Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

15 Comments

Add a Comment
  1. ,,Nie mogą powstrzymać swojej radości”

    Przyszło mi na myśl to kiedy Piotr Admin opisywał zjazdy czytelników bloga mówiąc o tym, że ciągle się śmiali, radowali wspólnie, że wydawać się mogło, że coś pili mimo iż tak nie było 😉
    Radujmy się zatem 🙂

    Bóg z Wami bracia i siostry.

  2. Ja niestety nie moge powiedziec w 100%, ze mam pokój. Owszem czuje wielka pewnosc co do objawionej mi PRAWDY. Ale caly czas upadam. Dzisiaj ponownie popełniłem błąd który popelniam co jakis czas. Coraz lepiej mi idzie, modle sie do Pana Jezusa, ale wlasnie to upadanie powoduje u mnie jakies nerwicowe mysli o Jezusie, czy bede zbawiony itp.

    Ps. Dlaczego moje poprzednie 2 komentarze nie zostaly opublikowane?

    Pozdrawiam w imieniu NASZEGO PANA JEZUSA, NAJWIEKSZEGO Z NAJWIEKSZYCH. Tak na prawde, jakby nie ON nie bylo by mnie. Dlatego tez jestem bardzo Mu za to wdzięczny. Kocham go 🙁

    1. nie mam innych.
      kiedy to bylo?

    2. Nie poddawaj się, miej ufność w Panu Jezusie! ON cię wyswobodził! 🙂 Chwała i Cześć Bogu Najwyższemu!!! 🙂
      Każdy z nas upada ale najważniejsze by jak najszybciej odrzucać grzech, wyrzekać się go i powierzać każdy problem Jezusowi!

      1. Oj o poddaniu nie ma nawet mowy. To nie jest “wiara” jaka mialem kiedys gdy Boga nie znalem. Wrecz czuje ze od Boga, i Pana Jezusa nic nie oderwie. Jedynie grzechy ktorych nienawidze…

        1. A od wczoraj mam dziwną myśl w glowie. Chyba szatan mnie atakuje, wątpliwosciami. Bo ogladalem program o Japoni gdzie tam chszescijanie to tylko 3% ludzi. Wiec wychodzi na to ze prawie cala Japonia nie bedzie zbawiona tak? Najgorsze ze szatan mi podsuwa mysl “ze to jest nie fair” ale staram sie te mysli wyganiac. Wkoncu co ja mam do gadania, Pan bedzie sądzic nie ja 🙂

          1. Niezbawiony, a być może bliski przebudzenia Znajomy wiele razy rzucał mi taką sugestię, że to bardzo niesprawiedliwe ze strony Boga potępić jakiś buszmenów, czy mieszkańców bezludnej wyspy, a ja nie potrafiłem tego skontrować. Miałem odwołać się do Listu do Rzymian, ale nie wiedziałem jak 🙁

            Bardzo słaby się teraz ogólnie czuję w wierze. I tak jak pisze 🙁 – o ile o porzuceniu wiary i poddaniu się nawet nie myślę, to trudno znieść te okresy, kiedy czuję się jak śmieć niegodny miana dziecka Boga.

            Jak dobrze, że w sobotę się spotkamy i wszyscy razem podbudujemy!

            1. Ataki przybierają na sile tez tak mam Jacku

            2. Prawdemówioąc mam takie uczucie ze prawde znam. Patrzac wstecz ma moze zycie i jak jest dzis….ja sie zmienilem. Ale od srodka. Duzo rzeczy zobaczylem, jest problem taki ze staran sie porzucic wszytkich znajomych bo tak wyszlo ze czuje: “ja z nimi nic nie mam wspolnego. Only sprawy z kiedys i dlatego upadam. Ale wiem zr jeszcze w tym roku jest mi pisane zyc w De z moja pierwsza i najlepsza (wierze ze mam ja od Boga) dziewczyna. Tam wszystko sie ulozy…czuje to.

              A tak przy okazji, dzis znowu upadlem. Naprawde. Czuje sie zle z tym, i nie moge sie z tym pogodzic. Wstyd mi sie zwracac do Pana Jezusa 🙁

              Macie tak czasami czy jestem wyjątkiem?

              1. Karol Szulawiak

                ; (

                Zmień nick, bo ciągle mi się będą emotki robić ;p

                KAŻDY czasem upada. Czy to przez grzech, czy to po prostu w trakcie wypróbowania naszej wiary przez ogień. Dosłownie każdy. Ja, Ty czy nawet apostołowie którzy chodzili z Chrystusem (Gdy ten został pojmany, wszyscy uciekli). A nawet sam Yahshua odczuwał strach (Modlitwa przed pojmaniem. Miał na czole krwawy pot, podobno pojawia się on tylko przy najwyższym poziomie strachu).
                Nie możesz czuć wstydu przy przyjściu do Chrystusa. Szatan będzie ze wszystkich sił wykorzystywał Twoją słabość, ale będzie kłamał, że Chrystus Cię nie kocha, że musisz coś zrobić, obmyślić jakieś zadośćuczynienie i tego typu pierdoły. Bóg i tak widzi Twój grzech. Im szybciej do Niego z tym przyjdziesz, tym lepiej.

                (13): Żadne stworzenie nie ukryje się przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odkryte przed oczami tego, któremu musimy zdać sprawę. (14): Mając więc wielkiego najwyższego kapłana, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trzymajmy się naszego wyznania. (15): Nie mamy bowiem najwyższego kapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz kuszonego we wszystkim podobnie jak my, ale bez grzechu. (16): Przystąpmy więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej chwili. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Hbr 4]

                Jesteś wolny. Wolny od grzechu. Ludzie czasem błędnie myślą że są wolni od prawa, ale się mylą. Przez łaskę i śmierć Chrystusa jesteśmy wolni od grzechu, gdyż on z tym grzechem walczy za nas, tak samo jak walczył za Izraelitów z ich wrogami. Lecz Izraelici musieli tam pójść i musieli tam stać i rzucać tymi kamieniami jak Dawid w Godzillę…tzn. Goliata 😀
                Amen!

          2. Karol Szulawiak

            🙁

            Nie patrz na statystyki, bo są Chrześcijanie i są też tzw. niedzielni chrześcijanie. W Polsce chyba każdy za dzieciaka był “ochrzczony”, więc oficjalnie są chrześcijanami, lecz przypominają sobie o tym tylko w niedzielę i święta, albo są ateistami. To nie jest nie fair, każdy ma wybór.

            “Pan bedzie sądzic nie ja ”

            (1): To nie do pomyślenia, żeby dwaj wierzący rozstrzygali swoje spory przed sądami świeckimi,
            zamiast w kręgu ludu Bożego! (2): Wiadomo wam przecież, że to wierzący będą sędziami tego
            świata. A jeśli sąd nad światem należy do was. to tym bardziej jesteście zdolni do rozstrzygania
            waszych błahych sporów. (3): Wiadomo wam przecież, że to my będziemy sędziami aniołów, więc
            tym bardziej mamy być sędziami w zwykłych sprawach życiowych. (4): Czemu więc spory w
            zwykłych sprawach życiowych oddajecie do rozstrzygnięcia sędziom, którzy nie mają uznania w
            Kościele? (5): Powinniście się wstydzić! Jak to? Nie ma wśród was ani jednego mądrego, który
            mógłby rozstrzygać spory między braćmi? (6): Tymczasem procesuje się brat z bratem i to przed
            niewierzącymi. (7): Już sam fakt, że kierujecie swoje sprawy do sądu, jest waszą porażką. Czy nie
            lepiej pogodzić się z własną krzywdą? Czy nie lepiej ponieść szkodę. (8): Wy tymczasem
            krzywdzicie swoich braci i wyrządzacie im szkodę. [Przekład Współczesny NT, 1kor 6]

            1. Karol Szulawiak

              Chciałem wpisać nick, a wyszła mi emotikonka ;p ; (, do Ciebie pisałem ;p.

  3. Ten film przydałby się pod postem o naszym radykaliżmie, jednak wkleję go tutaj, bo jednak jest tam mowa o rzeczach, ktore z pozoru dają radość, ale zabierają ludzkości Boży pokój.

    http://youtu.be/flvPaQlxXDc

    1. Przepraszam za takie cos, ale napisalem wiadomosc wyzej. Fajnie by bylo jakby jakis bardziej doswiadczony brat mi pomogl :/

      Z gory dziekuje i pozdrawiam w imieniu naszego PANA!

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish