Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Wybierz najlepszą cząstkę.

” A gdy szli, wstąpił do pewnej wioski; a pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła go do domu. (39) Ta miała siostrę, a na imię jej było Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała jego słowa. (40) Marta zaś krzątała się koło różnej posługi; a przystąpiwszy, rzekła: Panie, czy nie dbasz o to, że siostra moja pozostawiła mnie samą, abym pełniła posługi? Powiedz jej więc, aby mi pomogła. (41) A odpowiadając rzekł do niej Pan: Marto, Marto, troszczysz się i kłopoczesz o wiele rzeczy; (42) niewiele zaś potrzeba, bo tylko jednego; Maria bowiem dobrą cząstkę wybrała, która nie będzie jej odjęta” Łukasza 10

 

 

Musiałem się chwilę zastanowić na sensem tej sceny. Marta czuła się pokrzywdzona brakiem pomocy od Marii. Z jej pozycji jest to sprawa zrozumiała. W tamtych czasach głównie kobiety zajmowały się porządkiem w domu.

Wyobraźcie sobie teraz swoje podejście do wiary  z przed narodzenia na nowo. Słyszeliśmy niejednokrotnie takie oto stwierdzenia “Jezus Cie kocha”, “Przyjdź do Jezusa”.

Z dekadę temu jeszcze gdyby ktoś mi powiedział jak wiele znaczy imię Jezus powiedziałbym, że jest nawiedzony.

Do obu kobiet przyszedł Bóg w ciele. Jedna się krzątała, pracowała, a druga  nie. Teoretycznie Maria nie pomagająca Marcie wygląda na leniwą. Jednak to ona jest tą mądrzejszą,  ponieważ czerpie niczym ze źródła wodę żywą. Jezus to nie jakiś napis na dropsach, czy hasło przy  potknięciu “o Jezuuu”.

Dlaczego teraz rozumiem kim jest Jezus, a wcześniej tego nie rozumiałem? Przed narodzeniem traktowałem Jezusa religijnie, a teraz REALNIE. Ktoś zapyta: he, a w czym Jezus może pomóc? Jezus znaczy z hebrajskiego “Bóg zbawia”, a z kolei “zbawia znaczy” uwalnia. Z czego Jezus może uwolnić? Z nałogów i… ze złego serca. Znam ludzi, którzy nie piją, nie palą, ale mają złe serce. Są zaczepni, konfliktowi, uszczypliwi i gdyby nie prawo ziemskie zlinczowaliby innych. Możesz się modlić do Jezusa, chodzić do kościoła, ale możesz też mieć złe serce. Nienawidzić, być chłodnym religijniakiem bez radości i miłości bliźniego.

Marta nie miała czasu na tak bagatelne sprawy jak słuchanie Jezusa. Ona musiała sprzątać. Maria zaś słuchała słów Jezusa. Nasz Pan powiedział w ewangelii Jana “moje owce słuchają mego głosu”. Głosu Jezusa nie słucha się poprzez intelekt, analizę Pisma. Gdyby tak było, to 100% czytających Pismo, w tym Ci, którzy odrzucają Pawła byliby wzorowymi chrześcijanami, a tak nie jest. Słuchanie głosu Jezusa, to poddawanie się Jego woli, a nie Twojej.

Ileż to gospodyń dzisiaj nie ma czasu na Biblie i Jezusa bo sprząta.

Maria nie tylko słuchała, ale była u stóp Jezusa, chciała poczuć Jego bliskość.

Dzisiaj wielu kłótników biblijnych wchodzi na różne blogi, by forsować swe tezy, doktryny i wszyscy wierzą w Jezusa. Niestety, ale nasz Pan dawał i daje wszystkim wolność. To nie Jezus chodził do faryzeuszy, ale oni do Niego. Niestety, ale w przeciwieństwie do Marii niczego się nie nauczyli. Faryzeusze są stworzeni do kłótni, apostołowie Jezusa powołani do pokoju. Jeśli ktoś nie słuchał ewangelii strzepywali popiół z nóg i odchodzili. Faryzeusze nękają innych, bo są z nimi demony. Nie dają innym spokoju. Musza się realizować w swej złości i kompleksach. Faryzeusze sobie wybierają to co im pasuje.

Różnica między obecnymi faryzeuszami, a naśladowcami Jezusa polega właśnie dzisiaj na tym, że naśladowcy nie kłócą się o wiarę, ale robią swoje. Faryzeusze idą śladami fanów Jezusa, tak jak chodzili za Jezusem prześladując Go.

Fani Jezusa idą za Jezusem, chcą być jak Maria przy jego nogach ponieważ chcą mieć tą cząstkę, której nikt im nie odbierze. To relacja z Jezusem zmieniająca ich charakter, na charakter Jezusa.

Dlaczego Maria miała nie sprzątać?

 

“Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi?”

 

 

Czy Maria miała sprzątać kiedy TAKI Gość był przy niej?

Kiedy przychodzi Pan Jezus, łamiesz szabat i robisz ucztę. Mieć przy boku Jezusa to niesłychany przywilej.

Byc może niebawem będzie wojna, ale my będziemy mieć najlepszą cząstkę, której nikt nam nie odbierze.

Stare polskie przysłowie powiada: “gość w dom, Bóg w dom”. Parafrazując można rzec “Jezus w sercu, Bóg w sercu”. Tego wszystkim życzę.

 

 

 

 

Zaktualizowane: 26 kwietnia 2017 - 12:46

15 komentarze

Dodaj komentarz
  1. I ja Tobie braciszku tego samego życzę ? Ja jestem prosty człowiek i lubię proste nauczanie,i za nie dziękuję Ci w Imieniu Pana Jezusa❤

    1. a ja byłem prosty, a nastepnie zrobiłem się nieprosty (ezoteryka, studia) i znów stałem się prosty 🙂
      Dziękuję i Chwała Bogu, jeśli komuś mój blog pomaga. Sam się uczę codziennie i coś nowego odkrywam czytając Biblię.

      1. ? I o to chodzi, żeby stać się prostym ?

      2. Człowiek prosty to nie to samo, co prostak 🙂

      3. Kurcze ja nie byłem na studiach z ezoteryki, lecz wszystkiego co z tym związane uczyłem się sam. To jaw końcu jestem prosty czy złożony, bo już sam nie wiem ;/ hm 🙂

        1. Jesteś prosty 🙂 no chyba że się garbisz 🙂

  2. Artur S. (detmold)

    Panie Adminie. Zamiast fana jest takie ladne rodzime slowo milosnik, zamiast hejter nienawistnik itd. 🙂 . Do rzeczy. Apostolowie i ich prawdziwi nastepcy ( ponad denominacyjna duchowa wspolnota Jezusa Chrystusa ) nikogo na sile nie nawracali do Boga, jak to maja w zwyczaju rozni kaplani babilonscy, przymuszac do wiary w lucypera ( oczywiscie sprytnie zakamuflowanego, zeby ludzie nie przejrzeli na oczy ich zwodniczej gry ).

    1. Artur S. (detmold)

      Nikogo tez nie przesladuja z powodu jego odmiennego swiatopogladu w stylu “Jak nie pojdziesz z nami, to cie zlikwidujemy”. Sa zwyklymi ludzmi, raczej przecietnymi niz wyjatkowymi czy tez niesamowicie wybijajacymi sie.

    2. Miłośnik, ładnie 🙂 Aż mi się przypomniała fajna piosenka Turnaua
      “Wymyślam wciąż stare słowa, nie zwiedzie mnie nowomowa…” 🙂

  3. Artur S. (detmold)

    Pada czesto z ust “rodzimowiercow” zarzut, iz czcimy nie tyle falszywego, co obcego Boga. Odpowiem, na to. Gdyby bogowie byli prawdziwi, to by nas obronili przed germanskim mieczem i papieskim krzyzem. Widocznie w czasie przymusowej katolicyzacji ( nie mylic z chrystianizacja ) Polski poszli na piwo i sie tak dlugo zagadali, az bylo po wszystkim 😉 . Zapomnialbym. Polski katolicyzm ma w sobie wiecej “starej, rodzimej wiary” niz biblijnego chrzescijanstwa.

  4. “Czy Maria miała sprzątać kiedy TAKI Gość był przy niej?”
    Dziękuję za artykuł w imię Jezusa.
    Naprawdę warte zastanowienia pytanie. Czy my jesteśmy dostępni dla Jezusa? Czy potrafimy mieć takie chwile kiedy zapominamy o wszystkim, pogrążeni w modlitwie, osobistej relacji z Nim, gdy przyswajamy sobie Jego Słowo, a On wtedy może mówić do nas i zmieniać nas…

Skomentuj Marta Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish