As promised I will not be involved in politics. I look forward to the coming of Jesus in the air.
However, I wanted to point out some details of the presidential campaign.
Well, none of the candidates invoke Jesus. This is obvious to some of you now, but not so much to many. They all declare themselves to be Christians. Well, except maybe Palikot. Sometimes KORWIN Mikke mentions something about God, quotes a verse from the Bible. Paweł Kukiz also mentions something there. The rest of them show absolutely no praise for God.
What is the glory of another? of one's own EGO. One of them drives around Poland by Bronkobus, Korwin flies by plane, Ogórek drives around the country by an old cucumber. There is applause, there is glory, but of oneself. The cult of ego. Where is God? None of the candidates has God above himself.
Finally, how did Jesus enter Jerusalem? in a lectern? in expensive clothing?
That's why I don't go to vote anymore...
I never voted in my life. Now I know that I did the right thing, intuitively boycotting this show. They are all, knowingly or unknowingly, just pawns on Satan's chessboard. They are not God's people. So I don't want to have anything to do with it.
Demoncracy simply put.
Jesus for President:) I'll go there and paint some flowers on the ballot, it's better to focus on God's beautiful creation than on these sorrows. Enjoy a little bit of this world, this garden that we so naively gave to Satan. The enemy is only watching to plunge us into sorrow. But that is not why God gave us life.
you wrote it nicely 🙂
ha.. może pójdę jednak i potraktuję te wybory z “pogodą ducha”.. narysuję serduszka, kwiatki, skreślę wszystkich i dopiszę imię mojego umiłowanego kandydata tego jedynego 😉
Pięknie napisane:) i prawdziwie. Ja też daję już spokój z napinaniem się odnośnie spraw przyziemnych. Polityczne debaty są jałowe i nie przynoszą nic tylko swary. Zauważyłem, że łatwo mi się broniło wolnorynkowych poglądów dot. gospodarki i wytykało szwindle polityczne czasem krytykowałem personalnie i to dość ostro pewne osoby. Kogo byłem w ten czas sługą? Chyba nie Jezusa prawda… A jedynej PRAWDY EWANGELII już tak łatwo mi się nie broniło i często odpuszczałem, spuszczałem głowę i popadałem w złość na siebie. Spalałem się bo trudniej, bo brak wsparcia w ludziach, a zaufać strach…
Todd White był w Warszawie a ja się dowiedziałem 2 dni przed, bo zajmowałem się właśnie ziemskimi pierdołami. Koniec. The end. Finito. Błędna droga, czas się ukorzyć wyciągnąć z pomocą Jezusa i na Jego cześć wnioski i zostawić to wszystko… Moje poglądy polityczne zawarte są w Słowie Bożym, jestem monarchistą, bo żyję NIE w Polsce a TAK w Królestwie Bożym gdzie JEZUS jest KRÓLEM! Zaufać 100%… nie walczyć z ziemskimi kreaturami czy ideologiami wszelkiej maści tylko ze złymi duchami, które stoją za grzechem i nieszczęściem spotykanych codziennie chorych dusz… milionów chorych dusz, które pragną doświadczyć tego pokoju co nam się udało z Łaski Pana Jezusa Chrystusa… Chcę płakać i walczyć… i nigdy już nie być letnim… nigdy nie wstydzić się łez, lepsze łzy niż trzymanie w sobie gniewu który rodzi bezsilność…. łzy prawie zawsze są szlachetne, bo nikt nie płacze z byle powodu, a jest nad czym…
because I saw on Facebook that you got Robert involved in this fight. You had no distance. I go to the elections, but I do not fight anymore. By not going to the election, you give your consent to gender etc.
Although if someone is convinced, like me, that it's finito, i.e. WU will be here any year now, then it actually makes a lot of sense
That's right, I was venting my powerlessness to preach the Gospel to my family. The pain rips and I seek an outlet in anger instead of coming to the Lord and crying out to Him.
