Filmik przetłumaczony dzięki naszej forumowiczce z Forum-chrzescijan.pl – Lukrecji
Osadzenie napisów – Mateusz (Maryd)
Dzięki wielkie.
Niech ten film posłuży Wam do dyskusji z katolikami w demaskowaniu odstępstwa tego kościoła rzymskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=M1Xf_5lP7sw
English 
Polish
Tak niewielu zna Prawdę. Jak ja nienawidzę tej zbrodniczej sekty. Wiem, że nie wolno nam nienawidzieć “księży”, ale jak szalenie trudno jest to powstrzymać. Zastanawiałeś się ilu pójdzie przez nich na zatracenie? dziesiątki milionów, a może miliard. Mam myśli, aby walczyć z nią zdecydowanie: napisać czymś nie do wyczyszczenia na bramie głównego wejścia do ich budynku “Apokalipsa 18” i przykleić kartki z Prawdą do ławek najmocniejszym klejem.
dobra idea 🙂 gdzieś we mnie siedzi i był od dawna reakcjonista. Mając 17lat namalowałem z kolega na bloku na osiedlu w styczniu napis “hey kolęda” rysując reke, która sięga do koperty. Wtedy (ok 20lat temu) nawet pojęcia nie miałem co to jest za organizacja. Widziałem jedynie ich materializm
Ostatnio byłam na pogrzebie i musiałam uczestniczyć we mszy (postanowiłam brać udział jedynie w tych jej elementach,które wysławiały Boga,wysłuchałam pisma i kazania,bo czasami nawet księża potrafią przemawiać.Momenty,które uważam za oszukane i bzdurne pomijałam,modląc się po swojemu i chwaląc Pana w myślach i dziękując,że otworzył mi oczy).Dawno nie brałam udziału w tej farsie ,za to wiele przez ten czas czytałam,szukałam prawdy i znalazłam. Patrzyłam na to zupełnie innymi oczami niż cała reszta w kościele. Pomijając samą mszę,najgorszy moment to ostatnie minuty, w których ksiądz rozgadał się na temat tego,co rodzina MUSI teraz zrobić,by zmarła osiągnęła zbawienie- ano MUSI za miesiąc WYKUPIĆ mszę,bo bez tego nie uzyska zbawienia i spokoju duszy… Załamałam się… Patrzyłam temu księdzu prosto w oczy (nie wiem czemu w tym momencie on również patrzył na mnie) i myślałam jak on może takie brednie ludziom wciskać,mimo tego,że od wielu,wielu lat studiuje Biblię(ksiądz miał z 70lat) i zna ją znacznie lepiej niż ja sama… Jak on może tak oszukiwać i kłamać i wymuszać kasę od otumanionego ludu… Najtrudniejsze w całej mojej przemianie jest to,by nauczyć się kochać takich ludzi,kiedy jedyne co do nich czuję to brak szacunku… księżulek zalecił również odmawianie różańca,najlepiej każdego dnia i jeszcze przy grobie walnął jakieś litania do Maryi… i cała banda zgromadzonych razem z nim… Jestem załamana,ale bardziej tym,że nie radzę sobie ze złością w tych momentach i że tak daleka droga przede mną,by stać się choć podobna do Pana…
Ja też byłem zmuszony być na pogrzebie, ale jak “ksionc” zaczął właśnie litanie do Astarte nie wytrzymałem i musiałem wyjść. Po prostu jedno bluźnierstwo za drugim tego się nie dało słuchać.
Może zacytuje co niektóre wersety z moim komentarzem :
“Święta Boża Rodzicielko, – o tak na pewno wszechmocnego Boga zrodził człowiek
Matko Stworzyciela, – jak wyżej
Matko Kościoła, – a ja biedny myślałem cały czas że kościół jest Chrystusowy
Gwiazdo zaranna, – no tu chyba demon prawdę mówi, syn jutrzenki
Uzdrowienie chorych, – podszywanie się pod moc Bożą
Królowo Aniołów,
Królowo Patriarchów,
Królowo Proroków,
Królowo Apostołów,
Królowo Męczenników,
Królowo Wyznawców,
Królowo Wszystkich Świętych,
Królowo Rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,
Królowo świata.”
No dla mnie Królem Królów jet tylko Jezus Chrystus syn Boga żywego.
Po prostu obrzydliwość. Chyba sam Szatan to wymyślił, no i jak można stać tam obojętnie i tego słuchać.
Ja tam cały czas nie rozumiem, o co chodzi na katolickich pogrzebach… 🙁
Natrafiłam na tego bloga przy okazji poszukiwań dźwięki SZOFARU. I znalazłam go tutaj. Postanowiłam napisać kilka słów, a nie robię tego zawsze w napotkanych blogach. Do tych, którzy zdecydowali się wyrwać z kłamstw i iść w poszukiwaniu Prawdy. Przed każdym jest długa droga, ale bardzo fascynująca. Szukać z całego serca, myśli i czynami, całym wysiłkiem , Boga i Jego Prawdy. On nie oszuka. Za każdym razem kiedy pokonałam jeden krok , myślałam: a co dalej? Chyba już wiem to, co potrzeba. Wystarczy. Okazywało się, że to znowu początek dalszej drogi i jeszcze bardziej treściwy, pełen dobrych i wzmacniających pokarmów duchowych. Na początku jest to chaotyczne z ludzkiej strony, bo chcemy szybko i już wiedzieć wszystko. Ale Bóg w swej mądrości pokazuje na dany czas to, co nam potrzeba. Najważniejsze szukać Prawdy w Bogu. To, co już wiesz, wprowadź w życie lub niech B-g wprowadzi, bo niekiedy inaczej nie da rady. Trwać w tym, co się już się zna, okazać cierpliwość i rozważać Biblię/Tanach (Tanach to biblia hebrajska,a Tora to pierwszych 5 ksiąg Mojżeszowych, pozostałe to księgi proroków, Króla Salomona itd – i te pisma znał doskonale Jezus i na nie powoływał się w Nowym T. Jezus, którego imię w oryginale brzmi zupełnie inaczej niż nauczył tego K.Kat.swoich wiernych); Poznawanie prawdy jest szokujące, ale warto badać Pisma,różne przekłady Pism, prosić Boga o prowadzenie i modlić się o poznanie. Bóg szuka tych, którzy oddają Jemu cześć w duchu i w prawdzie. Nie w kłamstwie, nie w obojętności, nie wg.fantazji, ale tak jak Jemu się podoba. Rozglądam się w sieci i widzę coraz więcej ludzi odważnych, którzy mówią prawdę i walczą z kłamstwami przynajmniej w swoim życiu a to już bardzo dużo. Na otuchę : “Ja pragnącemu dam darmo ze źródła wody żywota, Zwycięzca odziedziczy to wszytko, i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem (…) Udziałem zaś bojaźliwych…i kłąmców będzie …śmierć druga.”-Obj.21.6-8; Również prowadzę bloga – ezdraszki.blogspot.com i nie należę do jakiejkolwiek denominacji. Dzielę się na bieżąco tym, czego doświadczam. Wielu świadectw i odkryć nie opisuję , bo trudno to wszytko ogarnąć czy przełożyć na ludzki język. Tyle dzieje się. Im dalej za Bogiem, tym idzie się łatwiej i otrzymujesz więcej poznania. Wyciszenie wewnętrzne uczy rozpoznawania Bożego prowadzenia. Po latach można zobaczyć z jakiego kanału wyrwał człowieka Bóg Żywy, Bóg Prawy, Święty, Miłosierny i Wychowawca wychowujący swoje dzieci w ogromnej delikatności, mądrości i z dużym poczuciem humoru niekiedy. Nie znudzi Cię ta wędrówka poznawania B-ga. Dużo odwagi życzę i pokoju tym, których komentarze tu czytałam. Napisałam nawet artykuł o Największym Detektywie na świecie, a tu widzę, że nawet powstał blog detektywprawdy.pl; Pozdrawiam życząc wiele wytrwałości na obranej Dobrej Drodze Prawdy. KMelita.