Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Dragonady – sposób terroryzowania rodzin hugenockich w celu zmuszenia ich do przejścia na katolicyzm.

Katolicyzm, nie mylić z chrześcijaństwem był wprowadzany na całym świecie albo podstępem albo siłą, albo psychicznie:

 

Polegały one na kwaterowaniu oddziałów dragonów w domach hugenockich, w których mieli dokonywać dewastacji i przez które mieli być utrzymywani. Używano w tym celu żołnierzy brutalnych, poinstruowanych, aby znęcać się nad tymi, do których ich posłano. Jednym ze sposobów nękania było bicie w bębny w nocy tak, aby nie dać zasnąć gospodarzom. Dokonywano także pobić, gwałtów, konfiskat i mordów.

Polityka „dragonad” Ludwika (jej organizacją zajął się minister F.M. Louvois) była tak brutalna, że doprowadziła do znacznego skurczenia się liczby protestantów we Francji, jeszcze nawet zanim przyznane im wcześniej w edykcie nantejskim prawa zostały cofnięte edyktem z Fontainebleau w roku 1685. Zniesienie edyktu nantejskiego spowodowało zamykanie i niszczenie szkół oraz kościołów hugenockich oraz dalsze nękanie (według poprzedniego wzorca) poprzez dragonów królewskich niewielu pozostałych we Francji, najbardziej „zatwardziałych” hugenotów.

Większość z nich uciekła do krajów takich jak Anglia, Prusy, a także do Szwajcarii oraz Niderlandów.

Prześladowania te spowodowały oburzenie w Anglii i powodowały protest literatury przeciwko nieludzkiemu traktowaniu hugenotów, których tysiące przybyło do ziemi angielskiej starając się o azyl.

17 stycznia 1686 r. Ludwik XIV ogłosił, że populacja protestantów we Francji zmalała z około 800–900 tys. do zaledwie 1–1,5 tys. Skutki jego kampanii okazały się jednak znacząco szkodliwe dla gospodarki Francji. Hugenoci, którzy uciekli z Francji, posiadali ważne umiejętności, takie jak wytwarzanie tkanin jedwabnych i produkcja zegarów czy optometria. Stanowili cenny nabytek dla gospodarki krajów, do których przybywali.”

 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dragonady

 

 

Hugenoci byli francuskimi ewangelikami reformowanymi.

Dopiero w roku 1789 kodeks napoleoński przywrócił Hugenotom prawa dzięki którym mieli równouprawnienie z katolikami.

Interesującym jest, że Hugenoci składali się głównie z niższych klas społecznych i uważali, że biblia ma być dla całego ludu.

 

Kochani katolicy, bracia Polacy, co Wy na to? Co powiecie na dragonady?

 

Zaktualizowane: 7 grudnia 2018 - 10:41

3 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Oho, niby coś tam słyszałam o hugenotach z lekcji historii w szkole, ale nie że aż tak byli zmuszani do porzucenia wiary… 😮

  2. Proszę Pana czytam Pana blog ale widzę że pisze Pan wzniośle o przebaczeniu, pozbyciu się goryczy i nieprzebaczenia a sam ciągle wkleja jakieś wpisy o przeszłych zbrodniach między ludźmi. To Ci ludzie, którzy zabijali zdadzą osobiście rachunek za to co robili. Tak mówi Pismo Święte. Odczuwam wrażenie, że nie nie widzi Pan tej prawdy. Po co jątrzyć? Zachowywanie goryczy i nie przebaczenia to zapraszanie demonów, jak Pan napisał. Nie widzi Pan tego po sobie? Jan Paweł II już przeprosił za dawne zbrodnie instytucji i się upokorzył. Za mordy odpowiadają ludzie którzy się ich dopuścili. Tak sądzi Bóg. Żaden przedstawiciel Kościoła Katolickiego tego nie zrobił przed nim.

    1. Mr Drozd, trzeba rozumieć Boga. Ażeby Go rozumieć, nalezy czytać Pismo.

      Czytam je i dostosowuje się do Pisma:

      ” Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego. (3) Gdyż wszystkie narody piły wino szaleńczej rozpusty jego i królowie ziemi uprawiali z nim wszeteczeństwo, a kupcy ziemi wzbogacili się na wielkim jego przepychu. (4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające, (5) gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości. (6) Odpłaćcie mu, jak i on odpłacił, i w dwójnasób oddajcie według uczynków jego; do kielicha, w którym napój mieszał, nalejcie mu podwójną miarę. (7) Ile sam siebie uwielbiał i rozkoszy zażywał, tyle udręki i boleści mu zadajcie; gdyż mówi w sercu swoim: Siedzę jak królowa, wdową nie jestem, a żałoby nie zaznam. (8) Dlatego w jednym dniu przyjdą jego plagi, śmierć i boleść, i głód, i spłonie w ogniu; bo mocny jest Pan, Bóg, który go osądził”

      Tak więc jestem wykonawcą słowa.

Skomentuj drozd Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish