Niesamowita historia po której nie tylko kręci się w oku łezka, ale zarazem włącza wściekłość bezradności:
Opublikowany przez Jacek Pikuła na 3 kwietnia 2016
Człowiek okradziony przez ZUS. Za bardzo pomagał.
Oczywiście TVN nie powiedział o najważniejszym. Jacek czytuje biblię.
” Ja sam nie potrzebuję nic poza biblią i parą skarpet. Dla dzieci chciałbym skończyć remont domu i oddać go na wiosnę. Chciałbym stworzyć znowu taki ośrodek, w którym dzieci będą odrabiały lekcje, ale również będą się kształciły pod naszym okiem. Już dziś są wolontariusze, którzy uczą języka angielskiego, niemieckiego i francuskiego. Podobnie chemii i fizyki. Chciałbym wydać książkę o całej historii tego naszego “skrawka nieba” Kiedyś o godzinie 22.00 ogłaszałem ciszę nocną taką piosenką:
“ Dzisiaj mogę iść spać
dziś pewnie nic się nie zdarzy
Chyba się można położyć.
Marzeń na jutro trzeba wymarzyć
To był fantastyczny pomysł z tym łóżkiem.
Gdy w życiu jest ciężko, czasami wystarczy poprawić poduszkę…
– Ponad 10 lat temu podjąłem dekanat w kościele ewangelickim. Wymyśliłem sobie, żeby ten czas dekanatu spędzić na dworcu kolejowym. Czytałem słowo Boże, przynosiłem herbatę, robiłem kanapki. Po jakimś czasie zacząłem robić opatrunki i potem wydawać obiady dla bezdomnych na dworcu. To, co mnie zaczęło strasznie bulwersować, to gdy w kolejce po zupę dla bezdomnych stawały dzieci. Niedużo ich było, trójka czasami piątka, ale ich widok na dworcu mnie bulwersował i bolał. Zacząłem brać nocne dyżury i to wówczas obserwowałem mężczyzn, którzy podchodzili do śpiących na ławkach dzieci, przysiadali się do nich, przykrywali, głaskali. Tego nie wytrzymywałem. Zabierałem takiego dzieciaka pod swoja opiekę. To był sygnał, że najbardziej poszkodowane i bezbronne na dworcu są dzieci. W zborze ewangelickim w Katowicach przy ul. Kąckiego uzyskałem zgodę na zajęcie się tymi dziećmi i chyba to tak się zaczęło. Dzieci miały swój adres i opiekuna w ciężkich sytuacjach, a ja zacząłem starania o utworzenie świetlicy dla nich. Dysponowałem wówczas własnymi środkami, które zbierałem banku. Wynająłem mieszkanie w Katowicach. Odmalowałem, wytapetowałem. To było właściwie całe piętro, kilkanaście pokoi. Zgłosiłem tą pracę w Kuratorium Oświaty. Otrzymałem zaświadczenie o prowadzeniu świetlicy. Po jakiś trzech czy czterech miesiącach, zaczęło się wszystko układać. Powstały grupy wiekowe. Zaczęli przyłączać się wolontariusze z Uniwersytetu Śląskiego. Dzieciaki uczyły się języków, nadganiały zaległości w szkole. Z podstawowych przedmiotów. Zaczęło się robić tłoczno i powoli kończyły się moje pieniądze. Złożyłem prośbę w urzędzie miejskim o lokal, za który nie musiałbym płacić. Po miesiącu otrzymałem wynaleziony, zdewastowany lokal. Kolejny remont, ale tym razem już nie sam tylko z dzieciakami urządzaliśmy ich skrawek nieba. Po ośmiu latach pracy nasz nowy ośrodek rozrósł się do 420 m2. Ponad 20 dzieci mogło w nim mieszkać. 50 mogło się spotykać w grupach klubowych z konkretnym programem terapeutycznym.””
Gdzie jest najbogatszy na świecie kościół? Kościół rzymski.
Gdzie są urzędnicy? skryli się za ekranem kompa?
Gdzie sa tzw prawicowi politycy? gdzie PISowcy?
Cały ten system to jedno wielkie bagno ludzi pozbawionych uczuć.
Pseudochrześcijanie od wigili do wigilii. Włodarze miast i miasteczek ograniczający swą wiarę do postawienia pogańskiej choinki na rynku.
System babiloński gnoi ludzi, a to są tylko efekty jego działania. Pokazuje prawie wyłącznie się krezusowe bogactwo, a biednych, ale uczciwych ( nie patologię ) się przemilcza https://youtu.be/Xx9t1BQe5s4.
Chwała Panu za takich ludzi. System nienawidzi chrześcijan pomagającym innym.
Cóż mi daleko do prawdziwego biblijnego chrześcijanina.
Nie przejmuj się Matiks348 – mnie niestety też 🙁
Pierwszy chyba raz widzę że masz minkę smutną 🙁
To tak polska Armia Zbawienia w wersji mikro https://youtu.be/cWLjFYzBimk i https://youtu.be/v0PQvuI7QJU.
Piosenki o upadłych ludziach i i ich nieważnych sprawach https://youtu.be/Hkf_sBfBjEs i https://youtu.be/NQtk3t_ScmU.
Odnoszę wrażenie ( może mylne ), iż Polacy przestali już wierzyć/walczyć o cokolwiek i że tylko zależy im na chwilach zapomnienia i użycia, by wypełnić pustkę egzystencji…
Jakże to prawdziwe 🙁
https://m.youtube.com/watch?v=F0SIn2je8FI
Pamiętacie to chrześcijanie ?:
Chodzi? koło drogi
Nie ma ?ani nogi
Kto się ? nie spodzieje
Temu kije przyodzieje
?? ? ? gryzł
A ??? rzucał w ??
?
chodzi Ci o tego?
http://odbudowarp.pl/tomasz-lis-oszalal-na-manifestacji-kod-wideo/
Tak to ten Piotrze ??
Good 🙂 🙂
A jeszcze Polskie sklepy:
?
?
?
?
Przepraszam nie mogłem się powstrzymać.
Wybaczcie moi drodzy. Kolorowych snów.
?
To jest przykład oddziałującego na otoczenie indywidualisty chrześcijańskiego, a nie tylko grabiącego do siebie personalisty katolickiego.
Wiecie bo ja chodzę spać z ?????
Sorry adminie już nie będę dobranoc.
“Jednostka tworzy naród” – Goreją Wici, nr 1, 1944 r.
https://youtu.be/gVhKwnUzWwM. Czasem przegięte, acz ogólnie słuszne.
Przepraszam o to chodziło https://youtu.be/0nNJ3tYVAHA. A Kult dobry.
Gdzie jest Mati?
I przyszła pora gdy znowu zawitał do mnie smutek 🙁
Matiks a czemu sie smucisz? Masz powod do smutku czy to depresja? Ja siedze w Polsce pierwszy dzien i siedze i placze, ale nie bez powodu. Nienawidze plakac i byc smutna, ale czasem sie nie da. Ale szkoda zycia na depresje. Ja nie mam depresji. Dzis placze, bo mi smutno, ale jutro bede dziekowac Jezusowi za to co mam i nie myslec o tym czego nie mam i radosc powroci.
Roza to nie depresja. Smucę się bo mam powód a nawet kilka. Dla mnie smutek jest jak chleb powszedni jest wielką częścią mego życia. Jest i już i akceptuje go. Niech Pan Jezus wleje teraz w twe serce radość.
Matiks, co to znaczy “akceptuje smutek”. Czy jak jesteś chory, to mówisz “e tam, mam to w nosie mogę sobie umrzeć”. Nie, leczysz się. Masz Jezusa, wiem to, gdybyś nie miał to by wystarczył 1 wpis na tym blogu byś z hukiem wyszedł, bowiem ten blog jest dosyć niepoprawny politycznie. A skoro masz Jezusa, nie masz się czego smucić. Może zamiast pisać komentarze, jaki to nie jesteś grzeszny i zdołowany, idź i się pomódl, wychwalaj Boga aż da Ci radość. A dopóki Ci nie da, nie przestawaj. A jeśli wolisz, posłuchaj sobie jakiejś radosnej muzyki chwalącej Pana. Ale nigdy, przenigdy nie akceptuj smutku.