Pisałem już częściowo o tym w tym wpisie:
Cytuję podstawy do mojego rozważania:
”
Pisze to w tym wątku gdyż zdążyłem już „posprzeczać się” z kilkoma osobami właśnie nt wyborów. Powiedziałem, że powinniśmy walczyć o prawdę. Dwóch mężczyzn powiedziało mi, że my tym nie powinniśmy się zajmować, że to nie nasz świat już jedyna prawda to Jezus. Ja odparłem naprowadzająco: czy jeśli za tym oknem będzie auto i ja powiem, że to jest prawda, to czy potrzebuje do tego Jezusa abym wiedział, że tam stoi samochód? wymijająco mi odpowiedzieli, że samochód kiedyś ulegnie zniszczeniu co dla mnie było nie tylko nie przekonujące ale nie logiczne w kontekście szukania prawdy.
Tak więc czy prawda to tylko Jezus? na płaszczyźnie wiary bezapelacyjnie tak. W świecie poza duchowym nie potrzebujemy pytac Jezusa gdy jest czy jest deszcz. Po prostu widzimy że kiedy pada, to pada i jest to prawda. Kiedy Tusk kłamie to kłamie. Kłamstwo jest atrybutem plemienia żmijowego.”
Jednakże miałem lekki niedosyt intelektualny. W głowie miałem słowa kilku osób ze zboru o prawdzie tylko biblijnej. Z drugiej strony nie mogłem się z tym pogodzić, jak może prawda być tylko biblijna, a poza Biblią nic nie możemy rozpatrywać w kategoriach prawdy i kłamstwa. Czy mam prawo powiedzieć “Tusk kłamie”. Oczywiście, że tak. W tej chwili czuję ripostę jakobyśmy byli już nie z tego świata i nie powinno nas interesować co się dzieje na świecie. Ja protestuje wobec takiej postawy. Protestuję, ponieważ poprzez kłamstwa moi rodacy są pod wpływem czarów. Poprzez kłamstwa antychryst będzie uwodził miliony osób. Protestuję ponieważ przez kłamstwo KRK omamił ludzi. Protestuję ponieważ przez uczynki bez wiary w Jezusa nie będziemy zbawieni.
Wczoraj czytając pewną świetną książkę, doszedłem do tego jednak, że Prawda ma znaczenie takie jak ja ją pojmuje. Otóż wg języka greckiego prawda – to jest rzeczywistość. Sprawdziłem to dzisiaj w słowniku polsko-greckim:
“treść zgodna z rzeczywistością”
https://pl.glosbe.com/pl/el/prawda
Czym wg greki jest rzeczywistość:
πραγματικότητα
realistyczność, świat realny
prawda, prawdziwość; coś, co wydarzyło się (istnieje) naprawdę; obiektywnie
Tak więc jeśli ktoś Wam mówi nie interesuj się tym(np Jezuitami, Watykanem) bo to spiski, to zaprzecza słowom Biblii. Teraz dopiero, w tym kontekście można zrozumieć pełne znaczenie słowa Truth.
W ewangelii Jana jest napisane “Poznacie prawdę a prawda Was wyzwoli”. Co jakiś czas podkreślam kolosalne znaczenie strony zbawienie.com. Czy to się komuś podoba, czy nie ta strona jest wypełnieniem się obietnicy z ewangelii Jana. Linku do niej tylko dlatego nie ma na moim blogu, ponieważ odrzuca Pawła. Heniek zrobił potężną pracę łącząc setki faktów, ale niestety on jest człowiekiem jak my i wg mnie w kwestii Pawła jest zwiedzony. O swoim blogu nie będę pisał by nie być postrzeganym jako człowiek pyszny. Każdy dobrze wie jak kogo ocenić.
To Prawda nas wyzwoliła. W tejże samej ewangelii jest mowa minimum kilkanaście razy o prawdzie. Prawda nas wyzwoliła ponieważ poczuliśmy się nagle oszukani przez ten świat. Świat Złego. To poprzez odrzucenie prawdy już za kilka lat Bóg ześle na nie wierzących Jezusowi i prawdzie wielki obłęd.
(3) Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, (4) The adversary who exalts himself above all that is called God or is the object of divine worship, and He will even sit in God's temple, claiming to be God. (5) Don't you remember that while I was still with you, I told you about this? (6) And you know what is holding him back now, so that he will only be revealed in due time. (7) For the secret power of iniquity is already at work...secret until the one who is now holding back leaves the field. (8) And then the wicked one will be revealed, whom the Lord Jesus will kill with the breath of His mouth and destroy with the brightness of His coming. (9) And the wicked one will come by means of Satan with all power, amidst signs and alleged miracles, (10) And amidst all the deceitful deceptions to those who are to perish, because they did not accept the love of the truth that could save them. (11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, (12) That all who did not believe the truth should be judged, but have found pleasure in iniquity.
Co się będzie działo już zapewne za kilka lat:
And amidst all the deceitful deceptions to those who are to perish, because they did not accept the love of the truth that could save them. (11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu,
Kłamstwo jako słowo przeciwstawne PRAWDZIE. Dlaczego ludzie wierzą Tuskowi i całemu okrągłemu stołowi? ponieważ sami lubią żyć w kłamstwie. Jeśli ktoś ufa kościołowi rzymskiemu to oznacza że nie lubi prawdy. Popatrzmy na wyniki ostatniego sondażu:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/najnowszy-sondaz-po-wygrywa-z-pis/fr11d
PO – 35% poparcia, PIS 30%, SLD, PSL po 8%
Nowa Prawica – 5%
Nie jestem jakimś zacietrzewionym fanem KNP, ale póki co tylko oni chcą rozwiązania konkordatu i obniżenia podatków. Tak więc 95% głosujących zagłosowałoby na kłamstwo.
