Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Polityk PO finansuje z publicznej kasy „czciciela diabła”

Jak donosi Gazeta Polska Codziennie agencja artystyczna podlegająca burmistrzowi Szczecinka – Jerzemu Hardie-Douglasowi organizować ma festiwal, na którym wystąpić ma death-metalowa grupa Behemoth. Lokalni proboszczowie są oburzeni sytuacją.

Festiwal organizowany i finansowany jest przez Samorządową Agencję Artystyczną. Wystąpić ma na nim znana kapela Behemoth, która w swoim repertuarze ma utwory takie, jak Chwała mordercom św. Wojciecha czy Christians to the Lions. Lider grupy – Adam Nergal Darski w przeszłości zasłynął podarciem Biblii na scenie. Sam niejednokrotnie deklarował siebie również jako satanistę.”

źródło: http://pikio.pl/katolicy-wsciekli-polityk-po-finansuje-z-publicznej-kasy-czciciela-diabla/#

 

Kwestia promowania satanisty przez polityka PO to jedna sprawa, a druga to paradoks polegający na tym, że kościół rzymski przez prawie 1000 lat zakazywał czytania Biblii i tuż przed reformacją palił za jej czytanie na stosie, a dzisiaj grzmi zabraniając samodzielnego czytania. Taka jest oto hipokryzja kościoła Rzymu.

Dwie głowy tej samej hydry: zdeklarowani sataniści i ukryci sataniści. Może to zabrzmi kontrowersyjnie, ale Nergal przynajmniej jest uczciwy w swym czynieniu zła. Oczywiście zapewne jest wielu księży szczerze oddanych Bogu, wszak i my bylismy w kościele imperium Rzymu nie mając złej woli. My wszyscy uważaliśmy, że wierzymy w Boga. Niestety księża są zamknięci na prawdę i często wszelki dialog nt choćby kultu maryjnego czy drugiego przykazania kończy się fiaskiem.

 

 

 

 

 

 

Zaktualizowane: 29 marca 2017 - 09:34

12 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Piotr, czyli kamień, nie skała

    Ale my będąc w Kościele Rzymu nie znaliśmy zazwyczaj Biblii w jej kluczowych fragmentach, które nigdy nie są czytane w kościele. Chociażby Księga Wyjścia rozdział 20, lub Apokalipsa rozdział 17. Natomiast księża którzy powinni znać Biblię na pamięć, łamią zawarte w niej nakazy i zakazy.
    Przecież każdy z nas zanim chociażby uda się na rozmowę kwalifikacyjną przed zatrudnieniem, zazwyczaj sprawdza historię firmy i opinie o niej. Co robią tacy klerycy przed pójściem do seminarium? No bo “powołanie” powinno się rozpoczynać od przeczytania Biblii i przyjęcia jej tak jak ona brzmi.

  2. W dobie internetu i zalewajacych go filmikow o nierzadnicy, ksieza sa winni swojej ” poslugi” dwukrotnie. Rozumiem, że w 1936 roku ksiadz na wsi mogl nie kumac komu sluzy, ale dzisiaj? Wiedzą i wyjsc z niego nie chcą. Prostytutkom w dzień sądu lżej będzie.

  3. Kiedyś (jak jeszcze oglądałam tv) przeskakiwałam pilotem z jednego kanału telewizyjnego na drugi w poszukiwaniu ciekawego programu. Całkiem przypadkowo trafiłan na odcinek Twoja twarz brzmi znajomo, w którym Monika Dryl wykonywała utwór Lucifer zespołu Behemoth i zaniemówiłam z wrażenia, gdy na żywo nocą zobaczyłam te bluźnierstwo w Polsacie. Jeśli macie słabe nerwy, uprzedzam lepiej nie odpalajcie nagrania. Bóg, musi mieć niezmierzone pokłady cierpliwości widząc takie rzeczy, bo ja bym na jego miejscu nie wytrzymała.

    https://m.youtube.com/watch?v=n6j1kdiCIsA

    TTBZ: Behemoth – Lucifer. Zobacz występ Moniki Dryl w roli Nergala!

    Lucifer wybrzmiał w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Zobaczcie, jak uczestniczka 4. edycji TTBZ poradziła sobie z kawałkiem Behemotha, wcielając się w Adama Darskiego!
    Behemoth w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo: w 3. odcinku 4. edycji programu, który został wyemitowany 19 września 2015, Monika Dryl wcieliła się w Adama Darskiego w kawałku Lucifer. Zobaczcie jej występ w TTBZ 4 i przekonajcie się, że growl Nergala nie jest wcale prosty do odtworzenia 😉 O uczestnikach czwartej serii muzycznego show Polsatu możecie dowiedzieć się więcej z osobnego artykułu. Tam też zobaczycie inne rockowe występy z poprzednich sezonów programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Czy Monika Dryl poradziła sobie z numerem Behemotha?

    1. O jeeeny, pamiętam ten występ jak i to, że (na szczęście) nie wygrała tego odcinka-dziewczyna skądinąd zdolna i niebrzydka (i też z Podlasia jak ja 😀 ), ale to było okropne…nawet jak pojmować to jako trudniejsze zadanie aktorskie, zawsze przec występem są pokazywane urywki z prób przygotowujacych do niego i tam już mi się to nie spodobało…Oglądam ten program jako jeden z nielicznych, które w ogóle chce mi się oglądać (lubię słuchać, jak obdarzeni mniejszym lub większym talentem wokalnym i/lub aktorskim radzą sobie z różnymi wykonawcami…oglądam przez Internet, choć wcześniej oglądałam w TV, przyznaję się) i po prostu zawsze jak jest tego typu występ, to najczęściej wychodzi on bardzo średnio, fatalnie wręcz…zresztą w jednym z wcześniejszych sezonów dziewczynie totalnie nie umiejącej śpiewać trafił się do wykonania wokalista dość znanego niemieckiego zespołu rockowego-trudna postać+jeszcze kostium sceniczny; dziewczę otrzymało wg jurorów wysokie noty, ale nie na wygraną-więcej “dopomogli” pozostali uczestnicy (przez co niestety na 3 miejsce spadło świetne [naprawdę, prawie 1:1!] odegranie Połomskiego przez jednego z uczestników-wygrał inny odcinek tego samego sezonu też udając rockmana, ale brytyjskiego, i też występ był średni mimo że uczestnik ów naprawdę potrafi śpiewać…i jest poniekąd odpowiedzialny za to że Hera koka hasz LSD stało się takim hitem w necie, gdyż na co dzień oprócz grania w teatrze, filmach i dubbingu jest też profesorem na warszawskiej Akademii Teatralnej-o ile wiem, uczy przedmiotu określanego jako interpretacja piosenki-i on podsunął Karolinie Czarneckiej , wówczas jeszcze uczennicy owej Akademii pomysł, by wykonała Hera koka hasz LSD na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu; zresztą gra w tym samym teatrze w Wawie co wspomniana przez ciebie w poście pani; obecnie próbuje wydać swoją nową płytę i jest częścią tego projektu z wymyślonym państwem w tle, gdzie zespół poniekąd nabija się też i z obecnej sceny politycznej…). Sorki że się rozpisałam 😀

      1. Nergal śpiewa wiersz Tadeusza Micińskiego, piosenka nosi taki sam tytuł “Lucifer”.

        Tadeusz Miciński (ur. 9 listopada 1873 w Łodzi, zm. w lutym 1918 we wsi Małe Małynicze pod Czerykowem) – pisarz i poeta polski okresu Młodej Polski. Autor mistycznych powieści, poematów prozą i wierszy kontemplacyjnych. Jeden z czołowych pisarzy polskiego ekspresjonizmu, prekursor surrealizmu. Na studiach zainteresował się okultyzmem, satanizmem i księgami wiedzy tajemnej.

        Przerażający tekst, widać skąd Darski czerpie inspiracje…:

        Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,
        lecący z jękiem w dal — jak głuchy dzwon północy —
        ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy
        iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.

        Ja komet król — a duch się we mnie wichrzy
        jak pył pustyni w zwiewną piramidę —
        ja piorun burz — a od grobowca cichszy
        mogił swych kryję trupiość i ohydę.

        Ja — otchłań tęcz — a płakałbym nad sobą
        jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach —
        jam błysk wulkanów — a w błotnych nizinach
        idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.

        Na harfach morze gra — kłębi się rajów pożoga —
        i słońce — mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.

        1. Ja pamiętam, że z Micińskiego został w moim podręczniku do polskiego w LO zamieszczony tylko Xiądz, ale i tak tego nie przerabialiśmy(w mojej ówczesnej klasie był “podstawowy”)-może klasa, w której było więcej godzin polskiego, to przerabiała…tego nie wiem…
          ale pamiętam, że jakoś mi się nie spodobał… :/ ten, co go zamieściłaś też nie przypadł mi do gustu :/

          1. Aśka, bardzo dobrze, że nie przypadł Ci do gustu, bo to czysty satanizm sam w sobie.
            Wrzucam analizę wiersza ze ściąga.pl:
            http://sciaga.pl/tekst/64353-65-analiza_wiersza_tadeusza_micinskiego_pt_lucifer

            Szatan, jest tutaj przedstawiony jako biedny, zagubiony koleżka, rozdarty wewnętrznie i generalnie należny mu współczuć… Nie, to podła gadzina, szczwany lis i trzeba o tym pamiętać.

  4. KRK mówi tak: Biblii lepiej nie czytaj, bo i tak nie zrozumiesz. Ale to “świętość”, więc postaw na honorowym miejscu na półce i nech się kurzy.
    Krzyż też jest “święty”, więc powieś go na ścianie, najlepiej z ukrzyżowanym Jezusem, uklęknij, pocałuj… A grzechów pod krzyż nie przynoś, przyjdź lepiej do spowiedzi do księdza, kup mszę…

    1. Otóż to :/ niestety, prawdziwe jak nie wiem 🙁

  5. można czytać dzień i noc i to wszystko na nic ,, bo nikt nie przyjdzie do Mnie jak go Ojciec nie pociągnie,,

    1. tak ale…
      “tego, który do Mnie przychodzi, nie wyrzucę precz” J6,37

      “A gdy Mnie będziecie szukać, znajdziecie Mnie. Gdy będziecie Mnie szukać całym swoim sercem”. Jer 29,13

      1. Kosik – szalejesz
        Dokladnie tak jest 😉

Skomentuj Piotr, czyli kamień, nie skała Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish