Przypominam o naszej zaplanowanej modlitwie na dzień dzisiejszy na godz 20.00
Proponuję następująca treść modlitwy:
Przepraszamy Cie Boże za bałwochwalstwo naszych rodaków i przodków i prosimy o obalenie demonicznych zwierzchności rządzących Polska.
Boże Ojcze, prosimy Cię dzisiaj, abyś w nadchodzącej drugiej turze wyborów prezydenckich, to Ty wybrał prezydenta Polakom, a nie ja, my proszący Cię dzisiaj.
Jeśli Boże chcesz, zmień obliczę naszej ziemi i wyciągnij nas z ucisku naszych ciemiężycieli, przez których dzieje się wiele krzywd. Ty Jesteś Bogiem Wszechmogącym. Jeśli Boże uznasz to za właściwe, prosimy ocal nas od groźby wojny.
Prosimy także o otworzenie oczu na prawdę naszym rodakom tak, aby zaczęli naśladować Twego syna Jezusa Chrystusa.
Boże Ty nam wybierz prezydenta, który będzie sprzyjał Polakom.
Prosimy Cie o to w imię Jezusa Chrystusa Twego Syna.
Make it happen.
Popełniłem obszerniejszy tekst modlitwy, kto będzie miał więcej spokoju śmiało może korzystać, ja, na ten przykład będę w pracy. Modyfikujcie według uznania.
O Panie, nasz królu, królu wszystkich królów, Boże Izraela prosimy Cię wybacz nam nasze bałwochwalstwo. Nam, naszym przodkom, naszym rodzicom, braciom, siostrom i rodakom będącym pod wpływem czarów Wielkiego Babilonu. Nie wstrzymuj swej ręki, ale prosimy obal demoniczne zwierzchności rządzące Polską.
Jeśli Boże nasz chcesz, zmień obliczę naszej ziemi i wyrwij nas z ucisku, z rąk naszych ciemiężycieli, Twoich nieprzyjaciół przez których dzieje się wiele krzywd. Dobierz im siłę i moc, i niech ich hańba okryje za ich obrzydliwe czyny i potajemnie knute zamiary. To Ty Panie usuwasz królów i ustanawiasz królów, prosimy Cię abyś wybrał prezydenta Polakom.
Błagamy Cię Boże o wiele, ale Ty wiele możesz, bo wszystko przez Ciebie zostało stworzone i dzięki Twojej woli istnieje. Jeśli uznasz to za właściwe, prosimy ocal nas od groźby wojny, ale co musi się stać, niech się stanie, bo w Tobie pokładam nadzieję i wstydu nie zaznam.
Ty Panie, udzielasz mędrcom mądrości, a wiedzy rozumnym. Otwórz oczy naszym rodakom. Wybielaj ich Panie we krwi baranka. Poszukującym i chcącym się nawrócić daj się odnaleźć, a chroń ich przez babilońską pułapką bałwochwalstwa.
Ciebie, Boże moich przodków, uwielbiam i sławię. Proszę Cię w Imię jedynego Zbawiciela, który przelał swoją krew za moje odstępstwa, by spłacić dług wobec Ciebie. Bogu i Mesjaszowi wieczna chwała!
Make it happen!
Marshall piękna modlitwa ,jak również admina i lusi.Niech Bóg Was Błogosławi za troske o swych braci i siostry.
Marshall pomodliłam się jak zaproponowałeś-dokładając jeszcze :
Psalm 40
(1) Przewodnikowi chóru. Psalm Dawidowy.
(2) Tęsknie oczekiwałem Pana: Skłonił się ku mnie i wysłuchał wołania mojego.
(3) Wyciągnął mnie z dołu zagłady, Z błota grząskiego. Postawił na skale nogi moje. Umocnił kroki moje.
(4) Włożył w usta moje pieśń nową, Pieśń pochwalną dla Boga naszego. Ujrzy go wielu i ulęknie się, I ufać będą Panu.
(5) Błogosławiony mąż, który w Panu pokłada nadzieję swoją I nie zwraca się do wyniosłych Ani do uwikłanych w kłamstwie.
(6) Wiele cudów uczyniłeś, Panie, Boże mój, A w zamysłach twoich wobec nas nikt ci nie dorówna. Gdybym je chciał oznajmić i ogłosić, Są liczniejsze, niż zdołałbym opowiedzieć.
(7) Całopalenia i ofiar nie chciałeś, ale ciało przygotowałeś dla mnie; .
(8) Wtedy rzekłem: Oto przychodzę; W zwoju księgi napisano o mnie:
(9) Pragnę czynić wolę twoją, Boże mój, A zakon twój jest we wnętrzu moim.
(10) Zwiastowałem sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu, Oto warg swoich nie zamknąłem, Panie, Ty wiesz o tym.
(11) Nie ukrywałem w sercu swoim sprawiedliwości twojej, Opowiadałem o wierności twojej i zbawieniu twoim; Nie zataiłem łaski i wierności twojej wobec wielkiego zgromadzenia.
(12) Toteż Ty, Panie, nie odmawiaj mi litości swojej; Łaska i wierność twoja niechaj mnie zawsze strzegą!
(13) Otoczyły mnie bowiem niezliczone nieszczęścia, Dosięgły mnie winy moje nieprzejrzane; Są liczniejsze niż włosy na mej głowie, A odwaga moja opuszcza mnie.
(14) Zechciej, Panie, ocalić mnie, Panie, pośpiesz mi z pomocą!
(15) Niech się zawstydzą i zarumienią wszyscy ci, Którzy godzą na życie moje, by je zgubić, Niech cofną się okryci hańbą Ci, co pragną mej zguby!
(16) Niech osłupieją z powodu swej hańby Ci, którzy mówią do mnie: Ha, Ha!…
(17) Niech się rozweselą i rozradują w tobie Wszyscy, którzy cię szukają; Niechaj ci, którzy miłują zbawienie twoje, Mówią zawsze: Wielki jest Pan!
(18) Ja wprawdzie jestem ubogi i biedny, Ale Pan myśli o mnie. Ty jesteś pomocą moją i wybawieniem moim. Boże mój, nie zwlekaj!
Cześć, przypadkowo dziś trafiłem na ten temat. Także przyłączyłem się do modlitwy o godzinie 20:00. Co prawda nie użyłem dokładnie takiej modlitwy jak w załączonym przykładzie, ale sens zachowałem. Sądzę, że najlepiej modlić się własnymi słowami bo Bóg wie z jaką sprawą się zwracamy. Co do wyboru prezydenta to niestety ci najwartościowsi już zostali odsunięci przez system. I jak zwykle zostały tylko dwie opcje PO i PiS.
Nie modliłem się o 20:00. Modliłem się teraz, tutaj przed chwilą, przed momentem. Czytając teksty Waszych modlitw. Modliłem się za Was bracia i siostry. Oby Bóg był dla Was sprzymierzeńcem. Na wieki, wieków.