Pomijając partie Korwina, jak można głosować na partię która podwyższyła podatki, niszczy polskie firmy, szasta naszymi pieniędzmi, stawiała co kilka km radary, gdzie za jej rządów umiera się w kolejce do lekarza, gdzie będziemu musieli pracowac do 67 roku życia z laską jako dziadkowie i babcie itd itd
Ci wszyscy ludzie, te 95% wierzy kłamstwu. Pozostałe 5% jest mieszaniną ateistów pragnących żyć na dobrym poziomie z wierzącymi.
Na tym przykładzie zobaczcie jak łatwo antychryst wejdzie w ten świat jako król. Prawie 100% może uwierzyć kłamstwu.
Prawda – jak to mówią “klasycznie” znaczy – zgodność myśli z rzeczą (rzeczywistością), podkreślają klasycznie, bo współcześni postmoderniści wracają do rozumienia prawdy jako relatywnej np. nie możesz powiedzieć dziecko nienarodzone – masz powiedzieć płód nienarodzony, żona i mąż to stereotyp etc. Wartości takie jak życie, Bóg, moralność – określają jako tradycyjne i podtrzymują relatywizm moralny wraz z relatywizmem duchowym – czyli niech każdy wierzy w to co mu się podoba bądź jak go wychowali a nikomu nic do tego…. Przepraszam, ale na najwyższym poziomie – duchowym – prawda powinna być skrupulatnie poznawana, a nie traktowana relatywnie – to jak jakby kiedyś Izraelici powiedzieli Mojżeszowi: wiesz twój Bóg to twoja sprawa, a do naszego cielca się nie wtrącaj, gdyż to niekulturalne, uszanuj naszą tradycję. – poprawność polityczna w wymiarze duchowym to ostra forma głupoty.
Tez mysle podobnie .Mamy czekać na rządy Jezusa i to podstawa ale nie można godzić sie na kłamców,zdrajców,sprzedawczyków w dzisiejszym swiecie.Ja któremu dawno temu było bliżej do lewicowych partii od pewnego czasu zgadzam sie z KNP,Narodowcami .Lewica nie jest już tą lewicą która dba o ludzi pracy ,odeszli stali sie nijacy ,wolą poprawnosc polityczną .Jedyny człowiek skrajnej lewicy którego poważam za pomoc biednym i własne zdanie to Piotr Ikonowicz.Nawet debaty prawicowców z nim są take ze ludzie prawicy chyba nawet go szanują mimo różnic .W ludziach z KNP,czy narodowcach,czy kibolach są patrioci a tego Polsce potrzeba .Może niezbyt częstego powrotu do przeszłosci bo oni zbytnio to rozpamiętują ale wystarczy cofnąć sie do 1989 r i od tych lat robić porządki
Powiedziałbym, że jest jeszcze gorzej. Oficjalnie frekwencja w I turze wyborów samorządowych wynosiła 47.4%, na KNP głosowało 5% z tych głosujących. Co za tym idzie tylko 47.4% z ogółu społeczeństwa głosowało, więc faktycznie 2.37% na KNP z całości do uprawnionych.
2.37% tylko takiemu odsetkowi społeczeństwa na czymś zależy, albo może inaczej (bo może i zależy większości na zmianach), tylko taki odsetek NIE jest bądź wydaje się nie być zwiedzionym.
tzn ja miałem na myśli głosujących. Nie głosujący nie moga być oskarżani o popieranie kłamstwa
Bierność chyba też nie jest dobra “Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.” Mt25,45
Co innego jak, ktoś nie może, a co innego jak komuś nie chcie się ruszyć, albo twierdzi, że jego głos nic nie zmieni. Jak tak twierdzi to może podlegać pod tekst powyżej. Z innej strony jak ktoś jest zwiedziony to też do końca nie można go oskarżać (“Nie sądzcie byście nie byli sądzeni”), myślę, że wtedy trzeba się modlić o mądrość dla narodu by dokonywali dobrych i prawych wyborów.
W Biblii nie znajdziecie słowa obojetnosć bo u BOGA obojetność jest formą ni enawisci,nie ma odcieni albo miłosc albo nienawiść. http://www.chn24.pl/polska/news/2862-krzysztof-majdyo-pastor-armii-dawida-o-nienawsici-pomiedzy-wierzacymi.html
to prawda, ale w kwestii wyborów politycznych możemy tylko wybrać mniejsze zło.
Moim zdaniem wyborcy PO to w dużej mierze ludzie którzy głosowali przeciwko PIS.
Nie chce tutaj być złym wieszczem, ale zapewne pamiętacie słynne słynne 3 x 15 proc. – VAT, CIT i liniowy PIT. Dodatkowo Tusk obiecywał JOW. Jak się skończyło wszyscy wiemy: podstawowa stawka VAT 23%, w tym podwyżka VAT na artykuły dla dzieci z 8% na 23%, PIT 18%, liniowy 19%.
Mam wrażenie, że gospodarczo podobny program obecnie ma Nowa Prawica.
Nie oddawanie głosu w wyborach dla mnie jest sygnałem, że nie ma na kogo głosować i tak to odczytuje.