“Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma świadectwo w sobie; kto zaś nie wierzy Bogu, czyni go kłamcą, ponieważ nie wierzy świadectwu, jakie Bóg daje o swoim Synu. A świadectwo to jest takie: Bóg nam dał życie wieczne, a życie to jest w Jego Synu. ” 1 Jana 5.11
Wiele osób mówi, że wierzy w Jezusa. Praktycznie ok 95% Polaków. W liście Jakuba czytamy:
“Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Dobrze czynisz; demony również wierzą i drżą.” J 2.19
Niestety, ale ok 98% ludzi będzie potępionych, czyli masz duże szanse na utratę życia wiecznego i nie zobaczysz się w królestwie niebieskim ze swoimi dziećmi, rodzicami, znajomymi, którzy teraz żyją w Jezusie.
Jan pisze:
“Bóg nam dał życie wieczne, a życie to jest w Jego Synu”
Co to oznacza? W zasadzie temat jest na obszerny tekst.
Czym jest więc być w Boga Synu?
W Rzymian 6.23 jest o tym częściowo mowa:
„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć,a łaska przez Boga dana to życie wieczne W Chrystusie Jezusie Panu naszym” Rz.6:23
Łaską od Boga jest życie wieczne w Jezusie. Panu naszym. Jezus musi być naszym Panem. Co to oznacza?, że dzieje się Jego wola ,a nie nasza. Nie nasze pożądliwości się liczą.
Aby być w Chrystusie musi nastąpić przemiana, zamiana.
"I jak W Adamie wszyscy umierają tak też W Chrystusie wszyscy będą ożywieni” 1Kor.15:22
Jak w takim razie przejść ze stanu w Adamie do stanu W Chrystusie?
Bycie W Chrystusie nazywane jest także w Biblii,przyobleczeniem się W Chrystusa. Będąc W Chrystusie jesteśmy W Niego przyobleczeni.
Aby znaleźć się W Chrystusie,czyli stać się nowym człowiekiem stworzonym na obraz Boży należy pozbyć się starego człowieka,którym byliśmy w Adamie. Można tego dokonać przez śmierć starego człowieka: umrzeć w Adamie (stare ja) a narodzić się w Jezusie.
Dzieję się to poprzez chrzest:
„Czyż nie wiadomo wam,że my wszyscy,którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa,zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć?
Zatem przez chrzest zanurzający nas w smierć, zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie,jak Chrystus powstał z martwych, dzięki chwale Ojca” Rz..6:3-4
Chrzest jest publiczną deklaracją wiary.
Jeżeli więc przez śmierć,podobną do Jego śmierci,zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie” Rz.6:5
Każdy, kto szuka Jezusa, przejdzie w swych poszukiwaniach do etapu chrztu
To wiedzcie,że dla zniszczenia grzesznego ciała,dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to,byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu.” Rz.6:6
Wynika z tego fakt, że we chrzcie w Chrystusa Jezusa ukrzyżowany zostaje stary nasz człowiek.To we chrzcie zostaje zniszczone przez śmierć dawne grzeszne ciało.Tak więc mamy odpowiedź w jaki sposób pozbywamy się starego człowieka.
Oczywiście będziemy nadal grzeszyć, bo chrzest nie ejst magiczną formułą, aczkolwiek rozpoczyna proces porzucania starego JA.
Życie w Jezusie to porzucanie starego człowieka, ale wiara bez uczynków jest martwa. We wspomnianym wcześniej liście Jakuba mamy wcześniej napisane:
“14 Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić?8 15 Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, 16 a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? 17 Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. 18 Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków.”
20 Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? 21 Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym?
Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich13, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? 26 Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.
W realu i w internecie często mam do czynienia z osobami chamskimi, kłótliwymi, niewdzięcznymi, które uważają się za chrześcijan. Właśnie, oni sami siebie UWAŻAJĄ za chrześcijan. Chrześcijaństwo nie polega na samej wierze w Jezusa. Demony tez wierzą i drżą.
Reasumując, życie w Jezusie to pozbycie się starego człowieka.
Wiele osób lubuje się w żonglerce wersetami. Część się ogranicza do czytania Biblii na śpiocha, ale garstka decyduje się na porzucenie starego ja pełnego pożądliwości: pogoni za sukcesem, za pieniędzmi, za używkami, za idolatrią sportowców, ludzi z pierwszych stron gazet, portali typu Pudelek, cudzołożenia, kłamania, oszukiwania innych.
Życie w Jezusie to publiczna obrzezka jaką jest chrzest i umieranie starego Ja, co w konsekwencji prowadzi do pełnienia woli Ojca poprzez jego Słowo.
Ludzie oszukując się że wierzą w Boga, żyją jakby Go nie było.
Amen
Niestety czasami człowiek musi wypruwać flaki w pracy jak dał się pochłonąć wspaniałym kredytowym dobrodziejstwom z tego świata i chciał mieć więcej niż było jego stać. Chęć posiadania i zaspokajania samego siebie nie ma końca.
Dziękuję, to bardzo dobre, aż wydrukuję dwa razy. Poza tym niesamowite, że wczoraj wysłuchałam bardzo podobnego nauczania u mnie w zborze. Chwała Bogu!
https://youtu.be/iA4nbmaMov0
Bardzo dobry wyklad. Rzeczowy. Polecam wszystkim i dziekuje.
A świadkowie Jehowy mówią ,że to wiedza ich zbawi :/
Praise God!
Dzięki ? Piotrze za przedstawienie kwintesencji chrześcijaństwa.
Bardzo podoba mi się takie wyłożenie słowa?