”
W sieci pojawiła się nowa zapowiedź serialowej kontynuacji filmu „Omen”. Serial „Damien” pojawi się na antenie stacji A&E jeszcze w tym roku.
Produkcja ma być kontynuacją wspomnianych klasycznnego filmu grozy pt. „Omen” z 1976 roku.
W roli Damiena Thorna wystąpi Bradley James, a obok niego pojawią się m.in.: Barbara Hershey, Megalyn Echikunwoke, David Meunier oraz Omid Abtahi.
Damien Thorn, który dorastał w otoczeniu mrocznych mocy, będzie musiał zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem, którym jest zostanie Antychrystem. Premiera pilota jest wstępnie zapowiedziana jest na marzec tego roku.”
O czym był kultowy film Omen?
“Film opowiada o dzieciństwie Damiena Thorna, który został zamieniony tuż po porodzie i stał się synem zamożnego dyplomaty (ambasadora Stanów Zjednoczonych) najpierw w Rzymie, potem w Londynie. Ten, obawiając się reakcji żony na wieść o tym, że syn zmarł zaraz po porodzie, zgadza się na zamianę i „adoptuje” chłopca, którego matka zmarła tuż po porodzie. Jego nowa rodzina nie jest świadoma faktu, że mały chłopiec jest potomkiem szatana, biblijnym Antychrystem. Jednakże Damien dorastając (czas akcji filmu to 5 lat) pokazuje, że nie jest „zwykłym” dzieckiem, np. nie choruje, boją się go zwierzęta (oprócz psów). Oznaki te są jednak początkowo ignorowane przez rodziców, a zwłaszcza przez matkę.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Omen_(film_1976)
Co się działo podczas kręcenia tego filmu?
Podczas kręcenia filmu ekipę prześladowały „klątwy”, przypisywane mocom nadprzyrodzonym, uniemożliwiającym ukończenie filmu: scenarzysta David Seltzer został uderzony przez piorun, hotel, w którym zatrzymał się reżyser Richard Donners został zbombardowany przez IRA, a Gregory Peck odwołał lot do Izraela, który zakończył się katastrofą samolotu i śmiercią wszystkich osób na pokładzie. Podczas kręcenia sceny w zoo dwa lwy zabiły strażnika, a pierwszego dnia zdjęć jeden z członków ekipy miał wypadek, w którym całkowicie zniszczony został jego samochód.
wikipedia
To nie są sytuacje jednorazowe. Podobnie było z klątwą rodziny Bruca Lee. Jego syn Brandon zginął na planie horroru “Kruk”.
Omen miał swa premierę w 1976 roku, a więc ów serial będzie miał premierę równo 40 lat po nim.
Co ciekawe, Powstał również remake filmu, Omen, mający swoją premierę 6 czerwca 2006.
Być może ma to jakieś znaczenie.
https://www.youtube.com/watch?v=3z3Fb67t-Us
Ciekawe czy nakręcą serial o czasach przedpotopowych, dzieciach kobiet ludzkich i upadłych aniołów, okultystycznych ofiarach z ludzi? Znając te czasy i ich zdziczenie wszystko jest możliwe…
Reżym lucyferiański pragnie ofiar z ludzi w dowolny sposób składanych na stosie dla demonów…
Te czasy są plugawe…Ludzie z sumieniem zniszczonym przez babiloński przekaz intelektualny dopuszczają się najohydniejszych zbrodni dowolnego rodzaju…Boże, jak długo to jeszcze potrwa?
te filmy zniekształcają biblijny obraz czasów końca, np to że Chrystus musi ponownie narodzić się tu na ziemi aby powrócić (a przecież napisano – tu czy tam jest nie wierzcie)
Czy demon może spłodzić człowieka? Ps. Jeśli to pytanie jest głupie proszę go nie publikować.
detmold, odpowiem. Kiedyś rodzili się ze związków z aniołami giganci- mutanty, hybrydy. Napisane jest, że w owych czasach byli na ziemi giganci gdy synowie boży zbliżali się do kobiet- te im rodziły. Bóg ich zniszczył w potopie. Ale w Biblii jest napisane, że byli i później więc w jakiś sposób upadli dalej to czynili ( tu wchodzą teorie o technologiach starożytnych ufoków, czyli upadłych). U Henocha napisane jest, że duchy Nephilim są z ziemi nie z nieba i zostały nazwane duchy złe i nie wróciły do nieba tylko zostały tutaj i to te duchy kojarzone są z demonami (dla rozróżnienia od upadłych aniołów). Myślę jednak, że właśnie upadli przemycają jakieś formy manipulacji by mieszać człowieka z “czymś”- by go odczłowieczać, czynić podatnym na wpływy itp w końcu mają wiedzę o ludziach i przyrodzie w małym palcu.
Coś kombinują ale uwięzieni upadli chyba swego DNA nie mogą dać, a duchy nephilim są niematerialne.
TV w zamierzchłych czasach oprócz propagandy i pustej rozrywki czegoś pożytecznego uczyła, ale i tak lepiej jest czytać książki, chociaż nie jest to takie lekkostrawne jak papka telewizyjna, a i pełno literackiej szmiry. Wracając do tematu. Mamy małe pole oddziaływania wobec tej całej maszynerii przetwarzania umysłów i w nich mieszania, ale dobre i to. Jesteśmy taką małą szpilką, która wiele razy użyta, w końcu powali tego babilońskiego słonia. Z Bogiem.
Ludzie w tym całym chaosie informacyjnym, nie wiedzą już komu wierzyć i w co przez co stają się biorobotami napędzanymi gonitwą za rozpasaną konsumpcją wszelakich dóbr, usług i uciech…