Ogólnie staram się z różnym skutkiem mało jeść mięsa.. W większości niestety z mięs preferuje wieprzowe. Jeśli jest w sklepie to kupuje czasem kaczkę czy indyka. Wynika to z braku pomysłu na dietę. Jednak o ile mam możliwość, to staram się czytać etykiety informujące o składnikach danej wędliny. Takie często są w większych sklepach. W większości wyrobów, myślę, że ok 90% występuje azotyn sodu.
Postanowiłem sie przyjrzeć temu związkowi chemicznemu bliżej:
Azotyn sodu (nazwa Stocka: azotan(III) sodu), NaNO2 – nieorganiczny związek chemiczny, sól kwasu azotawego i sodu. Stosowany jest jako substrat przy produkcji barwników oraz jako dodatek konserwujący do żywności o symbolu E250.
Szkodliwość:
Azotyn sodu w połączeniu z innymi związkami chemicznymi w warunkach panujących w żołądku może tworzyć nitrozoaminy. Dzienne spożycie nie powinno przekroczyć 0,06 mg na kg masy ciała, niemowlętom do 6 miesiąca życia nie powinien być podawany w ogóle. Przekroczenie tej dawki może spowodować hiperaktywność i inne efekty uboczne[potrzebne źródło].
Wiele nitrozoamin wykazuje właściwości rakotwórcze[2][3][4]. Działanie rakotwórcze dla zwierząt zostało udowodnione, natomiast ze względu na bardzo niskie typowe wchłanianie nitrozoamin przez człowieka z żywności, rzędu 0,1–1 mg/dobę, określenie zagrożenia jest bardzo utrudnione[5]. Ponadto nitrozoaminy mogą działać mutagennie, teratogennie i embriotoksyczni
W kartach charakterystyki jest opisywany jako potencjalnie rakotwórczy (klasa 2A wg IARC)[6] lub jako nieznajdujący się w indeksie IARC
Azotyn sodu stosuje się przy tworzeniu organicznych pochodnych kwasu azotawego, barwników oraz jako dodatek do żywności służący do peklowania mięsa. Przeciwdziała on namnażaniu się bakterii oraz utrwala czerwono-różową barwę mięsa. Charakterystyczna barwa peklowanego mięsa spowodowana jest tworzeniem w konserwowanym produkcie rodnika NO:.
wikipedia
Wg europejskiej klasyfikacji substancji jest:
toksyczny 
utleniający 
groźny dla środowiska 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Azotyn_sodu#Szkodliwo.C5.9B.C4.87
Jeśli nie wiemy jak bardzo niechrześcijańskich polityków wybieramy, to jak mamy sie zainteresować chemią, którą nas trują…..
English 
Polish
Czy jako słudzy Boga nie powinniśmy unikać nieczystego mięsa?
“Świętymi bądźcie, bom Ja jest święty, Pan, Bóg wasz.”
To chyba zobowiązuje do unikania nieczystego jedzenia..
A o co chodzi z tym jedzeniem małej ilości mięsa? Jakie to by miało znaczenie?
hey!
http://www.gotquestions.org/Polski/Biblia-temat-jedzenia.html
To zależy bardziej od twojego przekonania, co nieczyste, a nie obowiązków prawnych ST.
Twoje poznanie Biblii jest praktycznie żadne.
Podajesz jakieś linki do stron,których autorzy mają chyba mniejsze pojęcie o Nowym Przymierzu od ciebie.
Tej strony nie poleciłbym nikomu a ty traktujesz ją jak wyrocznię.
O.O?
Może byś coś przybliżył temat czy można czy nie można jeść i dlaczego tak uważasz? Bo na razie to tylko naskoczyłeś na luca777 i skrytykowałeś stronę bez żadnych argumentów.
BO BÓG TAK POWIEDZIAŁ:
(1) I przemówił Pan do Mojżesza i do Aarona tymi słowy: Powiedzcie do synów izraelskich tak:
(2) Takie zwierzęta możecie jeść spośród wszelkich zwierząt, jakie są na ziemi.
(3) Każde spośród bydła, które ma rozdzielone kopyto i rozszczepioną racicę i przeżuwa pokarm, możecie jeść;
(4) Lecz spośród przeżuwających pokarm i mających rozdzielone kopyto jeść nie będziecie: wielbłąda, ponieważ przeżuwa pokarm, lecz nie ma rozdzielonego kopyta, ten jest dla was nieczysty;
(5) Świstaka, ponieważ przeżuwa pokarm, lecz nie ma rozdzielonego kopyta, ten jest dla was nieczysty;
(6) Zająca, ponieważ przeżuwa pokarm, lecz nie ma rozdzielonego kopyta, ten jest dla was nieczysty;
(7) Wieprza, ponieważ ma rozdzielone kopyto i rozszczepioną racicę, lecz nie przeżuwa połkniętego pokarmu, ten jest dla was nieczysty;
(8) Mięsa ich jeść nie będziecie ani nie będziecie się dotykać ich padliny, są one dla was nieczyste;
tu jest co nieco na temat wieprzowinki 🙂
https://www.cai.org/pl/studia-biblijne/prosiak-i-ty
smacznego 😉
“Zadnego tluszczu i zadnej krwii spozywac nie bedziecie ” (3Moj7:27) Mieso nigdy nie bylo najlepszym pokarmem, a dzisiaj spozywanie go jest podwojna nagana. To jak sie “produkuje” w dzisiejszych czasach mieso, przechodzi ludzkie pojecie. Pokarm miesny szkodzi zdrowiu, a co szkodzi cialu, wpywa tez na umysl i dusze…Nie tylko słudzy Boga, ale i wszyscy ludzie ,którzy cenią sobie swoje zdrowie. Powinniśmy zrezygnować nie tylko z mięsai wędlin , ale rowniez i przetworów mlecznych! Czyli wszystkiich tłuszczy pochodzenia zwierzęcego, które są szkodliwe i toksyczne dla naszego zdrowia i są przyczyna większości chorób na całym swiecie. Nie wspomne juz o cukrze i substancjach konserwujacych, aromatach, slodzikach itp.
“Jeżeli pilnie słuchać bbędziesz głosu Boga twego i czynic bedziesz to co prawe w oczach Jego, i jeżeli zwazac bedziesz na przykazania Jego, to żadna choroba, która dotknalem Egipt , nie dotkne Ciebie, bom Ja , Pan, twój LEKARZ” ( 2Moj 15:26) Bóg stworzył nam wszystko co jest Wyborne , byśmy rosli zdrowi. Kiedy jemy mięso, krew i tłuszcz zwierzęcy istnieje bardzo wysokie ryzyko rozrastania się komórek nowotworowych, kiedy pijemy mleko – rośnie ryzyko osteoporozy (!!!), kamieni nerkowych, kiedy jemy cukier nasz organizm zostaje pozbawiony mikroelementow. A to tylko igła w stogu siana. Nasz dobry Bog dal nam wspaniały system immunologiczny, który jest w stanie pokonać praktycznie każda chorobę , ale musimy o niego ddbać.
Tak się składa, ze ucze ssię właśnie na kierunku żywienia , zdrowia i naturologi wiec całkowicie ppopieram i staram się stosować dietę naturalna , taka która BOG nam stworzyl i zalecił 🙂 kochani zachecam wrócić do korzeni i stosować dietę oparta na owocach, jarzynach , ziarnach i nasionach. Widzę po sobie jakie wspaniale przynosi ona efekty. Zdrowe żywienie, świeże powietrze, gimnastyka, słońce, hydroterapia , apiterapia (leczenie środkami wyprodukowanymi przez pszczoły) ziołolecznictwo, post, pozytywne uczucia, wiara … To wszystko zaleca nam nasz Stwórca , jest mnóstwo o tym w Piśmie Świętym. Mleko, cukier, biala maka, mięso goszczą na naszych stolach codziennie , a właśnie to te składniki są główną przyczyna dzisiejszych chorób. A przy stosowaniu naturalnej diety, nie dość, ze czujemy ssię wspaniale i rzezko to również jesteśmy w stanie wyleczyć calkowicie “nieuleczalne choroby” 🙂
co Bóg uczynił nie jest skalane.
„I ujrzał otwarte niebo i zstępujący jakiś przedmiot, jakby wielkiego lniane płótno, opuszczane za cztery rogi ku ziemi. Były w nim wszelkie rodzaju czworonogi i płazy ziemi i ptactwo niebieskie. I odezwał się do niego głos: Wstań, Piotrze, zabijaj i jedz!
Piotr zaś rzekł: Przenigdy, Panie, bo jeszcze nigdy nie jadłem nic skalanego i nieczystego. A głos znowu po raz wtóry do niego: Co Bóg oczyścił, ty nie miej za skalane. A stało się to po trzykroć, po czym przedmiot został wzięty do nieba” – Dz. Ap.10,11-16.
Najlepiej znaleźć se chłopa na wsi i od niego brać mięso, jajka i warzywa (te warzywa które dla siebie hoduje a nie na sprzedaż)
Ogólnie w dzisiejszych czasach mięso mimo wszystko jest zdrowsze od warzyw bo zwierzęta mają wątrobę a rośliny nie. Rośliny ciągną wszystko jak leci do siebie i mycie ich nic nie da. Natomiast wątroba szczególnie młodych zwierząt potrafi się prawie ze wszystkim uporać. Co nie znaczy że można jeść mięso z marketu ile wlezie. Tak czy inaczej z dwojga złego ja (takie jest moje zdanie) stawiam na mięso.
Po drugie ja bym się za bardzo nie przejmował, bo zgodnie z pismem wszystko co się robi bez przekonania nie jest od Boga, nie można mieć wątpliwości.
“A tego, który jest słaby w wierze1, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. 2 Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. 3 Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. 4 Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach.”
i tu najważniejsze:
” Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy! Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła, jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie. 21 Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina, i nie czynić niczego, co twego brata razi . 22 4 A swoje własne przekonanie zachowaj dla siebie przed Bogiem. Szczęśliwy ten, kto w postanowieniach siebie samego nie potępia. 23 Kto bowiem spożywa pokarmy, mając przy tym wątpliwości, ten potępia samego siebie, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem. Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem. ”
List do Rzymian 14 – polecam cały ten rozdział
Oczywiście jedzenie mięsa nie jest wyznacznikiem tego czy ktoś zostanie zbawiony, czy nie 🙂
Tak zgadza sie poza tym wieprz jest szkodliwy nawet tzw domowy jest sporo na ten temat. Ja wlasciwie stosuje diete roslinna I czuje sie lepiej.
No ładnie, a ja nic tak nie lubię zjeść, jak soczystego, wieprzowego kebaba. To źle 🙁 ?
Z tego co wiem to kazda ilosc szkodzi a tluszcz ma najwiecej szkodliwych toksyn osobiscie radze unikac.
największy problem tłuszczu jest taki, że ludzie nauczyli się smażyć na oleju roślinnym, który po podgrzaniu staje się trucizną ponieważ się utlenia. Do smażenia tylko i wyłącznie tłuszcz nasycony zwierzęcy (lub nasycony roślinny chyba z kokosa ale nie jestem pewien), a najlepiej w ogóle nie smażyć.
akurat tu sie mylicie, Tłuszcz zwierzecy jest bardzo potrzebny i nie jest szkodliwy , natomaist tłuszcz roslinny poddany obróbce termicznej jest główną przyczyna nowotworów i miażdzycy.
Mylisz sie olej tloczony na zimno jak rzepakowy czy oliwka sa bardziej potrzebne ze zwiezecych to mala ilosc masla ale bez tez przejdzie.
W tłuszczu są odkładane wszystkie szkodliwe substancje. Świnia jest tak zwanym “odkurzaczem i czyscicielem” i po to tez została stworzona, a nie do jedzenia 🙂 Świnia spożywa własne odchody i wszelkie nieczystości , nie oddycha skora wiec te wszystkie toksyny są skumulowane w tkance mięsnej:p
nie zapominaj że świnia ma wątrobę. To rośliny wchłaniają wszystkie szkodliwe substancje i je nie wydalają.
Zgadza sie
Do jawa
Nie ma znaczenia z ta watraba ogladalem wyklad na roslinach ubinu zrobiono test i po zastrzyku wyciagu ze zwierzat czystych nie bylo skutkow ubocznych po zastrzyku wyciagu ze zwierzat nie czystych padaly. Jadalem mieso wczesniej teraz stosuje diete roslinna i czuje sie lepiej.
Właśnie o to chodzi, ludzie ktorzy wczesniej stosowali dietę oparta na produktach zwierzęcych , a później przeszli na dietę roślinna pozbyli się chorob, wszelkich dolegliwości, poprawili swoje samopoczucie i zyskali sprawniejszy umysł , fakty mówią same za siebie:)
Też kiedyś jadłem kebaby (choć nie z wieprza bo takie w islamie zakazane) dopkóki się nie doczytałem, że nie powinniśmy jeść mięsa poświęconego innym bożkom, więc staram się unikać. Dlaczego mówię innym bożkom, bo w większośći każdy kebab jest z mięsa halal, poświęconego w imię Allaha. Czy to ten sam bóg…?
Ja ogolnie walcze ze swoja sklonnoscia do notorycznego popelniania grzechu obzarstwa. Walcze tez z niezwykle silnym uzaleznieniem od masturbacji i jest to rownie ogromne wyzwanie. Ciagle tu zawodze Pana, niestety.Jest dobrze jakis czas, ale jak na razie upadam 🙁 i tak w kolko. Moglbym jechac wylacznie na kebabie, slodyczach. Ciezka sprawa. A jako dzieciaka oczywiscie ciagle pojono mnie hektolitrami mleka, ktore de facto rodzice nadal pija.
Zaufaj w 100% Jezusowi, ja byłam jeszcze nie tak dawno “narkomanem cukrowym” i tez nie skłoniłam od obzarstwa co doprowadzalo mnie do codziennej rozpaczy, która powodowała przeróżne dalsze problemy czy tez przyczyniala ssie do kolejnych grzechów. Miałamjuz tego serdecznie dosc i po prostu pewnego dnia tak się poplakalam z tej niemocy, pomodlilam i poprosiłam o pomoc Jezusa i co najwazniejsze uwierzylam w jego moc. Od tej pory moje myśli w ogóle nie krążą wokol slodkiego i obzarstwa co dla mnie jest naprawdę CUDEM:)
już niebawem będziemy jeść co popadnie:
http://czasy-ostateczne.pl/
to co się dzieje w USA a nie widać tego w tv, to jest szok
W czasie poznawania PRAWDY, zupełnie przez przypadek trafiłam na audycję w radiu (jeszcze go wtedy słuchałam) o chemii w żywności i zaczęłam notować ciekawsze rzeczy, by sprawdzić to w internecie. Wtedy jeszcze ufałam, że to czym nas karmią jest bezpieczne.
Nie mięso i warzywa, choć wiadomo sztucznie pędzone, ale słodziki: syrop glukozowo – fruktozowy, aspartam, benzoesan sodu, a szczególnie glutaminian sodu są bardzo niebezpieczne. Do tego karmią nas sproszkowanymi mszycami – koszenila E 120. Wszystkie drinki energetyzujące. Nie ma syropów dla dzieci bez słodzików. Nic tylko pozostało zaufać Panu…
Piotr popełniasz ten sam błąd co inni. Czyli odrzucasz podstawowy składnik białko w postaci najlepiej przyswajalnej czyli mięsa.
Zobacz warzywa są tak nafaszerowane pestycydami i zapewne większość z nich to GMO – tylko rząd ci o tym nie powie. Że i tak musisz to jeść.
Tak naprawdę bez Boga i jego interwencji to jedyne co możemy to spowolnić ten proces.
Czyli odpowiednie proporcje żywności, białka, węglowodanów i tłuszczy, odpowiednia ilość witamin i minerałów i wszelkich składników odżywczych. I wysiłek w postaci sportów siłowych i sporadycznie trening obwodowy, interwałowy (aby udrożnić żyły, równomiernie rozłożyć cholesterol) co pozwala na to aby układ wydalniczy jest sprawny (tak naprawdę zaparcia to efekt słabych mięśni pośladków i brzucha).
Bez odpowiedniego rodzaju wysiłku, nawet najzdrowsza żywność która zalega kilka dni zamieni się w twoich jelitach w toksyny.
Zresztą skuteczne terapie antyrakowe to te które poprawiają wydalanie z organizmu toksyn. Np. terapia dr Ashkara polega na tym, ze gdy jelita nie mogą poradzić sobie z wydalaniem to za wydalanie z krwi pełni rolę gorczyca.
Z wszystkich wpisow, podoba mi sie stwierdzenie admina – juz niebawem bedziemy jesc co popadnie. Nieprzekonuja mie zadne diety cud. Kiedys ludzie jedli skromnie, mozna powiedziec, biednie i nie chorowali tak, jak to sie dzieje obecnie. Wmawiano nam, nie jedz smalcu, masla, bedziesz zdrowy. Tluszcze nasycone to trucizna, to zapchane tetnice, cholesterol,zawaly serca. Tylko bardzo ciekawe, ze mleko matki ma 20% wiecej nasyconych kwasow tluszczowych niz slonina i smalec i jest bardzo wskazane dla noworodka. Smalec jest zdrowy dla oczu. Zrobic dobry smalec trzeba wiedziedziec jak. I co jeszcze, jak topie slonine, to moj pies pierwszy stoi przy piecu zeby mu dac, ale zadnej poledwicy czy szynki sie nie tknie, nigdy, a ma juz 13 lat.
Mięso jest niezdrowe bo powoduje zakwaszenie organizmu (cukier i nabiał też zakwaszają). Najgorsza oczywiście wieprzowina, ale inne gatunki nie są wcale lepsze.
Zdrowy organizm powinien mieć odczyn przesunięty w kierunku zasadowości a przy takim jedzeniu jak wiekszośc z nas je (mięso,cukier, nabiał) ,jest to trudne do zrobienia , wręcz niemożliwe. Zakwaszenie powoduje większość chorób ,przyczynia się do gromadzenia toksyn w organizmie. Jeżeli do tego mamy niezbyt sprawną wątrobę i neki to możemy niestety mieć duże problemy zdrowotne.Osoby ze sprawną watrobą poradzą sobie lepiej z toksynami. Ilość konserwantów, dodatków , antybiotyków w żywności jest przerażająca. Ale pamiętajmy, że tak naprawdę wszystko w rękach PANA BOGA.
Osobiście od 2 lat staram się bardzo ograniczać jedzenie mięsa a szczególnie wieprzowiny.Polecam kaszę jaglaną .Jest rewelacyjna. Ma mnóstwo wartości i nie zakwasza.
Ostatnio czyli od piątku (01.07.2016) Też staram się unikać tego mięsa, które Bóg zakazał iść w Izraelu.
Na razie odżywiam się ryżem,soczewicą,makaronem,orzechami,warzywami i tym co jeszcze znajdę rozwijając się w tym temacie.
Co do mięsa to muszę znaleźć jeszcze to, które można, a jedyne na razie co pamiętam za Biblii to szarańcze którymi żywił się też Jan Chrzciciel.
W Rosji plaga szarańczy jeszcze trwa ?
Zwierzęta czyste i nieczyste
III Mojżeszowa r.11 oraz V Mojżeszowa 14
Nie szarancze tylko owoc drzewa karobowego. Słowo z Biblii oznaczające szarancze ma również inne znaczenie drzewo karobowe. Więc Jan Chrzciciel najprawdopodobniej był wegeterianinem spożywa miód leśny i owoc drzewo karobowego.
Lecz pamiętajcie że azotyn sodu może nam uratować życie, ponieważ podany dożylnie ratuje nas przed śmiercią od zatrucia jadem kiełbasianym.
“Kto bowiem spożywa pokarmy, mając przy tym wątpliwości, ten potępia samego siebie, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem. Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.”
I niby jak tu nie mieć wątpliwości, kiedy każdy mówi co innego?