Umieszczałem na starym blogu, ale zauważyłem, że ktoś to wykasował (google lub autor kanału YT), więc znalazłem na innym kanale:
Co do zbawienia i porwania. Wielu z Was pisze, że jest niegodnych. Wszyscy nie jesteśmy godni, gdyż wszyscy grzeszyliśmy. Jedni mniej drudzy więcej, ale to wiara w Jezusa Chrystusa i jego naśladownictwo daje nam szanse zarówno na porwanie jak i na zbawienie. Nie okradajmy się z nadziei.
Z łaski będziemy zbawieni na podstawie uczynków.
Nie znajomość Biblii będzie kryterium, bo inaczej można by się ja wyuczyć na pamięć i mieć gwarancję zbawienia. Bez dobrej woli a więc naśladownictwa Jezusa nie będziemy zbawieni. “Nie każdy, który mi mówi Panie wejdzie do królestwa niebios”. Jesteśmy zbawieni z łaski na podstawie uczynków. Jeśli mimo poznania Biblii, Twoje uczynki będą nie dobre, to popełniasz grzech przeciw Duchowi Świętemu. Najcięższy.
Fragment, który Pan zacytował brzmi dokładnie ,, Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mego, który jest w niebie.” (Mt. 7:21)Powtórzenie słowa ,,Panie” oznacza to, co u nas wykrzyknik, według Paula Washera. Według niego również chodzi w tym wersecie o to, że nie mówi tego człowiek, który zauważył, że jest sąd ostateczny ,,i dobrze by było gdyby się zwrócił do Jezusa” lecz ktoś, kto wyznaje, że jest chrześcijaninem i wydaje mu się, że pełni wolę Boga, kiedy tak na prawdę tak nie jest. Tak to mniej więcej chyba brzmiało, jest to na jednym z wykładów brata Paula (nie wiem, czy nie w ,,Niewolnicy Chrystusa”, trzeba byłoby to sprawdzić).
Co do filmu, nie podoba mi się tutaj najbardziej jedna sprawa, mianowicie: ta wskazówka u żadnej z tych osób, oprócz oczywiście aktora, który ma przedstawiać Jezusa Chrystusa, nie powinna nawet drgnąć o jeden centymetr, albo nawet o jeden nanometr, gdyż nie ma najmniejszych szans, byśmy byli zbawieni bez Jezusa.
Pozdrawiam braci i siostry w Chrystusie.
“Jesteśmy zbawieni z łaski na podstawie uczynków.” ????????????
No to z łaski czy z uczynków bo widze tutaj znowu plątologie w wykonaniu Kubika i potem biorą się takie dziwne stwierdzenia.
Apostoł Paweł wyraznie powiedział , że otrzymujemy zbawienie z łaski a nie z uczynków. Jesli chcesz być rozliczany z uczynków to musisz przestrzegać prawa Mojzeszowego ale to prowadzi do odrzucenia Jezusa bo uważa sie wtedy , że ofiara Chrystusowa jest za mała aby być zbawionym.
Takie niby logiczne stwierdzenia Kubika prowadzą to poważnego odstępstwa .
A co pisał Paweł o uczynkach. A to że jeżeli mamy w sobie Jezusa i zostalismy oświeceni Jego duchem to juz nie możemy grzeszyc albowiem mieszka w nas Duch święty a jeżeli zdarza Ci się uchybienie wtedy działa ofiara Chrystusowa.
Natomiast jeżeli po nowonarodzeniu dalej popełniasz ciężkie grzechy to znaczy tylko tyle , że nie mieszka w Tobie Chrystus i musisz coś z tym zrobić. Tzn, że twoja wiara jest oparta nie na tym fundamencie i cos wstrzymuje dopływ Ducha świętego. Dlatego wiara bez uczynków jest martwa bo tej wiary poprostu nie ma.
z łaski, ale jeśli Twoje uczynki nie będą szły w parze z nauczaniem Jezusa to nie będziesz zbawiony. Przeciez ktoś może otrzymać łaskę, ale później może ją odrzucić przez swe czyny, np zdradę, pijaństwo…
Nie potrafię tego prościej wyjaśnić. Za bardzo Kolego Szanowny sam doszukujesz się czegoś a i nie potrzebnie wpątujesz osobę HK, który tego nie napisał.
od lutego 2014 roku przeczytałem wszystkie artykuły Hen.K i jestem bardzo wdzięczny za wszystkie tematy. Wiem nawet choć mi nie odpisał, że napisał dla mnie jeden temat, wiem że go odczytał, a Święty Duch pomógł napisać ten tekst z czego jestem bardzo wdzięczny w duchu.
Greetings