Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Chyba mi tego jakże wymownego mema ktoś z fejsbuka podebrał 😉 …
😀 są kradzieje 😀
Muszę ten mem pokazać mojej mamie..
Thank you 🙂 🙂
Gdybyśmy tylko wiedzieli co jest w naszej wodzie, co dodają do jedzenia, czym oddychamy i co na nas pada… No cóż ja myślę że akurat papierochy to już pal licho, tak palę i nie jestem z tego dumny ale ta małą przyjemność sobie zostawiłem. Bo min. dzieki temu blogowi zrezygnowałem z amfetaminy, upijania się na umór, porno i jeszcze kilku rzeczy 😉
Chwała Bogu ,że zrezygnowałeś z nałogów,które wymieniłeś.
Ale muszę Ci zmartwić bo palenie ? papierosów to grzech.
Zabijasz siebie poprzez palenie,niszczysz swoje zdrowie,marnujesz pieniądze ? ,wydając je na fajki(a tak mógłbyś te pieniądze przeznaczyć dla potrzebujących,żeby budować Królestwo Boże ).
Nie pomyśl sobie,że chcę Cię atakować,bo piszę w ten sposób.
Sama byłam uzależniona od fajek ponad 20 lat więc wiem co to znaczy i jak samemu trudno jest zerwać z tym nałogiem.
Ale mam dla ciebie dobre wieść Pan Jezus Chrystus także zwyciężył ten grzech i Chwała Mu za to.
Jedyne co musisz zrobić to prosić i wierzyć,że nasz Pan Jezus uwolni Cię.
Mnie uwolnił więc Ciebie także może,zaufaj mu i nie marnuj więcej zdrowia,pieniędzy.
Tylko dziękuj i wychwalaj naszego Boga bo jest Dobry.
Glory be to you Lord Jesus Christ.
Ps.Będę pamiętać o tobie w modlitwach o uwolnienie od nałogu.
To chciałbym poprosić o modlitwę za mnie, bowiem też palę a mam dopiero 15lat.
Hobart a sam bardzo chcesz rzucić palenie? Jest w Tobie to pragnienie? To ważne..
No właśnie nie wiem. Ta trucizna pozwala mi się tak bardzo odprężyć i zapomnieć o swojej głupocie i zdradzie wobec Boga…
To jest bardzo egoistyczne podejście z mojej strony wiem o tym z całego serca, niemniej jednak nie mogę się temu oprzeć.
Oczywiście pomodlę się za Ciebie bracie 🙂
Jasne Hobart będziemy prosić Pana Jezusa Chrystusa o uwolnienie Ciebie z tego nałogu.
Take care ☺
With God
Rusa
Jak stracisz jeden palec, to jeszcze nie powód by sobie odcinać drugi palec.
Rozumiesz metaforę?
Jedną z cech bałwochwalstwa polokatolickiego jest oddawanie nabożnej czci… samochodom ( bynajmnniej nie kpię sobie ), którzy przez to określają swoje jestestwo i pozycję w stadzie.
Ciekawa i – według mnie przynajmniej – prawdziwa obserwacja, Detmold. Już wiele lat wcześniej szczerze zastanawiałem się, czemu ludzi tak podnieca i dowartościowuje kosztująca nieraz (a może najlepiej) bajońskie sumy sterta blachy na czterech kołach. Ja nawet modeli i marek nie rozróżniam, może poza karawanem i fiatem 126p 😀 Jako chłopczyk nigdy nie bawiłem się samochodzikami (uprzedzając ew. pytania – nie, laleczek też nie miałem)…
W każdym razie myślę, że rozpatrywanie szpanu na auto w kategoriach zachowań mających zaznaczyć czyjąś pozycję w stadzie bezrozumnego bydła jest jak najbardziej zasadne. Takie to zezwierzęcenie.
Niektórzy nawet traktują swoje 4 koła jako członków rodziny, baa…. w sporadycznych przypadkach nawet lepiej niż rodzinę.
Ja np. nie rozumiem jak można kupywać grata i hobbystycznie go remontować (czy tam doprowadzać go wiecznie do używalności) w każdej wolnej chwili… Pasja pasją, ale jeśli to negatywnie odbija się na rodzinie, budżecie i kompletnie zajmuje czas i umysł pasjonata… to coś jest nie w porządku. Istne bałwochwalstwo.
ps. chyba zamiast kupywać powinno być kupować ;D
Powinno 😀
Kupować, od słowa “kupno” ;p
Co to znaczy, że w papierosie jest trotyl? I to jeszcze określony jako rozpuszczalnik. Bo do tego “trotylu” to zapewne chodziło o benzen lub ewentualnie toluen z którego można otrzymać trotyl. Połowa po angielsku połowa po angielsku, a autor tej grafiki chyba przysypiał na chemii 😉 Opisuję te uwagi bo zawsze na tym blogu jest wysoki poziom merytoryczny, a coś takiego jak taki obrazek może trochę ośmieszyć tą naszą małą społeczność.
No to ja też umieszczając to u siebie na pejsie takich merytorycznych nieścisłości nie wyłapałem, z tym, że nauki ścisłe zawsze były dla mnie niezrozumiałe, więc nie miałem prawa tego zauważyć 😉 A poza tym wszyscy chyba mamy świadomość jak to koncerny tytoniowe wzbogacają szlugi wszelakimi szkodliwymi substancjami chemicznymi, co by bydło (palacze) szybciej powyciągało kopyta.
😉
Co chyba dość ciekawe swego czasu, tj. w przedziale wiekowym 16-25 l. (a zwłaszcza na początku) jarałem fajki może nie namiętnie, ale regularnie i może nie wagony, ale paczkę kupowało się co dwa-trzy dni… i nie wkręciłem się w to na tyle, by się uzależnić. Co przy mojej skłonności do popadania w nałogi jest dość zastanawiające.
Polska mecz przegrała ( co prawda w karnych, ale to tak jakby można się było zbawić po śmierci, a mecz ( życie wieczne ) wygrywa się w regulaminowym czasie gry ), a nasi rozpaczają jakby wojnę przegrali… Obrzydliwa idolatria… Ps. Mnie z miłości do naszej narodowej reprezentacji kopaczy wyleczył owy pamiętny mundial w Korei i Japonii w 2002 ( aż mną wzdrygnęło 😉 ). Takie są tępe rozrywki tego upadłego świata, które tylko mieszają w głowach…
Uff ja z tym skoncze. Na pewno. Predzej czy pozniej . Dla Pana Jezusa i z Panem Jezusem !!! Chwala Tobie Panie Mój
Może to będzie trochę głupie co teraz napiszę, a może nie, ale Polacy byli najszczęśliwsi po wojnie nie w latach 70 ( gierkowskich, dobrobytu na kredyt ), a w latach 60 ( gomułkowskich, strasznie siermiężnych ). Z czego to wynikało? To proste. Z całkowicie irracjonalnego zachłyśnięcia się pseudowolnością po nocy stalinowskiej. To był taki polski raj utracony, tylko że strasznie biedny w porównaniu np. do Niemiec zachodnich w tym samym okresie. Coś podobnego ( w mniejszej skali ) przeżywaliśmy w discopolowych latach 90.
to diabelski nałóg , ale wiem że jak z innymi dałem rade to i z tym poradzę, to jest siła Ducha Swiętego która cały czas wzrasta w naszym zyciu i od razu nie daje wszystkiego. Od nas nic tu nie jest zależne, Bóg jak daje to daje wszystko i wierzę że przyjdzie ten piękny dzień.
Ja też wierzę… ba, jestem pewien, że bliża się moje uwolnienie ze szponów onanizmu…
https://defendo.wordpress.com/2008/09/11/niebezpieczna-popkultura/
Hbr 10, 25: Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań, jak się to stało zwyczajem niektórych, ale zachęcajmy się nawzajem, i to tym bardziej, im wyraźniej widzicie, że zbliża się dzień.
WISŁA
Do zobaczenia jutro w Wiśle!
Ja za to Jacku z moimi skłonnościami do nałogów cieszę się że pomału powychodziłem z nich wszystkich napiję się czasem jeszcze piwka ze sprite ale będę robił wszystko by i ten sport rzucić, nawet z kawą mam problemy, bo pijam jej za dużo
Słowo-klucz to chyba “pomału”, chociaż pewnie znajdą się i tacy, którzy w jednej chwili porzucili na zawsze wszystkie swoje uzależnienia.
Aha no i na pewno jak nie masz przekonania, to nie pij. A i jeszcze tak z ciekawości zapytam- ile kawy to za dużo?
1 J 2, 1: Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet kto zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca – Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.
1 J 2, 2: On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko nasze, lecz również za grzechy całego świata.
I tu jestem ogromnie wdzięczna mojemu dziadkowi. Palił tak dużo, praktycznie odpalał jednego papierosa od drugiego, że przez to nabrałam wstrętu do papierosów i do tego smrodu na całe życie. Może i mam zerową asertywność, ale przynajmniej nikt nie namówi mnie na papierosa :-).