Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Różnica między Zakonem a Łaską.

Wiele spięć pojawia się na tle zbawienia. Nie tak dawno zostałem poproszony o wyjaśnienie mojego wpisu na stronie O mnie ” “Samo czytanie Biblii nic nie daje, tak jak nic nie daje sama wiara w Jezusa.” jest dosyć kontrowersyjne.”.

 

Ludzie są dla siebie wilkami, gdyż “łaskowicze” negują konieczność utrzymania uczynków, a “zakonowcy” negują tanią łaskę. Gdzie jest złoty środek?

 

Prawda jest taka, że zarówno Zakon jak i Łaska stawiają wysokie wymagania. Jednakże zakonowcy tkwiący z nosem tylko w Prawie częstokroć potępiają innych i to czyni człowieka nieobrzezanym na sercu, a obrzezanym na ciele, pomimo, że de facto nie są obrzezani na ciele. Znam takie osoby, które ranią innych i chłostają Prawem, przez co inni tkwią w potępieniu i zamiast im podać rękę, to się ich dobija.

Ja zawsze przy tego typu dyskusjach i rozważaniach podaje dwa typy grzesznika:

 

  1. Grzeszący nie chcący się nawrócić z powodu wszechograniającej łaski.
  2. Grzeszący pragnący wyjść z grzechu.

 

No ale są takie sytuacji kiedy ciężko jest określić grzech. Wiele osób potępia się niesłusznie ponieważ nie zna Prawa Bożego, w tym nowego. Ludzie potępiają się za stare czyny nawet te z przed 10 lat czy 20 lat.

 

 

 

2. Gal. 2,16: ” Wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.”

 

 

Czym więc się różni zakon od łaski pomimo, że oboje mają wymagania?

 

Otóż Zakon przedstawiony na górze Synaj okazał swoje wymagania. W  Torze zostały przedstawione błogosławieństwa i przekleństwa za posłuszeństwo lub jego brak.

 

Czym się zatem rożni łaska od Zakonu?

 

Łaska nie wymaga przy zbawieniu. Po prostu wywrócona jest kolejność. Jezus przyjmuje prostytutkę, alkoholika, ćpuna, kłamcę, hazardzistę, celnika, itd itd. Jezus nie wymaga od nich przestrzegania Prawa. Po prostu ich akceptuje.

 

 

 

Pytanie czy Jezus przychodzi do każdego grzesznika? Nie, przychodzi tylko do chorych, czyli do tych, którzy uważają się za grzesznych i chcą wyjść z grzechu.

Zakonowcy – ciekawe podobieństwo do zakonników umartwiających się – wymagają. Jezus akceptuje i daje szansę.

Bóg Starego Testamentu mówi do Izraelitów “jesteś mi winien posłuszeństwo”. Zakon mówi “masz żyć tak i tak, a by żyć”.

Jezus przychodzi do nas z łaską i mówi “przyjmij moją miłość i zbawienie od grzechów”, “mogę Cie uwolnić jeśli tylko chcesz”. Kocham Cię z tym Twoim grzechem, od którego Cię uwolnię.

 

Czy zatem Zakon jest czymś złym?

 

” wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, (20) jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu.” Rzymian 3.

 

 

To w tym wersecie mamy wyjaśnienie kogo dotyczy Prawo. Prawo mówi do tych, którzy podlegają Prawu. Prawo uznaje za winnego przestępcę Prawa.

Funkcją Bożego Prawa  zarówno tego spisanego jak i tego włożonego w ludzkie serca jest uświadomienie ludziom skali ich grzechu. Jeśli zaś pokazuje to oznacza, że przez pełnienie dobrych uczynków nawet tych nakazanych przez Prawo  nikt nie zostanie uznany za sprawiedliwego. Każda istota żyjąca na ziemi jest grzeszna  i każda potrzebuje zbawienia. Dlatego nie możemy sami siebie zbawić. Jeśliby tak było to na marne była śmierć Jezusa.

Zakon: musisz spełniać dekalog i inne Prawa oraz dawać zwierzęta na ofiarę

Łaska: z miłości do Jezusa chcesz spełniać przykazania dekalogu a ofiara została złożona raz na zawsze. Żadne sakramenty nie uwolnią Cię od grzechu. Tylko Jezus Chrystus.

 

 

To łaska (miłość Jezusa)  powoduje, że  chcemy godnie postępować tak jak nasz Mistrz.

 

” Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim. Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował.  1 Jana 2.6

 

Miłość nie wymaga. Miłość jest wdzięczna. Wyobraźcie sobie taką sytuację: poznajecie jutro kogoś kto pomaga Wam w robieniu  zakupów, staje się Waszym przyjacielem, powiernikiem, akceptuje Was w 100%, ale nie przymyka oka na Wasze złe cechy tylko delikatnie dla Waszego dobra w sposób kurtuazyjny informuje, sugeruje. Jest z Wami cały czas w tych dobrych i złych chwilach.

 

Tylko królowa śniegu nie byłaby wdzięczna. Bóg tak nas skonstruował, że za dobre rzeczy staramy się odwdzięczać. Na tym polega łaska.

Ludzie będący w ekumenii nie maja tej wdzięczności.

 

Często jak mogę przepuszczam kierowców z drogi podporządkowanej i wiecie co się dzieje dalej? Ci sami, których ja wpuściłem wpuszczają innych a nie ma tutaj różnicy czy jest ktoś zbawiony czy nie. Po prostu tak to działa.

 

Zakon mówi nie cudzołóż. Łaska mówi, nie chcę ranić drugiej osoby. Nie chcę ranić też ponieważ ja otrzymałam/em przebaczenie. Nie po to je otrzymałam/em aby kogoś i Jezusa ranić.

 

Zakon wymaga siły w oparciu się grzechowi.

Jezus, Jego miłość i łaska daje moc w zwalczaniu grzechu.

 

Zakon mówi: muszę innym pomagać.

Łaska mówi: chce znać problemy drugiej osoby i jej pomóc.

 

Stare z Nowym złączone to nasza stara natura złączona z nową w Duchu Świętym. To dlatego naszym największym wrogiem nie jest drugi człowiek ale nasza cielesność. Ciało się rwie do jednego, a Duch mówi co innego.

 

Ale z czasem im mniej nas tym więcej Jezusa, a wtedy pójdzie precz pokusa.

 

Ludzie prowadzeni Duchem to ludzie troszczący się o innych tak jak troszczy się o nich Jezus. To ludzie łagodni, o wyważonym języku, empatyczni i wdzięczni.

Zakonnicy to osoby wymierzające sprawiedliwość, chłodne, brak im radości i mają w sobie dużo złości.

 

Prawo Boże nadal obowiązuje, ale motywacje są inne. Kapanie się w taniej łasce tak samo nie przekreśla opierania się na prawdziwej łasce pełnej wdzięczności tak jak opieranie się tylko na zakonie nie przekreślą istnienia Prawa.

Jest też coś co może zaskoczyć wszystkich. Mianowicie zarówno fanom taniej łaski jak i zakonowcom brak najważniejszego – i Miłości.

 

 

 

Mam nadzieję, że wyjaśniłem Wam prosto moje rozumienie tego zagadnienia.

Chwała Panu Jezusowi.

 

 

 

 

 

Zaktualizowane: 20 listopada 2019 - 20:11

9 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Dzięki Bracie.
    Obawiam się, że stoję w rozkroku za bardzo między Łaską, a Prawem co powoduje jeszcze jedno: brak szczęścia. Takiego uczucia radości.
    Nikt nie jest w stanie spełnić Prawa , a to powoduje frustrację. Ona prowadzi do gniewu i braku miłości.Ciężka sprawa.
    Ważne ,żeby zrozumieć, że dzięki niemu mamy poznanie dobra i zła i musimy się nim starać kierować.

    Kiedyś porównywałeś to często do łamania przepisów ruchu drogowego. Nie zawsze to robimy i czasem się łapiemy na tym, a czasem łapie nas policjant. Może nas ostrzec lub ukarać. Jak zobaczy, cwaniaczka co kombinuje to mu dosunie ale jak widzi osobę skruszoną i spokojną to mu daruje i nakaże przestrzeganie np. prędkości – dla naszego dobra i innych. Przepisy z czegoś wynikają. Przestrzegaj ich , a żył będziesz.
    Modlę się i pozdrawiam.

      1. Patrząc na emerytów i budżetówkę ,to nie byłabym tak pewna.

        1. Tak, tylko, że Lewica rządziła już i nawet 500plus nie było.
          Poza tym nawet gdyby chcieli wprowadzic taki socjal, to i tak musieliby zadłużyc Polaków jeszcze bardziej niz PIS. Ludzie nie potrafią zrozumieć, że socjal kosztuje, a my nie mamy takich bogactw naturalnych jak Norwegia.

          1. No właśnie , w tym wszystkim to 500 plus jest najważniejsze …? Biedny kraj dał się kupić za 500 plus.To wszystkie dzieci mają dostawać 500 zł ( bardzo niesprawiedliwe) a emeryci mają umierać ( żyć krócej ) bo nie mogą wykupić leków .Piękny kraj, nie ma co. Wspaniałe myślenie. Liczy się tylko młodość a starzy ludzie co tam, nic nie warci niech umierają. Mądre społeczeństwo docenia starszych ludzi . Nam do tego daleko. Socjal jest potrzebny ale nie taki bezsensowny jak teraz. Może powinien być zmieniony. Najwyższy czas na zmiany.

            1. każdy socjal będzie kosztem podatków. Najpierw muszą zabrać by dać

            2. Kto by nie rządził. Tzw agenda 21 i 2030 mówi o redystrybucji dóbr. Kredyt społeczny i pensja obywatelska razem z bezgotówkową formą płatności i elektronicznyh dokumentów aby spełniły się słowa biblii nie będzie mog nic sprzedać ani kupić.

  2. Dziękuję bardzo za ten wpis, Piotrze. Bardzo się cieszę, że o tym napisałeś, wyjaśniając te zagadnienia na podstawie Słowa Bożego 🙂

    Niestety, “po ludzku” jest powszechnie ten problem ze zrozumieniem usprawiedliwienia i właściwej drogi za Jezusem. Są właśnie dwie skrajności, które są złymi drogami: albo usprawiedliwienie, przyjęcie sprawiedliwości (oczyszczenia z grzechów) przez uczynki zakonu, albo tania łaska (wiara bez uczynków, która jest martwa) .

    Tylko Łaska Pana Jezusa zbawia – On daje nowe serce, a Duch Święty przez swoje działanie – przykazania, naukę Jezusa, apostołów i Jego wsparcie, wskazuje nam drogę postępowania w świętości, w Bogu, a nie przez suchą literę prawa. Chwała Panu Jezusowi! 🙂

    Tak dla rozszerzenia tego wątku – natrafiłem przez “spis podobnych tematów” umieszczonych pod tym artykułem, na Twój wpis sprzed dwóch lat. Też warto poczytać 😉

    https://detektywprawdy.pl/2017/11/14/czy-jezus-zawsze-cie-kocha/

Skomentuj Beata Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish