Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

24 Comments

Add a Comment
  1. Mam tylko nadzieje, że nie narazimy się tym, co mają domy na kredyt 😉

    1. Ci ludzie gdyby otrzymali najpierw poznanie a nie najpierw wzięli kredyt a nastepnie narodzili się na nowo, to zapewne większość nie wzięłaby kredytu.
      Po za tym co ja zrobię że tj zapisane w księdze Syracha i co ja zrobię, mże to ma sens. Znam wiele tragedii związanych z kredytami na dom, z samobójstwami włącznie.

      1. I ja to wiem i też widuje dramaty z kredytem w roli głównej. My, nowonarodzeni rozumiemy przesłanie, o innych się pomodlimy. Amen.

  2. W tym wersecie nie chodzi czasem o to, aby nie budować za nie zarobione przez siebie pieniądze?

    W mojej skromnej opinii nie ma nic złego w kredycie na dom [nawet hipotecznym] – tym bardziej, że dużo osób nie ma innego wyjścia, trzeba to tylko zrobić z głową.

    Kredytobiorca nie jest zły, to kredytodawca robi źle [lichwa] ale ten akurat werset może mówić o sytuacji gdy pieniądze na dom pozyskujemy cudzą pracą (wyzysk,oszustwa) i w cale nie mamy zamiaru tego zrekompensować.

    Wg mnie ludzie mogą mieć słuszne pretensje do tego obrazka.

    ps. nie mówie o sytuacji celowego “życia na kredyt”, ale nie wrzucajmy każdego do 1 worka

    1. mogą miec pretensje tak jak do tego:

      http://www.gotquestions.org/Polski/chrzescijanie-zadluzenia.html

      ja nie mam zamiaru byc popularny, ten blog nie ejst dla wszystkich.

      1. Tonę w długach z powodu swojej lekkomyślności. Do tego bezrobocie. Proszę o modlitwę.

        1. Pomódlmy się za Brata Jacka/ Stefana, niech Jezus Chrystus ma go w swej opiece i wyzwoli go z sideł ucisku finansowego.

  3. Drogi Jacku modlę się za ciebie żebyś z tego bagna materialnego wyszedł mogę cię pocieszyć że też mam długi u komornika ale powoli spłacam pracę mam zarobki jak na mój wiek nie najgorsze ale do średniej krajowej jeszcze sporo brakuje 🙁

    1. A ja pamiętam Przemol o Tobie, gdy proszę Pana Jezusa o obdarzenie szczególną łaską tych Jego naśladowców, których znam, a którzy mają problemy.

  4. Mądre, choć ks. syracha jest apokryfem aprobowanym przez nierządnicę watykańską…
    Nie zapominajmy 🙂

    1. tak, ale to nie ma znaczenia w innych częściach Biblii jest o tym mowa.
      Księga Henocha również jest poza kanonem.

      1. Wiem wiem 😉 🙂

  5. Ja również mam kredyt hipoteczny. Chciwość, zazdrość i strach, w moim przypadku, to paskudni doradcy. Obecnie rodzice muszą pomagać nam i naszym dzieciom, abyśmy mogli funkcjonować normalnie. Każdego dnia proszę Boga o przebaczenie i pomoc. Czasami brakuje sił na dalszą drogę..

  6. Kredyty są brane z róznych motywów – znam przypadek że gość wziął kredyt we frankach hipoteczny, postawił niezła chatę (żeby imponować m.in. bogatym znajomym – lekarzom etc) – jednak teraz ma problem…

    nasz socjalistyczny ustrój uzależnił nas od banków – chyba o to chodziło – unifikacja prawa w ramach UE, ujednolicanie standardów monetarnych, globalizacja pieniądza, elektronizacja przepływu – aż do finalnego znamienia..

  7. a skąd wziąść pieniądze na mieszkanie albo własny dom . Czasami mieszkanie na kupie z rodzeństwem ,rodzicami ,teściami staje się nie do wytrzymania i jest przez to więcej dramatów łącznie z rozwodami niż przez kredyt.

    1. Po pierwsze ludzie wybierają tych złodziei do sejmu. Oni nam zabierają pieniądze.
      Po drugie, jeśli jest jak jest trzeba walczyc o godne zycie wyjeżdżając tu i porzucić niewolnictwo.

      Po trzecie, w Polsce budowane są wille. Waldek Deska wybudował sobie dom za bodajże 20 tys zł plus piwo 🙂
      Przypommnijcie sobie jak wyglądały domy na wsiach jeszcze 20lat temu

  8. Czasami wzięcie kredytu wydaje się być naprawdę jedyną możliwością. Nie wolno generalizować. Choć kredytu się bałam, a nie byłam nowonarodzona, zwłaszcza mąż się bał, bo on jest mądrzejszy ode mnie, to jednak na tamten czas nie mogliśmy nic innego zrobić by mieć gdzie mieszkać.
    Kupiliśmy małe mieszkanie w W-wie, za 200 tyś,w złotówkach, nie za 300, czy więcej bo do luksusów nas nie ciągnie. Tu mój mąż ma bardzo dobra pracę (od 12 lat).
    Ja nie wzięłam kredytów na nowe auto, ba nawet auta nie mam, na kino domowe czy inne hulanki, ale na to, żeby mieć dach nad głową.
    Kredyty to pułapka systemu, bo co mają młodzi, którym rodzice czy inna rodzina NIC nie mogą dać??? Tak są tacy ludzie i mówienie mi, że to nieprawda jest totalną ignorancją, różne dobre rady “życzliwych” w życiu słyszałam, ale niestety były nie do wdrożenia.
    W naszym przypadku 10 lat wynajmowaliśmy (na dzień dzisiejszy wynajęcie mieszkania dla nas minimum 1500 zł) albo kredyt.
    Ty Piotrze, czy ktoś inny byś nie wziął, ale może nie musiałeś tak naprawdę, bo miałeś działkę lub mogłeś mieszkać z rodzicami czy teściami i się dorabiać. Ja nie mogłam na 28 metrach mieszkać z mamą, siostrą, bratem, mężem i ewentualnie moimi dziećmi.
    Gdybym miała choćby maleńką działkę, mogłabym nawet w barakowozie mieszkać byle tylko nie brać kredytu. O mieszkanie komunalne z gminy składaliśmy 2 razy, odmówiono nam. Zamieszkaliśmy w W-wie bo tu znalazłam najpierw ja pracę i studiowałam tu a potem mój mąż dołączył. W miejscu skąd pochodzimy nie ma jej w ogóle, ludzie piją, ćpają, w ogóle staczają się tam, wszyscy wyjeżdżają stamtąd, chyba, ze ktoś ma pomoc od rodziców.
    My nie mieliśmy NIC, więc w takiej sytuacji naprawdę ciężko jest.
    Żeby wyjechać za granicę z rodziną też trzeba mieć pieniądze, a wynajmując za 1500 miesięcznie ciężko odłożyć na taki wyjazd, ale też skończyły się czasy, że można było sobie na mieszkanie zarobić.

    I jeszcze jedno my nie kupiliśmy mieszkania za cudze, bo miesiąc w miesiąc skrupulatnie wywiązujemy się się i płacimy za nie ze swoich znaczy męża ciężko zarobionych pieniędzy. Kiedyś jeśli Bóg pozwoli będzie spłacone. I o dziwo Bóg nam błogosławi finansowo, ostatnimi czasy niezwykle hojny jest dla nas, aż czasami myślę, że to jakiś sen.

    Ostrzeżenie jest ważne, nie kierujcie się chciwością, jak nie musicie nie bierzcie kredytów, jeśli macie z kim pomieszkać przemęczcie się i odłóżcie pieniądze. Zastanówcie się 100 razy albo i więcej zanim go weźmiecie. Kredyt jak to mój Sebi mówi to pętla na szyję, trzeba o tym pamietać…i trzeba się modlić dużo modlić i mieć zaufanie do Boga, że On może rozwiązać nasze mieszkaniowe problemy.

    1. ustalmy sobie jedno, ja nikogo nie piętnuje i takie wycieczki personalne:

      “Ty Piotrze, czy ktoś inny byś nie wziął, ale może nie musiałeś tak naprawdę, bo miałeś działkę lub mogłeś mieszkać z rodzicami czy teściami i się dorabiać. Ja nie mogłam na 28 metrach mieszkać z mamą, siostrą, bratem, mężem i ewentualnie moimi dziećmi.”
      sa nie na miejscu.

      Ci, którzy tak myślą, muszą zgłosić zażalenie do autora tych słów jak na obrazku jak również do tych:

      “(7) Bogacz panuje nad nędzarzem, lecz dłużnik jest sługą wierzyciela” Przyp 22.7

      To samo tyczy się zadłużania Polski przez partię p. Dudy, PO, sld itd

      1. przykład idzie z góry i innych socjalistycznych państwa- nieraz słyszy się od osób na reprezentatywnych stanowiskach państwowych – że tak i tak jest ok bo tak jest w innych państwach czy większości … – to erystyka, błędny dowód z większości. Jak większość będzie mordować starców to i u nas wprowadza, rządzący to cepy albo agenci mydlący ludziom oczy.

  9. Mi się wydaje, że mem miał pokazać pułapki tego systemu, a nie piętnować tych co w nie popadli. Na początku napisałam, że pewnie się narazimy tym co mają kredyty, bo z doświadczenia widzę i wiem jak ludzie czasami płytko reagują. Tutaj nikt nikogo nie piętnuje, nie wytyka i trzeba o tym pamietać. Ja rozumiem i admin pewnie też, że są sytuacje, gdzie ludzie nie mają wyjścia i kredyt to jedyna możliwość. Ten system nas do tego zmusza i tyle. Może obraz ten tyczy się tych, którzy chcą żyć na pokaz na kredyt, wille, drogie samochody, atrakcyjne wczasy. To,że spłaca się ciężką własną pracą kredyt na swój własny mały kąt, to chyba nic złego. Mem pokazuje bank, ale chodzi rownież o nieuczciwe zdobyte pieniądze, o wyzysk itp. Niech osoby, które mają kredyt, bo go muszą mieć, nie obrażają się.
    Ja osobiście na kredyt sie nie porwałam i też mieszkałam bardzo długo u rodziców ( teściów). Obecnie od 10 lat mieszkam w Anglii, wynajmuję malutki domek ( w zasadzie pół) o powierzchni 48 m2.za 500£ miesięcznie ( tylko dom w tej cenie). Widzę jak dookoła Polacy biorą kredyty na domy za 150 tyś £, a czasami i więcej. Szczerze, to podziwiam ich odwagę i tyle. Dwa lata temu mieliśmy z mężem dołek finansowy ( mąż jest zawodowym kierowcą), samochód psuł się nieustannie, pożarł wszystkie nasze oszczędności i karty kredytowe. Nie mieliśmy na zapłacenie domu, nasz gospodarz bardzo nam pomógł wtedy, spłaciliśmy pózniej zaległy czynsz w ratach. Bank nie pytał by o nic, tylko doliczył odsetki, a po dwóch miesiącach przysłał komornika. Kredy na wiele lat jest dobrym wyjściem, pod warunkiem, że wszystko kręci się po naszej myśli. To jest mój punkt widzenia.
    Niech Bóg da siłę tym, którzy się gdzieś pogubili, poplątali.

    1. to jest tak jak emocje górują nad rozsądkiem i logiką.

      1. Dla jasności: ja nie odniosłam się do memu ale do komentarza
        “Sam miałem kredyty ale realne i na firmę, ale na dom 300tys w życiu bym nie wziął. Jeśli ktoś wziął i sie męczy, to ja jemu współczuję. Col się stało z frankowiczami w tym roku?”

        w życiu bywa różnie jak w wcześniejszym poście napisałam.

        z cytatem się jak najbardziej zgadzam, wiem co Biblia mówi nt kredytów.

        Zalu Piotrze nie mam ani do Ciebie ani do Boga ani do autora księgi Syracha więc zażalenie nie składam 🙂

        1. racja powinienm zostawic mem samemu sobie a wtedy zero polemiki z Biblią. Tak więc kasuje mój dopisek.

          1. a tak poza tym, jesli ktos zyje zgodnie ze Słowem Bożym, to Bóg takiego nieszczęśnika wesprze, bo nie wiedział co czyni.

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish