Pierwszy z nich dotyczy duchów. Nie w takim sensie jak na horrorach, ale rozpatrując Ducha Świętego lub ducha Antychrysta.
Otóż doszedłem do wniosku, że jakikolwiek duch jest nie policzalny i nie jednoosobowy. Weźmy na przykład Ducha Świętego. Wg mnie nie może on być jeden ponieważ musiałby być w tym samym czasie wszędzie. Powiedzmy, że w Polsce w Krakowie dnia 11.03.2015 kieruje panem Marianem Nowakiem Duch Święty. Jeśli byłby jeden, to nie mógłby kierować Stanleyem Kowalskim w Chicago.
Cały dylemat zrodził mi się w zborze moim kiedy zapoznawałem się zasadami wiary, gdzie dowiedziałem się o koncepcji Boga Trójjedynego.
Albo musi być coś, o czym nie wiemy, albo da się to jakoś wytłumaczyć.
Wg mnie Duch jest rozszczepialny i chyba w takim sensie Jezus jako Syn Boży i jedna z części Boga trójjedynego się nam objawiła. Co ciekawe w jednym z wykładów Derecka Princa, dowiedziałem się, że na Ziemi mogła przebywac tylko jedna z trzech osób Boga, tzn kiedy był Jezus na Ziemi, to nie było Ducha Świętego. Natomiast kiedy Jezus wrócił do swego Ojca, przyszedł Duch – “nie zostawię Was samych”.
Jest w Piśmie napisane “świątynią ciała jest Duch Święty”. Tak więc w każdym chrześcijaninie oddanym Bogu mieszka Duch Święty, a więc nie może to być jedna osoba.
Podobnie się ma sprawa z duchami złymi. Na przykład jest Duch Antychrysta.
”
- Dzieci, jest już ostatnia godzina, i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina.”
-
Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, ten nie jest z Boga. Jest to duch antychrysta, o którym już słyszeliście, że ma przyjść i teraz już jest na świecie
Jeśli miałbym porównać do jakiegokolwiek filmu kwestie wielu duchów, tego samego rodzaju, to chyba do postaci Smitha z filmu “Matrix”, w którym to Smith rozmnażał się.
Nurtuje mnie jeszcze kwestia ducha Izebel i Achaba, wymienionych w Biblii. Ten ostatni jest niezwykle godną uwagi postacią biblijną, an którą mało kto zwraca uwagę a szkoda. W polskim necie jest niewiele o tym informacji. W zasadzie najwięcej dowiedziałem sie z podręczników uwalniania.
Kim był Achab;
Achab (ok. 873 – 854 p.n.e. w Ramot w Gileadzie) – siódmy król północnego królestwa Izraela; syn króla Omriego, kontynuował politykę ojca, dążąc do zjednoczenia kraju. Pokonał Moabitów i Bar Hadada II − króla Aramejczyków, z którym później zawarł przymierze, prowadząc wojny z Asyryjczykami. Utrzymał pokój z królestwem Judy. Sprzymierzył się z Fenicjanami przez małżeństwo z Izebel, córką Etbaala I, króla Tyru, która wprowadziła do Izraela kult Baala i Aszery, wskutek czego Achab został potępiony przez Boga, o czym oznajmił prorok Eliasz.
Czy znamy Izebel?
Czy znamy króla Tyru?
Już wiecie jakie tj ważne?
Należy wiedzieć, że Duch Izebel pojawia sie zazwyczaj w towarzystwie Achaba. To jest już na inny temat.
Tutaj chciałem poruszyć na koniec kwestię duchów postaci historycznych a gnębiących ludzi dzisiaj. Tj dziwna kwestia. Izebel i Achab mają wpływ na miliony osób i to jest dla mnie zastanawiające.
To jest jak inteligencja ula – jest ich wiele, ale działają jako jeden, komunikujący się ze sobą system np legion w 1 człowieku.
Podobnie może działaś Duch Święty – ale to już dywagacje spirytualne, które trudno ogarnąć. Ważne aby działał.
Rosyjski dokument o guru ezoteryki http://youtu.be/4S7EZiAqXnE. Ponoć inspirował Stalina.
Wybacz, że spamuje, ale to ostatnie http://youtu.be/QvsOaUK0iEo.
I znów nieścisłości w temacie trójcy… A przecież, czyż nie wyszła trójca z Babilonu, od nimroda, semiramidy, tammuza? Z resztą Pismo przecież dobitnie przeczy trójcy, z tego co kojarzę w trójcy niby wszystkie osoby są równe itp., a Biblia nam mówi że Bóg Ojciec jest większy od Syna.
Rozważania o tym czy Duch Święty jest Osobą czy nie są dość niebezpieczne bo mozna coś przez przypadek źle powiedzieć, a jak Pismo mówi to nie będzie wybaczone
właśnie.. chodzi o grzech przeciw Duchowi Świętemu.. ja dlatego miedzy innymi nie “głowię” się juz nad tematem Trójcy..
Biblia Gdańska 1J 5,7-8 – Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie:Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są. A trzej są, którzy świadczą na ziemi:Duch i woda, i krew, a ci trzej ku jednemu są. Inne tłumaczenia nieźle “namieszały” z tymi wersetami.
zamieszanie z wersetami jest niestety i to wbrew pozorom często znaczące..
Ja rozumiem tak, że Ojciec, jego Słowo i jego Duch to jedno i jedna Osoba. Ale też nie deklaruję niczego na 100%. A czyż jest grzechem szukanie Prawdy o Bogu? Dlatego nie uważam tych rozważań za bluźnienie Duchowi.
Myślę podobnie jak Luc i Daniel, tzn traktuję Ducha Antychrysta jako pewien koncept i agregat pojęciowy (jak i żywą siłę oddziałującą na otoczenie) zawierający w sobie wszystkie złe intencje, złe duchy i wyraz woli szatana, oraz m.in. dziedzictwo działalności złych ludzi na ziemi. Achab i Jezebel byli jak wnioskuję, opętanymi przez Szatana ludźmi jakich było i jest wiele (zaślepieni przez swoje żądze i pychę). Zrealizowali oni pewien koncept swojego mistrza sterowani może przez przypisane ważne demony, a może przez niego samego, tego nie sposób się dowiedzieć. Choć dusza Achaba jest oddzielną jednostką to według Biblii raczej śpij ona do czasu sądu niż działa. Działają jak sądzę demony. Co do precyzowania złych duchów działających dla Ducha Antychrysta jako duch Jezebel czy Achaba to myślę, że jest to pomocne dla nas wierzących, jako zwrócenie uwagi na szczególne cechy (jak np. proroctwo Achab i obrzydliwości w świątyni) ale sedno zawiera się dla mnie w tej inteligencji ula. Robotników ma i duch antychrysta – Szatan zwodziciel świata, jak i Duch Święty, który jest jedno z Ojcem czyli jest wyrazem Jego woli i który za przyczyną Jezusa z woli Boga działa na Ziemi. Działał wcześniej na proroków i przez proroków, a teraz może Go udzielić Bóg w imię Jezusa wierzącym w Niego przez chrzest i nałożenie rąk, lub wedle swojej nieograniczonej woli. I tak trwa wojna w której wypróbowani mają zostać wszyscy i odsiani Ci, którzy nie przejdą próby, a szatan i jego duch antychrysta choć przegrał to nie poddał się i walczyć będzie do Dnia sądu na Duchem Antychrysta i wszystkimi pomiotami szatana, którzy znaleźli w tym duchu upodobanie i odrzucili Ducha Świętego pełnego miłości i prawdy.
Odnośnie trójcy to też miałem z tym kłopot i kiedyś studiowałem te różnice różnych denominacji w postrzeganiu tego zagadnienia i doszedłem do wniosku, że nie powinno to być dla mnie jakimś arcydogmatem, który da się opisać słowami i jakoś konkretnie zdefiniować by łatwiej było go wyznawać i przestałem zaprzątać sobie tym głowę. Wedle swojego ograniczonego rozumu pojmuję to mniej więcej tak jak wyżej co nie znaczy, że słusznie.
…”Co ciekawe w jednym z wykładów Derecka Princa, dowiedziałem się, że na Ziemi mogła przebywać tylko jedna z trzech osób Boga, tzn kiedy był Jezus na Ziemi, to nie było Ducha Świętego. Natomiast kiedy Jezus wrócił do swego Ojca, przyszedł Duch – „nie zostawię Was samych”
__________________________________________________________________________
Dereck Princ uważa, że Duch Św. nie mógł w tym samym czasie przebywać na ziemi co Chrystus? Dziwne to nauczanie, bo Pismo Św. mówi zupełnie co innego. Mówi, że Duch Boży zstąpił na Chrystusa po chrzcie w rzece Jordan. A skoro zstąpił, to chyba raczej w Jezusie zamieszkał na dłużej?
A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim.
Mt 3, 16