Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

13 Comments

Add a Comment
  1. cytat pod filmikiem w youtube:

    “Nienawidzę waszych świąt, gardzę nimi, i nie podobają mi się wasze uroczystości świąteczne. Nawet gdy mi składacie ofiary całopalne i ofiary z pokarmów, nie mam
    w nich upodobania, a na ofiary pojednania z tłustych waszych cieląt nie mogę patrzeć. Usuń ode mnie wrzask twoich pieśni! I nie chcę słyszeć brzęku twoich harf. Niech raczej prawo tryska jak woda, a sprawiedliwość jak potok nie wysychający!”

    Księga Amosa 5:21-24

    Znał go ktoś?

    1. JASNE ŻE ZNA…
      tEN CYTAT TAKŻE ODNOSI SIĘ DO SZABATU ,BO KTO POWIEDZIAŁ
      “NIENAWIDZE WASZYCH SABATÓW”

  2. Niedawno rozmawiałem ze znajomą o PS. Stwierdziła lakonicznie, że Biblia to bajka dla ludzi, którzy nie potrafią sobie wytłumaczyć pewnych spraw. I ona wie co mówi, bo w liceum miała rozszerzoną historię (“Lecz wiedza wbija w pychę.” 1 list do Koryntian 8).

    Potem temat zszedł na święta. Po pytaniu jaki cel widzi w tych świętach, odpowiedziała;
    “dobrze się ubrać, dobrze zjeść i dobrze pogadać” – duch starożytnych saturnalii ma się dobrze wśród współczesnego społeczeństwa.

  3. A ja zapoznałem się z prawdziwym znaczeniem świąt tuż przed zeszłorocznymi świętami i od razu podjąłem decyzję że świąt tych obchodzić nie będę. Ale po jakimś czasie przyszło więcej pytań i przemyśleń:
    1) co znaczy świętować ?
    2) mam małe dzieci czy mam je wychowywać jak ateista w odniesieniu do świąt ?
    3) co z rodziną ? Przecież nie mamy być zgorszeniem dla innych, jak dotrzeć do kogoś z ewangelią jeśli już na wstępie robisz z siebie dziwoląga w znaczeniu świata.
    4) wiem nie ludziom mamy się podobać a Bogu, ale czego Bóg ode mnie oczekuje na ten moment ?
    Te pytania są bardzo indywidualne i zależne od momentu w którym jesteśmy. Trudno jest dziś przenieść święta na sukkot choć bardzo bym chciał. Powiem Wam jak ja to widzę :
    1 i 3) nie chcę świętować nic innego jak narodziny Jezusa, całkowicie zmieniłem mój stosunek do tych świąt. Chce być świadomy tego co robię i w co wprowadzam moje dzieci. Nie mam choinki bo nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Prezenty dzieciom zrobię, bo nie chce ich karać za to że żyjemy zgodnie z biblią. Prezenty dostaną bo obchodzimy pamiątkę narodzenia naszego Pana i zbawiciela Jezusa i będziemy rozpatrywać co dla nas zrobił. Prezenty daje mama i tata. Wigilii nie robię idę na kolację do teściów, zostałem zaproszony, ludzie nie idący świadomie za Jezusem (katolicy) nie mogą zrozumieć takiego radykalizmu i może ich to odpychać. (w pierwszej wersji chcieliśmy zostać w domu). Radykalizm staram stosować się w mojej rodzinie i tam gdzie to można bez wzbudzania sensacji. Ja nie chce być celem rozmów tym celem ma być Jezus a to może będzie dobra okazja. Ludzie są na różnych poziomach wiary i mają różną świadomość. Wiem, że Pan Bóg wiele rzeczy w moim życiu zmienia łagodnie i ja też tak muszę działać w odniesieniu do innych. Temat świąt i tradycja z tym związana jest tak silnie zakorzeniona w naszym społeczeństwie jak kult królowej niebios. Idąc do kogoś i jako głównego argumentu w ewangelizacji używając maryjnego balwochwalstwa nie spodziewał bym się owoców naszej ewangelizcji. Delikatności tu potrzeba w moim mniemaniu – może się mylę.
    2) mam córkę 5,5 syn 3,5 lat. Wychowujemy ich w prawdzie i wszystko im tłumaczymy. Moje dzieci wiedzą, że Jezus urodził się w innym okresie niż zima. Wiedzą też dlaczego świętujemy i co wspominamy. Pomyślałem sobie ostatnio, że jeśli pozbawię ich tych świąt to niczym nie będę się różnił od ateistów. Świadome święta, bez żadnych dziwnych dodatków. Sposobność głoszenia Jezusa.
    4) modlę się do Pana, aby pokazał mi czy to jest właściwy kierunek i tak mną kieruje. Pewne rozwiązania przychodzą jak tak naturalnie, że aż miło. Braliśmy wiele rozwiązań pod uwagę przy analizie tego jak nie świętować włącznie z wyjazdem, ale w końcu przyszła myśl, że chyba nie o to chodzi, aby uciekać! Niech Pan nas prowadzi w trudnych tematach abyśmy zawsze przebywali w jego woli. Wiem, że może za jakiś czas Pan może powiedzieć chce więcej, ale jak mi to powie to będę wiedział. Nigdy mnie nie zawiódł !!! Jeśli masz dylemat, nie wiesz jak to rozwiązać, Twoja żona ma inne zdanie niż Ty w tej kwestii módl się i proś Pana o pomoc. Nie sądzę, aby w tym okresie mielibyśmy kłócić się i wojować we własnych rodzinach. Diabeł tylko na to czeka, aby w do takich kłótni i niewłaściwych postaw dochodziło, a mamy głosić Jezusa cały rok to dlaczego by nie teraz, może grunt będzie bardziej podatny!

    Greetings
    Wszystkich bardzo serdecznie.
    Wenson

  4. Wenson,
    przecież Ty cały czas świętujesz, bo oddajesz cześć i chwałę Ojcu Stwórcy, ucząc swoje
    dzieci drogi do Prawdy !
    Czym szie przejmujesz ? – że w kalendarzu jest ustalony przez kogoś dzień Narodzin Boga ?
    Każdy dzień jest święty, póki życie trwa i Duch na ziemi jeszcze przebywa, z woli Ojca.
    Wystarczy, że podziękujesz za każdy dzień i będziesz wierny, albowiem nie sama Wiara, ale Wierność
    jest najważniejsza !
    Hej ! – seler

    1. To według Was Bog się narodził???
      Według mnie narodzenie Boże to bluźniercza nazwa bo to co uważąmy za Boga istniało od początku…

      1. Mateusza 1

        “(16) A Jakub był ojcem Józefa, męża Marii, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.”

      2. A jak to rozumieć “(8) Ja chrzciłem was wodą, On zaś będzie chrzcił was Duchem Świętym. (9) I stało się w owe dni, że przyszedł Jezus z Nazaretu Galilejskiego i został ochrzczony przez Jana w Jordanie. (10) I zaraz, kiedy wychodził z wody, ujrzał rozstępujące się niebiosa i Ducha nań zstępującego jako gołębica. (11) I rozległ się głos z nieba: Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.” Mk1?

        1. 1.
          Już w starym testamencie jest o specyficznym rodzaju chrztu. Prawdziwy chrzest to duchowa przemiana poznanie Zbawcy naszego.
          Co do chrztu wodnego mam watpliwosci, może to wymysł egipcjan ?

          2.
          On zbuduje dom imieniu memu, a Ja utwierdzę tron jego królestwa na wieki. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki.
          2 Sm 7,4-5a.12-14a.16
          „On będzie wołał do Mnie: “Tyś jest Ojcem moim,
          moim Bogiem, Opoką mego zbawienia”.
          „Na wieki zachowam dla niego łaskę
          i trwałe z nim będzie moje przymierze”.
          Ps 89,2-5.27.29

          Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.” Mk1?

          Jezus(Emmanuel,Iesous) Prawdziwy i jedyny mesjasz, odwieczny Ojciec, książe pokoju miał fizyczną budowe człowieka, przyszedł w ciele. Ale do zbawienia konieczne jest abysmy uwierzyli kim faktycznie był. Przyszedł w ciele ale jego świadomość nie należało do ziemi – trudno to wyrazić. Według mnie nie istnieje już Jezus, tylko Ojciec, który wszystko uczynił.

  5. Moi drodzy!
    Ja (obchodzę?)świętuję Boże Narodzenie i je po prostu lubię. Dlaczego? dlatego,że wtedy jestem z rodziną- którą dzisiaj się niszczy prawda?Wykorzystajmy to, że te dni są wolne i możemy je spędzić razem. Myślę, ze ta sztuczka z zamianą dnia narodzin Jezusa szatanowi nie wyszła. Bo w tych dniach myślimy o Jezusie, śpiewamy o nim, wzruszamy się. Nie sądzę aby nasz Bóg potępiał nas za to. Za chwilę wpadniemy we własne sidła bo uznamy ,ze nic nam nie wolno. Lecz moi drodzy, jesteśmy na tym świecie, żyjemy w tym systemie, ale już się przebudziliśmy , a to znaczy ,że Bóg jest z nami. Czy dawanie prezentów, obdarowanie nimi jest niedobre? Przeciwnie, jeśli robimy to z miłości to jest to cudowne, prawda?Ja bardziej się cieszę,gdy to ja obdarowuję-niesamowite uczucie widzieć radość w oczach bliskich.
    I wiecie co, przecież to ja codziennie dostaję od Boga podarunki: nowy dzień, nowe możliwości i co najważniejsze jego miłość do mnie i za to Mu codziennie dziękuję.

    1. każdy zrobi jak chce, ale tutaj przedstawiamy swoje argumenty. Tzw Boże Narodzenie to obłudy szopka. 24 grudnia wszyscy są nagle dla siebie mili, urok mija juz często na drugi dzień a jeśli nie to po świętach.
      Prawdziwy Chrześcijanin być powinien stale miły, stale pamiętający o rodzicach, stale obdarowujący. Poza tym dlaczego mamy w święto Saturna byc hojni?
      Bóg dla pogańskich zwyczajów był bezwzględny. Przyjmowanie lub czczenie jakiegokolwiek elementu pogaństwa przez Izraelitów było karane śmiercią.
      Potęga Salomona upadła, wraz z zaangażowaniem się w okultyzm i pogaństwo.

  6. To trudne, odseparować się od rodziny, ale możliwe. Możemy się przekonać czy oni rzeczywiście nas kochają, czy zaakceptują nasz wybór. Osobiście nie wybieram się na wigilię do nikogo (to bedzie zwykły dzień- dla moich dzieci również). Następnego dnia spotkam się z resztą rodziny i każdemu podaruje list, w którym napisałam jak teraz będzie wyglądało moje życie. Umieściłam w nim kilka fragmentów z Biblii i kilka słów od siebie…

    1. Bardzo odważnie, ale będziesz czuła się klarowna, to daje poczucie siły.

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish