdy lornetka traci kontakt wzrokowy to odzyskujemy go dzięki teleskopowi. Wniosek: nic nie znika za żadnym horyzontem, lecz tylko oddala się w zależności od użytego sprzętu do obserwacji (oczy, lornetka, teleskop i tak dalej).
Mam nadzieję że moja odpowiedź Cię usatysfakcjonowała, choć ostatecznym dowodem byłoby sprawdzenie czy biegun jest okręgiem czy wyspą, ale skoro wojsko go pilnuje, widocznie nie bez powodu to robią. Brak wiarygodności współczesnych naukowców też jest powodem dla którego ludzie chcą uzyskać odpowiedzi na własną rękę i zrzucić z siebie niewidzialne jarzmo fałszu i kłamstw tego świata. Na wiele pytań nie ma jednak jeszcze wiążących odpowiedzi.
Tak jak obiecałem Piotrowi miałem już nie poruszać tego tematu, zrobiłem to wyjątkowo na Twoją prośbę.
Pozdrawiam 😉
Wystarczy jedno zdjęcie na zatoką z wysokimi budynkami przy 70km płaskiej przestrzeni a teoria płaskiej ziemi ma poważny problem ze swoją prawdziwością. Ziemia przy takiej odległości zakrzywia się o 180 metrów, czyli widać 7 budynków w Toronto które przekraczają wysokość 180-200 metrów.
http://dl0.creation.com/articles/p116/c11646/toronto.gif
Podziwiam was, że macie do tego głowę i próbujecie to rozgryźć. Dla mnie ustalenie prawdy w tej kwestii na drodze analizy dowodów jest przynajmniej obecnie nieosiągalne, bo wymaga to sporej wiedzy przyrodniczej, czy może nawet matematycznej, której nie posiadam i nigdy nie posiądę.
Nie powiem, że nie przyglądałem się temu tematowi i skłamałbym, gdybym napisał, że teoria o płaskiej powierzchni ziemi nie wydaje mi się bardziej prawdopodobna. Być może jest tak dlatego, że o ile mi wiadomo, nie sposób znaleźć z Biblii choćby jednego wersetu ewidentnie mówiącego o kulistym kształcie; takiego, który by był niezbitym dowodem. Być może Bóg przewidział, że pod koniec czasów będzie to badane i dlatego mowa jest w Piśmie o okręgu ziemskim i krańcach ziemi? Na pewno jednak nie będę się upierał przy tym, że ziemia jest płaska. Niemniej, odnoszę wrażenie, że odrzucenie tego spojrzenia może być posunięciem pochopnym. Z tym, że ja z nauk przyrodniczych zawsze miałem ocenę w okolicach niedostatecznej, więc i tak udział w dyskusji, gdzie padają argumenty naukowe w moim przypadku mija się z celem. O ile ta nauka ma cokolwiek wspólnego z prawdą. W końcu wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że NASA jest zakłamana równie mocno, co kościół rzymski.
Przy okazji, jak odwiedziłem dziś brata Michała, to zapodał mi on odnośnik do bloga, gdzie jest sporo dających do myślenia materiałów mających dowodzić płaskości ziemi. Jest to blog anglojęzyczny, ale może kogoś zainteresuje, a wtedy nie wykluczam przekładu na życzenie. Oto link:
http://www.damgrath.blogspot.com
Poprawka – blog nie jest anglojęzyczny (myślałem o innym). Dobra to wiadomość dla wszystkich anglofobów 😀 😉
Jakby co to ja nie stwierdzałem, że polecam całego tego bloga, tylko chodziło mi o same materiały o płaskiej ziemi, że są dobre.
Jacku ja również nie uważam się za eksperta, nie należę do żadnej grupy badającej ten temat, nie mam też stu procentowych dowodów którymi sypnę “z rękawa”, jednak w miarę możliwości badam temat samodzielnie i widzę że podstawy logiczne współczesnej nauki są zakłamane a wiele faktów, technologii w tym np. wolnej energii, lub odkryć medycznych mogących ratować życie, wyprzedzających epokę o kilkaset lat, są ewidentnie ukrywane a niejednokrotnie “odkrywcy” żegnają się z życiem w niewyjaśnionych okolicznościach, lub ich patenty po prostu znikają po sprzedaży.
To Cupak.
Kolejny i ostatni już raz informuję Cię że się mylisz w swoim postrzeganiu ziemi, a co więcej na siłę wprowadzasz w błąd czytelników posługując się utartą nauką i nielogicznymi dogmatami.
Dowód:
Ziemia nie znika za horyzontem, wszystko zależy od możliwości wzroku obserwatora.
Lornetka przedłuża efekt widzialny ludzkich oczu. Teleskop przedłuża ten efekt kilkukrotnie. Natomiast użycie najnowocześniejszych opcji obiektywu typu “zoom” pozwalało użytkownikom – przy dobrej przejrzystości powietrza – dostrzec obiekty oddalone nawet nie o 70 km, ale kilkaset kilometrów. Gdzie przy załamaniu ziemi kuli byłoby to niemożliwe. Więc ja osobiście mam już dosyć tej fałszywej nauki i bronienia jej na siłę aby odsunąć ludzi od poznania prawdy. Nie będę więc już pisał na ten temat, bo każdy może sam poszerzać zakres własnej wiedzy na YT lub na stronie: dailymotion.com/pl
Natomiast użycie obiektywu typu zoom jest w filmie który podaję, więc lepiej najpierw się zapoznać z prawdziwymi dowodami zanim zacznie się je obalać.
(To samo dotyczy życia astronautów którzy rzekomo zginęli w katastrofie wahadłowca, ale jak się okazuje żyją pod zmienionymi nazwiskami i mają się całkiem dobrze zajmując zaszczytne funkcje naukowe, poza jednym, ale to chyba wiedzą tylko ci, którzy zapoznają się z materiałami na ten temat i temat kształtu ziemi).
Tu w filmie zaawansowane użycie zoom i inne informacje:
https://www.youtube.com/watch?v=EThqZV1hSq4
Ja bym tylko chciała, żeby mi wyznawca ziemi kulki wytłumaczył, jak Jozue (mocą Bożą) zatrzymał słońce i księżyc w dolinie oraz jak na kulce będzie widoczne dla wszystkich zakątków świata ponowne przyjście Chrystusa.
Słowo “cud” mnie nie satysfakcjonuje…
Zwłaszcza od Cupaka, który potrafi wszystko matematycznie wytłumaczyć… 🙂
Jozuego 10:12-14, Mat.24:29-31, Dz.Ap. 1:11
Wszystko tłumaczy Pismo Święte, dla Boga objawić się w jednej chwili, która będzie poza naszym pojmowaniem czasu na ziemi będzie bezproblemowe. Niektórzy chcą na siłę włożyć wydarzenia w sztywne ramy swojego pojmowania i dlatego mamy teorię płaskiej ziemi, które jest próbą wymuszenia zrozumienia pewnych faktów na Bogu.
“Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca nieba aż po drugi, tak będzie i Syn Człowieczy w dniu swoim.” Łukasza 17:24
W przypadku Jozuego sytuacja z zatrzymaniem się Słońca została przedstawiona z perspektywy przebywających na ziemi, stąd mamy opis zatrzymania się Słońca na niebie to się więc ze sobą nie kłuci. W jaki sposób Bóg zatrzymał ziemię to jest temat otwarty jest wiele możliwości, ale na pewno to nie jest dowód na płaskość Ziemi.
Ktoś powie że to nie możliwe, ale równie dobrze zatrzymanie kuli ognia na niebie jest tym samym cudem co i zatrzymanie lub spowolnienie obrotów ziemi, albo przesunięcie jej osi obrotu w prosto w Słońce, tak jak w przypadku Gwiazdy Polarnej która jako jedyna stoi w miejscu przez 24 godziny na dobę.
Ok. Pierwsza część Twojej wypowiedzi kontra werset z Dziejów 1:11
“Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba”.
Przepraszam, że mam “sztywne ramy swojego pojmowania”, ale staram się na sposób biblijny zrozumieć…
Mnie nie obchodzą “ludzkie” dowody: horyzonty, lornetki, samoloty G-0, satelity itd… Mnie interesuje rzecz techniczna, jak ludzie z Ameryki zobaczą powracającego nad Izraelem Jezusa, skoro będą po drugiej stronie kulki? Jak odszedł – tak wróci! To co: w lustrze?
“Mnie nie obchodzą „ludzkie” dowody: horyzonty, lornetki, samoloty G-0, satelity itd… Mnie interesuje rzecz techniczna, jak ludzie z Ameryki zobaczą powracającego nad Izraelem Jezusa, skoro będą po drugiej stronie kulki? Jak odszedł – tak wróci! To co: w lustrze?”
Skoro nie ludzkie empiryczne dowody to nie rozumiem w ogóle jaki jest sens tej dyskusji ? Wcześniej natomiast napisałaś.
“Słowo „cud” mnie nie satysfakcjonuje.”
W taki sposób zawężasz pole dyskusji do momentu kiedy pozostanie tylko powiedzieć, że masz rację.
Nawet na płaskiej Ziemi zobaczenie powracającego Chrystusa byłoby niemożliwe w taki sposób jak ty to przedstawiasz.
Czy każdy na Ziemi widział wtedy jak Chrystus zostaje zabrany do Nieba czy tylko grupa Apostołów ? Jeżeli teraz nie widać według płaskoziemców słońca na całej płaskiej ziemi to jak zobaczą powracająca osobę ?
Chcesz wyjaśnień, ale ani naukowych ani tych z pogranicza cudu. Czyli zajmujesz już z góry stanowisko i cały ciężar udowadniania spychasz na drugą stronę obalając wszelkie kontrargumenty.
Nie do końca tak jest.
W całej naszej dyskusji tu i ówdzie Ty mnie odsyłasz do “ludzkich” argumentów, a ja chcę porozmawiać o interpretacji wersetów, które mogą przeciągnąć nasze poglądy w którąś stronę.
I teraz: na płaskiej ziemi wszyscy zobaczą powracającego Jezusa, bo zgodnie z Apokalipsą 6:14 “niebo znikło”
i Izajasza 34:4 “zwinie się jak zwój księgi”,
a firmament/sklepienie czymkolwiek jest może spaść na ludzi w postaci cetnarowych kawałów gradu…
(Ap. 16:21).
I takie wyjaśnienie miałam na myśli, że nie z pogranicza cudu…
Tylko zaplanowanego wcześniej Bożego działania…
O składach gradu np. Hioba 38:22,23
I na koniec: Cupaku!
Ja nie będę miała oporów, żeby powiedzieć, że masz rację, ale daj mi biblijny dowód na to.
Nie ma!
Słusznie…
Do pewnych rzeczy Biblia prowadzi okruszkami na ścieżce poszukiwań.
P.S. Jak pierwszy raz przeczytałam o płaskiej ziemi na forum chrześcijan, to się chciałam kłócić z chłopakami, ale się powstrzymałam, z uwagi na jeden prosty matematyczny argument (miałam 5 z maty):
Okrąg to nie to samo co kula.
Greetings
Jest jeszcze taki fajny werset, o który zagadałam BB (niebocentryzm), ale się nie doczekałam interpretacji.
Ezechiela 38:12
Najazd Goga z krainy Magog na Izrael i takie sformułowanie o Izraelu:
“mieszka w środku świata”
Gdzie ziemia kulka ma środek?
A co jest na środku płaskiej Ziemi, bo raczej tam Izrael nie mieszka..
No przecież napisałam, zgodnie z tym co jest w Piśmie, że Izrael mieszka w środku świata 🙂
Dodam tylko, że środek ziemi nie pokrywa się ze środkiem nieba (gwiazda polarna)…
Dorzucamy:
sklepienie nieba mocne jak lustro w kształcie namiotu
i fundamenty ziemi zwane filarami,
cztery krańce ziemi,
granice oceanów
i zorzę tylko północną…
niezmienny od tysiącleci porządek nieba…
Ale zakalec się ulepił 🙂
A jak polecę nad Antarktydą to uderzę w to sklepienie wedle tego? Jeśli Ziemia jest płaskim okręgiem to nie ma krańców tak samo jak kula.. No chyba, że mówisz o innym modelu płaskiej Ziemi. Idę spać, to nie na mój ograniczony mózg 😉 Pokój z Tobą i wszystkimi płaskoziemcami oraz fanami kulki.
Chyba powinnam Ci przytaknąć 🙂
Nie wiem gdzie jest granica między niebem a ziemią, ale należy się spodziewać, że jest skoro upadli aniołowie ją przekroczyli… (Judy 6)
Słowo okrąg występuje w Biblii, kula nie.
Kraniec ziemi to chyba krawędź okręgu…
Są w Biblii cztery kierunki świata, no nie wiem – wyznaczone względem Izraela(?)
Jest jeszcze jeden krótki ale ważny film, co prawda po angielsku, ale są umiejscowione cytaty z Biblii, więc można samodzielnie sprawdzać z Biblią:
https://www.youtube.com/watch?v=GW4I-sVh3rA
Krótki filmik z kanału MISZCZU, jeśli jest ktoś zainteresowany tym wątkiem:
https://www.youtube.com/watch?v=Y6NPd8gvpJY
Robert, niestety istnieje rzekomo ukrytej przez naukę siły, która by tłumaczyła Coriolisa nie jest argumentem. Zanegować można wszystko mówiąc, że “oni oszukują”.
Zgadzam się, że powinniśmy zakończyć dyskusję, bo chyba każdy ma ugruntowane zdanie, a w sumie nijak nie mamy narzędzi aby coś udowodnić ani stuprocentowej pewności co do naszej racji.
Może Ziemia jest obrotową półkulą a nad nią sklepienie z zawieszonym Słońcem poruszającym się po promieniu od bieguna do bieguna w ciągu roku. To tłumaczy wszystkie teorie łącznie z niewidoczną z każdego miejsca na świecie Gwiazdą Polarną 😉
A tak poważnie, problem z wyznaczeniem czterech krańcow Ziemi jest zarówno na kuli jak i na okręgu. Ja już wymiękam w dyskusji nt. kształtu Ziemi.
Ja też :/ Bóg stworzył Ziemię i to jest pewne na 100% 🙂 A jaki ona ma kształt, to wie tylko On jeden, bo On ją wymyślił, stworzył i wie jak najlepiej wygląda 🙂
Nie chce byc chamski czy obcesowy, ale zabiegani ludzie na prawde maja wazniejsze sprawy na glowie niz debatowanie o takim czy innym ksztalcie globu ziemskiego. Takie akademickie spory czynia nas w ich oczach smiesznymi, oderwanymi od szarej rzeczywistosci oszolomami. Co innego dyskutowanie o rzeczywistosci w swietle Biblii, a czym innym sa uparte rozmowy o “koneserskich detalach”.