Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

23 Comments

Add a Comment
  1. Las świeże powietrze i cisza 🙂
    Ptaki i zwierzęta 🙂
    Odppcznienie 🙂

  2. Mam taki śmieszny dziś humorek bo zdałem sobie sprawę że gonił mnie pomidorek 😀 Wiem że to dziwnie zabrzmiało ale biegać mi się nie chciało 😀 Uciekając przed pomidorkiem jechał facet z workiem 🙂 Zajrzałem do woreczka a tam kawałek ogóreczka 😀 No to teraz brakuje chlebka mhm patrzę a tu w moją stronę zmierza karetka. Się tak zdziwiłem że aż z nerwów w ketchup zachaczyłem. 😀

    1. Czasami ciężko 🙂

  3. Chcecie więcej przygód pomidorka? 😀

  4. Nie ma to jak zapach lasu o poranku i promienie wschodzącego słońca przebijające się przez korony drzew…

    Już od małego czułem się w takich miejscach wspaniale. Mam działkę w lesie i jadę tam, gdy tylko mogę. I rzeczywiście jest wrażenie, że na tym zaciszu trudniej się rozproszyć, za to wyraźniej słyszę głos Ducha i mój kontakt z Bogiem jest jak gdyby wyraźniejszy.

    Detektyw kolejny raz sugeruje, że nowonarodzeni dobrze czują się na ustroniu, blisko przyrody i ja to zdecydowanie potwierdzam.

    1. Haha, wiesz bracie, jeśli oni zabraniają rosnąć konopiom podstępnie nazywając je “marihuaną”, to i lasometry mnie nie dziwią 🙂 Byle gajowy nie wystarczy. To w końcu system szatana.

      Suge-ruję?… Nie. Lepiej nie iść tą drogą, bo szybko mogą pojawić się kosmate myśli 😀

      1. Dziś na fejsie np. widziałem ciekawostkę – XIX-wieczne opkowanie “Cygaret indyjskich z Cannabis indica” na dychawicę, nerwobóle i inne dolegliwości 🙂

    2. Kiedyś teść nienawrócony zwrócił mi uwagę,że uwielbiać można tylko Boga,a nie zupę grzybową,że jest to słowo zarezerwowane wyłącznie dla Boga.
      przemyślałam,przyznałam rację i podziękowałam.
      Teraz uwielbiam tylko Boga,nie stawiam na równi miejsc,potraw,osób…
      Tak chciałam się podzielic.

      1. Rzeczywiście, ma sens takie podejście.

        Temat jest szerszy. Np. oduczyłem się już mówić “na bank”, ale jest od groma innych słów i wyrażeń odnoszących się do pogaństwa, na które trzeba uważać, jak choćby: “uroczy”, “zaczarowany”, “magiczny”, “piekielnie dobry”, “odpukać w niemalowane drewno”… Niedobrze już mi się robi… ?

      2. To trochę tak, jakbyśmy używali koronkowej chusteczki do wycierania podłogi, a potem dziwili się, że zrobiła się szara i brudna :-).

  5. no to może by zorganizować jakieś spotkanko w dziewiczym terenie, ale proponuję nie uwzględniać Sulejowa bo tam jednak silna antropopresja. Szkoda że do tej pory (z tego co pamiętam) nie było spotkań w górach. może Bieszczady…Wiem że trzeba sie pofatygować kilka kilometrów ale piknie jest i tak jakoś z dala od świata. To chyba Piłsudski powiedział że Polska jest jak obwarzanek – najlepsze po bokach i gó..o w środku 🙂

    1. no więc właśnie, nie wszystkim będzie odpowiadać, bo znad morza będą mieli z 700km

      1. Antropopresja?! Naprawdę jest takie słowo? Biorę 😀 i jeżeli o lokalizację chodzi, to powiem tyle – dobrze będzie zobaczyć się tym razem w nowym miejscu 🙂

      2. z drugiej strony patrząc nad morzem były spotkania, to dlaczego nie w górach, dla chcącego…ja mam około 500km, ze dwie osoby min. mogę zabrać a może 4 z okolic Łodzi i ewentualnie na trasie. skoro na wczasy ku próżności można gnać do Chorwacji i dalej to w Bieszczady w słusznym celu tym bardziej. Można zaplanować sobie dwa albo trzy dni i ruszyć gdzies w połoniny oczywiście z Pismem w plecaku 🙂

        1. Mam pomysła…, może naiwnego, jak u szeregowego z Pingwinów, ale… Musimy zgrać nasze urlopy i zrobić razem urlop w górach – kilka dni 🙂

          1. Bieszczady nasze 🙂

          2. Popieram pomysł :-).

  6. Szczerze to nienawidze miast. Jak jestem w dużym to sie dusze i mysle sobie jak tutaj mozna dojsc szybko do prawdy jezeli na kazdym kroku wisi lub stoi jakis rozpraszacz umysłu!? W ten weekend musze jechać do swoich ulubionych miejsc w lesie bo oszaleje! Kocham to. To jest nasza prawdziwa natura. Zdejme buty, skarpety i bede chodził boso, bo ponoć guma od buta i w ogole powierzchnia nie naturalna hamuje u nas jakies witalne energie, które sa dla nas pozyteczne.

    1. Nad jeziorem w lecie gdy chodzi się boso praktycznie przez cały czas można poczuć te energie. Mi np cały czas nogi jakby lepiej oddychają są lepiej ukrwione itp itd

  7. dobrze, że las mam 300 mertrów od domu 😉

  8. Ja tak samo codziennie w lesie gadam z kumplem ktory nazywa sie Jezus Chrystus 🙂

    1. Priest,
      Jezus to nie kumpel ale PAN,który kocha.
      JESLI BĘDZIE KUMPLEM ODEJDZIE BOJAŻŃ któregoś dnia.

      1. A skąd wiesz? Kumplowałaś sie z nim? Bo ja tak i mam na to potwierdzenie: ” Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego; lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam.”
        Jan 15:15

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish