“W jednym z numerów “Głosu Wielkopolski” z 1947 roku, pojawił się nietypowy artykuł, jak sam autor zaznacza oparty na informacji od agencji United Press. Pod koniec wojny Amerykanie mieli znaleźć w jednym z frankfurckich bunkrów tajny memoriał Hitlera, skierowany do Heinricha Himmlera z 4 marca 1944 roku. Hitler wspominał tam o Polakach w sposób nietypowy, wręcz niewyobrażalny. A pisał mianowicie tak:
„Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie… Polacy według mojej opinii, oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Gubernii, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany.
Na podstawie ostatnich badań, powadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki” – pisał kat Polaków.
Prócz wycinka z powojennej prasy, nie znajdziemy innych źródeł potwierdzających by Hitler coś takiego w ogóle napisał. Patrząc na okres wydania tej wiadomości (1947 rok, czyli w już dwa lata po wojnie) można się domyśleć, że być może dziennikarze chcieli pokazać jak to dzielny, dumny i waleczny naród dał się za skórę niemieckiemu agresorowi i sam Hitler miał bardziej ludzkie oblicze, doceniając polski ruch oporu. Z drugiej jednak strony, może Führer tak samo myślał jak jego poprzednicy: Fryderyk II i Otto von Bismarck, u których obsesyjna nienawiść do Polaków mieszała się z mniej lub bardziej ukrytym podziwem.”
Source: http://zhistorii.blogspot.com/2014/11/co-tak-naprawde-hitler-myslaa-o-polakach.html
——————————————————–
Teraz spójrzmy jak wszystkie kabarety promowane w TVP oraz przyjmowane w państwowych Domach Kultury drwią z Polaków traktując to jak niby tzw przez nich “auto poczucie humoru”. Niestety takie poczucia humoru traktującego Żydów polskich już nie ma.
http://detektywprawdy.blogspot.com/2013/10/funkcje-kabaretow-w-systemie-spoecznym.html
“Polacy według mojej opinii, oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Gubernii, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany.’
Głosowania świadczą inaczej.
No nie tak to jest. Po Hitlerze pewien gruziński Żyd o nazwisku Stalin wymordował elity polskie: inteligencje oraz ludzi przedsiębiorczych. Tych ostatnich zsyłał na Sybir wraz z dziećmi, żeby krew nie pozostała.
Poza tym 50 lat prania mózgu i załatwianie spraw wódeczką zrobiło swoje. Po okrągłym stole TV zrobiła resztę.
Pamiętaj przede wszystkim o magii Watykanu w tym wszystkim. ” Po Hitlerze pewien gruziński Żyd o nazwisku Stalin wymordował elity polskie: inteligencje oraz ludzi przedsiębiorczych. Tych ostatnich zsyłał na Sybir wraz z dziećmi, żeby krew nie pozostała.” Większość z nich była wyznawcami Watykanu. Ciekawe czy czytali Biblię i jak osądzi ich Bóg. Ja, i nie wiem czy nie wszyscy, czułem, że z “rzymskim kościołem” jest coś nie tak. Zadawałem rodzicom proste, czyli logiczne pytania, ale są pod jego magią, nie chcieli lub nie potrafili na nie odpowiedzieć. Bez Internetu nie poznałem Prawdy, a co dopiero było z ludźmi tamtych czasów.
Co Hitler myślał o Polakach zależy od jego partykularnego interesu w określonym czasie. Kiedy oczekiwał od Polski początkowo: uczestnictwa w kampanii przeciw bolszewikom, a później zrobienia chociaż korytarza do przejścia jego wojska na wschód zmieniał książki i historię doszukując się pokrewieństwa pomiędzy rasą Aryjską (przynajmniej on za taką uważał Niemców) a Polakami stawiając ich znacznie wyżej niż pozostałych Słowian. W późniejszym okresie jak nie mógł się dogadać z Beckiem wrócił do planu, który się zrealizował. Jednakże nawet po wybuchu wojny twierdził, że jakby Piłsudski żył to nie doszłoby do wojny niemiecko-polskiej, ponieważ Piłsudski podobnie jak Hitler widział zagrożenie na wschodzie. Warty odnotowania jest fakt, że Hitler przez całą wojnę trzymał wartę honorową przy grobie Piłsudskiego.