Geoffrey Grider
W przesłaniu z okazji czwartkowego Światowego Dnia Modlitw o Ochronę Stworzenia [-ustanowionego w zeszłym roku – przyp. tłum.], papież Franciszek powiedział, że wywołane przez człowieka globalne ocieplenie oraz utrata różnorodności biologicznej to „grzechy” przeciwko Bogu, za które należy odpokutować poprzez sadzenie drzew, unikanie użycia plastiku i papieru jak również „segregację śmieci”.
"Oni to zamienili prawdę Bożą w kłamstwo i czcili stworzenie, i służyli jemu raczej niż Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen” (List św. Pawła do Rzymian 1:125, UBG).
NOTA REDAKTORA: Papieżowi Franciszkowi posłuch dają setki milionów ludzi na całej ziemi, a wy myślelibyście, że on użyje swojej ambony, by mówić ludziom, iż muszą narodzić się na nowo zgodnie z tym, co głosi Ewangelia wg św. Jana 3:3, prawda? Bynajmniej! On używa swojego ogromnego wpływu i grupy odbiorców, by mówić ludziom, iż popełniają „grzech globalnego ocieplenia” oraz by „pokutowali” za zanieczyszczanie Matki Ziemi i ją ratowali.
Papież Franciszek głosi religię kultu ziemi, znanej również jako Gaja
„Pogłębia się globalne ocieplenie, co wynika częściowo z działalności człowieka” – powiedział Franciszek dodając, że „rok 2015 był najcieplejszym w historii, a 2016 prawdopodobnie będzie jeszcze cieplejszy”.
„Prowadzi to do jeszcze ostrzejszych suszy, powodzi, pożarów i ekstremalnych zjawisk pogodowych. Zmiana klimatu przyczynia się również do nasilenia rozdzierającego serce kryzysu związanego z falą uchodźców. Choć najubożsi ludzie świata są również w najmniejszym stopniu odpowiedzialni za zmiany klimatyczne, są najsłabsi i już dotykają ich skutki tego procesu” – napisał.
Wielokrotnie cytując ekumenicznego patriarchę Bartłomieja, który „w sposób odważny i proroczy wciąż zwracał uwagę na nasze grzechy przeciwko stworzeniu”, Franciszek ułożył swoją własną, nową listę takich grzechów przeciwko środowisku, która obejmuje skażenie środowiska, globalne ocieplenie i wylesianie.
Dla istot ludzkich „niszczenie różnorodności biologicznej Bożego stworzenia”, „degradowanie integralności Ziemi i przyczynianie się do zmian klimatycznych”, „zanieczyszczanie wody, gleby, powietrza: to wszystko jest grzechem” – napisał.
Podsumowując, papież stwierdził, że „popełnienie przestępstwa wobec świata naturalnego jest grzechem przeciwko nam samym i przeciwko Bogu”
Lamentując nad „dewastacją środowiska”, Franciszek powiedział, że „Bóg obdarzył nas kwitnącym ogrodem, ale zamieniamy go w przestrzeń zanieczyszczoną gruzami, pustyniami i śmieciami”. Zwracając szczególną uwagę na utratę bioróżnorodności, papież zasugerował, iż obecnie istnieje mnie gatunków, które mogłyby oddawać chwałę Bogu.
„Nie możemy skapitulować lub być obojętnymi wobec utraty różnorodności biologicznej i zniszczenia ekosystemów, często spowodowanych przez nasze nieodpowiedzialne i egoistyczne zachowania” – powiedział Franciszek. „Z naszego powodu tysiące gatunków nie będzie swoim istnieniem chwaliło Boga, ani też nie będą przekazywać nam swego orędzia. Nie mamy do tego prawa”.
Papież powiedział, że Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Stworzenia został ustanowiony, by dać wiernym „okazję do odnowienia osobistej aprobaty swego powołania jako stróżów stworzenia”. Stanowi to także okazję, aby „wznosić do Boga dziękczynienie za wspaniałe dzieło, które powierzył On naszej opiece, przyzywając Jego pomocy w chronieniu stworzenia, i Jego miłosierdzia za grzechy popełnione przeciwko światu, w którym żyjemy”.
„W tym Roku Jubileuszowym nauczmy się poszukiwać miłosierdzia Bożego za grzechy przeciwko stworzeniu, których dotychczas nie potrafiliśmy uznać i wyznać” – napisał Franciszek, proponując przy tym chrześcijanom, by przeszli „ekologiczne nawrócenie”.
Nadszedł czas, by „uznać nasze grzechy przeciwko stworzeniu” i jak napisał papież „na tyle na ile powodujemy małe szkody ekologiczne, jesteśmy wezwani do uznania naszego wkładu, mniejszego lub większego w zaburzenia i zniszczenie środowiska”.
„Żałujmy za zło, jakie wyrządzamy naszemu wspólnemu domowi” – dodał papież
Franciszek powiedział, że jeżeli nasze ekologiczne nawrócenie jest prawdziwe, to doprowadzi ono do konkretnych sposobów myślenia i działania, które bardziej respektują stworzenie.
Wśród nich są „oszczędne używanie plastiku i papieru, nie marnowanie wody, żywności i energii elektrycznej, segregacja odpadów, troska o inne istoty żywe, używanie transportu publicznego i wspólne korzystanie z samochodu przez kilka osób, sadzenie drzew, wyłączanie niepotrzebnych świateł i tym podobne praktyki”.
W swoim przesłaniu papież przyklasnął także „rosnącemu, globalnemu konsensusowi politycznemu” w kwestii środowiska, chwaląc przyjęcie Celów Zrównoważonego Rozwoju jak również zeszłoroczną Umowę Paryską, „która stawia sobie trudny, ale zasadniczy cel ograniczenia globalnego wzrostu temperatury”.
Translated by Jacek. Thank you in the name of Jesus.
“Nigdy nie brałem zioła, ale może właśnie tak to działa…” Chyba nie załapałem 😀
W każdym razie czy nie jest tak, że słowa papieża o “ekologicznym nawróceniu” idealnie wpisują się w działalność globalistycznych elit zasilających budżet organizacji w rodzaju Greenpeace albo WWF, a kładących podwaliny pod jeden rząd światowy ustalający drakońskie przepisy z uwagi na szkodliwą dla przyrody działalność gojów?
To rażąco oczywiste, że Watykan idzie ramię w ramię z ONZ czy Lucis Trust (dawniej Lucifer Trust). Jest ramieniem religijnym tej agendy, ONZ zaś politycznym. Do czego zmierza w swoich słowach papież, jeśli nie do realizacji przykazania nr 1 z iluminackiego monumentu Georgia Guidestones: “Utrzymajcie ludzkość poniżej 500.000.000, w nieustannej równowadze z naturą”? Właściwie to przykazanie dziesiąte stanowi jeszcze lepszą parafrazę słów Franciszka: “Nie bądźcie rakiem dla Ziemi – zostawcie miejsce dla natury”. Marzeniem jego oraz jego popleczników jest wytępienie nas – niszczącego swoim istnieniem ziemię niczym nowotwór bydła i zaprowadzenie rządów rasy panów w ekologicznym królestwie antychrysta. Na razie papież mówi o tym równie przebiegle, co subtelnie, ale ta retoryka ulegnie zmianie, gdy przyjdzie czas dokonać światowej czystki celem drastycznej redukcji populacji zgodnie z 10 wytycznymi złego bluźnierczo wyrytymi na tych kamiennych tablicach.
Najbardziej podatni na tę propagandę są ludzie najmłodsi: “Idea równości, a nawet wyższości zwierząt nad ludźmi jest forsowana przez tzw. ekologów, czy zielonych, zrzeszających się w takich organizacjach jak wymienione powyżej i podobnych. Niestety tylko szefowie i elita na wysokich szczeblach świadomi są prawdziwych intencji działań tychże organizacji. Pozostali członkowie to najczęściej ludzie młodzi, którzy nieświadomi zagrożenia ukrytego pod przykrywką ekologii i troski o środowisko, pragną nieść bezinteresowną pomoc ludziom, zwierzętom, planecie. W rzeczywistości formacje ekologiczne tego pokroju charakteryzują się ‘geolatria’, czyli new age’owskim uwielbieniem Ziemi, ratowaniem planety kosztem zgładzenia setek milionów ludzkich istnień. Na szczęście coraz więcej ludzi dostrzega prawdziwe intencje tych organizacji i im podobnych, i nie daje się tak łatwo nabierać na ‘zieloną propagandę'” (http://hiperia.org/anna_felskowska/item/104677-organizacje-ekologiczne-wspieraj%C4%85ce-nwo).
Wiadomo, jak wielki ma Franek posłuch wśród młodych, ale i starszych. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że prawda o powiązaniach tych ekologicznych zwodzicieli z lucyferiańskimi milionerami jest na wyciągnięcie ręki. Większość jednak woli machnąć na to ręką, wrzucając ekologiczne bzdury, ale też “spiskową teorię dziejów” o złowrogim charakterze działalności ekologów do tego samego kosza na śmieci. Akurat tutaj segregacja byłaby wskazana.
Wykasowalem zioło. 🙂
Chodzili mi o to że Francesco odplywa:)
Cenzura na blogu!!!! 😀
Nie. Ja swój tekst wycialem uznajac ze nie każdy to zalapie.
Tak, to już załapałem, ale dziś mi żarty w głowie 🙂 Aczkolwiek słuszny to krok, bo na pewno nie każdy załapie, a zresztą słowa papieża są tak niedorzeczne przy świadomości biblijnej prawdy, iż obecna ziemia i niebo przeminą oraz że globalne ocieplenie to “zręcznie wymyślona baśń” (jak w 2 Liście Piotra), że komentarz pod albo nad samym tekstem wydaje się niekonieczny…
Jak przystało na tych, którzy są “z tego świata” najważniejszą rzeczą której się trzymają jest ten świat, a nie narodzenie na nowo i zabieganie o Królestwo Niebieskie oraz gromadzenie sobie skarbów właśnie tam.
Akcje tego typu będą prawdopodobnie pretekstem do n-tego już z kolei odwracania prawa Boga, pod szyldem ONZ i klimatu.
Może to być ustawa nakazująca podwójne tempo pracy w dzień szabatu, jednocześnie zakazująca jakiejkolwiek aktywności w dzień słońca jako odpoczynek dla planety 😉
Dobry film jest pt “Wielkie oszustwo cieplarniane”
Tak sobie myslę że wyciągnę katalizator ze swojego diesla, bo otóż tlenki azotu własnie wpływaja na porost roślinności, mam rację ?
Nie chce mi się już słuchać ani czytać co mówi ten człowiek, mówiący o sobie namiestnik Chrystusa na ziemi. Chociaż z drugiej strony dobrze wiedzieć co piszczy po drugiej strony barykady…
Widzisz, to właśnie jest ten imperatyw pobudzający mnie, by podsyłać Piotrowi artykuliki o tym, co to narobił/wypowiedział papież tak szybko jak to możliwe po rozejściu się wiadomości – przykładowo o kolejnym bluźnierstwie papieskim, które rozchodzi się haniebnym smrodem niczym bąk w atmosferze – wybaczcie obrazowość, musiałem, bo jak się czyta podstępne słowa pana jezuity Bergoglio o tym zmyślonym zjawisku i obserwuje te jakże nierzucające się w oczy ukłony w stronę kultu matki Ziemi (i co zabawne, nie jest to kolejne określenie matki boskiej), to szuka się skojarzeń budzących zdrowe obrzydzenie. Dlatego też spodziewajcie się paradoksalnie świeżych wieści z Watykanu. Tron szatana może i znajduje się w Niemczech, ale głównodowodzący na poletku religijnym zasiada na rzymskim tronie papieskim.
Pokój Tobie, Zbyszku!