1Krl 16
“19) Wysłał tedy Saul posłańców do Isajego z rozkazem: Przyślij do mnie Dawida, swego syna, który jest przy trzodzie. (20) I wziął Isaj osła objuczonego chlebami, łagiew wina i jednego koziołka, i posłał przez swego syna Dawida Saulowi. (21) W ten sposób dostał się Dawid do Saula na służbę u jego boku, a ten polubił go bardzo i Dawid został jego giermkiem. (22) I posłał Saul do Isajego i kazał mu powiedzieć: Niech pozostanie Dawid u mego boku, znalazł bowiem łaskę w moich oczach. (23) A gdy duch zły od Boga opadał Saula, Dawid brał harfę i grał na niej, i przychodziła na Saula ulga, i było mu lepiej, a duch zły odstępował od niego.”
Tak to mogło brzmieć 😎
a tutaj do sceny ukrywania się w jaskini przed Saulem:
Oja ale dziwna ta muzyka z harfy…niepodobna do niczego 😉
ok to może to:
https://www.youtube.com/watch?v=_xn3uAHZHcc
spasuje Ci 😎
Kawałek posłuchałam bo to długie. Pięknie gra ta pani, miałeś rację podoba mi się 🙂
ps. musiały ją mocno boleć paluszki
albo ta scena z filmu czacha dymi:
https://www.youtube.com/watch?v=IHhX_xgN92M
Pierwszy raz spotkałem się z taką muzyką; konwersją Słowa Bożego na obraz i muzykę
https://www.youtube.com/watch?v=4mo-IXSpPbA
Co prawda harfy nie ma, ale żywe instrumenty są:
https://www.youtube.com/watch?v=vmE-nvbWEnE