Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Czy chrześcijanie powinni oglądać „Grę o Tron”?

Niestety albo stety nie znam całej kultury Złego w tym i “Gry o tron”. Ale znalazłem recenzję chrześcijańską tego filmu.

Oto i ona:

 

O dziwo, jeden z liderów młodzieżowych powiedział to przed laty: „Nie martwię się tym, co oglądam lub słucham, dopóki moje serce ma rację. Plus, muszę oglądać to, co oglądają wszyscy inni, abym mógł się z nimi zapoznać”. To bardzo niebezpieczny widok. Większość przyzna jednak, że to stwierdzenie jest naprawdę pretekstem do przekroczenia granicy, jeśli chodzi o rozrywkę. Bądźmy szczerzy: wielu racjonalizuje oglądanie i słuchanie bardzo wątpliwych materiałów, nie dlatego, że chcą się do nich odnieść, ale dlatego, że się nimi cieszą, że sprawia im to oglądanie przyjemność.

To, co oglądamy i słuchamy, wpływa na serce; nie można oddzielić tych dwóch rzeczy. Czy pastor naprawdę myśli, że może oglądać śmieci, a potem odważnie mówić z ambony?

 Jeśli pastor wypełnia swój umysł światem przez cały tydzień i oczekuje, że Duch Boży będzie śmiało przemawiać przez niego z ambony, będzie poważnie się mylił. „Kazanie nie może powstać w życiodajnych siłach nad człowiekiem. Martwi ludzie rozdają martwe kazania, a martwe kazania zabijają. Wszystko zależy od duchowego charakteru kaznodziei”. —Gipsy EM. Kim jest przez cały tydzień jest tym, kim będzie, kiedy podejdzie do kazalnicy. Jesteśmy powołani do życia rozdzielonego, kierowanego przez Ducha Świętego, a nie Hollywood.

To, co dzieje się w sercu, ostatecznie wychodzi z akcji. Pismo Święte jest krystalicznie jasne w kwestii rozrywki; naprawdę nie ma debaty. List do Filipian 4: 8 mówi, że powinniśmy zastanowić się nad tym, co jest prawdziwe i honorowe i słuszne, i myśleć o rzeczach czystych, uroczych i godnych podziwu, godnych pochwały, a nie przemocy, nagości i rozpusty.

W Liście do Efezjan 5: 1-20 również poruszono tę kwestię. W 2 Liście do Tymoteusza mówi się wystarczająco dużo, aby uciszyć każdą debatę: każdy, kto wzywa imię Chrystusa, powinien odejść od wszystkiego, co jest sprzeczne z Jego standardem świętości. Czy naprawdę myślimy, że filmy z nagością, przemocą, czarodziejami, okultyzmem itd. nie wpłyną na nas ani na nasze dzieci? Czy naprawdę wierzymy, że są to po prostu zabawne, rozrywkowe pokazy bez konsekwencji duchowych? Słowo Boże mówi inaczej. Na przykład 2 Kronik 33: 6 mówi, że ci, którzy używają zaklęć i czarów, i którzy mają do czynienia ze znanymi duchami i czarodziejami, prowokują Pana do gniewu. Nie ma tu szarej strefy. Jeśli zaklęcia, czary, znajome duchy i czarodzieje są zabawne, coś jest wyraźnie złe. Ciemność nie powinna bawić. Musimy być czystymi naczyniami, których Bóg może użyć (2 Tym. 2: 19-21. ) Czysty statek nie może pochodzić z zanieczyszczonego umysłu. Lata karmienia ciała pozostawiają nas duchowo słabych.

 

 

Ta wiadomość nie jest małą rekomendacją, jest wezwaniem do decyzji zmieniającej życie – to, co dzieje się w umyśle, ostatecznie wychodzi z naszych działań. Oczywiście, oglądanie tych programów od czasu do czasu może nie sprowadzić kogoś na manowce, ale jak dziecko Boże może się nimi naprawdę cieszyć? Po co chodzić chętnie do obozu wroga? Po co gasić i zasmucać Ducha Bożego? Nie da się rozwinąć głębokiego szacunku i pragnienia Boga, jeśli wielokrotnie wypełniamy nasz umysł rzeczami, które mu się przeciwstawiają. 

Nie chodzi o przestrzeganie zasad. Niech wasza wolność w Chrystusie i związek z Nim prowadzą was. Wszyscy obserwowaliśmy wątpliwy materiał i dokonaliśmy złych wyborów; nie żyj z ciągłym żalem. Ale nie usprawiedliwiaj niewłaściwego zachowania, myśląc, że Bóg nie dba o to, co oglądasz lub czego słuchasz, ponieważ to czyni; służymy i kochamy Boga naszym umysłem. (Zob. Rz 7:25). To, co widzimy i słuchamy, wyraźnie wpływa na nasze relacje z Nim. Jeśli znajdziemy dziesiątki godzin tygodniowo do oglądania filmów i programów telewizyjnych, ale mamy mało czasu dla Boga, nasza relacja z Nim będzie cierpieć .

Jeśli chodzi o wytyczenie linii między zdrową rozrywką a destrukcyjnym wpływem, podążaj raczej za Chrystusem niż za tłumem. Czy Jezus naprawdę lubiłby oglądać te filmy? Myślę, że wszyscy wiemy dobrze. Oswald Chambers oferuje tę perspektywę: „Jezus nigdy się nie błagał, nigdy nie uwięził; uczynił uczniostwo bardzo wąskim i wskazał na pewne rzeczy, które nigdy nie mogły być w tych, którzy szli za Nim”. Chambers powiedział również: „Słowa Pana zraniły i obrażają, dopóki nie pozostanie nic, co mogłoby zranić i obrażać.

Nie zrozum mnie źle; legalizm, duchowa arogancja i religijna niewola zamieniają tak wielu ludzi w chrześcijaństwo, jak letnie życie, ale ryzykowne jest pokazywanie ludziom jednej strony chrześcijaństwa, a nie drugiej. Chociaż zbawienie jest wolnym darem od Boga, uczniostwo wymaga odpowiedzialności z naszej strony.

W naszej gorliwości, by prowadzić ludzi do Chrystusa, często malujemy fałszywy obraz bycia uczniem lub całkowicie go podlewamy. Nie chcę, aby ten problem był większy niż w przypadku rozrywki, ale też nie chcę go minimalizować. Jezus nie powiedział: „Pójdź za mną, a nie będziesz musiał niczego zmieniać”; Powiedział, aby zaprzeć się samego siebie, podnieść swój krzyż i iść za Mną (zob. Mt 16,24). Jezus chce, abyśmy zrozumieli, co się dzieje, gdy idziemy za Nim.

Sugerowanie, że to, co widzimy i słuchamy, nie jest ważne dla Boga, to zmiana Jego Słowa. Powinniśmy być selektywni, jeśli chodzi o rozrywkę – gdy inni zobaczą autentyczną, zaangażowaną relację z Chrystusem (choć mogą tego nie przyznać), mogą również zacząć pragnąć.

Pozwólcie mi zostawić was z tą myślą: jeśli jesteś młodym dorosłym, czy jesteś gotów zrobić to, co jest potrzebne, aby chronić swój umysł i wasze relacje z Panem? Jeśli jesteś rodzicem, czy jesteś gotów zrobić wszystko, aby chronić swoją rodzinę? To Twój wybór. Rysowanie linii może być niezgodne z głównym nurtem, ale podobnie jak Jozue, my również musimy powiedzieć: „Wybierz dzisiaj, komu będziesz służył … jak dla mnie i mojego domu będziemy służyć Panu” (Josh. 24:15 ).

 

Pastor: Shane Idleman

 

 

 

Zaktualizowane: 22 maja 2019 - 21:51

5 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Tak, dokładnie. Filmy stworzono po to by zastępowały głód ludzkich uczuć, czyli dajmy na to żona obejrzy odcinek serialu z zawiłą fabułą i głównym wątkiem miłosnym, a gdy mąż wróci z pracy będzie dla niego oziębła, gdyż jest syta romantycznością – z serialu – niestety. I vice versa oczywiście. Poza tym filmy zmieniają struktury anatomiczne płata czołowego, zmieniają mózg poprzez szybkie zmiany kadrów w mózg podatny na sugestie – hipnoza. W zasadzie w ten sposób stworzono dzisiejszy świat – poprzez telewizję – i zmienianie krok po kroku, powoli do celu, dekada po dekadzie, systemu chrześcijańskich wartości w – w sumie już prawie jawny satanizm. Na początku mojej drogi zmieniło się to, iż nie mogłem już patrzeć na zjawiska paranormalne przedstawione w filmach, a takže na sceny mordów i krew – moje oczy same się zamykały, jakby bez mojej woli. I jest tak do dziś, lecz dziś nie oglądam już wcale. Każdy ma swoją drogę, każdy rozumie w swoim tempie, a bez zrozumienia czyli klarownej wiedzy o czymś – sukcesu nie ma. Filmy nie różnią się niczym w ujęciu filozoficznym od narkotyków czy innych uzależnień – są ucieczką od problemów, od odpowiedzialności, wreszcie ucieczką ze strachu przed tym światem. Ponieważ wszyscy ci, którzy powyższa kultywują – w głębi duszy wiedzą, że coś jest nie tak, lecz tego nie rozumieją.

  2. Nigdy nie rozumiałam popularności tego serialu…(choć niektóre memy, te bez żadnych dziwnych podtekstów, są jeszcze znośne)

  3. Bardzo ważny tekst, bardzo istotny dla mnie! Bardzo tego potrzebowałem, dziękuje. Z mojej strony była taka hipokryzja,zawsze miałem wymówkę na brak czasu jeżeli chodzi o czytanie Słowa Bożego i modlitwę, a praktyczne myślę że tak około min. 3 godziny dziennie poświęcałem na internet, telefon i tv. Czas się obudzić z letargu, wziąć miecz tj,. Słowo Boże i wyruszyć do walki, bo wróg jak stado wilków już jest w okrążeniu, na każdym froncie stoją jego poplecznicy i nie dają wytchnienia. Ale Pan jest wierny i sprawiedliwy dla pokornych i go miłujących. amen

  4. Zgadzam się. Po moim nawróceniu nie oglądałem żadnych filmów przez 3 miesiące a napełniałem się Duchem Świętym i czytałem jedynie biblię. W pewnym momencie dałem się zaprosić do kina na film Avengers i bardzo tego pożałowałem – totalnie zachwiało to moją wiarą, czułem że nie powinienem tego oglądać i przez cały film nie mogłem się skupić na niczym innym a jedynie na tym, że nie powinno mnie tu być. To co oglądamy i na co patrzymy ma ogromne znaczenie.

Dodaj komentarz

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish