Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Poproszę dalszą część 🙂 Jest taka możliwość?
niestety nie ma dalszej części =/ jest ona dostępna do kupienia na stronie Discover Ministries. To jest tylko fragment udostępniony za darmo przez nich… niestety nic nie poradzę =/
No to podejrzana sprawa. Darmo wzięliście, darmo dawajcie! Czyż nie?
hmmm jest to względne. Zależy ile ktos poświęca na to czasu. U mnie czasem dochodzi do 4h-5h godzin dziennie i co prawda nie myślę o datkach, ale o reklamach np google. To że jeszcze ich nie wstawiłem wynika z mojej ostrożności. Choć podejrzewam oni dokładnie wiedzą kim jestem. Oni się tylko boją liderów grup. Ci są na muszce.
Jeśli ten Azjata poświęca na działalność ewangeliczną powiedzmy 7-8h dziennie, to uważam, że powinien z czegoś żyć. Takim źródłem finansów mogą być płatne materiały na dvd.
Popatrzmy na apostołów Jezusa. Zostawili wszystko i chodzili nauczać. Pytanie zachodzi z czego żyli? z powietrza? nie, zostali goszczeni przez gościnnych chrześcijan. To goszczenie można przeliczyć na pieniądze (żywność, ubrania, telefon komórkowy dla apostołów etc). Z tym telefonem oczywiście żartowałem. To był test na koncentracje 🙂 :D.
Dziś trudno żeby pastorzy chodzili codziennie pod domach i nauczali za jedzenie.
Co do filozofowania tego człowieka. Owszem mówi on z pozycji nauczyciela dumnie, ale niektóre jego spijrzenia są interesujące.
jakoś nie mogę słuchać tego filozofa. Jak słyszę takie słowa , że Pan objawił to mnie i nikt inny o tym nie mówił to już mam dosyć. Kolejny mądrala
Ostatnie Objawienie natchnione przez Boga to Apokalipsa św. Jana, dalsze rzekome objawienia to prywatna filozofia, która może się spodobać lub nie, wątpliwe aby się wypełniła. Autor wprowadza w błąd mówiąc o wiecznym piekle. W Biblii jest Sąd ostateczny i druga śmierć czyli unicestwienie tych którzy odrzucili dar zbawienia a nie przypiekanie ogniem przez wieczność (Apokalipsa 21,8). Osoba która jest we wspólnocie charyzmatycznej nie widzi pewnych kłamstw i zwodzenia. Największym jest rzekomy dar języków i prywatne objawienia pochodzące od demonów. Niestety szczerzy chrześcijanie uwikłani we wspólnoty charyzmatyczne z jednej strony częściowo poznają Ewangelię a z drugiej strony te kościoły wprowadzają ludzi w bezpośredni kontakt z demonami.
“z drugiej strony te kościoły wprowadzają ludzi w bezpośredni kontakt z demonami.”
w jaki sposób?
Wprowadzają w kontakt z demonami poprzez rozluźnienie umysłu np. ludzie w trakcie nabożeństwa zaczynają mówić bełkotem w czasie którego pojawiają się przekleństwa albo tracą przytomność, wybuchają opętańczym śmiechem. Doskonale tłumaczy to w swoich wykładach Justin Peters. Ponadto kościoły charyzmatyczne protestanckie jako pierwsze zawarły ścisłe przymierze ekumeniczne z kościołem rzymskim i są oczywiście sterowane przez Watykan pomimo tego że krytykują dogmaty katolickie to jest opozycja kontrolowana. W tym wykładzie podobnie jak we wcześniejszych nic nie zgadza sie z Biblią np ucisk na określonym terenie i rzekomo wiecznie istniejące piekło. Współczuje osobom uwikłanym w ruch charyzmatyczny. Dla nich jest ratunek – zerwać z tego rodzaju wspólnotą wszelkie kontakty, modlić się o nawrócenie i czytać Biblię ze zrozumieniem.
Ok, a czy jest rozdział, granica, różnica między uwalnianiem a ruchami charyzmatycznymi? pytam bo takich szczegółów nie znam, a interesuje się uwalnianiem.
Nie ma w Biblii jakiejś szczególnej nauki o uwalnianiu. Czytając Ewangelie widzimy że Jezus uwalniał ludzi opętanych (niewierzących) od demonów aby im pomóc i pokazać że jest Mesjaszem- Bogiem, dał również taką moc apostołom, którzy wyraźnie zaznaczali że jest to działanie Boże a nie ich siła. Po prostu nie należy szukać okazji do tego aby demony mogły zagościć w życiu danego człowieka. Czasami taka sytuacja zdarza się przez celowe działanie tak jak np. zajmowanie się magią a czasami ktoś szuka Ewangelii i trafi na charyzmatyków którzy całkowicie prawidłowo przedstawią mu różnice między doktryną kościoła rzymskiego a Biblią. Niestety równocześnie wprowadzą go demoniczne padanie w duchu rzekome języki i objawienia. Osoby które są w ruchu charyzmatycznym nie mogą się uwolnić z regularnego trwania w grzechu np. pornografii itp. często otrzymują za darmo od szatana dar choroby schizofrenii, depresji a także cierpią na chorobę border line. Gdyby ci ludzie naprawdę zwrócili się do Jezusa to na pewno ich z tego uwolni. Dlatego radzę wszystkim myślącym charyzmatykom aby dzisiaj podjęli decyzje o rezygnacji z kościoła charyzmatycznego i jutro już nie poszli na nabożeństwo, modlili się o nawrócenie i zaczęli czytać ze zrozumieniem Biblię!
i
W sumie nie jestem charyzmatykiem. Jestem nie zrzeszonym członkiem kościoła Jezusa Chrystusa kościoła niewidzialnego. Mam ochotę ejść do jakiegoś zboru i najbliżej mi do ewangelicznych ana samym końcu sa Zieloni i jacyć tam charyzmatycy.
Napisałeś: Nie ma w Biblii jakiejś szczególnej nauki o uwalnianiu.
Co jak co, ale tu Czarku się mylisz:
“W moim imieniu demony wypędzać będą” ” Mk 16. 17-20
” Łk 10, 19: „Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nie zaszkodzi.”
Tak jak uważasz, że Bóg nie informuje o uwalnianiu, tak można rzec, że nie informuje jak się modlić. W obu przypadkch wszystko jest w Biblii. Przekleństwa pokoleniowe, błogosławieństwa. Przykład:
“12 Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. (Wj 20.12) ”
„Kto przeklina ojca swego i matkę swoją, temu zagaśnie światło pośród ciemności.” (Przyp. Sal. 20,20 BP);
Samą modlitwą nic nie zmienisz. Musisz przebaczyć ojcu lub matce. Modlitwa to prośba. Uwalnianie to wyrzeczenie się w imię Jezusa w tym przypadku nienawiści do ojca lub matki, który nas skrzywdził. Bez tego jesteś przeklęty.
„Temu, kto ojcu i matce złorzeczy, w noc ciemną lampa zagaśnie.” (Przyp. Sal. 20,20 BT);
Tutaj absolutnie nie zmienię zdania. Biblia wyraźnie mówi o uwalnianiu.
Tak jak pisałem do Ciebie Czarku: żaden pastor ani ksiądz nie wytłumaczył mi dlaczego ludzie się różnie rodzą na świecie. Ktoś w rodzinie bogatej inny w biednej, ktoś chory, ktoś zdrowy, kogoś ojciec rzuca kogoś nie. Nikt mi tego nieb wytłumaczył. Choroby, pech, niepowdzenia są wynikiem grzechu a to wymaga uwolnienia. Bóg nie chce abyśmy cierpieli. Bóg doskonale wie że jesteśmy w kleszczach demonów:
. “Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.
Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże”. Tekst ten naucza nas kilku ważnych prawd: (1) Jedynie w Bożej mocy możemy być silni. (2) To Boża zbroja nas chroni. (3) Toczymy naszą walkę przeciwko siłom duchowym świata zła.”
Jest masa cytatów w Bibli wskazujących na przyczyny niepowodzeń. Saul, córki Lota, etc etc
Co do ruchów charyzmatycznych to w pełni się zgadzam z Cezarym. Jest to kolejne niebezpieczne zwiedzenie. A facet niestety bredzi wychodząc po za to co jest napisane i próbuje się zrobić prorokiem.
Jednak nie mogę się zgodzić z Cezarym co do piekła albowiem Biblia wyrażnie mówi, że piekło istnieje. Przemyśl temat w jakim ciele dokonuje się zmartwychwstanie ?
Apostoł Paweł wyrażnie mówi, że zasiewa się zniszczalne a powstaje niezniszczalne. I tłumaczy , że zmartwychwstanie następuje w ciele uwielbionym czyli w postaci duchowej czyli nieśmiertelnej. I w takiej postaci ludzie pójdą pod sąd jedni do życia w królestwie Bożym a inni na wieczne potępienie. Skoro zostaną zmartwychwstaną w ciałach duchowych to musi być miejsce gdzie te wszystkie dusze będą żyć.
Po za tym nie uważasz śmierć to po prostu za mała kara dla szatana i jego demonów , które dokonały tak wiele złego na świecie i we wszechświecie lub czy śmierć to nie za mało dla seryjnego mordercy i brutalnego gwałciciela?
Oczywiście piekło nie musi wyglądać jak wielki piec jest to po prostu miejsce oddzielone od Boga podobnie jak tartar.
co do uzdrawiania i opętania to Piotr ma wiele racji. Biblia wyrażnie mówi o możliwości wypędzeniu demonów oraz poprawy zdrowia natomiast są również określone zasady postępowania. Podam przykład :
Jeśli czujesz, że jest z tobą coś nie tak i notorycznie nie powodzi Ci się w życiu lub przewlekle chorujesz to bierzesz np. mnie i Piotra 🙂 lub zupełnie kogoś innego z kościoła Chrystusowego i wtedy przyjeżdżamy do Ciebie, smarujemy Cię oliwą i się wspólnie modlimy a Ty przy okazji wyznajesz szczerze swoje grzechy. Wtedy modlitwa świętych Cię uzdrowi. Takie są zalecenia apostołów.
Natomiast dzisiejsze uzdrowienia i uwolnienia niestety głownie zwracają uwagę na uwalniającego zamiast na moc i łaskę Ducha. Większość ludzi szczególnie w charyzmatycznych kościołach wywyższa się w ten sposób udawadniając niby w ten sposób , że ma szczególne dary od Boga a jak ma szczególne dary to na pewno ma też absolutną racje w kwestiach proroctw i doktryn i dlatego wielu daję się nabrać i patrzy w takiego człowieka jak w obrazek. Również szerzy się nie biblijna teoria , że każdemu chrześcijaninowi należy się uzdrowienie w imię okupu Chrystusa. To nie prawda i nie wolno tak myśleć. Nic nam się nie należy ewentualnie możemy otrzymać z łaski .
Chodziło mi o to że nie ma jakiejś szczególnej teologii na ten temat po prostu należy całkowicie oddać życie Jezusowi który uwalnia od demonów i grzechów. Natomiast niektórzy nadużywają słów Jezusa i uważają siebie za bogów którzy własną mocą wyrzucają demony np. egzorcyści, którzy sami są opętani. Powodzenia i niepowodzenia życiowe to też jest temat dyskusyjny. Św. Paweł gdy był faryzeuszem żył dostojnie i bogato. W momencie nawrócenia i rozpoczęcia działalności apostolskiej rozpoczęło się biczowanie, wielokrotne więzienia i śmierć z powodu wierności Jezusowi, a więc na tym świecie Paweł doznał licznych cierpień aby żyć w bliskości z Jezusem na nowej ziemi. Ja osobiście słuchałem długie lata kazań we wspólnocie protestanckiej liberalnej o tzw. ewangelii sukcesu i przez to że nie dorobiliśmy się majątku czuliśmy się gorsi. Pastor postawił sobie luksusową willę, a ludzie idąc jego wzorem wzięli kredyty na domy i mieszkania na 30 lat bo nie chcą być gorsi tylko z tą różnicą że on miał w gotówce kilka milionów złotych i nie musi brać żadnej pożyczki. Teraz może popatrzeć na innych z góry i powiedzieć no zobaczcie biedne żuczki członkowie mojego zboru jak mi pięknie Bóg błogosławi! Efekt był taki że w końcu kilka osób ze zboru odeszło a my nie mamy już kontaktu z tym pastorem od kilku lat. Pieniądze czasami potrafią podzielić ludzi i zniszczyć mniejszy lub większy kościół. Poza tym dziesięcina służy wyłącznie bogaceniu się pastorów kontrolowanych przez masonerię. Jak ktoś nie wierzy niech pojedzie do dużego miasta, znajdzie pastorów dużych zborów protestanckich, sprawdzi w jakich luksusach żyją i niech powiedzą prawdę skąd mają na to pieniądze??? Oni niczym się nie różnią od Nierządnicy i do niej należą. Dlatego ja odrzucam poglądy związane z teologią sukcesu.
qrcze, a miałem w najbliższym czasie dać dziesięcine na kościół w moim mieście…
Komu teraz zaufać?
Jest masa ludzi na ulicy którzy potrzebują wsparcia. Ja nie wyrobiłem sobie jeszcze niestety nawyku płacenia dziesięciny tzn, że odliczam dokładnie 10tą część i ją oddaje Bogu. Ale zastanowiłem się nad tym co to znaczy dać te zarobione pieniądze Bogu i od razu wiedziałem, że nie chodzi o rzucenie zborowi (to mogę dać im ze swojego). Dla mnie dziesięcina to pytanie co zrobiłby z tymi pieniędzmi Jezus? No i wtedy pomyślałem, że dałby je komuś kto ich po prostu potrzebuje a nie ma. Ja pracuję w sklepie i słucham różnych historii ludzkich i dzisiaj słyszałem taką, że od razu wiedziałem komu oddać pieniądz z tej wypłaty.
Modlę się teraz codziennie o to abym wiódł życie zgodnie z wolą Boga, nie mniej więcej albo na dobre uczynki tylko Boża wola ma się dziać. I widzę efekty. Niestety czasem zauważam co miałem zrobić dopiero po chwili a nie w danym momencie, jak np z tymi pieniędzmi dzisiaj. Jak spotkam tą osobę to jej oddam.
Greetings 🙂 I'd like to thank you.
datki i pomoc to coś innego niż dziesięcina. My mamy budować już tu królestwo Boże na Ziemi. Ja jednak nie wiem komu mogę zaufać….
Tak tu masz rację . Dlatego pisałem , że nie wolno myśleć, że skoro należymy do kościoła Chrystusowego to należy nam się uzdrowienie lub powodzenie finansowe czy osobiste. Tak nie jest bo przez wiele ucisków przejdziemy. i tak jak napisałeś trzeba oddać się całkowicie Panu a wtedy możemy ufać , że gdy nas spotka nieszczęście Pan da nam rozwiązanie choćby było bardzo duże
Co do dziesięciny to jest to jakiś kolejny wymysł kościołów charyzmatycznych, który nie potrzebnie obarcza sumienia chrześcijan. Powiedzmy sobie to otwarcie. Nie obowiązuje nas dziesięcina. Nie jesteśmy Izraelitami , nie ma światyni ani kapłanów a dzisiejsza dziesięcina służy tak naprawdę po to aby przywódcy kościołów charyzmatycznych mieli z czego wygodnie żyć i jeździć po świecie.
Niech nie wie prawica ile daje lewica ” Podoba mi się podejście Rafała – robię tak samo. Kiedy podchodzi do mnie ubogi zawsze daje mu solidnie tak żeby odczuł pomoc a potem opowiadam mu o ewangelii.
Rafał dobrze napisał o dziesięcinie – najlepiej pomagać ludziom którzy potrzebują pomocy niekoniecznie przez dawanie pieniędzy- można np. ugotować komuś jedzenie, kupić ubranie itp.
Apropos admin – nie budujemy na tej ziemi Królestwa Bożego (to jest fałszywa doktryna katolicka- illuminati teraz budują swoje królestwo dla antychrysta czyli nowy porządek świata), bo to Królestwo zbuduje Jezus najpierw Tysiącletnie a potem wieczne (Apokalipsa 20-22).
Apropos dziesięciny to jest prawo mojżeszowe, które nie obowiązuje chrześcijan. Jezus mówił o nakazie dziesięciny w kontekście tego, że Żydzi mieli obowiązek stosowania prawa mojżeszowego w Starym Testamencie. Ofiary Starego Testamentu i prawo mojżeszowe zostało zniesione przez Jezusa (Hebrajczyków 7,12 i 10, 1-18).
Apropos godziniarz i Rafał mają świetne komentarze.
Z Waszych (przeciwników) dziesięciny wynika, iż jakiekolwiek zbory nie powinny mieć miejsca. 5, 10, 50, 100 lat temu ludzie sami powinni się nawrócić i sami studiować Słowo Boże bez przewodnika. Wg takiego myślenia nowonarodzony winien w chwili przyjęcia Jezusa już wiedzieć wszystko. Otóż ja się nie zgadzam z takim podejściem.
Moralność zborów jest niemal taka sama jak i pojedynczego poszukiwacza prawdy. Widzę na forum, które założyłem, że ludzie zmagają się z kardynalnymi grzechami szczerze o nich mówiąc. Tak wiec równie dobrze można zarzucić coś trutherom (antynwo) jak również pastorom, biblistom, nownarodzonym etc
Teraz tak, zbory mają budynki w nich prąd, sprzęt audio-dvd, dojazdy, formalności prawno-podatkowe. Kto ma za to płacić? Z nieba? no sorry, ale w przeciwieństwie do pewnej forumowiczki nie wierzę że pieiądze spadają z nieba. W pewnym sensie tak, właśnie takim jak ja pisze. Z nieba, bo od ludzi przez niebo natchnionych.
Oczywiście, jest sporo pastorów cwaniaków, ale czy to oznacza, że ludzie szatana maja stawiać warunki pozostałym?
Jedno zauważyłem na tym blogu i temu podobnych. Ludźmi kieruje strach a strach od Boga nie pochodzi. Sam z początku, około 4lat temu bałem się mówić o Bogu żeby mnie nie namierzyli czasem. Nie pisze o necie ale o realu.
Dziś przypominam sobie jak w 2007 roku bodajże prosiłem Boga o sprzedaż auta, którego przez wiele tyg nie mogłem sprzedać. Na giełdzie powiedziałem tak: Boże, jesli pomożesz mi sprzedać to dam na kościół 400zł (moglo to byc nawet 500 lub 300, nie pamiętam dokładnie). Byłem wtedy formalnosciowo katolikiem, ale pod wpływem pewnego spotkania z protestantem w Wiśle o czym pisałem już. Chciałem się zmienić. Pod koniec giełdy gość kupił ode mnie to auto. Od razu wiedziałem że jestem Bogu winien kase. Mało tego, kupił je ode mnie handlarz i co się okazało, że po 2 dniach jak wyjechał z domu i po 2km padł mu rozrząd. Rozwalony cały silnik. Byłem wtedy nie kasowy, biedny wręcz. Gdybym tego auta nie sprzedał, to nie tylko bym nie miał kasy, ale i bym musiał wydac nie wiem skąd ok 2 tys na remont.
Poszedłem do kościoła w Kielcach, do proboszcza. Zapytałem czy mają jakieś potrzeby poniewaz chciałem ofiarować 400zł. Celowo zapytałem o potzreby bo już wtedy nie ufałem kościołowi On rzekł, że potzrebują na gitare i coś tam jeszcze do chóru. Dałem więc kase. Proboszcz sie zapytał dlaczego daje. Rzekłem, że miałem taką umowe z Bogiem przy sprzedazy auta. On zdziwiony powiedział “pierwszy raz sie z czymś takim spotykam, mogę zanotowac pana nazwisko i miejsce zamieszkania?”. Ja że nie ma potzreby.
Kościol katolicki to zło, ale ludzie w nim przebywający szukają Boga. Chyba nikt mi nie powie, że 100% katolików to źli ludzie. Sprzęt muzyczny na jaki im dałem mógł zaowocować pogłębieniem wspólnoty. To że czcą Marie, nie oznacza że my jesteśmy bardziej święci. Po prostu Bóg nam dał łaskę poznania prawdy a im nie. Rozmawiałem niedawno kupując książke przez net z pewnym właścicielm wydawnictwa. Powiedział on, że jeśli coś ma wspólnie robić to woli zdecydowanie z katolikami niż dumnymi protestantami.
Jeśli dasz pieniądze Owsiakowi to będa to dobrze wydane pieniądze? nie. Dlatego dając nie można być bezmyślnym. Nie wszystkie zbory to zło. Tak jak nie wszyscy księża.
Opowiadałem tu o mojej histori nawrócenia: http://detektywprawdy.blogspot.com/2012/12/biblia-dla-pechowcow-i-zapracowanych.html
Gdyby nie ta książeczka przypadkiem nie przypadkiem wpadająca w moje ręce, to nie byłoby tego bloga ani forum a ja stałbym się otzrymawszy zło od innych mścicielem.
Jak myslicie za co są wydawane te małe biblie? za Bóg zapłać? płyną z USA. Są kolportowane w więzieniach i szpitalach oraz hotelach. Ilu osobom zmiieniły życie?…..
To sa moje przemyslenia i wszystko podtrzymuje. Wy róbcie co chcecie.
mądrze piszesz ale to nie znaczy , że obowiązuje nas dziesięcina. W kwestii finansowej jest to sprawa indywidualna i każdy powinien dawać tyle ile Duch mu podpowiada. Już w czasach Jezusa byli tacy, którzy nie przestrzegali dziesięciny bo oddawali na przykład połowę swoich dochodów 🙂
Tak jak szabat nas nie obowiązuje ale jest rzeczą bardzo dobrą kiedy wyznaczymy sobie jeden dzień dla Pana tak samo dziesięcina . Jesteśmy wolni w tej materii.
co do zborów . Masz rację , że wśród różnych kościołów żyją naprawdę dobrzy ludzie, dlatego właśnie Pan powołuje tych ludzi do swojego kościoła i tak jak w twoim przypadku opuściłeś KRK i przystąpiłeś do ciała Chrystusowego. Stałeś się niewolnikiem Pana więc nie szukaj zniewolenia w inny denominacjach bo teraz należysz tylko do Pana. Niestety jednak wielu zostaje powołanych ale nie ma odwagi zrobić takich kroków jak TY i nie korzysta z powołania. Taki człowiek jest przyrównany do zasiewu na skale.
Jest jednak wiele zborów na świecie takich ludzi jak my. Spotykają się i nawzajem wspierają. Można powiedzieć, że np. My również tworzymy jakiś zbór – internetowy 🙂
ale gdybyśmy się wszyscy zebrali powstał by nie złej wielkości zbór prawdziwych Chrześcijan. Więc nie szukaj tego co już masz 🙂
Problem finansowania kościołów jest trudny. Chrześcijan nie obowiązuje dziesięcina, jednak np warto dawać pieniądze na ewangelizację np. finansowanie gedeonitek lub jakiegoś dobrego pomysłu w zborze ewangelicznym. Nie warto dawać pieniędzy na Kościoły które ewidentnie bluźnią przeciwko Bogu czyli kościół rzymski. Jest tam oczywiście wielu ludzi którzy pomagają innym i wykonują dobre uczynki, są niestety zwodzeni przez przywódców duchowych i to dla nich jest nieszczęście. Można się więc zastanowić jak tym ludziom pomóc- ja i moja żona kiedyś wpadliśmy na pomysł aby kupić duże Biblie Warszawskie i podarowaliśmy je najbliższym znajomym katolikom. Mamy koleżankę wierzącą która jest architektem ale mało zarabia- my nawiasem mówiąc również- ale ona dojeżdża do pracy i dopóki nie miała samochodu dojeżdżała tramwajem dookoła miasta, podarowaliśmy jej rower żeby mogła dojechać na skróty i oszczędzać czas. Potem jakiś złodziej ukradł jej laptopa na którym miała projekty architektoniczne łącznie z programami- w jednej chwili wszystko straciła. Jak dowiedzieli sie o tym chrześcijanie to jedno małżeństwo lepiej zarabiające, poszli do sklepu i kupili jej super laptopa wysokiej klasy z doskonałym oprogramowaniem i podarowali w prezencie- teraz ma sprzęt 10 razy lepszy- ci wierzący wydali na to wiecej niż dziesięcinę.
Piotrze podajesz przykład że dałeś pieniądze na sprzęt muzyczny w kościele katolickim- tylko że to niestety służy do celebrowania mszy czyli uprawianiu bałwochwalstwa. W takim razie wydaje mi się że powinniśmy zastanowić się spokojnie na co naprawdę wydać pieniądze a nie kierować się emocjami.
“Piotrze podajesz przykład że dałeś pieniądze na sprzęt muzyczny w kościele katolickim- tylko że to niestety służy do celebrowania mszy czyli uprawianiu bałwochwalstwa”
Napisałem, że byłem katolikiem wtedy.
a tak z drugiej strony na pewno jest wiele takich osób, którym jest obojetna ta bałwochwalcza msza święta a chcą tylko przynalezności do grupy i utożsamiać się z ludźmi czyniącymi dobrze. Tak socjologicznie patrząc.