Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Transformers – Ostatni rycerz.

 

Jest to kolejna odsłona zwiastunu najnowszej części Transformersów.

To co mnie zastanowiło w tym jakże krótkim trailerze to dwa hasła:

 

  1. “Przez tysiąc lat tę wiedzę trzymaliśmy w ukryciu”
  2. “Zderzyły się dwa światy. Tylko jeden przetrwa”

 

Pierwsze doskonale wpisuje się w ateizm i rolę kosmitów. Ewidentnie przygotowują ludzkość do “odkrycia” starej wiedzy. Jakże będzie to atrakcyjne dla tych wszystkich, którzy szkiełkiem i okiem chcą pojąć świat. Jakie to będzie romantyczne poznać prawdę ukrywaną przez tysiąc lat lub tysiące. My tę prawdę już znamy i ma ona związek z drugim hasłem: “Zderzyły się dwa światy. Tylko jeden przetrwa”. Owszem zderzą się i zderzają dwa światy od dawna. Linia Kaina i Abla. Linia Jezusa i linia szatana. Królestwo niebieskie i lucyferianizm. Nie trzeba wcale czekać na kosmitów. Już teraz stoisz po jednej ze stron czy tego chcesz czy nie.

Jak wspominałem interesującym jest wypuszczenie w tym roku dwóch filmów, w których świat ma czekać na ostatniego rycerza: “Transformers ostatni rycerz” i “Gwiezdne wojny. Ostatni Jedi”. Nie wierzę w przypadek. Dwie serie kończą się jednego roku w odstępach 6 miesięcy (Transfomers premiera w czerwcu i Jedi w grudniu). Nie wiem czy ma to dla nich znaczenie astrologiczne, ale jeśli w tym roku masy będą upojone winem Babilonu, przekierowującym ich wiarę, to kolejny rok będzie przełomowy.

Zapewne nie są to przypadkowe posunięcia. Transformers 3 jest na 15 pozycji pod względem największych przychodów z filmów. Gwiezdne wojny “Przebudzenie mocy” jest na pozycji 3.

Coś wisi w powietrzu i czeka na otwarcie…

 

https://www.youtube.com/watch?v=USLnZXQrHSE

 

Zaktualizowane: 22 maja 2017 - 09:16

21 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Apropo proroctw i oczekiwania na przyjście Pana:

    Nie chciałbym, aby ta wypowiedź została odebrana jako “Nasz Pan się spóźnia” gdyż nie o to mi chodzi, ale mam wrażenie, że jeszcze trochę czasu minie aż Pan przyjdzie.

    Chodzi mi konkretnie o proroctwo bodajże z Amosa, które mówi o tym, że Pan ześle głód słuchania słowa Bożego i będą szukać ale nie znajdą – wydaje mi się, że w jakiś sposób biblia musi zostać zakazana/anulowana/zejść do podziemia i ludzie muszą faktycznie chodzić głodni.

    No chyba, że chodzi o coś bardziej duchowego, niżeli samą księge. Tylko luźno rozmyślam – jak ktoś ma zdanie w tym temacie – będę wdzięczny za wypowiedź.

    “Oto dni nadchodzą, rzecze Pan Wiekuisty, że zeszlę głód na ziemię, nie głód chleba, ani pragnienie wody, lecz słuchania słów Wiekuistego.”

    No chyba, że chodzi tu o czasy inkwizycji katolickiej – gdzie Słowo było zakazane, kto wie…

    1. Czy to nie współgra z tym ostrym obłędem? Będą się błąkać od morza do morza i nie usłyszą Pana. To jakby brak proroctw albo głuchość na głos Ducha Świętego. Mnie to bardziej do zwiedzenia pasuje, bo Biblia jest w każdym domu, na telefonach, w pdfach itd. Nie sposób zabrać wszystkim Biblii, ale może być tak, że ktoś ma ją pod nosem, a błądzi.

    2. Głód słuchania słowa Bożego i brak znalezienia go z księgi Amosa pasuje mi do przypowieści o dziesięciu pannach. Te co miały oliwę rozpaliły swe lampy. Następne pięć poszły szukać sprzedających oliwę, ale wypadki potoczyły się szybko i nie zdążyły… Ot i masz..

      krysio

    3. Lajcik może też chodzić o czas tuż po pochwyceniu kościoła, że wtedy także słowo Boże i jego rozumienie zostanie odebrane z ziemi,
      jak w proroctwie Olafa Ridge o tym co się będzie działo po pochwyceniu kościoła:

      “Wśród wielu chrześcijan zapanowało ogólne przygnębienie. Wczoraj wbrew zakazowi, wszystkie kościoły i kaplice były zapełnione, lecz w niektórych brakowało przełożonych oraz wielu członków. W niektórych wspólnotach religijnych zgromadziło się bardzo mało wiernych, lecz przybyło wielu sympatyków stojących dotychczas z boku; byli to przeważnie ci, których spotkało nieszczęście z powodu utraty swoich bliskich i krewnych.

      Wszyscy zgromadzeni chcieli słuchać Słowa Bożego, lecz zostało ono również zabrane. Niektórzy próbowali coś przeczytać, ale stwierdzali, że nic z tego nie pojmują. Podawali więc Biblię innym, którzy z kolei stwierdzali, że w ogóle nie mogą jej czytać. Wielu ludzi zaczęło płakać, inni zaś opuszczali zgromadzenie zawiedzeni brakiem jakichkolwiek godnych uwagi wyjaśnień. Ci zaś, którzy przyszli na spotkanie szukać pomocy Bożej, odchodzili w najwyższym stopniu zawiedzeni i nieszczęśliwi.

      Większość zgromadzeń ogarnął, panujący wszędzie, chaos i zamieszanie. Stojący gdzieś z boku mężczyzna z zaciśniętymi pięściami krzyczał do kaznodziei: “To twoja wina, że tak wielu z nas pozostało. Nigdy nam nie mówiłeś, że Jezus przyjdzie wkrótce i zabierze swoich do siebie. A jeszcze mniej mówiłeś nam o konieczności posiadania Ducha Świętego i pojednania się z Bogiem. Teraz dopiero wiem i widzę, że to co mnie tutaj zatrzymało, to były niewielkie drobiazgi, ale… ale Boże, bądź miłościw…”
      http://www.chlebznieba.pl/index.php?id=423

      1. Dokłądnie tak to widziałam jak piszesz z tego proroctwa. Stoi pastor i coś próbuje od siebie dukać.
        Widać wyraźnie kiedy ktoś przemawia w Duchu a kiedy od siebie.

    4. Głód Słowa Bożego juz chyba był, za czasow inkwizycji ktora trwala setki lat i ludzi palona na stosie za posiadanie Bibli czy uczenie sie Ojcze nasz… we własnym jezyku.

      Tak myśle …

    5. Głód Słowa Bożego juz chyba był, za czasow inkwizycji ktora trwala setki lat i ludzi palona na stosie za posiadanie Bibli czy uczenie sie Ojcze nasz… we własnym jezyku.

      Tak myśle …

      1. dziękuję wam kochani za odpowiedzi, niech wam Pan Jezus błogosławi wszystkim

    6. Z tym, że mi się wydaje iż głód słuchania Słowa Bożego i odnalezienia go w swoim życiu, jest teraz większy niż kiedykolwiek. Spójrzcie jak ludzie potrzebują w coś wierzyć. Zaroiło się od New Age-ów, buddystów itd itp. Teraz jest niesamowity nacisk na duchowość, medytacje itd. Owszem jest to zgubne, ale to pokazuje, że ludzie tego poszukują. Tam bym odczytała słowa z Amosa. Nawet taki średnio-praktykujący katolik, również ma jakieś duchowe oczekiwania, ale niestety Ci którzy “szafują” Słowo Boże mijają się z prawdą ….

    7. “Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?”

      “I mówić: Gdzież jest przyobiecane przyjście jego? Odkąd bowiem zasnęli ojcowie, wszystko tak trwa, jak było od początku stworzenia.” (czyżby sytuacja po resecie cywilizacji, era kamienia łupanego?)

      “Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona.” (czyżby porwanie, RAPTURE, dopiero po resecie cywilizacji?)

      “Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem.” (musi zostać odbudowana świątynia jerozolimska, kult królowej niebios będzie zakazany)

      Biorąc pod uwagę powyższe wersety, oraz uwzględniając fakt, że proroctwa na Babilonie Chaldejskim nie zostały jeszcze wypełnione, a aby były wypełnione to Babilon Chaldejski (chluba Chaldejczyków) musi zostać odbudowany, jego przepych musi ponownie zagościć na arenie świata, tego świata odbudowanego z popiołów, świata po resecie cywilizacji, zwodniczej ery wodnika, pod panowaniem mitycznych Atlantów (10 króli), którzy wyjdą z pod Ziemi, po rzekomej, fałszywej apokalipsie.

      1. Biorąc to wszystko pod uwagę, uważam, że nie tak szybko należy oczekiwać końca świata.

  2. Warto też wspomnieć o filmie “Obcy: Przymierze” który wyszedł kilka dni temu i jest drugą częścią filmu “Prometeusz”.
    W filmie ludzie mają być genetycznym projektem właśnie tych przybyszów z kosmosu, którzy chcieli oświecić swoje dzieci, ale im się nie udało więc mają teraz plan ich całkowitego zniszczenia, który jednak zawodzi. W obu częściach mamy postać o imieniu Dawid, który ma potężną wiedzę i jako jedyny potrafi rozmawiać z “inżynierami” – obcymi. Zna też ich tajemnice.

    Bardzo ciekawa jest naszywka z filmu, która przedstawia Arkę Przymierza, jako symbol misji mającej nawiązać kontakt z “inżynierami” – kosmitami.

    http://www.cheatsheet.com/wp-content/uploads/2016/04/Alien-Covenant-patch.jpg

    Można wyciągnąć wniosek, że ludzie chcą mieć przymierze z upadłymi aniołami w miejsce przymierza z Bogiem, a obraz Boga – Jezusa Chrystusa zastąpić obrazem Bestii czyli mediatora pomiędzy ludźmi a twz. kosmitami – upadłymi aniołami.

  3. Wczoraj ogladalam “Król Artur: Legenda miecza” , w tym filmie to chyba było wszytsto, oczywiscie okultystyczno-masońskie symbole wszedzie, ale przekaz wyrazny.
    Od “bestii” z morza do oddanie pokłonu wybawicielowi swiata (falszywy mesjasz/krol Artur)

    Nasmiejszniejsze dla mnie bylo to jak “wybawiciel” współpracował z weżem zeby pokonac złego króla (antychryst).

    1. Podobny przekaz jest w filmie “Jack: Pogromca Olbrzymów”, tylko że tutaj zamiast miecza jest magiczna korona. Jack pokonuje złego uzurpatora (fałszywego antychrysta – celowo stworzonego) odbiera mu koronę i poślubia córkę króla.
      Na koniec filmu pokazane jest że tam sama korona, która kontroluje olbrzymów (demony) w filmie znajduje się w Londynie i jest koroną władcy Wielkiej Brytanii.
      Podobno taką kontrolę nad demonami przypisuje się królowi Salomonowi ale bardzo możliwe że to jest zwiedzenie w celu autoryzacji fałszywego mesjasza, który będzie czynił właśnie takie “cuda”.
      Wielka Brytania jest często nazywana nowym Jeruzalem. Nawet nieoficjalny hymn Wielkiej Brytanii, który śpiewa się na największych uroczystościach mówi o tym że chcą zbudować tam nowe Jeruzalem, które oczywiście będzie zwiedzeniem, ale świat pijany winem Babilonu da się oszukać.

      I will not cease from mental fight,
      Nor shall my sword sleep in my hand
      Till we have built Jerusalem
      In England’s green and pleasant land.

      https://poema.pl/publikacja/12052-jeruzalem

    2. Filmów z takim przesłaniem jest dużo więcej, chociażby “Shrek Trzeci” gdzie zielona bestia – Shrek osadza na tronie króla Artura, który swoją osobą godzi dobre istoty z bajek z tymi złymi zaprowadzając pierwszy w historii pokój w bajkowym świecie, analogie do Apokalipsy są oczywiste.

    3. Przypomniał mi się jeszcze jeden film animowany pełen symboliki kosmiczno-mesjańskiej: “Artur ratuje Gwiazdkę”
      Artur jest synem Świętego Mikołaja, ten ma armię 1.6 miliona elfów (demony ?) do pomocy, oraz posiada zaawansowaną pozaziemską technologię -m.in. ogromny statek kosmiczny przez co przez ludzi uważani są za kosmitów !!!.
      Artur po udowodnieniu że jest gotów przejmuje stanowisko i pracę Mikołaja.

      https://www.youtube.com/watch?v=vxcz1XIKUmo

      1. Karol Szulawiak

        To tylko dowodzi, że ta oszczercza szuja nie ma żadnych skrupułów, by takie zwiedzenie umieszczać nawet w bajkach ;/
        I weź tu dziecku nawet bajkę puść..
        Pewnie nawet w kreciku i smerfach można by się czegoś doszukiwać.

  4. Jeszcze jest trzeci znaczący tekst w trailerze: “Chcę tutaj zostać i z nimi walczyć”. Patrząc z eschatologicznego punktu widzenia tylko szaleniec chciałby na tej skazanej na spalenie Ziemi zostać, a walczyć, ci co zostaną, będą przeciwko Miastu Świętemu i Królowi królów i Panu panów.

  5. Dziękuję bardzo za ostrzeżenie, chociaż i tak nigdy nie lubiłam tego typu filmów, wolę jakieś rysunkowe czy komedie (ale bez wszelkich podtekstów)…

    1. Takich pewnie Asiu filmów kreskowych bez podtekstów itd.. W tych czasach chyba mało..

Dodaj komentarz

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish