Ok 2 lat temu rozmawiając z kilkoma robotnikami o polityce, mówiliśmy o braku uczciwości polityków. Kiedy podawałem tym robotnikom przykłady ludzi z owego świata władzy, w którym to doszło do defraudacji oraz korupcji na dużą skalę, tudzież nepotyzmu, owi robotnicy powiedzieli do mnie zdanie:
“a pan by tak nie zrobił na ich miejscu”.
Musze przyznać, że nic im nie odpowiedziałem. Zamurowało mnie. Nie dlatego, że nie zrobiłbym tak na miejscu tych polityków, bo mogłem spokojnie w Kielcach być dyrektorem jakiegoś urzędu, ale wycofałem sie z polityki. Zamurowało mnie, ponieważ wiedziałem, że gdybym powiedział że nie zrobiłbym tego, to i tak by nie uwierzyli. Ponad to byłem w szoku jak zło stało się normą.
Od tamtej pory zauważam podobne postawy.
Jest to z psychologii społecznej tzw “społeczny dowód słuszności”. To oznacza, że kiedy większośc myśli podobnie, to oznacza, że tak musi byc i tak jest dobrze. Nie liczy się dekalog, Biblia, czy zwykła uczciowść, ale to jak robią inni.
Poprzez tę psychomanipulację gloryfikujemy kłamstwo Mikołajkowe, hedonizm bożo narodzeniowy, pozory wiary kosciółkowej. W ten sposób tworzy sie patologiczna jakość społeczeństwa, której odbiciem lustrzanym jest sejm.
Mogę się założyć, że owi robotnicy wraz ze swoimi wartościami świętują owo ‘boże narodzenie”.
Com to ja tylko kłamię? co ja tylko obmawiam?
Niestety, ale przed Bogiem będziemy odpowiadali za SWOJE czyny.
Życie toczy się dalej, a
(1) A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy: (2) Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, (3) bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, (4) zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, (5) którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj. 2 Tym 3
and
“
Przeklinali Boga niebios za swój ból i wrzody, ale nadal się nie opamiętali i nie porzucili swych występków. Ap16“
“Wszyscy kradno, szmaco sie, świństwa robio to ja też byde…”-myślenie według ciała, a nie ducha…
Prawdziwa cena twojej komórki – film dokumentalny [Francja, 2014] https://youtu.be/C0Z2DO_JZZY.
tak, ten błąd społecznego dowodu słuszności także nazywa się w logice błędem demokratycznym, ale tak działa fałsz i demoralizacja – zdobywa większość a potem idzie z górki, policzmy ile razy w sytuacjach biblijnych to “większość miała rację”.. zobaczcie nawet taka sytuacja jak Mojżesz (pośrednik między ludem a Bogiem) poszedł na górę, a większość zrobiła sobie bałwana na wzór egipski (ponoć apis) = symbolicznie to obraz tego jak głos Boży-Słowo uchodzi a wchodzą ludzkie wymysł np do kościoła.
Fenomen siły większości działa z powodzeniem w religii – wydaje mi się że większość zapalonych katolickich wiernych gdyby żyła na wschodzie – to wzorem TRADYCJI kultywowanej tamże byłaby zapalonym ludem muzułmanów…
A właśnie to dobry wątek na art osobny – tradycja ogólnie i mechanizmy jej działania a Biblia
Taki cynizm i mierzenie wszystkich swoją wątpliwą miarą ” bo ja tak robie to i pewnie inni” to w Polsce już w zasadzie norma, episkopat KRK próbuje podtrzymywać iluzję “chrześcijańskiej Polski” etc wiecie, ale ja widzę na co dzień co innego.. żadnych wyższych duchowych perspektyw, jakby zwierzątka w zoo, ewolucjonistyczne zwiedzenie zrobiło swoje, mój ojciec się tym “wykarmił” i zasłania się swoimi wierzeniami typu “po śmierci to nic nie ma, tutaj trzeba mieć etc”, boi się tylko braku kasy
Wojciech Skowroński – Wierzyć W Noc [Vinyl] https://youtu.be/DqNjXnjX5Hg.
Zamienił stryjek… https://youtu.be/08Ugo3mpHe8. “Jak ptak, który daleko odleciał od gniazda, tak człowiek, który się tuła z dala od ojczyzny”