Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

„Recepta apostoła Pawła na walkę z grzechem seksualnym”

Luke Gilkerson

Hugh Hefner [twórca magazynu erotycznego Playboy – przyp. tłum.] nie wynalazł grzechu seksualnego. Problem ten istnieje od czasów, gdy nasi przodkowie przechadzali się wschodnią stroną ogrodu Eden i będzie tak aż do dnia, w którym Nowa Jerozolima zstąpi z nieba. Dobra wieść jest taka, że Biblia obiecuje, że możemy zasmakować tej nadchodzącej wolności tu i teraz. Ale jak?

Apostoł Paweł nakazuje chrześcijanom w Kolosach: „Umartwiajcie więc wasze członki, które są na ziemi: nierząd, nieczystość, namiętność, złe żądze i chciwość, która jest bałwochwalstwem” (Kol 3:5, UBG). Tylko jak mamy to robić? Jeżeli wyrwiemy ów werset z kontekstu całego listu, prawdopodobnym jest, że zastosujemy go w sposób niewłaściwy, musimy więc bardziej szczegółowo go przeanalizować, by zrozumieć, o czym mówi w nim Paweł.

Walka z grzechem seksualnym nie polega na podejściu „rób więcej, staraj się bardziej”

Po kościele w Kolosach krążyła niebezpieczna, promująca ascetyzm filozofia, w myśl której jeżeli chce się pozostać czystym, to należy oddzielić się od rozkoszy dla ciała, które tak często stanowią źródło pokusy. Zgodnie z tym myśleniem jeśli naprawdę pragniesz pełni życia Bożego, to wtedy odizolowujesz swoje ciało.

A jednak Paweł zadaje miażdżący cios tej filozofii:

„Jeśli więc umarliście z Chrystusem dla żywiołów tego świata, to dlaczego – jakbyście jeszcze żyli dla świata – poddajecie się nakazom: Nie dotykaj, nie kosztuj, nie ruszaj; (To wszystko niszczeje przez używanie), według przykazań i nauk ludzkich? Mają one pozór mądrości w religijności według własnego upodobania, w poniżaniu siebie i nieoszczędzaniu ciała, jednak nie mają żadnej wartości, służą tylko do nasycenia ciała” (Kol 2:20-23, UBG).

„Nie ma żadnej wartości” – oto wyrok Pawła w sprawie ascetyzmu. To po prostu nie działa. Tak, w filozofii tej jest ziarnko prawdy, bo wszystkie popularne prądy myślowe zawierają przynajmniej jakąś dozę mądrości. Jeśli kusi cię, by grzeszyć seksualnie, to ucieczka przed pokusami seksualnymi ma sens. Będziesz wtedy trzymać grzech na dystans, ale ostatecznie ciało pozostaje nieusatysfakcjonowane.

Ta fałszywa filozofia nadal krąży po kościele. Kiedy najlepszą radą, jakiej możemy udzielić ludziom jest zalecenie zainstalowania lepszych filtrów internetowych, zimne prysznice, więcej godzin poświęconych modlitwie i usilniejsze starania, to ulegliśmy właśnie tej filozofii, o której Paweł mówi, że jest bezwartościowa.

Owa fałszywa filozofia albo całkowicie lekceważy moc grzechu albo też wyznacza zbyt niski standard świętości. Nie obejmuje tego, jak głęboko zakorzeniony jest w nas grzech seksualny lub uważa, że celem jest zaledwie wydostanie się ze szponów widocznego, rażącego grzechu. Żadne z tych podejść nie jest trafne.

Walka z grzechem seksualnym zaczyna się od nowej tożsamości

W Liście do Kolosan Paweł przedstawia swoim czytelnikom inne podejście do walki z grzechem, a ma ono swój początek w tych podstawowych stwierdzeniach o tożsamości:

·         Wraz z Chrystusem umarliście dla żywiołów tego świata (2:20)

·         Umarliście, a wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu (3:3)

·         Razem z Chrystusem powstaliście z martwych (3:1)

·         Wraz z Nim zostaliście wzbudzeni z martwych przez wiarę w potężne działanie Boga, który Go wskrzesił (2:12)

·         Zrzuciliście z siebie starego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekliście się w nowego (3:9-10)

·         Bogactwo chwały tej tajemnicy, czyli Chrystus w was, będący nadzieją chwały (1:27)

To na tym etapie odpada wielu współczesnych czytelników. „Nie podawaj mi tych abstrakcyjnych idei teologicznych. Potrzebuję czegoś praktycznego” – myślą. A jednak dla Pawła nie istniało nic bardziej praktycznego od tych idei; nic nie było w równym stopniu zdolne zmienić czyjeś życie.

Jesteśmy zjednoczeni ze zmartwychwstałym Chrystusem przez wiarę. Jego zmartwychwstałe życie płynie teraz w naszych żyłach. Duch żyjącego Chrystusa zamieszkuje nas, więc już dłużej nie należymy do tego świata i jego reguł gry – należymy do Chrystusa i do przyszłego wieku. Żeby mieć siłę do walki z pożądaniem musimy po pierwsze zrozumieć, że już dłużej nie należymy do grzechu. Jesteśmy własnością Boga, który nas przyjął i nam przebaczył – nie dlatego, że wpierw sami siebie oczyściliśmy, lecz dlatego, iż przez wiarę zjednoczeni jesteśmy z Czystym, z Jezusem Chrystusem. By móc walczyć z pożądliwością, trzeba nam uzmysłowić sobie, że już nie jesteśmy w jej władaniu.

Walka z grzechem seksualnym trwa poprzez wzbudzanie nowych pragnień

Wiedząc, że jesteśmy zjednoczeni z żyjącym Chrystusem, Paweł pisze: „(…) Szukajcie tego, co w górze, gdzie Chrystus zasiada po prawicy Boga. Myślcie o tym, co w górze, nie o tym, co na ziemi” (3:1-2, UBG). Określenia, jakimi posługuje się tu Paweł wyrażają skupienie własnych zainteresowań, uwagi i pasji na czymś, na delektowaniu się czymś. Będąc zjednoczeni w zmartwychwstałym Chrystusie, delektujemy się tą rzeczywistością i to wzbudza w nas nowe pragnienia, które rugują żądzę grzechu.

Jakimi to „rzeczami” u góry powinniśmy się delektować?

Po pierwsze mamy się delektować samym Chrystusem. Jest to jeden z powodów, dla których Paweł zużywa sporo atramentu w tym liście opisując, kim jest Chrystus. Jest On umiłowanym Synem Bożym (1:13), obrazem niewidzialnego Boga (1:15), Stwórcą i Tym, który podtrzymuje wszystko (1:16-17), Tym, którego krew pojednuje nas z Ojcem (1:20), pierworodnym z umarłych (1:18) i Tym, który siedzi po prawicy Boga (3:1). W Nim skrywają się wszelkie bogactwa mądrości oraz wiedzy (2:3). W Nim mieszka pełnia bóstwa (1:19, 2:9).

Po drugie mamy delektować się naszym nowym położeniem względem Boga. Chrystus siedzi po prawicy Boga, a my wraz z Nim (Ef 2:6). Bycie usadowionym po prawicy władcy oznaczało posiadanie pozycji najwyższego autorytetu, spotykało się z najwyższym szacunkiem i wiązało się z przyjemnością. Jako że jest w nas Chrystus, to dzielmy z Nim łaskę, którą On ma u Ojca.

Po trzecie mamy delektować się nadzieją, że któregoś dnia ujrzymy i doświadczymy tej rzeczywistości. Pewnego dnia Sam Chrystus objawi się w chwale, a my wraz z Nim. Naszym przeznaczeniem jest być jak święty, czysty Syn Boży. Nadejdzie dzień, w którym nasze oczy ujrzą Tego, który zmarł za nas i został wzbudzony; Tego, który jest Bogiem wcielonym, a Bóg będzie honorował nas jako swoje królewskie dzieci przed każdym stworzeniem, każdą duszą ludzką i każdą istota anielską we wszechświecie.

Na jaki praktyczny sposób pomaga to nam walczyć z grzechem seksualnym? Powodem, dla którego grzech seksualny sprawuje nad nami tak ścisłą kontrolę jest jego moc, by definiować nas i – co najistotniejsze – również to, w jaki sposób przyjemność seksualna wpływa na odczucia, jakie mamy względem samych siebie. Fantazje seksualne, pornografia albo dążenie do nielegalnego seksu sprawia, że czujemy się pożądani, cenieni i umocnieni; daje nam schronienie, kontakt, a może nawet sprawić, że czujemy się silni. To dlatego tak ważne jest ukierunkowanie naszych uczuć na rzeczy u góry. Daje to nam nowy element, który staje się centrum naszego życia, a także całkowicie nowe poczucie wartości, które nie bazuje na naszych własnych zaletach, tylko na miłości, jaką Bóg ma względem Chrystusa i która spływa na nas.

Walka z grzechem seksualnym polega na boju o nasze nowe pragnienia

Dochodzimy wreszcie do fragmentu Listu do Kolosan 3:5 (UBG), gdzie czytamy: „Umartwiajcie więc wasze członki, które są na ziemi: nierząd, nieczystość, namiętność, złe żądze i chciwość, która jest bałwochwalstwem”.

Paweł nie wyraża tu aprobaty dla ascetyzmu, którego błędność już udowodnił. Ascetyzm polega na walce o pozbycie się czegoś, co uważamy za bezbożne, jednak w uśmiercaniu grzechu chodzi o walkę o nowe uczucia, które daje nam Bóg.

Możemy stworzyć w swoim życiu pomocne granice, które trzymają grzech seksualny poza zasięgiem, ale powinniśmy robić to utwierdzeni w naszej tożsamości ukochanych dzieci Boga zaspokojonych Chrystusem i Jego miłością. Kiedy do drzwi puka pokusa seksualna, możemy jej odpowiedzieć:

„Nie, grzechu. To już dłużej nie jestem ja. Ty już nie określasz, czym jest dla mnie życie. Już mnie nie definiujesz. Jest we mnie Chrystus. Jestem dzieckiem Króla, a pewnego dnia dowie się o tym cały świat”.

Walkę z grzechem seksualnym podtrzymują relacje, które przypominają nam o naszej nowej tożsamości

„Słowo Chrystusa niech mieszka w was obficie ze wszelką mądrością, nauczajcie i napominajcie się wzajemnie przez psalmy, hymny i pieśni duchowe, z wdzięcznością śpiewając w waszych sercach Panu” (Kol 3:16, UBG).

To jest esencja prawdziwej odpowiedzialności w ciele Chrystusa. Tak, odpowiedzialność pociąga za sobą mówienie o swoich pokusach i stanie serca oraz wyznawanie grzechów, ale też Bożą zachętę. Odpowiedzialność nie polega jedynie na tym, że ktoś napomina cię ze względu na twój grzech, ale na wzywaniu cię do bycia taką osobą, jaką już jesteś w Chrystusie. Odpowiedzialność polega na otaczaniu się takim rodzajem przyjaźni chrześcijańskiej, która pociąga za sobą naukę, strofowanie; która pobudza do wdzięczności i pomaga wyjaśnić całą wiedzę zawartą we wielkiej tajemnicy, którą Paweł nazwał „Chrystusem w nas, nadzieją chwały” (Kol 1:27, UBG).

Z odpowiedzialnością jest jak z podsycaniem rozżarzonych węgielków w kominku. Nie przydaje to im energii, a jedynie wystawia owe węgle na działanie powietrza tak, aby zajść mogły nowe reakcje. Kiedy angażujemy się w dyscyplinę wyznawania grzechów, zachęty i wzajemnej modlitwy, to ponownie wystawiamy nasze dusze na działanie zmieniającej życie Ewangelii, a moc Boża uwalniana jest ciągle od nowa.”

 

Translated Jacko. Thank you in the name of Jesus.

Updated: 12 July 2016 — 13:18

64 Comments

Add a Comment
  1. No i kolejny katolicki mit zostaje spektakularnie obalony. Zamykanie się we wieży z kości słoniowej i oddawanie skrajnemu ascetyzmowi w postaci przywdziania woru pokutnego tudzież biczowania się jest ni mniej ni więcej jak głupstwem – oczywiście jak wszystkie ludzkie tradycje i wymysły, które promuje ten obrzydliwy, babiloński system kontroli.

    To zupełnie tak nie działa. Nie mamy się izolować w ramach niebiblijnych zakonów, poubierani w długie suknie i przepasani sznurami jak rzymscy zakonnicy, a właśnie wyjść do dobrych ludzi Boga, rozmawiać i co najistotniejsze pamiętać, kim jesteśmy i Kto jest naszym Królem. I że, jak podkreśla Piotr, możemy królować tu w życiu, panując nad własnym ciałem. Jaka to piękna i chwalebna myśl!… Właśnie to sobie uświadomiłem.

    Chwała Panu za braci doświadczonych w tym boju, którzy werbalizując swoje przeżycia pomagają przyjąć nam odpowiednią postawę i zastosować właściwe podejście do tych zmagań, które zdecydowanie nie polega na skrywaniu tego grzechu w zakamarkach serca ani na wyznawaniu go zamkniętemu w drewnianej budzie kapłanowi rzymskiemu.

  2. Ja również dziękuje Jackowi za przetłumaczenie tak ważnego tekstu.
    Pozdrawiam w łasce naszego Pana Jezusa Chrystusa.

    🙂

    1. Jako że nie tylko z pobudek osobistych uważam zagadnienie nieczystości seksualnej za śmiertelnie istotne, to powyższy materiał stanowi dopiero początek całej serii tekstów dla zmagających się z onanizmem i samopotępieniem.

      Również pozdrawiam Cię serdecznie w Chrystusie 🙂

      1. Dziekuje Ci Jacku za ten tekst i chetnie poczytam nastepne , bo sa to sprawy ,ktore i mnie dotycza i z ktorymi walcze.
        Pozdrawiam Cie w Jezusie

      2. Modlę się Jacku o to żeby Pan Jezus zabrał to od Ciebie. Innego rozwiązania po prostu nie ma…

      3. Grzegorz – nie ukrywam, że podjąłem się przekładu z myślą, o braciach, którzy też czują się pokonani przez ten przeklęty onanizm. Tekst jest ze strony Covenant Eyes i w takim razie coś stamtąd na pewno jeszcze przetłumaczę.

        Marcin – niech tak się stanie w imię Jezusa. Może nie jest tak w każdym przypadku, ale jestem zdania, że ogółem wyjście z głębokiego, wieloletniego nałogu masturbacji własnymi siłami to niemożliwe. Tylko nowonarodzenie, pokuta i łaska Pańska może uwolnić.

        1. Masz rację. Ja natomiast wierzę ,jestem przekonany że wkrótce zostaniesz uwolniony.

          1. Bo taka jest wola Ojca – żebyśmy byli wolni w Chrystusie.

  3. Skąd wie Paweł że w raz z Chrystusem siedzimy po prawicy Ojca.Gdy matka braci zapytała o miejsce dla nich przy Jezusie On sam odpowiedział nie wiem komu Ojciec to uszykował.Czesto Paweł wie wiecej niż Jezus,dziwne to.

    1. Myślę, że autorowi chodziło o to, że tak jak Pan Jezus żyje i siedzi po prawicy Majestatu, czyli króluje (jak czytamy w Liście do Hebrajczyków), tak i analogicznie na tym ziemskim łez padole i my, Jego bracia, a adoptowane dzieci Ojca Niebieskiego, możemy być panami własnego ciała i królować w czystości tu i teraz, za życia.

    2. Apostoł Paweł wiedział/wie tyle, ile mu Pan Jezus objawił. Zauważ, że w przypadku matki Jakuba i Jana mamy do czynienia ze zwykłym ludzkim koniunkturalizmem, próbą uzyskania czegoś lepszego, czegoś więcej za plecami innych, po cichu. To zwykła ludzka cielesność. Dlatego Pan Jezus zbył “petenta” swoim krótkim i dobitnym stwierdzeniem. Paweł pisze o tym, co jest w jakiś sposób oczywiste. Należymy do Pana Jezusa i będziemy zawsze z nim, tam gdzie On. To wszystko.

      Greetings in the Lord Jesus Christ.

    3. Karol Szulawiak

      Paweł nic nie wiedział. Piotr nic nie wiedział. Mateusz nic nie wiedział. Już samo takie pytanie sugeruje, że “autorzy” Biblii byli zdani sami na siebie. Całe pismo jest przez Boga natchnione. Niektórzy mówią “No, Biblia była spisana pod natchnieniem Boga, ale Bóg nie dyktował słowo w słowo Biblii”. Tyle tylko że tak właśnie było. Choćby nawet jakiś fragment tekstu temu pozornie przeczył, to mimo wszystko Bóg jest autorem Biblii. Wszystkie tytuły ksiąg (np. Ew. Mateusza, księga Jozuego itd.) Zostały słowo w słowo spisane przez Boga rękami ludzi (Jedynie dekalog został spisany przez Boga osobiście.) Jest taki film “co matematyk zobaczył w Biblii.” Czy zwykły człowiek byłby w stanie osiągnąć taki efekt? Oczywiście, nie mówimy tu o przekładach, ale o oryginalnych tekstach.

      Zamiast pytać “Skąd Paweł wiedział…” pytaj raczej “Co Bóg chce przez to przekazać….”

      1. Karol Szulawiak

        oczywiście “dyktował” jest wyrażeniem metaforycznym. Po prostu Bóg sprawiał, że apostołowie akurat przypadkiem pomyśleli by napisać dokładnie to, co On chciał 😀

  4. Napiszę po ludowemu. Chłop gdy jest młody to ma duże potrzeby, a baba odwrotnie: Im starsza tym cholernica większa 😉 Ważne, by mieć ukochaną osobę. A tego nawet najlepsze zbliżenie nie zastąpi.

  5. Stan Tutaj Jestem Tutaj, Muzyczny rys historyczny, Tutajowa lista parodii https://youtu.be/ahbVx2WEB7w.

  6. Tomasz Misja ^aski-Greater Grace,Londyn

    Detektywie moze troche nie na temat ale znalazlem w -GOT QUESTION .ORG o demonie JEZEBEL wiecej info ponizej

    Jezebel spirit Question: “What is the Jezebel spirit?”

    Answer: There is a variety of opinions about what constitutes a Jezebel spirit, everything from sexual looseness in a woman to the teaching of false doctrine—by a man or a woman. The Bible does not mention a Jezebel spirit, although it has plenty to say about Jezebel herself.

    Jezebel’s story is found in 1 and 2 Kings. She was the daughter of Ethbaal, king of Tyre/Sidon and priest of the cult of Baal, a cruel, sensuous and revolting false god whose worship involved sexual degradation and lewdness. Ahab, king of Israel, married Jezebel and led the nation into Baal worship (1 Kings 16:31). Ahab and Jezebel’s reign over Israel is one of the saddest chapters in the history of God’s people.

    There are two incidents in the life of Jezebel that characterize her and may define what is meant by the “Jezebel spirit.” One trait is her obsessive passion for domineering and controlling others, especially in the spiritual realm. When she became queen, she began a relentless campaign to rid Israel of all evidences of Yahweh worship. She ordered the extermination of all the prophets of the Lord (1 Kings 18:4, 13) and replaced their altars with those of Baal. Her strongest enemy was Elijah, who demanded a contest on Mount Carmel between the powers of Israel’s God and the powers of Jezebel and the priests of Baal (1 Kings 18). Of course, God won, but despite hearing of the miraculous powers of the Lord, Jezebel refused to repent and swore on her gods that she would pursue Elijah relentlessly and take his life. Her stubborn refusal to see and submit to the power of the living God would lead her to a hideous end (2 Kings 9:29–37).

    The second incident involves a righteous man named Naboth who refused to sell to Ahab land adjoining the palace, rightly declaring that to sell his inheritance would be against the Lord’s command (1 Kings 21:3; Leviticus 25:23). While Ahab sulked and fumed on his bed, Jezebel taunted and ridiculed him for his weakness, then proceeded to have the innocent Naboth framed and stoned to death. Naboth’s sons were also stoned to death, so there would be no heirs, and the land would revert to the possession of the king. Such a single-minded determination to have one’s way, no matter who is destroyed in the process, is a characteristic of the Jezebel spirit.

    So infamous was Jezebel’s sexual immorality and idol worship that the Lord Jesus Himself refers to her in a warning to the church at Thyatira (Revelation 2:18-29). Most likely referring to a woman in the church who influenced it the same way Jezebel influenced Israel into idolatry and sexual immorality, Jesus declares to the Thyatirans that she is not to be tolerated. Whoever this woman was, like Jezebel, she refused to repent of her immorality and her false teaching, and her fate was sealed. The Lord Jesus cast her onto a sick bed, along with those who committed idolatry with her. The end for those who succumb to a Jezebel spirit is always death and destruction, both in the physical and the spiritual sense.

    Perhaps the best way to define the Jezebel spirit is to say it characterizes anyone who acts in the same manner as Jezebel did, engaging in immorality, idolatry, false teaching and unrepentant sin. To go beyond that is to engage in conjecture and can possibly lead to false accusations and divisiveness within the body of Christ.

    Recommended Resource: Bible Answers for Almost all Your Questions by Elmer Towns

    1. Tak ciekawe, ale juz nic nowego nie wnosi raczej.
      Ducha jezebel można rozpatrywac faktycznie na dwóch poziomach: relacji mezczyzna kobieta oraz duch jezebel -kościół.

      1. Ufff, czuję się więc zwolniony z obowiązku tłumaczenia ?

    2. polish your english

      1. Every. Single. Day. ?

        1. To znaczyło zrób swój angielski na polski 😀

          1. Łatwo powiedzieć “zrób”, realniej to “szlifuj” (nieskończenie długo 😉 )…

            1. Dlatego tak bardzo jesteśmy Ci wdzięczni za twoje tłumaczenia,bo wiemy jaka to żmudna praca.?

  7. Nie na temat.Piotruś pozwól proszę ale od jakiegoś czasu 11 lipca staram się pamiętać o naszych rodakach bestialsko pomordowanych na Wołyniu. Panie Jezu wspomnij na tych ludzi na sądzie. Ogrom tego mordu tylko wskazuje na to do czego zdolne są demony które kierują ludźmi.
    https://www.youtube.com/shared?ci=zKoAZso63d0

  8. Cieszmy się z tego i dziękujmy Bogu, iż żyjemy w miarę ( jeszcze ) wolnym kraju, a nie np. Korei Północnej ( za chrześcijaństwo do obozu koncentracyjnego… ), Arabii Saudyjskiej ( za bycie uczniem Chrystusa ścięcie mieczem ), Rosji ( za bycie biblijnym przeciwnikiem prawosławia możliwa wizyta nieznanych sprawców ) itd. https://www.opendoors.pl/przesladowania/opisykrajow/

  9. To prawda, że różne praktyki cielesne nie pomogą w walce z nieczystością seksualną.Ktoś musi poczuć wstręt do tego i uświadomić sobie, że jest to obrzydliwe dla Chrystusa i niszczy naszą więź z Nim.

  10. Prezydent Chin: “Przygotowujcie się do wojny”
    http://www.wykop.pl/link/3266527/chinski-prezydent-do-swoich-rodakow-przygotujcie-sie-do-wojny/
    Czerwony Smok z Objawienia nadciąga, żeby zaatakować USA – miejsce, w którym są miliony biblijnych chrześcijan.

    1. Myślę, że biblijnych chrześcijan w USA czeka jeszcze większe zagrożenie od wewnątrz ze strony własnego rządu, niż zewnętrznego wroga w postaci Chin czy innego nieprzyjaciela.

      1. Obama prawdopodobnie zdradzi USA na rzecz Chin i Rosji (2 czerwone państwa – czerwony smok).Do tego doją jeszcze obozy FEMA itd.

        1. W I pet goat 2 koło Obamy pojawią się też symbol tego Czerwonego Smoka – Szatana – Szatan spadający z Nieba – Barack Obama – Obama (Antychryst jako host do Szatana).

  11. Tak z innej beczki. Włoskie banki lecą na twarz. Krach przyspiesza.
    http://independenttrader.pl/wloskie-banki-na-krawedzi-bankructwa.html

    1. Słyszałem o tych włoskich bankach.Ludzie w USA New Jersej robią zapasy w marketach na wypadek kraju banków, więc coś jest na rzeczy.

  12. Przez wiele lat miałam sny erotyczne. Pamietam, ze od kiedy chodziłam do gimnazjum co noc mi się owe sny śniły. Na początku mi się podobały, ale z upływem lat stały się męczące, nie potrafiłam śnić o czymś innym. Próbowałam zmusić się do snu o czymś innym, jednak te sny ciagle powracały. Czasem, ale bardzo rzadko jakiś inny sen mi się przyśnił, pewnie z powodu jakiegoś wydarzenia w życiu. mężczyźni w tych snach nie mieli twarzy, albo ja nie zwracałam uwagi na ich twarze. Jak zaczęłam kroczyć powoli drogą prawdy, sny mnie jeszcze przez jakiś czas nawiedzały (oczywiście na początku błądziłam i odmawiałam np o zgrozo! Nowennę pompejańską), kiedy weszłam na odpowiednią drogę Pan Bóg zabrał ode mnie te sny. Uświadomiłam sobie to dopiero po jakimś czasie, poczułam się tak lekko, czułam spokój. Czasem te sny próbują nadal mnie nawiedzać jednak proszę Boga żeby je zabrał. Wspomne, ze miałam tylko jednego partnera z którym jestem do dziś, więc nie wiem czemu akurat takie sny mnie męczyły . Mam jeszcze sporo innych grzechów, jednak dziękuje Bogu, że z tego mnie uwolnili . Z Bogiem 🙂

  13. Z tych wszystkich informacji dostarczanych przez braci i siostry w Chrystusie wyłania się nieciekawy, bardzo ponury wręcz koniec jaki spotka wszystkich odstępców, przeciwników i wrogów Boga. Ale jest coś znacznie gorszego. Wielu ( normalnych duchowo ) ludzi ma problem z zajarzeniem, iż ten świat się kończy, a Sąd Boga jest niebezpiecznie ( nie tak jak się wydaje wielu bardzo daleko ) blisko ( Kościoły pseudochrześcijańskie na czele z Krk bardzo mało mówią o potrzebie pokuty za swe grzechy, a w przypadku odmowy śmierci przez nie ) , iże jeśli się nie nawrócą to zginą marną śmiercią.

    1. Powiem coś strasznego. Dużo ludzi nie ma duszy, przez co nie potrafią nic tworzyć i produkować, a tylko niszczyć i pochłaniać. Są niczym pusta butelka, która nigdy nie była czymkolwiek napełniona.

  14. Po tytule juz widze ze cos sie nie zgadza.
    Przeciez za czasow Pawla czy pozniej a nawet 35 lat temu nie bylo takich pokus i tak gesto rozsianych jak dzisiaj. Wiadomo z jakiego kierunku przyszly-tych lepszych chrzescijan juz zbawionych i bez maryi.

    Wujek na misji onz ze wzgorz Golan przywiozl w latach 70-ych sporo tego rozebranego towaru na papierze. Mysle ze tego nie dostawali nasi wojacy od Syryjczykow tylko od wojakow z Austrii, Kanady I Finlandii ktorzy rowniez tam stacjonowali.

    Co Pawel moze czy mogl wiedziec na temat walki z cielesnymi pokusami.
    Wymienie:
    1/ idziesz ulica , jedziesz srodkiem komunikacji i widzisz nagosci , leginsy obcisle czyli tez nagosc,jua=se sukienki, bez stanikow, nieraz bez gaci, plaza nad morzem, na basenie, na dachu golizna
    ubieram sie tak “bo jestem atrakcyjna a kobiecie to potrzebne” jak sobie babeczki to tlumacza
    2/ moda ktora dodaje nagosci smaczku i wiecej kusi niz sama golizna
    3/ samoopalacze i naturalna opalenizna jako dodatkowy afrodyzjak
    3/ swierszczyki playboje naokolo w necie, na bilbordach, kioskach, telewizji xxx ale i zwyklej bo przeciez to tylko taka “moda”,
    wszystko sprzedaje rozneglizowana baba ktora przy okazji kopie sobie sama grob . a jakie pelwelsyjne pozy robiai coraz smielsze….ze o twerkowaniu nie wspomne
    Chce zarobic, zaczac kariere a pozniej mysli ze zalozy rodzinke oczywiscie udana w swiecie ktory swoim cialem upublicznionym zgorszyla i dala wzor innym kobietow-“zawyzyla poprzeczke”
    Co za czasow apostolow i Pawla o tym wiedziano?
    zagladasz do onetu, interii, wirt polski zeby dowiedziec sie co w kraju a tam polowa to gole panienki, gole celebrytki, gwiazdy itd.

    Gdyby apostolowie dzisiaj mieli glosic ewangelie i nie chcieli sie zrazic i zgorszyc to musieliby po pustkowiach chodzic

    1. Pomyśl kolego za co została zniszczona sodoma i gomora , jak bardzo nagość i rozwiązłość była popularna w babilonie, persji, grecji i rzymie. Nagosc i galopujaca perwersja były na porządku dziennym. Obejrzyj sobie (albo niekoniecznie )serial Spartakus akurat te realia oddaje poprawnie. Nie ma nic nowego pod słońcem, czego by już nie było wczesniej, czyż nie? Myślę, ze apostołowie mieli sporo pokus seksualnych w swych podróżach po świecie pogan. Seksualne ofiary na cześć greckich bóstw i bogiń były normalną w Grecji czasów apostolskich.

    2. I jeszcze jedno:apostołowie mieli duży autorytet i niektórzy (lub niektóre ) nie narodzone osoby na nowo mogły sobie pomyslec- a na podstawie obserwacji kultow, organizacji i sekt dzisiejszych czasów, jestem pewny, ze tak było -że można coś ugrać na przespaniu się z takim np. Pawłem. Mieć większy prestiż u wspolwyznawcow. I to jest olbrzymią pokusą także dla tych, którzy prowadzą ludzi jak apostołowie.

  15. dziś w Warszawie zagra zespół Apostel Pete

  16. Trochę sie zgadzam, bo owszem asceza moze byc forma rozkoszy seksualnej (tak jak kiedys w książce o perwersjach seksualnych jako perwersje wymieniono dziewictwo) ale słowa Pawła jak i ich tłumaczenie wydają sie dość pokrętne. Nie pamiętam tez czy Jezus wogole mówił coś na temat tego grzechu, musze to sprawdzić. Bo w pewnym momencie to wyglada tak: nie mozna tego robić, ale popadanie w ascetyczne nierobienie tez jest grzechem, najlepiej pogrzeszyć a potem sie od tego wyzwolić by pokazać pysznie że potrafie zrezygnować ze słabości brzmi to właśnie jak taka typowo katolicka logika przy czym nie widze rozwiazania. W komentarzach wiekszosc pisze o masturbacji ale przecież jest wiele innych tego typu grzechów. Nie wiem, mam mętlik w głowie. Poczytam ewangelie i moze wtedy sie odezwe.

    1. Większość pisze o masturbacji, bo taki jest kontekst tego artykułu. Wziąłem go ze stronki Covenant Eyes (Przymierze z oczami), która pomaga właśnie głównie pokutującym onanistom.

    2. “Bo w pewnym momencie to wyglada tak: nie mozna tego robić, ale popadanie w ascetyczne nierobienie tez jest grzechem, najlepiej pogrzeszyć a potem sie od tego wyzwolić by pokazać pysznie że potrafie zrezygnować ze słabości” – ale dlaczego zakładasz, że pokazać pysznie? Przecież chcemy czy nie, grzeszymy i jesteśmy w tym bezradni.

      Właśnie dla Boga Ojca liczy się, żeby pokornie zmienić swój sposób myślenia o tym grzechu i poprzez tę zmianę dajesz świadectwo woli walki. Jak rozumiem chodzi o wolę, by grzeszne pragnienie umarło; żeby twoje ego umarło. Dlatego jest napisane: “Codziennie umieram” – dla świata i jego pożądliwości.

  17. Od wczoraj mam opresje demoniczne i silne brutalne ataki.. To chcę mnie odciągnąć od wspólnoty i zbuntować.

    1. Zdzisiu, czułem to. Wygląda na to, że miałem dokładnie te same ataki, nie spotkałem się z Piotrem jak do łodzi przyjechał i było mi z tego powodu potem przykro, wiesz w sensie, że żałowałem, bo chociaż fakt czułem się masakrycznie, to jednak odpuściłem. Ale też właśnie tak mam, że są takie momenty, że się chcę wycofać… To nie jest dobra. To muszą być te same demony. Będziemy się o Ciebie modlić, aby Pan Jezus dał Ci siłę żebyś się przeciwstawił tym atakom, bo bardzo byśmy się z Tobą i z Aldoną chcieli zobaczyć w ten weekend. Dzięki, że napisałeś. Łaska Pana Jezusa niech będzie z duchem Twoim!

      1. Przykro mi ale nie będzie ani Aldony ani mnie.. Chciałem być ale nie da rady..

        Któż to wie czy to te same demony. Są złe na Ciebie Jacek i próbują nas zbuntować Tak samo próbują mnie wykorzystać by zbuntować z adminem Magdulą Leną i z innymi.. Chcą mnie od was odciągnąć..

        1. Jacek czy Ciebie też coraz bardziej namawiają na nielegalny seks? Bo mnie tak..

          1. Musisz być na zjeździe Musimy być wszyscy jak w Wiśle w tej salce na górze wtedy staliśmy. się jednym ciałem z Jezusem. Musimy to przeżyć ponownie On się na pewno z tego ucieszy j czeka.

          2. Nie, do tego mnie nie namawiają, ale za to pokusa onanizmu jest bardzo silna.

        2. Zdzisiu, zły bardzo dobrze zna nasze słabości a , że nas bardzo nienawidzi to atakuje każdego z nas osobno wykorzystując te słabości, które jeszcze nie powierzyliśmy całkowicie Panu Jezusowi aby nas rozdzielić.
          On nienawidzi Jezusa Chrystusa a więc i nie może ścierpieć tego , że jesteśmy w Nim jednością. To jest dla niego wielkie zagrożenie.
          Dopiero niedawno tak naprawdę Bóg pokazał mi jeszcze bardziej w jak potężnej walce bierzemy udział. Nie możemy tego w żadnym razie bagatelizować oraz poddać się nawet na chwilkę.. Poddać się owszem ale TYLKO Panu Jezusowi 🙂 i to w pełni 🙂

        3. Ze spokojem przemyśl sobie do piątku jeszcze czas Pan da ci odpowiedź. 🙂 Pozdrawiam w Imieniu Jezusa Chrystusa.

        4. Zdzisiu
          Pan Jezus zabiera od Was demony i dlatego się wściekają
          A z tym zjazdem to co ty kombinujesz podaj mi jeden realny powód dla którego się nie spotkamy nad morzem ?

          1. Nic nie kombinuje.. Opiszę to tak..

            Jest 13 lipiec 13 dni temu dostałem wypłatę 2200 zł musiałem zapłacić zaległe raty plus kupić jedzenie i sprawy do domu. Po zjeździe ubyło mi znacznie pieniędzy czy byłem z tego powodu zły nie zaakceptowałem to. Czy jechałem na zjazd ze złością że wydam tyle pieniędzy nie. Bo chciałem się spotkać z wami kosztem czegoś a nawet w razie czego byłem gotów pomóc komuś wiedząc że i tak mi nic nie zostanie. W samochodzie nocowałem dlatego by oszczędzać pieniądze. 4 lipca zostało mi mniej niż 900 zł. Musiałem zatankować i zostało 750 zł. W niedzielę 10 lipca zostało mi 520 zł byłem już w niedzielę zdecydowany że jadę. W poniedziałek popsuła się pralka to pierwszy powód.. Ale nie ważne. Drugi powód popsuta poduszka pod silnikiem minus 70 zł i wybór zjazd czy bliscy w domu? Wybieraj które jedziesz na zjazd czy pomagasz w domu.. Rozumiesz to żeby mój ojciec od kilku lat musiał codziennie jeździć do swojej matki po chleb bo z wypłaty nic nie zostaje. Rozumiecie? Przez te lata musiałem przejąć jego obowiązki i martwić się o dom bo on nie mógł. Była silna depresja ciemnota zranione serce i dziesięć innych problemów. Nie było Boga w życiu mimo to Bóg pomagał.. Było trzeba się przejmować i martwić. Myśleć.
            Mimo że też im pomagam to ledwo co mi zostaje.. Czy kiedykolwiek prosiłem Magdę Przemka lub Adę o pieniądze na paliwo Nie. Dlaczego bo jechałem tam z czystej miłości i chęci spotkania się z nimi. Nie dam rady teraz zostało mi 252 zł a mam ponad 300 zł do zapłaty i 140 zł na paliwo i skąd mam to wziąć? I jaki mam dokonać wybór z tymi 252 zł? zapłacić czy może pomóc w domu.. Nie zależy mi na pieniądzach.. Ale nie ważne.

            Wiem komentarz taki gwałtowny.

            1. Kochani może zrobimy zbiórkę,żeby Zdzisio i Aldona mogli pojechać na zjazd.

              1. ja juz pisalem do Zdzisia ale mi nie odpisal

                1. Też napisałam,poczekajmy niech opadną emocje,zaraz pewnie się Zdzisiu odezwie,daj Boże.

            2. “Czy kiedykolwiek prosiłem Magdę Przemka lub Adę o pieniądze na paliwo Nie.”

              To prawda Zdzisiu. Nie prosiłeś.
              Nikt nigdy nie twierdził inaczej.

        5. A i jeszcze jedno Zdzisiu:

          “Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.
          Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet wszystkie włosy na głowie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.”

          Pamiętaj o tym 🙂

          1. Nie jestem teraz pewna, czy ten fragment jest adekwatny do sytuacji ale taką myśl dostałam aby go zacytować.

            Ale kluczowe słowa to te:
            “Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.”

            Ważniejsi dla Ojca Niebiańskiego.
            Demony tak naprawdę się Jezusa boją a i też nas bo jesteśmy Chrystusowi. Nam po prostu brakuje wiary w to, że szatan już dawno został zmiażdżony. To on jest twórcą tej niewiary oraz mistrzem kłamstwa i zwodzenia.
            My mamy czuć zdrową bojaźń do Boga rodzącą się dzięki coraz większemu poznaniu Ojca naszego a nie strach, który nie pochodzi od naszego Stwórcy ale od Jego przeciwnika.

            Niech Pan nasz zatem zabierze od nas strach a napełni nas odwagą oraz pełnią bojaźni do Pana naszego (respekt z miłością).

            Z Bogiem i odwagi 🙂

            1. A to co polecam coś w temacie strachu i odwagi 🙂 Odwagi pochodzącej od Pana naszego a nie od nas .
              https://www.youtube.com/watch?v=fW_oBRZ8GqA

    2. Panie nie pozwól na to aby zły odciągnął naszego brata Zdzisława od jego braci i sióstr a przede wszystkim od Ciebie! Żadne opresje demoniczne nie mają już do niego prawa.
      Jesteśmy jedno w Tobie.. należymy do Ciebie..

      Zdzisiu proś, módl się, pokutuj, poddaj się Panu Jezusowi całkowicie.. oddaj Mu w pełni swoje życie w ofierze.. proś aby Cię łamał a nawet karcił.. aby ukazywał Ci jak najwięcej, aby napełniał Cię Swoim Duchem codziennie zabierając wszystkie złe rzeczy , które wciąż Cię zniewalają. Ty nie masz być więcej już niewolnikiem grzechu ale własnością Pana Jezusa.
      Proś aby Pan dał Ci siłę do zapierania się własnego “ja”.
      Niech Pan nasz uświęca Cię każdego dnia i przemienia Cię na Swoje podobieństwo oraz błogosławi.
      Amen!

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish