Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Ocean satanizmu w sklepach odzieżowych. Chrońcie swoje dzieci!

Niedawno ku mojemu zdziwieniu dotychczas obojętny biblijnie by nie powiedzieć religijnie portal wmeritum.pl ostrzegał przed koszulkami producenta odzieży Medicine.

 

„Chrońcie swoje dzieci przed tymi sklepami!”. Sieciówka odzieżowa sprzedaje ubrania z wizerunkiem szatana [FOTO]

 

Chrońcie swoje dzieci przed sklepami medicine. Bezmyślnie sprzedają satanistyczne T-shirty. Twórcami są polscy projektanci! napisał Woyciechowski na TT. Sieciówka odzieżowa sprzedaje ubrania z wizerunkiem szatana  wMeritum.pl

Jacek bodajże dwa razy podesłał  mi fotki z okultystycznymi sklepami w Łodzi i o ile z symboli piramid i Oka Horusa właściciele sklepu mogli sobie nie zdawać sprawy, o tyle z poniższymi nadrukami problemu chyba już nie będzie:

 

koszulka-killstar

 

godisdead

http://natanio.pl/oferty-t-shirty-damskie/koszulka-medicine-top-bohemian-09839b62d3919bab1f4d7342c8c315bc

Marka Kill Star

Napis na koszulce: God is dead – Bóg jest martwy.

Faktycznie, na krzyżach katolickich Jezus nadal wisi.

 

Najnowszy szyk mody młodzieżowej – koszula Skully Chifon.

 

skully-chiffon

 

http://www.sinfashion.pl/product-pol-2123-KOSZULA-KILLSTAR-SKULLY-CHIFFON.html

 

Bluza Black Heart:

black-heart-skull

http://www.metalroute.pl/product-pol-55-bluza-BLACK-HEART-SKULL-CROSS-5.html?gclid=CLHHkcDwidACFcLhcgodqFoAvQ

 

Czaszka plus krzyż krzyżacki tudzież pruski. Jak widzimy symbole pseudchrześcijaństwa jakim byli Krzyżacy i inne zakony  i symbole satanizmu się przenikają

 

Poniżej “stylowa” koszulka w czaszki:

stylowa-koszulka-z-czaszka

http://imged.pl/stylowa-koszulka-z-czaszka-rozm-uniwersalny-3258162.html

 

Dotychczas moda lucyferiańska zarezerwowana była dla heavy metalowców, nieświadomych energii płynącej z ich fascynacji kultem śmierci. To z czym mamy do czynienia, to postępowy satanizm i zbory protestanckie w większości Wam o tym nie powiedzą, ponieważ macie się tam dobrze czuć. Dlaczego miałby ktoś ostrzegać o zagrożeniach duchowych? Przecież na nabożeństwie ma być fajnie, bez “smętnego gadania o grzechu”

 

Chrońcie swoje dzieci bez względu na wiek, czy to 7latków czy nastolatków. Jak to powiadam: za symbolami zawsze idzie energia….

Updated: 2 November 2016 — 11:47

21 Comments

Add a Comment
  1. Masakra… przecież na to się patrzeć nawet nie da

    1. Tak to ohydne, że nawet na szmatę do wycierania podłogi się nie nadaje…

      1. Gdybym miał psa to nawet jemu bym z takich ubrań w budzie nie zrobił posłania. Nawet na wysypisko śmieci bym tego nie oddał aby zwyczajne odpady mogły się spokojnie utylizować. Takie ubiory nadają się wyłącznie do spalenia w ogniu.

      2. Jeszcze podłogę się tą szmatą splugawi.

        Będzie nie czysta do wieczora, później ją umyjesz i będzie czysta 🙂

        1. To się nazywa mopping… 🙂

        2. gorzej, jak umyjesz tą samą szmatą 😀

  2. Peter, that is, a stone, not a rock

    A takie oko w trójkącie zawieszone jest pod sufitem każdego kościoła katolickiego…
    To symbol Boga, mówią ludzie. Tak, ale nie Boga z Biblii, bo On jest zbyt potężny, żeby zniżać się do rangi jakiegokolwiek symbolu.
    Żeby stworzyć symbol Boga, potrzebowali byśmy miliard więcej wymiarów w przestrzeni, oraz trylion kolorów i kształtów, a nie trzy kreski i nieudolnie odrysowane oko, które aż prosi się o metkę “Made in China” 🙂

  3. Słabo mnie się robi jak na to patrzę…

    1. Spokojnie, szykuj sole trzeżwiące, bo na pewno jeszcze więcej się napatrzysz. Ta moda rozprzestrzenia się jak wirus.

    2. To zasłoń jedno oko…. 🙂
      Lepiej?

  4. Jak myślicie, czy to nie czasem propagowanie praktyk okultystycznych pod postacią “gier” w które każdy może zagrać ?

    https://www.youtube.com/watch?v=_-ppR61aH0M

  5. Swoją drogą ciekawe, czy i tym razem pojawi się wysyp komentarzy trolli, które jakimś dziwnym trafem pojawiają się zwykle wtedy, gdy na blogu jest wpis traktujący o satanizmie w życiu codziennym…

  6. Zawsze wiedziałem iż mam trzymać się z dala … od medycyny i lekarstw 🙂

    Wystarczy w wyszukiwarkę wpisać : ” t-shirt illuminati ” i jest tego badziewia pełno lub ” HONORATA SKARBEK t-shirt illuminati ”
    Żeby nie było iż się czepiam to po wpisaniu : ” HONORATA SKARBEK JEZUS ” mamy takie coś np. : http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=42944
    or
    http://www.honorata-skarbek.com/wp-content/uploads/2014/04/MILLIONOKLADABLOG.jpg

  7. Będzie tego coraz więcej. Musimy się na to przygotować psychicznie i duchowo. Więcej czyli coraz śmielsze i bardziej bezczelne promowanie satanizmu. Osoby znające język angielski powinny dostrzec nazwę strony “sinfashion” sin – grzech, fashion – moda. Czyli moda na grzech. Po drugie Woyciechowski się myli piszac że oni bezmyślnie sprzedają satanistyczne T-shirty, oni robią to z premedytacją i doskonale wiedzą kogo w ten sposób czczą i dla kogo robią te ubrania. To nie są żarty ani mity że szatana nie ma a robią takie rzeczy tylko dla “jaj”. Na ich stronie praktycznie wszyscy modele mają tatuaże. Opis ich sklepu też dużo pokazuje. Megalomania i bunt aż się wylewa z ich opisu –> [ http://www.sinfashion.pl/o-firmie-cabout-pol-3.html ]
    Firma nazywa się “s2n distribution”. s2n fonetycznnie ‘es-tu-en’ brzmi jak satan. Jeśli coś wygląda jak kaczka, kwacze jak kaczka to na 100% jest kaczką.

  8. Szok 😮 to już jest jakaś przesada…chociaż swego czasu już Cropp miał T-shirty z napisami oculus itp.; wiem, bo zdarzało mi się je widzieć na wystawach w centrach handlowych, konkretnie tam gdzie są punkty Croppa (nie żebym zachodziła 🙂 mijałam po drodze chcąc np. dojść do supermarketu w konkretnej galerii czy do drogerii)…ale to od Medicine to już za wiele(swoją drogą, ta nazwa…medicine to angielskie słowo na lekarstwo :/ )
    wiem, że mam stamtąd 1 bluzkę z krótkim rękawem (i to kupioną na wyprzedaży), ale nie ma jakichś satano-okulto-badziewi jako nadruki albo ponaszywanych w formie aplikacji, tylko napis “Stunning” (ang.zapierający dech w piersiach), jakieś znaczki typu 🙂 czy #, ale okultobadziewia zero! (trochę się na tym znam…), za to reklamówki z tego sklepu mają na jednej stronie nadruk oka w trójkącie (wiem, co piszę-po zakupie owejże bluzki, gdy wyszłam ze sklepu, przepakowałam ją do innej reklamówki (w kółka, bez podtekstów!), tamtą “z okiem” zaś zniszczyłam i wrzuciłam do najbliższego kosza na odpadki 🙂 )
    ale to nie tylko to- inna sieć (właściciel ten co ma m.in. Cropp) ma z kolei hasło “I am good, but not an angel”, trochę trójkątów w wystroju (ale nie wmieszanych z okiem!), okultobadziewia wręcz nie ma albo na 1 dosłownie bluzce czy czymś tam na cały sklep (!) się zdarzy (nie żebym broniła), ale mają niezłe portfele za 30-40 zł (na wyprzedażach za +/- 20zł)…choć i tak tam bardzo rzadko kupuję- w większości sklepów rozmiarówka jest wręcz okropna; jak już w końcu uda się znaleźć parę normalnych spodni (bez nadruków itp.), to się okazuje, że np. gdzieśtam żle zaszyto szew :/
    Ale nadal mam taki sklep, w którym chętnie kupuję ubrania, bo nie są one szyte wręcz “na wieszaki” (naprawdę, często są większe rozmiary, ale i np. S tam to nie to co S w innym sklepie), mam stamtąd trochę dżinsów (dobrej jakości, za nie więcej niż 150 zł, chyba że trafi się taniej), bluzek z krótkim i długim rękawem (też niedrogo, ale z dobrych materiałów) itp.- bo z tych typu Bershka (którą zwę burdel, bo nigdy nie mogę tam nic znaleźć, m.in. na “wyprzedażach”, gdy wszystko jest porozrzucane-ale nie tylko), Pull&Bear, Stradivarius, House, Mohito, Cropp itp. mam pojedyncze rzeczy (jakieś zwykłe paski, niewymyślne t-shirty, rozpinane bluzy z kapturem w jednolitych kolorach, jeden zwykły sweterek… kupione kilka lat wcześniej, gdy jeszcze można było trafić na coś w miarę niezłej jakości za niezłą cenę….z nich wszystkich tylko jeden T-shirt, z nadrukiem bez okultocosiów, się nieco pogorszył, ale i tak nie jest najgorzej)…
    A sklep, który polecam, to: http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/index.html (można też kupić coś online, jest sporo jednolitych rzeczy, z neutralnymi nadrukami-niestety są też dla dzieci ubranka z myszką miki i minnie itp.- specjalnie z małych liter- ale nie jest tego dużo)- lista sklepów stacjonarnych, specjalnie dla osób nie lubiących zakupów online: http://www.c-and-a.com/pl/pl/corporate/wyszukiwarka-sklepow/
    Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale chciałam trochę coś opisać z perspektywy osoby bywającej w “galeriach” (ale nie codziennie i nie “dla zabicia czasu”), więc widzącej co się dzieje… no i chciałam też coś polecić od siebie! 🙂

    1. *zapomniałam dopisać: Nic jednak przy robieniu zakupów ubraniowych nie zastąpi dobrego wzroku i uważnego przyglądania się, nie tylko przy przyglądaniu się jakości materiału…ale też przy przyglądaniu się nadrukowi (bo czasem, o ironio, “diabeł tkwi w szczegółach”, cytując znane powiedzenie) 🙂

      1. Przepraszaćza rozpisanie się nie musisz Asiu, bo wody nie lałaś, a ciekawy to był komentarzyk, zwłaszcza dla kogoś jak ja, kto też nie omija galerii szerokim łukiem 🙂

  9. Moglibyście się przestać już czepiać? Tolerancja, ludzie. Chrześcijanie nie są jedynymi ludźmi na tym świecie, jasne? To co piszecie, jest żałosne, naprawdę.

    1. oczywiście że ejst tolerancja. Takie sklepy są i sprzedaja swój towar, ale mamy wolność słowa jeszcze póki co i ostrzegamy innych przed niechrześcijańskimi sklepami. Tylko tyle, a Ty Belzebut-ka nawróć się póki jeszcze wcześnie. Przyjdź do Jezusa on czeka na Ciebie.

  10. Rany, co wy do tego macie. Trochę tolerancji, nie wy w tym chodzicie, a może komuś się to podoba, wiec darujcie sobie te obraźliwe komentarze i wyrażajcie się kulturalnie.

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish