Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Znamię bestii w grach komputerowych przygotowujące młode pokolenie do jego przyjęcia.

Tekst czytelnika Kamila, który to bystro znalazł przesłanie płynące z gier komputerowych. Zresztą bardzo interesujące. Dziękuję za ten tekst/mail w imię Jezusa Chrystusa, zwłaszcza, że nei mam zielonego pojęcia o grach..

Niech będzie to przestrogą dla rodziców i …samych graczy.

 

_____________

 

Piszę o tym, ponieważ gry górują w wielu kwestiach nad filmami, jeśli chodzi o przygotowanie ludzi na nadejście antychrysta. Gra Bioshock Infinite ma swoje lata, jednak teraz pomyślałem, że można o niej wspomnieć, gdy nadarzy się okazja. Podobnie jak kino ma swoje arcydzieła, tak jest z grami. Oceny krytyków są wysokie, graczy również, gra jest znana.
Zwiastun chorej bardziej niż horrory gry:

 

 

 

Gracz wciela się w najemnika, który stracił pamięć, a znamię na jego dłoni przypomina mu o spłacie długu.

 

 

Znamię(w grze mark of the false shepherd/znamię fałszywego pasterza)

 

 

 

Spłacić go może porywając dziewczynę z miasta, które znajduje się w chmurach/niebie(w grze nazywane Columbia, Nowy Eden, the city of heaven, może odnosić się do nowego Jeruzalem).
Dziewczyna, którą miał porwać z miasta nazywana jest owcą lub barankiem i jest córką założyciela miasta. Początkowo bała się płatnego zabójcy, uciekała, lecz ten stopniowo oświecał ją co do zła drzemiącego w jej ojcu i planu, który zakłada zniszczenie świata na dole z powodu… grzechu. Siebie nie wybielał, aczkolwiek zaznaczał, że założyciel “miasta w niebie” jest znacznie gorszy, a świat nie zasługuje na zniszczenie.
Do Nowego Edenu, miasta w niebie, mógł trafić każdy, poprzez wyrzeczenie się starego życia i chrzest, aż do nadejścia zniszczenia “Sodomy i Gomory”, czyli miast znajdujących się na ziemi, na dole. Postać ze znamieniem na swojej dłoni, w którą wciela się gracz, przedstawiana jest jako ofiara, ponieważ próbuje się ją powstrzymać siłą przed porwaniem dziewczyny z miasta. Swoją drogą bohater na początku nie wie, że czyni “dobrze”, po prostu ma “spłacić dług” i otrzymał zlecenie.
Jeśli znajdziesz wolny czas, porównaj Piotrze miasto przed nadejściem “fałszywego pasterza”(tak nazywana jest postać, w którą wciela się gracz), oraz po wyzwoleniu dziewczyny oraz świata od jarzma jej ojca, założyciela miasta unoszącego się nad ziemią. Tym samym ratując świat przed zagładą nienawróconych, która odnosi się oczywiście do gniewu Bożego.
Miasto przed uratowaniem świata:

 

wystarczy do 3 minuty.

 

 

Po przybyciu, niegdyś zabójcy, dziś mesjasza, który zbawił świat, krzyżując plany ojca założyciela oraz niszcząc miasto. Nie znam fabuły ze szczegółami, wiem jedynie, iż(to nie jest teoria spiskowa, a sprawa oczywista) chrześcijanie zostali przedstawieni w tej grze jako mieszkańcy Nowego Edenu, z pozoru dobrzy, wewnątrz źli, ponieważ ograniczają wolność ludzi na dole, a niekiedy ludzi wokół nich, których należy oświecić, tak jak po uprzednim porwaniu została oświecona córka założyciela miasta, albo buntownicy, odgrywający rolę w zniszczeniu miasta, którzy stopniowo uświadomili sobie, że są indoktrynowani i zostali zamknięci za bunt.
w 1:30 dziewczyna pyta bohatera po kilku wydarzeniach, czy ten obawia się B/boga(sam nie wiem jak napisać), odpowiada jej “nie, lecz boję się Ciebie”. To z pozoru ma wzniecić jedynie emocje w graczach, lecz łącząc te słowa z wydarzeniami, które miały miejsce przed zadaniem pytania, wyłania się obraz sędziego z nieba, lecz takiego, który nie ma na tyle mocy, by nie dało się go powstrzymać.
W końcu udało się fałszywemu pasterzowi przekabacić na swoją stronę kogoś takiego jak “nasienie proroka, które zasiądzie na tronie i zatopi w ogniu świat ludzi”. To tylko próbka, w grze jest mnóstwo odniesień do historii, Starego oraz Nowego Testamentu, a także purytanizmu chrześcijan.

 

 

Bioshock Infinite nie jest jedynym przykładem, można napisać więcej, lecz wspomnę o jeszcze jednej grze, także popularnej oraz wysoko ocenianej przez krytyków oraz graczy. Dishonored Tam wprost jest mowa o czarnej magii, którą gracz otrzymał w darze od Outsidera – odmieńca/buntownika/obcego.
Gracz nie otrzymał “daru” czarnej magii jako jedyny, Outsider przydziela go komu zechce, a później, wedle jego słów, znajduje przyjemność w poczynaniach ludzi, jednak nic nie każe im robić, po prostu przygląda się temu, jak go wykorzystują. Ją – czarną magię, sam Outsider tak nazywa swój dar. Daję ci znamię, wraz z nim moc, dalej rób co chcesz.
Właśnie, znamię na dłoni, tak jak w Bioshock Infinite było “znamię fałszywego pasterza”, tak tutaj jest “znamię Outsidera”.
Stało się ono popularnym tatuażem, wystarczy wpisać w google, zaznaczając grafikę “mark of the outsider”.
Wygląd
(Tutaj moja uwagę zwrócił oczywiście trójkąt -admin).
Gracz wykorzystuje czarną magię, aby obalić ludzi, którzy doszli do władzy nielegalnie i przywrócić ją w prawowite ręce córki zamordowanej “królowej”(nie jestem pewien co do tytułu, lecz była kimś w rodzaju królowej). Czyli ponownie – do czynienia dobra. Gracz przyjmuje znamię odmieńca-buntownika, wraz z nim moc, a że wie co jest dobre, będzie jej używał w słusznej sprawie. W razie, gdyby nie wiedział, może zaufać głosowi jakby ducha(w grze “heart of a living thing”), też będącego darem od Outsidera. Duch ten wie co czynią ludzie w ciągu dnia i nocy, obserwując ich, zna ich myśli, a także posiada doskonałą wiedzę, niesfałszowaną przez historyków, na temat miast, różnych miejsc oraz wydarzeń. Fabuły nie znam, jedynie początek, nie wiem jak potoczyła się później, lecz te rzeczy są pewne. Miało być krótko, a wyszło znowu więcej tekstu, jednak chciałem byś zauważył, że to nie są już jakieś ukryte znaki, a jawna kpina z planu Boga wymieszanego z kłamstwem oraz z chrześcijan. Świat coraz śmielej przedstawia Chrystusa w złym świetle, jakoby powierzchownie był sprawiedliwy, a szatana jako wyzwoliciela, który obdarza wolnością, a nawet daje więcej niż “wolność”. Możesz wspomnieć o tych rzeczach, gdy będziesz pisał o znamieniu bestii. Pozdrawiam Cię i życzę znalezienia odpocznienia i radości w Chrystusie w dniach bezsilności, tak by Pan pokazał, że jest tym, który dźwiga.
“Słuchajcie mnie, domu Jakuba i cała resztko domu Izraela, których noszę od urodzenia, których piastuję od poczęcia! Pozostanę ten sam aż do waszej starości i aż do lat sędziwych będę was nosił; Ja to uczyniłem i Ja będę nosił, i Ja będę dźwigał i ratował.”
(Izajasz 46,3)

 

 

________________

 

Jeszcze raz dziękuję, gdyż sam bym takiego tekstu nie napisał.

 

Mój krótki komentarz do tej cennej i wnikliwej analizy Kamila.

 

Kamil opisał jedną z gier:

 

“chrześcijanie zostali przedstawieni w tej grze jako mieszkańcy Nowego Edenu, z pozoru dobrzy, wewnątrz źli, ponieważ ograniczają wolność ludzi na dole, a niekiedy ludzi wokół nich, których należy oświecić, tak jak po uprzednim porwaniu została oświecona córka założyciela miasta, albo buntownicy, odgrywający rolę w zniszczeniu miasta, którzy stopniowo uświadomili sobie, że są indoktrynowani i zostali zamknięci za bunt.”

 

 

Mnie to wygląda na faktyczną realizację scenariusza apokalipsy, kiedy Miasto Jeruzalem będzie rządzić ludźmi żelazną rózgą.

 

A z ust jego wychodził miecz ostry, aby nim bił narody; albowiem on je rządzić będzie laską żelazną, a on tłoczy prasę wina zapalczywości i gniewu Boga wszechmogącego. A ma na szacie i na biodrach swoich imię napisane: Król królów i Pan panów. BG ” Ap 19.

 

Z tego co pamiętam rozdział 19 jest już po powrocie Pana Jezusa.

To jest już okres kiedy miły Pan Jezus lub “Jezusek” na rękach u Maryji to przeszłość.

Jeśli prawidłowo to rozumiemy – są rożne warianty – to podczas Królestwa Niebieskiego będą surowe rządy ludzi Boga na ziemi. Role zastaną odwrócone. Zamiast rządów satanistów na ziemi będą rządy Chrystusowców. Tak jak nam nie podobały się rządy satanistów i masonów tak ludziom bezbożnym nie będą podobały się rządy ludzi Boga.

Moja interpretacja jednak ma mniejsze znaczenie od całkowitego przesłania, czyli PROGRAMOWANIA DZIECI I MŁODZIEŻY  do przyjęcia znaku bestii w grach komputerowych.

Czy w Waszych zborach ostrzegają Was przed przyjęciem znaku bestii?

 

 

 

Zaktualizowane: 15 marca 2019 - 09:34

4 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Oj temat satanizmu i programowaniu w grach, zwłaszcza tych fabularnych, jest szeroki. Myślę, że największym przykładem jest choćby seria gier o bluźnierczej nazwie “deus ex”. Nawet jedna z jej części ma równie bluźnierczy podtytuł “bunt ludzkości”. Jestem trochę w temacie, bo sam jako młody człowiek spędziłem wiele godzin przed komputerem tracąc czas na szatańskiej rozrywce.
    Modlę się do Pana Boga aby wybaczył mi moje grzechy, a także proszę, by jak najwięcej ludzi ocknęło się z tej pułapki jaką zastawil na nas szatan.
    Chwała Panu Bogu Miłosiernemu!

    1. Oj Indygo, jak bym już chciała, aby moje dzieci tak myślały ..

    2. Indygo,

      pamiętam z mojej młodości jak grano w klasy,
      nie było wtedy technologii jak dzisiaj…
      rysowano na asfalcie rozłożony sześcian [kwadraty], który z wyglądu przypominał kształt krzyża i… skakano po tym, z guma na nogach albo bez gumy [typowo dziewczęca gra]

      kto by wtedy przypuszczał, że może być PODTEKST ?
      chyba, że jestem przewrażliwiony 🙂

      Gra w klasy

      .https://www.youtube.com/watch?v=kyX13LEO5v8

    3. Jedyna gra na komputer w jaką grałam kiedykolwiek to chyba tylko pierwsza część Simsów…ale zdarzało się (i nadal się zdarza) widzieć i słyszeć co nieco o różnych tytułach…i rzeczywiście jest to straszne, ile jest odniesień do zła…
      Dobrze że zdałeś sobie sprawę ze swoich grzechów, teraz oby było tylko lepiej!
      I też bym chciała by więcej ludzi ocknęło się z pułapki zła…

Skomentuj seler Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish