Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

ZREZYGNUJ ZE SWOICH ZMAGAŃ

David Wilkerson

„On, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził” (1 Pt 2:23).

Zdumiewająca prawda w związku z cierpieniem Chrystusa jest taka, że On nigdy Siebie nie bronił przez tymi, którzy Go źle traktowali. Nikogo nie karał i nigdy nie odpłacał w żaden sposób.

Jakie to niepodobne do nas! Kiedy nasze cierpienie staje się nie do zniesienia, bronimy się, chronimy nasze prawa i reputację. Czasami straszymy Boga, nawet nie wiedząc, co robimy. A kiedy nasze modlitwy zostają bez odpowiedzi lub spada nieszczęście i wydaje się, że Pan nas zaniedbuje, odsuwamy się od Niego. Kiedy przeżywamy ból, samotność i smutek, zaczynamy dryfować. Zaniedbujemy czytanie Biblii i modlitwę, a nasza wiara staje się nieciekawa i nieaktywna.

Za każdym razem, kiedy przestajemy szukać Pana całym sercem, straszymy Go. To tak, jakbyśmy mówili, „Panie, ja zrobiłem co mogłem, a Ty mnie zawiodłeś.” On bardzo nas kocha i ma w sercu nieskończoną cierpliwość do nas, kiedy cierpimy. On czeka z miłością, kiedy wrócimy pod Jego delikatne ramię.

Musimy uważać, by nasze nastroje nie odprowadziły nas od Niego. Jeżeli nie chcemy się obudzić i odnowić naszą wiarę i nadzieję w Nim, czasami możemy tak dać się zwieść, że poddajemy się naszym pożądaniom i pragnieniom. Mówimy, „Co mi z tego? Staram się, ale nie mam zwycięstwa. Wołam do Boga o wyzwolenie, ale nic się nie dzieje.”

Kiedy folgujemy sobie w taki sposób, straszymy Boga. To nasz sposób „wyrównania rachunków” z Nim, bo nie odpowiada na nasze modlitwy według naszego planu.

Tylko Pan jest naszym stróżem, a On nie pozwoli, by Jego dziecko upadło. Zróbmy to, co Chrystus robił, kiedy „powierzył się temu, który sprawiedliwie sądzi” (1 Pt 2:23). Powierzyć, znaczy oddać nasze życie całkowicie w Jego ręce.

Kochani, jest nadzieja! Zrezygnujcie ze swoich zmagań, by dokonać czegoś o własnych siłach i powierzcie troskę o swoje ciało i duszę Panu zastępów

Zaktualizowane: 26 stycznia 2017 - 11:02

10 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Detektywie czy mozesz odnieść do artykłu z linka poniżej, podane tam są solidne dowody uznające Wilkersona jako fałszywego prorka

    1. z tego co wiuem autorzy tej strony sa kalwinistami i nie uznają Prawa Boga. Jeśli dobrze ich rozumiem, to możesz grzeszyć i na zawsze jesteś zbawiony.
      Przeczytam ten link ktory podałeś o W.
      Natomiast chciałbym wiedzieć co zrobili więcej oni od Wilkersona, ktory ewangelizował gang NY.

      1. Faktycznie wychodzi z artykułów tam zamieszczonych, że są kalwinistami. Znam ludzi którzy ewangelizują duże grupy ludzi, może nie gangi, ale głoszą ewangelię a jednocześnie uważają, że katolicy są chrześcijanami a Wiejowie braćmi. Co z takimi osobami? Jeżeli faktycznie Wilkersona można uznać za fałszywego proroka a jednocześnie nie można mu odmówić pracy jaką wykonał to jak to rozumieć i traktować?

  2. Ludzi swiatowych smiesza/raduja rozne rzeczy ( niekonieczne zgodne z Biblia ), ktore u slug Boga wywokuja tylko niesmak/zazenowanie, a nawet obrzydzenie.

  3. Musimy byc “wysokoenergetyczni” Boska moca Jezusa Chrystusa, a nie trwonic ja na glupoty tak aby przypodobac sie swiatu. Musimy czerpac bez umiaru z sily Jego slow.

  4. cześć. jestem tu Nowy jeśli chodzi o komentowanie, ale czytam już dość długo. co do wpisu to wychodzi na to ze nic nie rob bo i tak pojdzie… rozumiem ze trzeba się powierzyć Bogu, ale chyba od siebie trzeba też coś Dac…?

    1. Piotr, czyli kamień, nie skała

      Jest takie mądre staropolskie przysłowie “Strzeżonego Pan Bóg strzeże” 🙂
      Oczywiście że musimy coś dać, Bogu mamy powierzyć efekty, czas i formę jaka z naszych starań wyniknie.
      Chociaż znam przypadki, w których ludzie zanim zaczęli się o coś starać “dziwnymi zbiegami okoliczności” jak to się “naukowo” mówi 😉 dostawali pewne rzeczy jakby podane na tacy. Ale jak już wspomniałem czas kiedy Bóg zainterweniuje może być różny.
      No i oczywiście przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na to o co się staramy i dlaczego się o to staramy. Jeśli wynika to z naszego egoizmu i jest sprzeczne z Prawem Boga to nawet najgorętsza modlitwa nic tu nie da – i dzieje się tak tylko i wyłącznie dla naszego dobra 🙂

      1. Dziękuję za odpowiedź 🙂 mi też się przyda 🙂

  5. Ciezko sie zyje bedac swiadomy powagi sytuacji na swiecie. Nieswiadomi niczego letniacy maja o tyle lzej, choc nie jest to okolicznosc lagodzaca w oczach Boga.

Skomentuj nowy Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish