Czytelniczka Barbara porównała:
Mikołaj mieszka na biegunie północnym… JEZUS jest wszędzie.
Mikołaj jeździ saniami … JEZUS przechadza się na skrzydłach wiatru i kroczy po wodzie.
Mikołaj przychodzi raz do roku … JEZUS jest zawsze blisko, aby pomóc.
Grafika Asi.
Mikołaj przynosi różne dobre rzeczy … JEZUS zaspokaja wszystkie nasze potrzeby.
Musisz czekać w kolejce do Mikołaja… JEZUS jest tak blisko, że wystarczy wspomnieć Jego imię.
Mikołaj bierze cię na kolana … JEZUS pozwala ci odpocząć w swoich ramionach.
Mikołaj nie wie, jak ci na imię, dlatego pyta: „Dziewczynko/chłopczyku, jak ci na imię?”… JEZUS znał nasze imię, zanim my sami je poznaliśmy. Nie tylko wie, jak mamy na imię, ale zna też nasz adres. Zna naszą przeszłość i przyszłość i wie nawet, ile mamy włosów na głowie.
Mikołaj ma brzuch jak misa galarety … JEZUS ma serce pełne miłości.
Mikołaj mówi „Nie płacz…” JEZUS mówi „Zrzuć swoje wszystkie troski na mnie, bo zależy mi na tobie”.
Mali pomocnicy Mikołaja wyrabiają zabawki … JEZUS tworzy nowe życie, leczy zranione serca, łączy rozbite rodziny.
Mikołaj może cię rozśmieszyć… JEZUS daje ci radość, która jest twoją siłą.
Podczas gdy Mikołaj kładzie dary pod naszym drzewkiem … JEZUS stał się naszym darem i umarł na drzewie.
_____________
Przypomnę wpis 5 grudnia..
Pięknie 😀
Dodałabym jeszcze, że Mikołaj jest baśnią, a Jezus DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM.
Poprawka: Mikołaj jest kłamstwem, Jezus jest PRAWDĄ.
Ostatni punkt wbił mnie w łóżko…w NIM nasze życie
Piotrze co cie dzisiaj tak natchnelo na tego mikolaja?moze natlok czekoladowych figorek w sklepach?? moj byly kosciol do ktorego kiedys uczeszczalem jest pod patronatem sw.mikolaja.oczywiscie przeslanie bardzo trafne.pozdrawiam z Bogiem
🙂
Po pierwsze powóź reklam.
Po drugie chęć pokazania życia w kłamstwie katolików. Traktują to jako żart, bo to dzieci niby lubia, a później te dzieci doratsają i czynią jak w filmie Tesosteron kłamią, cudzołożą itd. Tj proces kłamania od dziecka.
Po trzecie ostrzeżenie przed złymi duchami, które temu patronują
Mnie wręcz denerwuje ta powódź reklam i tego wszystkiego…
a co do drugiego i trzeciego punktu- bardzo trafne 🙂
PS. Dziękuję za umieszczenie mej grafiki w tekście 🙂
Jest połowa listopada, a w sklepach już słodycze na te święta, choinki, bombki..
Asiu ładna grafika 🙂
W czym tworzyłaś?
Ooo, dzięki Zdziś 🙂
W Paincie po prostu robiłam 😀 bo i najszybciej, i najprościej… 🙂
Też zrobiłem w Paincie 🙂
Tych reklam i bannerów jest tyle, jakby ktoś chciał nawet najbardziej sceptycznie nastawionych do świąt Sol Invictus ludzi zahipnotyzować i utopić w tym wszystkim.
Straszne.
Na zasadzie “Nie myśl. Rozejrzyj się dookoła, to po prostu się dzieje”.
pobawiłem się trochę z morfingiem
prawdziwe oblicze “świętego mikołaja”
https://2.bp.blogspot.com/-KjpRxb45vv4/WCmYrOdxmHI/AAAAAAAABZI/dDtQdcJBfGYnYELoc1CkD3dSPOqtBjPSQCLcB/s1600/santa.gif
jak wrócę do domu zrobię mniejsze 🙂
Dobre…Brawo
wersja mini
https://4.bp.blogspot.com/-ltuoj3goaxE/WCoKLXyaD-I/AAAAAAAABZY/cdMzIpaEKggl7q1NhOKHR9lCxL4cZhnAACLcB/s1600/22claus.gif
Santa Claus exposed! 😀
Dobre, postraszę dzieci, jak wrócą ze szkoły :-).
kobiety sa jednak bardziej okrutne od mężczyzn 🙂
Przepraszam bardzo ale chcę zgłosić sprzeciw 🙂
ależ proszę
Świetnie uchwyciłeś Galeusz prawdziwe oblicze Mikołaja.
Kiedyś słuchałam wykładu prof.Waltera Veitha,on sugerował,że Mikołaj podobnie brzmi jak Nikolaici.Bardzo ciekawe spostrzeżenie.
Dobra praca Galeuszu 🙂
Dwa oblicza Mikołaja.
Galeusz super !!
Przypomniała mi się historyjka o Mikołaju.
Mały Jasiu poszedł na pocztę i wrzucił do skrzynki pocztowej list zaadresowany do Mikołaja w którym napisał “Proszę Mikołaju daj mi w prezencie rower”.
List odnalazły zatrudnione na poczcie dwie panie. Same nie były bogate tylko raczej biedne, wzruszyły się jednak na treść listu, złożyły się po połowie i kupiły rower dla Jasia i dostarczyły go potajemnie jako dar od Mikołaja.
Następnego roku mały Jasiu ponownie udał się na pocztę i znowu wrzucił do skrzynki pocztowej list do Mikołaja z prośbą “Mikołaju daj mi na prezent narty, kijki i buty narciarskie”.
Ponownie dwie pracownice poczty wzruszyły się i pomimo że nie były bogate to kupiły Jasiowi piękne kolorowe narty i kijki. Niestety nie wystarczyło im pieniędzy na buty narciarskie ponieważ miały też swoje rodziny i własne wydatki.
Tak jak poprzednio potajemnie przekazały Jasiowi prezent który był rzekomo od Mikołaja.
Gdy Jasiu rozpakował prezent w obecności rodziców strasznie się zdenerwował, niemal wpadł w szał i zaczął krzyczeć: “Mikołaj dał mi takie wspaniałe prezenty piękne narty i kijki, a te panie z poczty ukradły mi buty narciarskie”.
Morał z tego taki, lepiej się zastanów czy osoba której wyświadczasz dobrodziejstwo, zasługuje na nie czy nie.
Właściwie podobnie jest w życiu.
Wiele osób jest niezadowolona z tego co ich doświadcza w życiu, ma o to pretensje do wszystkich lub nawet do Pana Boga, ale przeważnie nigdy nie mają pretensji do samych siebie, na przykład do swojego bezbożnego życia, do nieznajomości przykazań biblijnych, nieznajomości i niechęci do przeczytania Biblii Starego i Nowego Testamentu.
Pan Bóg doświadcza ludzi próbami czasem cierpieniem dla ich własnego dobra, aby okazać im sens ich istnienia i cel jaki jest przed nimi. Aby ludzi upokorzyć by pozbyli się pychy, dumy i przyzwyczajeń starej natury, i zachęcić do Słowa Bożego które było jeszcze przed założeniem świata i pozostanie na zawsze gdy świat już przeminie.
Pomimo tych wszystkich prób i doświadczeń otrzymaliśmy to co jest najważniejszą sprawą naszego życia. Otrzymaliśmy OBIETNICĘ życia wiecznego w Panu Jezusie Chrystusie który zapłacił za wszystkie nasze grzechy i własną krwią nas odkupił z ciemności do światłości. Ta obietnica dotyczy całego ludu Bożego czyli duchowego Izraela. Nie żadnej konkretnej narodowości, koloru skóry czy miejsca zamieszkania. OBIETNICA dotyczy każdego kto wyznaje przed ludźmi że Pan Jezus jest jego Panem i Zbawicielem i kto przestrzega jego przykazań. Dziesięciu biblijnych i nowego przykazania które Pan Jezus Chrystus nam dał:
“To jest nowe przykazanie abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem” Jana 15.12.
And:
“Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. Mt 22.37.
Dodatek do komentarza, o dobrodziejstwach tu:
http://detektywprawdy.pl/2016/11/02/gdy-wyswiadczasz-dobrodziejstwo-sprawdz-najpierw-komu-aby-za-twoja-dobrocia-poszla-wdziecznosc/
o karności w wychowaniu tu:
http://detektywprawdy.pl/2016/11/09/kogo-bowiem-pan-miluje-tego-wychowuje-w-karnosci-biczuje-zas-kazdego-kogo-uznaje-za-syna/