Rynek kieruje się swoimi prawami, tak więc w kraju rzymskich katolików Skarbnica Narodowa wyprodukowała monetę z wizerunkiem Jezusa.
źródło: https://www.skarbnicanarodowa.pl/jezus-milosierny?utm_source=ENNA_adonai&utm_medium=ENNA-internet&utm_content=160×600&utm_campaign=52016746_ENNA_DIV_1609_adonai
Katolicy rzymscy są zwiedzeni. Jezus i mamona, pieniądz to dwie różne rzeczy, dwa skrajne bieguny. Podejrzewam, iż sprzedaż owej monety będzie sporym sukcesem Skrabnicy.
“13) żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie.
Ew. Łukasza 16:13″
Dziękuję Michałowi za podesłanie informacji. Być może jakiemuś katolikowi zaświeci się światełko prawdy po tym newsie.
Oddajcie Bogu to co należy do Boga – czyli chwałę, a mennicy to co należy do mennicy – czyli obraz i to stworzony na narzędziu szatana – monecie.
Dosadne pogwałcenie pierwszego przykazania.
Co to w ogóle ma być?!
Moneta…z Jezusem? Toż to jakiś oksymoron… 🙁
A po drugiej stronie półprofil jednego z wielkich ciemiężców oraz czcicieli diabła, członkini lucyferiańskiej elity, angielskiej, chyba z 250-letniej królowej, o której wnuczusiu mówi się, że jest realnym kandydatem na ostatecznego antychrysta. Doprawdy ohydne zestawienie.
kiedyś był cesarz…
Ciekawe – Jezus (religia), Elżbieta (władza), dolar (finanse)… i co znaczy TOKELAU 2016 ?
https://www.google.pl/#q=tokelau
???
Elżbieta jest królową, w Tokelau również. To dolar nowozelandzki.
Dzięki 😀
NNrozumiem 😀 To jednak niczego nie zmienia. Moim zdaniem symbolika jest i tak ciekawa… 🙂
gdyby wydanie tej monety miało miejsce za czasów mistrza:
Pokażcie Mi monetę, którą się płaci podatek” . A oni podali Mu denara. Wtedy zapytał: “Czyja jest ta podobizna i napis?”. Odpowiedzieli: “Antychrysta”. Wówczas rzekł: “Oddajcie więc antychrystowi to, co jest antychrysta, a Bogu to, co boskie”.
Cesarzowi. Gdzie tam masz antychrysta?
Myślę że Lajcik użył tutaj parafrazy.
Tez tak mysle jednak lepiej jest nie zmieniac oryginalnych slow. Bez spinki luzik
Przegapili tylko jeden szczegół… to nie jest Jezus.
Jakiś katolicki długowłosy mężczyzna z brodą, to nie Jezus. Ja tam nie wiem jak Jezus wygląda, więc takie rzeczy nawet mnie nie ruszają. Niech se robią numizmaty,czy jakieś obrazki. Jezusa tym nie obrażają, ewentualnie jakiegoś długowłosego faceta.
dokładnie, ta postać którą się forsuje na obrazkach najprawdopodobniej nie ma nic wspólnego ze Zbawicielem. Jak wiemy Jezus doskonale wypełnił zakon, a gdzieś jest napisane że mężczyźnie nie przystoi nosić długie wlosy więc ta postać wizerunkowo bardziej pasuje do współczesnej ofiary genderyzmu niż naszego Zbawiciela.
“Ofiary genderyzmu” – dobre porównanie 🙂 Dziś bardzo aktualne niestety.
To gdzieś to: 1 Koryntian 11:14
“Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy”.
Mimo, że to od Pawła w którego nauki nie wszyscy wierzą i trwają pewne spory, ale coś jest na rzeczy bo metalowcy zawsze noszą długie włosy.
A jak KRK przedstawia Jezusa? Jako przesadnie ładnego wręcz o kobiecej urodzie.
A w Księdze Izajasza 53:2 czytamy:
Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy i nie był to wygląd, który by nam się mógł podobać.
„Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy”
To dla mnie tyczy się mężczyzny, a więc jako chłopiec powinienem nosić długie włosy, a nie mogłem, bo mnie nauczyciel ścigał za długie włosy. W momencie gdy stawałem się mężczyzną powinienem owe włosy ściąć. W momencie stania się mężczyzną jedyne długie włosy jakie akceptuję to włosy mojej żony.
Pytanie, jakie włosy u mężczyzny załapują się do kategorii “długie”. Brzmi dla mnie jak rzecz względna…
Masz racje rzecz względna. Powiedz to mojej teściowej. Ona jak zobaczy u wnuczka włosy trochę dłuższe tzn. grzywka już zakrywa czoło, z tyłu włosy nie dalej niż koniec szyi to od razu gada
“do fryzjera! Przecież nie będzie zarośnięty tak chodził.”
Takie to według mnie jeszcze “długie” nie są.
Masz słuszność…
Ten pan z obrazów to Cesare Borgia, syn papieża Aleksandra VI. Zarówno jeden, jak i drugi z Jezusem nic wspólnego nie mieli, zresztą całej ich rodzinie daleko było do świętych…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezu,_ufam_Tobie_(obraz)
Ten obraz to wizja Faustyny Kowalskiej. “Jezus objawił się jej 22 lutego 1931 roku w celi płockiego klasztoru w tej właśnie postaci, nakazał namalować obraz i obiecał, że dusza, która będzie czcić ten obraz, nie zginie.”
Może to sam Lucyfer, podobno był piękny.
inna ewangelia – niech bedzie przeklęte
Fakt,jest zakaz obrazów…Masz rację co do wizerunku i zasady…
Młodzież i młodych dorosłych interesują albo rzeczy ultraciekawe albo przynoszące duży i szybki zysk. Nie ma tu niestety miejsca dla wielu ponadczasowych wartośći typu Bóg, miłość dxo ojczyzny, porządna praca itepe itede… Takie czasy…
W ten sposób są niszczone społeczeństwa/wspólnoty narodowe…
Zjawa, która ukazała się Faustynie nie mogła pochodzić od Boga.
Bóg własnym palcem napisał 10 słów na tablicach.
Jest to świadectwo, które od Niego otrzymaliśmy.
Bóg zabronił świadczyć fałszywie, przeciw Niemu, i kłamliwie nauczać fałszywego świadectwa.
Poza tym czcić Boga znaczy wypełniać JEGO wolę.
Nigdzie Słowo Boże nie mówi, że czczenie polega na zrobieniu wizerunku i kłanianiu się temu wizerunkowi.
Posłuszeństwo Bogu to prawdziwe oddawanie czci naszemu Bogu, który jest w NIEBIE.
“Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego co jest na ziemi nisko, ani tego co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz się kłaniał przed nimi i nie będziesz im służył, ponieważ ja twój Bóg jestem Bogiem zazdrosnym, który każe występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia, tym którzy mnie nienawidzą, okazuję zaś łaskę aż do tysiącletniego pokolenia tym, którzy mię miłują i strzegą moich przykazań.”
“Albowiem ta jest miłość Boża, abyśmy przykazania jego chowali; a przykazania jego nie są ciężkie.”
“Nie każdy, który mi mówi: Panie, Panie! wnijdzie do królestwa niebieskiego; ale który czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebiesiech.”
Jak strasznie świat wypaczył kwestię posłuszeństwa Bogu.
Rzeźby, obrazy, figurki, monety, wszelkie dewocjonalia – to jest dopiero biznes
Szatańskie sztuczki, wykorzystać postać samego Jezusa do grzechu przeciw Jezusowi – bałwochwalstwa.
Tak jak powiedział nasz Zbawiciel – “Bo będą was czynili wykluczonymi z miejsc zgromadzeń; ale przychodzi też pora, w której każdy, kto was zabije, będzie uważał, że składa kult Bogu.” (J 16:2 NBG)
Wielu niestety myśli, że przez bałwochwalstwo składa kult Bogu.
Wielu myśli, że szykanując biblijnych chrześcijan składa kult Bogu.
Wyliczać można długo.
Duch Dusza i Ciało
https://www.youtube.com/watch?v=veYcffGJtZc
Hahah dobre
Fajny ten wykład,bardzo przydatny szczególnie dla tych,którzy są na początku,ale nie tylko?
To nie jest Jezus Chrystus; Jahuszua na pewno. Nazywając po imieniu, to pewnie tak Tammuz wyglądał.
“Nie można dwóm panom służyć” – oj tam oj tam
(to ironia :- p )
No taaak…”Jezu ufam tobie” ale jeszcze potrzebuję: papieża, obrazów, matki boskiej….
I odpuścik oraz jakaś relikwia by się przydały. Np. “kopytko z osiołka na którym święta rodzina uciekała do Egiptu, piórko które zgubił Archanioł Gabriel e trakcie zwiastowania, olej w którym poganie smażyli świętego Jana, szczebel z drabiny który śnił się Jakubowi … łzy Marii Egipcjanki” 😉
:O to istnieje?
Nie wiem 😉 To cytat z “Krzyżaków” 😉 W średniowieczu może i były takie rzeczy 😉
szczebel z drabiny który się śnił Jakubowi haha.
przypomniał mi się wykład z filmu Luter
od 22:30 mniej więcej, nie znalazłem wyciętej sceny nigdzie.
https://www.youtube.com/watch?v=KuENQCsKKs0
I kasiory przede?wszystkim.
hokus pokus czary mary -ewangelia i dolary – tak ewangelizuje Kenneth Copeland, kolega ekumeniczny papieża
http://henrymakow.com/2014/07/pope-francis-flirtation.html
papież spotykając się z takimi goścmi wydaje sam sobie swiadectwo że nie ma rozeznania… widzicie, tu chodzi o POLITYKE religijna
“11 kwietnia 1999 roku Wilkerson w kazaniu wygłoszonym w swoim zborze, wezwał swoich wyznawców by spalili książki Benny Hinna. W tym samym kazaniu potępił również ewangelistę Kennetha Copelanda, ze względu na ewangelię sukcesu oraz Rodneya Howard-Browne’a[22][23][24][a].Niektórzy zarzucają, że jest katolickim agentem.” -z wiki
Byleby nasz katolicki rząd nie zmienił waluty na to coś..
Tak, to byłby jakiś koszmar.
Moneta watykanu z chemitrails
http://cheops4.org.pl/phpBB3/download/file.php?id=1274