Piotrze też zagłosuję, jako akt protestu jak napisałem niżej i też jak i ty czuję, że nie potrwa to wszystko długo, ale czekam najbardziej na upadek Babilonu i kolejne wylanie Ducha Św. Wtedy będzie już jazda bez trzymanki. Chcę zostać w trakcie ucisku, ale każdemu innemu życzę porwania. Ja po prostu czuję, że mogę się tu przydać, a i potrzebuję tego by się oczyścić w swoich oczach z grzechów. Może to się zmieni jak zacznę faktycznie osiągać rezultaty dla Pana, ale póki co jestem niespełniony w tej materii i wolę zostać, myślę że nie z własnej próżności czuję się niegodny by mnie zabrano tylko ze smutku wynikającego z braku dokonań (ofiary dziękczynnej)… Wiesz jestem młody i przede wszystkim jestem sam póki co i z wiadomych powodów nie planuję mieć dzieci… jeśli Bóg da mi towarzyszkę to da, ale kochać musi Jezusa bardziej niż mnie;) Pozdrawiam w Panu
“myślę że nie z własnej próżności czuję się niegodny by mnie zabrano tylko ze smutku wynikającego z braku dokonań (ofiary dziękczynnej)”
For by grace are ye saved through faith, and that not of yourselves: it is the gift of God;
Not of works, lest anyone should boast. Ephesians 2:5,8-9
And if by grace, then no longer by works,
For otherwise grace would no longer be grace. Rom. 11:6
it is enough to walk with Jesus, which is what the rich young man observing the decalogue did not do.
Fight your weaknesses and walk with Jesus
I recently wanted to go to the homeless and buy them new shoes and give them clothing while preaching the gospel
Masz całkowitą rację, to niespełnienie może wynikać z grzechu i chęci kompensacji moich straconych dni już po oddaniu się Panu… Bo to jest to po czym się poznaje prawdziwego nowo-narodzonego, po czynach… Z wdzięczności chcę oddać Jezusowi przysługi, jakby dla swojej chwały, zamiast chodzić z nim ze świadomością, że oddałem mu wszystko… Jednak nie udaję mi się tego wszystkiego oddać i dlatego czuję potrzebę kompensacji w czynach, zamiast czuć pokój czuję niepokój i wtedy mimo, że chcę to działam jako grzesznik i bez błogosławieństwa Bożego, najpierw odrzuć to co stare i przywdziej zbroję Bożą… a potem idź i walcz, bo bez tej zbroi wystawiasz się na pośmiewisko..
“Uważajcie, aby nikt nie odpłacał złem za złe, zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wobec wszystkich! 16 Zawsze się radujcie, 17 nieustannie się módlcie! 18 W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. 19 5 Ducha nie gaście, 20 proroctwa nie lekceważcie! 21 Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie! 22 Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła6. ” 1 Tes 5
I will (as always) go to the polls, but this time I will vote for the candidate I will add myself: Jesus Christ!
Specjalnie napisałam “jak zawsze”, bo miałam zasadę, że mogę niezadowolona narzekać na kandydata, którego wybrałam… Teraz już nie chcę narzekać na rządy ludzkie; zmęczyłam się… Świat też jest zmęczony… Zacznijmy wybierać rozsądnie… 🙂
W tych czasach, to zdziwiłbym się jakby któryś z liczących się o fotel kandydatów deklarował głęboką wiarę w Chrystusa. Trendy jest oddawanie pokłonów posążkom JP2, obrazom Maryi, robienie wspólnych fotek z biskupami, być na dywaniku u Franciszka. Ale Chrystus?…passe. Odgórnym przełożonym to by mogło się nie spodobać. Mocno nie spodobać…
Jeśli mam kogoś bronić to tego którego poparłem wcześniej. Pan Kowalski opowiada się, że jest katolikiem, ale otwarcie krytykował wyższe rangi kleru i podawał nawet nazwiska… Jest jednak podobnież również uczestnikiem zboru protestanckiego z pastorem Chojeckim na czele, który dużo dobrego robi, ale nie mogę się zgodzić z nim co do propagowania posiadania broni i walki zbrojnej. Wiem, że broniłbym bliskich, ale czy mogę to zrobić kałachem? Czy raczej chodzeniem w Panu Wszechmocnym i Wielce Miłosiernym który nikogo wiernego na 100% nie zawiódł i nigdy nie zawiedzie? Wpadanie w gniew jest łatwe, trudniej kochać wroga i starać się zasiać ziarno pokoju. Oczywiście nie chodzi mi o to tylko żeby siedzieć i się modlić żeby bomby nie spadły na nasz dom, a raczej działać ale w tym co pobudza Duch Św. a nie czym szczuje Szatan…
Prezydent jednak nie musi być mi bliski, ważne by miał rozsądek i umiał gospodarzyć w państwie. Jest dzisiaj kilku, którzy wydają się go mieć, dlatego bez zbędnych emocji i zaangażowania oddam głos na kogoś z trójki Kukiz, Korwin, Kowalski. Ostatnio tak jak pisałem powyżej, sprawy ziemskie przesłoniły mi te najważniejsze i wpłynęły negatywnie na relację z Bogiem dlatego wyznaję mój grzech i tropem Detektywa naszego drogiego działam raczej w głoszeniu Ewangelii niż prawdy o złych rządach w Polsce. W świetle dobrych uczynków naszych niech widać będzie zło i niech ono się zawstydzi! Ciemność jest wszędzie nie tylko na Wiejskiej, także roboty nam nie zbraknie…;)
“Witam! Jedno głosowanie, na chybił-trafił poproszę.” 🙂
You know, the worst thing is that whoever we elect is going to be bad.
Kandydaci są odgórnie narzuceni i żaden nie jest “swój”.
Ludzie się budzą, więc pewnie niedługo zacznie się w mediach kampania pt. “kandydat A jest jednak zły, głosujcie na kandydata B”.
Zadowoleni, że przechytrzyli system, wybiorą kandydata A i bum, okaże się że zagranie było z góry ustawione . Wybiorą kandydata B – to samo.
It will happen anyway what the Lord has planned 🙂 .
I am voting for Kukiz, but it does not matter except for the symbolism of disapproval of the current system. It doesn't matter because Komorowski or Duda will win anyway. It doesn't matter because we live in times of the end anyway.
As far as this post is concerned it is a good observation. And I wanted to publish a news that concerns the new supercomputer in Poland, which startup will be completed in May. At the Wrocław University of Technology work is underway on launching a computer cluster Bem, which ranks among the 100 fastest computers in the world. The computing power of this device can be compared to the work that is performed by a total of 17 thousand personal computers.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/uruchamiaja-jeden-ze-100-najszybszych-komputerow-swiata-w-polsce/wvqgh1
And here I give a link to a page in which it is described in great detail and very logically how the 666 system will look like
http://w.kki.com.pl/piojar/polemiki/novus/bestia/bestia.html
Yes Goska, i.e. important information, because it shows that the beast system is just around the corner. It will collect all our data
With these supercomputers is some rubbish, in the Bible under the symbolism of animals or beasts are hidden world powers and not devices no matter how advanced, besides it is difficult
Imagine that computer people will worship God and those who break away will be killed.
Mocarstwa i władza tak, ale z czegoś musi korzystać – jakaś infrastruktura do obsługi pewnych procesów i narzędzia elektroniczne będą im potrzebne. O tych superszybkich komputerach “beast” czytałem już ładnych parę lat temu, wszystko się szykuje powoli.
“narysuję serduszka, kwiatki, skreślę wszystkich i dopiszę imię mojego umiłowanego kandydata tego jedynego”.
JESUS is not a candidate! but the LORD, the MASTER, who will come for his own.
Póki co mamy na tej ziemi,jesli mamy jeszcze jakis wpływ,iśc i wybierać najlepiej jak mozna,chyba że sami będziemy startować,bo ideały to przecież my -byśmy” ciche i spokojne życie prowadzili” jak mówi Pismo Sw.
I will mention again.
Recently we had a call from the USA to pray for the recovery of seven children from a Christian family (Ukrainian by the way) with the eighth mother pregnant.The older girl was naughty, her father forbade her to play on the phone, so she called the phone number given to them at school and they took all seven children to their parents.They have phone contact with their parents and complain about where we are, here are 2 men who kiss and tell one to call dad and the other mom.
These Christians would never go to the polls, so spiritual, and now they are writing to the courts to give them their children.
As much as we can, as salt, preserve the good, so that evil does not spread so widely, we, as salt, have to do it and do it.
One way to do this is to go to the polls, prayerfully.
The most important choice we have made for eternity, we have one LORD, but for the time being we live here in exile and we have minor choices to make, also in the context of love for our loved ones.
So I think it's inconsistent that we won't go to the polls, and in other elections, things even compromise with the world.
Uciekać od tego jednego wyboru raz na 4 lata , a przeciez on jest istotny póki co na tej pielgrzymce , bo można np.stracić na zawsze swoje dzieci , i to nie ze względu na imię Jezusa lecz bierność wyborczą,,oczywiscie na ile możemy miec jeszcze ten minimalny wpływ — a innych wyborów dokonujemy masę codziennie.
I'll tell you one day that I did what I could, even if we lose the election.
To nielogiczne, tym bardziej,że jesli wpuścimy takiego prezydenta ,za którego przyzwoleniem lub nawet przymusem ,naszym dzieciom w szkole ,tak jak teraz w Niemczech , bedą stawiać przed nimi penisy i kazać naciągać na to, w ramach uświadamiania , prezerwatywy smakowe i każą określać smak liżąc je ,a rodzic nie puści dzieci na takie zajęcia ,to nam je odbiorą ,by oddać do rodziny zastępczej np .”małzeństwu homoseksualnemu” i swoich dziatek mimo wielkich bojów nie odzyskamy a nawet sami rodzice mogą skończyć w więzieniu za przemoc,bo niepuszczenie na takie ważne !! zajęcia jest przeciez przemocą wobec swoich dzieci
.In Germany, they take away 40,000 children a year! from their parents.
Will it be too late before we think we could have voted for a candidate against such sodomy in the schools?
So far we still have one.
That's why I collected signatures for Marian Kowalski, because he already fought for the return of the boy unjustly taken away and they won, besides he has healthy views, great speech and has the background for parliamentary elections, which the rest do not have, and has contact with a Protestant pastor.
https://www.youtube.com/watch?v=gf9VXpPDojo
Nie przeszkadza mi to iśc za PANEM,mało tego ,zaczynając od polityki przy zbieraniu podpisów kapitalnie mozna było przejść do Bożego Królestwa, czasów ostatnich ,czipowania itp… i do ewangelii.
Almost with half of the people (I collected a few lists of signatures) I could talk about God, about salvation, but you have to have shoes on to preach the gospel, without being ready in your shoes you miss opportunities, which are many.
It didn't take me long to collect them, I just had the lists with me and took advantage of situations that came up naturally
.Despite losing, we are supposed to go to the polls and choose.
The Hungarians have gone and their Orban is doing a lot of good.
God commanded the rulers to care for the nation.
Those who care, do the will of God, although this is rare, the rest are traitors, servants of Satan.
PS.JOWy Kukiza, his flagship point, without changing the system do not give anything, which is proven by the party affiliation of the current e.g. mayors of the cities - PO and other coryciarze, no one else passed, people also suggest polls programming them.
“JEZUS nie jest kandydatem ! lecz PANEM,WŁADCĄ,który przyjdzie po swoje”
well I know 🙂 ... I just used that word to emphasize my attitude towards the presidential election with a smile on my face 🙂 .
Not going to the election is a kind of inconsistency, and the approach I proposed is supposed to show that there is no need to choose any of the evils in this party, and they are already counting the turnout there, no matter that with invalid votes, but the duty is fulfilled. And writing the name of Jesus on the card is also supposed to be a certain testimony. Then people check these cards and see what is on them and which people come. This may give someone food for thought.
W ogóle, to wy się strasznie wszystkim zamartwiacie. Będzie, co ma być. Koniec świata musi nastać, ale Bóg nie kazał szukać dodatkowych powodów do trosk. To tak, jakbyście się w ogóle nie cieszyli, że żyjecie, bo ‘w takim zepsutym i podłym świecie’… Wszędzie widzę tylko szukanie dziury w całym. Poza tym, nie da się pomóc wszystkim ludziom. Oni też mają mózgi i mogą szukać Boga i Prawdy, jeśli tego nie przyjmują z lekką ręką od tych, którzy im to przekazują. System jest jaki jest, ale to nie jest nasz system tylko szatana i jego ludzi i to normalne, że chrześcijanie padają jego ofiarą. Pamiętajcie, że ciągle jesteśmy w pewien sposób częścią tego świata, urząd traktuje nas jako osoby fizyczne, cielesne, a nie jako dzieci Boże. Nie rozumiem skąd oburzenie. Trzeba być tego świadomym i tyle. Różnych ludzi w różny sposób zło doświadcza, ale Bóg na to nie przyzwala bez powodu. Można tylko się do Niego modlić.
JOWy były w wyborach samorządowych, ale ludzie i tak głosowali na partię. Duuuże braki w świadomości społecznej ogłupionej mediami i to, że w wolności myśli tu debatujemy na forum de facto publicznym to już jest działanie antysystemowe. Myślę, że nie powinniśmy się zbytnio emocjonować wyborami, ale nie powinno nam być obojętne, bo nie ma wymaganej frekwencji i dlatego niepójście nie jest bojkotem. Słuszne sprawy trzeba popierać i nie być biernym, bo to grzech nie bronić słabszych czy uciśnionych jak i nie ganić grzechów a mamy dzisiaj do czynienia z najgorszej maści odstępstwami od praw Bożych. Dlatego walka trwa i nie mówię w żadnym wypadku żeby składać broń. Popieram Ciebie we wszystkim, a przenośnia Lukrecji może być faktycznie opacznie zrozumiana. Ogólnie Temat jest dla mnie kluczowy w sensie zrozumienia swojej roli na świecie (czy działać, czy modlić się, czy działać i się modlić itd.. jak działać itp…). Jednak myślę, że najgorsza jest bierność bo przez nią nie uczymy się niczego, a kiedy Bóg może liczyć na swoje sługi to będzie ich używał… tylko trzeba ufać 100% inaczej wracamy do punktu wyjścia, czyli do ponownego narodzenia…
Zastanawiam się, czy jeszcze coś, co dotyczy tego świata ma jakiś sens. Nasilają się różne “dziwne” zjawiska i anomalie pogodowe. – http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/potezne-gradobicie-w-indiach-dwie-osoby-zginely, -http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/anomalia-termiczna-pacyficznym-wybrzezu-usa-moze-miec-powazne-konsekwencje-dla-pogody, – http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ogniste-zapadlisko-w-chinach-wzbudzilo-zdziwienie-specjalistow – w czasie potopu woda tryskała z ziemi i padała z nieba. Teraz ziemia zachowana jest dla ognia. Czyżby to był jakiś znak ?
Najgorsze, że to nie głosujący ma “władzę”, ale ten, który te głosy liczy :/
One voice will not make a miracle come true
Tysiąc – jak pomyśli tak tysiąc ludu.
“Jeden głos nie ziści cudu”-i o to chodzi,byś tak myslał.
” nie głosujący ma „władzę”, ale ten, który te głosy liczy “-gdzie są mężowie zaufania,ludzie nie chcą iść i siedzieć dla idei,bo nie płacą. Forsa!I o to chodzi, wywołać bierność ludzi i robić co się chce.
My little pebble will not make a miracle but GOD looks at attitude.Indifference is a sin,the word indifference is not found in scripture.Indifference is a form of hatred in GOD's eyes.
http://www.chn24.pl/kocio-i-suby/news/4974-krzysztof-majdyo-pastor-qarmii-dawidaq-o-nienawici-pomidzy-wierzcymi.html.
I agree with him even in 1000%.
Majdylo has some good lectures. It's nice that you reminded me 🙂 .
They were one of the first I listened to on the internet.
for ZEFIRK-http://www.ruchkontroliwyborow.pl/
Give to Caesar what is his and to God what is God's.
I read the statements of most of you and I can't believe my eyes. I don't know maybe I'm wrong but I think we should separate religious matters from political matters. Jesus also lived under certain political circumstances and had to accept that. I don't know how you can cut yourself off from the election? After all, it determines your existence, your functioning here on earth. I don't expect politicians to make clear declarations of faith, but to be able to create instruments for the normal functioning of society, e.g. for religious freedoms etc. With a friendly and normal government, society can function normally, both in terms of economic conditions and in terms of morals and faith. By not going to the polls, you allow others to choose for you. After all, if the turnout is even 5% of all the voters, the government elected by them is valid, and the government elected by a minority governs, passes and executes laws that affect the whole society, including those who do not vote.
For me it's just theater, the puppets may be different, but surely the devil is pulling them. It's like choosing whether to die of a stroke or cancer. The NWO and the chip are inevitable. Besides, I know nothing about politics, I don't understand. It disgusts me. I don't have any political views. That's why I stay away. These people don't love God, they serve the world.
Stefan, because of the fact that you did not go to the election, they gave me 67 years to retire, allowed poisonous GMO food, the removal of unjust children from their parents, etc..
Have some love for me, please, and for others, e.g. children, get interested in please and go and vote for e.g. Marian Kowalski.
The Hungarians went and won in a big way, their Orban cares about the people and has God in mind.
Whether they chip or not, go, because all it takes for evil to triumph is indifference! of good people.
Politics is not awful, because it is a concern for the good of all, it is the devil who twisted it, because, among others, Christians allowed it with their passivity, indifference.
After all, it is the LORD JESUS who will be the greatest politician, of whom it is said that he will rule with a rod of iron.
You can't tell me that you care! You want your body to live badly on this earthly pilgrimage, so it is not indifferent who governs us at the moment, greetings in the LORD.
I've yet to see one
born to please everyone.
To quote .
kesja
April 15, 2015 at 01:28 am
Stefan, because you didn't go to the election, they made me 67 years old
pensions, to allow poisonous GMO foods, to take away unfair
children to parents, etc...
I am also struck by the attitude of people who do not go to the polls.
They come up with 1000 reasons to discourage others .
Some even believe that if there is a smaller turnout, the so-called
lusts will reflect and become better people .