Co właściwie stało się w pierwszych dniach lutego na terenach znajdujących się około 80 km od Dajr az Zaur? Wiadomo, że walczący po stronie Baszara al-Asada zaatakowali sztab kurdyjskich Syryjskich Sił Demokratycznych – ci pierwsi wspierani są przez Rosję, drudzy przez USA. Amerykanie ostrzegli Rosjan, by nie podejmowali ataku. W odpowiedzi Rosjanie oświadczyli, że nic się nie dzieje – do szturmu jednak doszło. Zginęło – jak się szacuje – od kilkudziesięciu do ponad 100 osób. Bloomberg podaje nawet liczbę 200 ofiar.”

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/usa-zbombardowaly-w-syrii-wojskowych-z-rosji/pylpq0f