Ogólnie ludzie lubią kłamstwa i to nie tylko z wygody. Prawda nie jest w modzie, ponieważ świat cały żyje w kłamstwie, pod wpływem okultyzmu i magii. Magii Wielkiego Babilonu, matki wszetecznic, która walczyła z Biblią przez setki lat.
To dlatego w Jana mamy napisane:
John 8
” “Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.”
and
John 16
“Lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we any truth, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi.
Kiedyś usłyszałem taki tekst od brata w wierze:
Kiedy mówimy ludziom o Bogu i Biblii, zaczyna ich razić światło ewangelii i zachowują się oni, jak robaki dotychczas żyjące pod kamieniem, reagując ucieczką na owo światło po zdjęciu kamienia.
Prawda ma znaczenie …
English 
Polish
Stefan Kisielewski – o socjalizmie. Wywiad z roku 1987. https://youtu.be/xsUChV339kw. To jest ta nie przyjemna prawda.
“Prawda ma znaczenie …” – to prawda 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=Azv7hkwYV-A tutaj Krzysztof słusznie naucza
Kłamstwa są smaczne, choć trują, a prawda gorzka, ale leczy.
Prawda jest jak zwierciadło, które pokazuje nam nasze realne oblicze, a nie grane…Wielu krzywi się na widok jego z niesmakiem lub reaguje agresją…
https://www.youtube.com/watch?v=vLdhOMOChVw
Ludzie kochają płacić życiem/pieniędzmi/wyrzeczeniami innych za swoje własne błędy…
Dla wielu kolorowe, nie wymienialne na kruszce ( czyli faktycznie ich fikcja może ujawnić się w każdej chwili… ), papierki zwane banknotami oraz monety ze stopu zwane bilonem, karty bankomatowe są dowolnym ( a może jedynym?… ) rodzajem prawdy…Zapomniałbym o uciechach dowolnego typu…Innymi słowy stan posiadania materialnego a nie duchowego określa miejsce człowieka w grupie osobniczej…A, że zwykle najwięcej mają “elastyczni moralnie” to już inna sprawa…Z reguły najwięcej mają nie ci co wymyślają pożyteczne rzeczy, a ci którym skrupuły moralne są obce w pogoni za zyskiem tj. elicie bankierskiej…
Jakże prawdziwe i smutne to słowa. Chyba każdy z nas, kto otrzymał poznanie prawdy wie, jak upokarzającym, żałosnym i głupim w oczach nieświadomych jest jej im głoszenie i kierowanie ich do Biblii. Już taka wymiana zdań na osobności stanowi zwykle punkt zwrotny we wielu znajomościach. Zaczynasz mówić, że koniec jest bardzo bliski, że Jezus nadchodzi i że oni mogą i potrzebują Go poznać, której to konieczności kompletnie nie rozumieją, to jeszcze zazwyczaj biorą to za atak oszołoma na ich wartości. Często wystarczy jedno zdanie i rusza lawina epitetów, albo zostaje na nas spuszczona zasłona wymownego milczenia, co daje nam zasmakować w ostracyźmie. A o ile trudniej jest, kiedy to nasi rodzice albo partnerzy zniewoleni przez system rzymskokatolicki.Trzeba jednak modlić się o ich przebudzenie. A stanie się wedle woli Pana.
Jacuś
tak jest, tak będzie i tak ma być, ale: Mt 5,11.
W tych sytuacjach Bóg nam błogosławi.?
Amen! 🙂 Ze względu na naśladownictwo Pana nasza reputacja i tak jest z góry skazana na bycie zszarganą, a przy tym Bóg tak przemienia serce, że nie chowam do ludzi urągających Ewangelii żadnej urazy, bo to robota demonów, a oni są jedynie ich kukiełkami.
Może Piotrze machnąłbyś artykuł o “grupowym dowodzie słuszności”, który może mieć tyle wspólnego z prawdą co klozet z fontanną.
Piotrze skrobnąłbyś artykuł o ludziach o dowolnej pozycji i znaczeniu, którzy starają się nam po prostu zatruć i utrudnić życie doczesne? Jak ich wrogie plany względem nas udaremniać w świetle Biblii. A może ktoś by coś podesłał, jakiś materiał na bloga?
Detmold, a jak tam Twoje modlitwy za brata?
ciekawe świadectwo vigilanta: https://www.youtube.com/watch?v=zIevxKLh92k
moje tłumaczenie:
church=assembly (zgromadzenie się razem), w porządku, nie chaosie, czyli jakaś struktura jest,
no church is perfect, pastors also
virtual church (internet) is not normal, not as good as real
ale zawsze być otwartym na porady,
Bible itself = sama Biblios, One Authority bez względu na denominację, najważniejsze, testować wszystko w jego świetle,
berejczycy badali !
zacząłem u pentecostalals ruch zielonoświątkowy – (najmniej rozeznający w którym byłem) ale mają małe badanie- spostrzeganie- rozeznanie, praktykują duchowe Dary etc zamiast języków etc winni mieć wnikliwość, orientację, bystrość, rozeznanie, rozróżnienie, bo jest niedużo tego w tym ruchu, trudno odróżnić złych nauczycieli np Hinn, jeśli mówisz cos przeciw to możesz być odebrany z wrogością.
(dobry pastor nie wymaga uznania w 100%, trzeba być łagodnym, nie obraża się)
zostałem zbanowany w tym kościele,
można się nie zgadzać, ale zawsze w dobrym nastawieniu.
dobre uwielbienie nie powinno trzymać w kościele, to nie wystarczy
poszedłem -do metodystów – ale opuściłem bo kobieta chciała mieć autorytet nad mężczyznami
potem – adwentyści – ale Ellen White stwierdziłem że to false prophet
Zawsze idę do Słowa Bożego aby usolidnić, uprawomocnić swoje decyzje – jak Berejczycy – którzy badali Pisma, nie wierzyć po prostu ludziom na ich słowa.
potem – św. Jeh. – nie idą za Pismem Św
potem znowu pentecostals – ale uwaga na Joel osteen, Warren – tp new age, na ekumenię (o fajnie razem etc a zapomnijmy Słowo Boże i że krk nie idzie za tym, i bądźmy tylko razem, -a nie można łączyć prawdy z błędem, światło z ciemnością nie miksuje się – kk nie idzie za Biblią, nie warto łączyć się z ludzkimi tradycjami dodanymi, które zastępują Słowo.)
potem – baptist church,
Nie mam denominacji, moja to – Bible believer KJV , badać w Słowie Bożym – choć trzeba być aktywnym, nie przekreślać od razu i w ogóle ale badać, sprawdzać, nic nie jest tutaj perfekcyjne,
Nikt nie zwiedzie cie gdy idziesz za Słowem Bożym,
siedzenie w 1 zgromadzeniu nie ma sensu gdy są złe nauki, to nie gwarantuje że jest dobrze – przykład krk,
zgromadzanie się z innymi jest ważne.
Bracia i siostry jak mam sobie poradzić z poczuciem potępienia.
Bracie 🙂 kiedy nieprzyjaciel próbuje oddzielić Cię od Boga wpędzając Cię w poczucie potępienia, Słowo mówi na to:
„Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie.” (Inne tłumaczenie: „Żadne więc potępienie nie grozi tym, którzy stanowią jedność z Chrystusem Jezusem”)
Rzymian 8,1
Jeśli starasz się trwać w Jezusie Chrystusie, to Słowo mówi, że nie grozi Tobie żadne potępienie, ŻADNE. Kiedy przyjąłeś Pana Jezusa, usunął on z Ciebie wszelkie potępienie, ponieważ On sam poniósł już cenę na krzyżu za wszystkie Twoje grzechy.
Lecz kiedy zgrzeszysz teraz, rozwiązaniem jest pokuta.
W tym artykule wyjaśnione jest szczegółowo na czym dokładnie polega pokuta:
http://detektywprawdy.pl/2015/10/17/pokuta-miara-narodzenia-na-nowo/
Myślę że każdy/-a z nas powinien sobie stale to przypominać 🙂
Potępienie prowadzi w kierunku śmierci, a pokuta – życia.
„Potępienie prowadzi do paraliżu i śmierci. Przekonanie o grzechu prowadzi do pokuty, wyznania grzechu, przebaczenia i życia”.
Potępienie sprawia że ukrywamy się, odwracamy swoją twarz przed Bogiem,
a pokuta burzy mury – jest poszukiwaniem Bożego oblicza, szukaniem schronienia w Bożej miłości, w której możemy ogrzewać się jak w słońcu 🙂
„Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, to On jest tak wierny i sprawiedliwy, że odpuści nam grzechy i oczyści nas z wszelkiej nieprawości”.
1 Jana 1,9
„Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak i On jest w światłości, to wtedy pozostajemy w łączności ze sobą, a krew Jezusa, Jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu”.
1 Jana 1,7
Jeśli trwamy w Jezusie, Jego krew oczyszcza nas z wszelkiego grzechu, a więc skoro jesteśmy oczyszczeni przed Panem, nie powinno być w nas poczucia potępienia.
A co to znaczy że trwamy w Jezusie:
„Kto zaś zachowuje Jego słowo, w tym miłość Boga jest naprawdę doskonała. Po tym również poznajemy, że jesteśmy w Nim. Kto mówi, że w Nim trwa, ten powinien tak postępować, jak On postępował.”
1 Jana 2,5-6
Modlę się, by kochający Bóg Ojciec odebrał od Ciebie wszelkie poczucie potępienia
i by pokój Boży, który który przewyższa wszelki umysł strzegł w Chrystusie Jezusie serca i myśli Twoich. (Filipian 4,7)
🙂
dzięki Kasia za przypomnienie wpisu o pokucie.
Sam nawet nie wiedziałem, że taki fajny tekst napisałem 😀
I to niejeden 🙂
Trochę nie na temat. W demokracji prostym ludziom wmówiono, iż to oni rozdają karty, podczas gdy tak naprawdę rządzi elita finansowa trzymająca gruby szmal, dyskretnie sterowana przez Upadłych i ich szefa.
Nie wiem co jest prawdą na krawędzi snu
Nie wiem co jest snem na krawędzi prawdy – KSU