Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Słowo na 19.10.2016. Nie karć szydercy, aby cię nie znienawidził; karć mądrego, a będzie cię miłował.

” Nie karć szydercy, aby cię nie znienawidził; karć mądrego, a będzie cię miłował.” Prz 9

 

 

 

Stale powtarzam moim rozmówcom w realu chcąc ich zapewnić o atrakcyjności Biblii, że księga ta nie jest czymś co parzy, religijną nudą, ale podręcznikiem ekonomii, savoir vivre, psychologii, polityki, historii.  Generalnie Biblia uczy jak żyć, a wszelakie mądrości na świecie od niej się wywodzą. Ostatnie dekady były wyjątkowo patologiczne i tutaj chrześcijaństwo padło jak kawka. Straciliśmy bardzo wiele. Ta odrobina wolnego rynku w powszechnie panującym socjalizmie spowodowała rozluźnienie w relacjach międzyludzkich. Wojtek ma TV 42 cale, a ja tylko 36. Basia ma bogatego męża, a ja wiadomo…

Jeszcze mojego pokolenia (czterdziestolatków) dziadkowie mieli powiedzonka, przysłowia z Bogiem w treści, np “jak trwoga to do Boga” itd., Obecnie wstyd cytować jest przysłowia gdzie w zdaniu  jest Bóg.

Mądrości biblijne zostały zamienione na “mądrości” “autorytetów” telewizyjnych.

Jak więc w tej sytuacji postępować z głupotą? Jestem pragmatykiem i lubię coś wcielać w życie. Prowadzenie bloga dało mi możliwość takiej praktyki.

Jak zachowywać się wobec ludzi niemądrych?

 

Przede wszystkim:

 

Nie odpowiadaj głupiemu według jego głupoty, byś nie stał się jemu podobnym.

Ks. Przysłów 26

 

Czy to w internecie czy w rzeczywistości poza internetowej najlepiej jest nie rozmawiać z osobą niemądrą. Wyobraźcie sobie dyskusje z feministką. Jaki będzie miała sens taka rozmowa? Sensu zero. Podobnie z co niektórymi nawiedzonymi słuchaczami Radia Izyda (Maryja). Zbluzgają, znienawidzą i tak będą myśleć swoje.

Nie mów do uszu głupiego, bo wzgardzi mądrością twej mowy.

Ks. Przysłów 23:9

 

 

Głupi uważa swą drogę za słuszną, ale rozważny posłucha rady.

Ks. Przysłów 12

 

Człowiek nieokrzesany, porywczy będzie czerpał radość z odwetu, z przedstawienia swego zdania.

Głupi nie lubi się zastanawiać, lecz tylko swe zdanie przedstawić.

(Ks. Przysłów 18

 

 

Głupi swój gniew objawia od razu, roztropny ukryje obelgę.

 

Mój kolega ma brata lesera nadużywającego alkoholu. Podcina on sobie brwi regularnie, na rozmowę o pracę chciał kupić garnitur, a ostatecznie wylądował na budowie. Ogólnie przywiązuje dużą uwagę do wyglądu. Ma duże długi, liczne sprawy sądowe. Przez kilka miesięcy dręczył on mojego kolegę pustymi wywodami. Kolega mój skarżył mi się, mówiąc o bezsensowności tych rozmów, aż w końcu powiedziałem mu, że on rozmawia jak z kurą. Kura mu nie odpowie. Brat stale i uparcie swoje mówił nie przyjmując zdrowych argumentów.

Prędzej czy później i tak odsuniesz się od człowieka niechcącego myśleć.

Od człowieka głupiego się odsuń: rozumnych warg tam nie znajdziesz.

Ks. Przysłów 14:7,

 

Biblia nas ostrzega przed długimi wywodami człowieka, któremu brakuje mądrości:

 

 Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu. Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim. Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.

 

 

Tyczy się to zarówno rzeczywistości jak i internetu, czy telewizji. Włączając telewizor wpuszczasz do swego domu głupich ludzi. Wpuszczając na blog pieniaczy sprawa wygląda podobnie. Identycznie jest z niemądrymi znajomymi czy to w pracy czy w domu.

Demokracja ma to do siebie, że każdego zdanie est ważne, ale zawsze jest tak, że to człowiek głupio myślący lgnie do mądrego, a nie na odwrót.

Obecnie nie rozmawiam z wieloma osobami nie dlatego, że czuję się mądrzejszy, ale z powodu braku możliwości porozumienia. Wszystko jedno czy dotyczy to Biblii, czy kogoś z reala i rozmów na temat świata, czy Boga.

Unikaj takich ludzi, a znajdziesz wytchnienie.

 

Zaktualizowane: 19 października 2016 - 09:41

15 komentarze

Dodaj komentarz
  1. A niech to!!! Tak długi komentarz napisałem, chyba z pół godziny mi to zajęło, ale go wcięło, bo jak kliknąłem “Opublikuj”, to znowu ten przeklęty komunikat “Resource limit is reached” mi wyskoczył i wszystko trafił szlag 🙁 ! Współczuje każdemu, kto od serca pisał jakiś komentarz i tak samo go stracił. Chyba w obliczu problemów ze stroną lepiej przed wysłaniem zapisać treść komentarza w schowku.

    Poza podziękowaniami, rozbawieniem powstałym po przeczytaniu nazwy “Radio Izyda” i luźnymi spostrzeżeniami o interakcji z ludźmi takimi, o jakich mówi ten wpis przetłumaczyłem też, co o dziewiątym rozdziale Księgi Przysłów mówi Przewodnik po Biblii:

    “9. Kontrast pomiędzy mądrością a nierozumnością

    1-12. Zaproszenie od mądrości. Mądrość uosobiona (objawiona jako Chrystus) wysyła zaproszenie (Mt 11:28-29; por. Łk 14:15-24).

    13-18. Pokusa głupoty. Bezrozumność również jest uosobiona jako kobieta głupia, a ci, którzy wybierają ją zamiast naszego Pana, umizgują się do śmierci i piekła”.

    1. Też mi to wyskoczyło, ale poczekałem i komentarz się pojawił 😀

    2. W tym roku latem ,pisałam 3 krotnie komentarz z prośbą o modlitw, to była szkoła cierpliwości.Fakt,że komentarze krótkie,ale cały czas mi znikały i do tego mąż,który szukał pretekstu,żeby się pokłócić.Dzięki Bogu za opiekę nad nami .

  2. Wartościowe spostrzeżenia oparte na mądrości Bożej, za które dziękuję w imię Pana Jezusa Chrystusa 🙂

    Przejawem mądrości jest oddalić się od człowieka głupiego, który ma klapki na oczach, a przy tym bojowe nastawienie i dziką satysfakcję, że dokopał takiemu mądrali, choćby burząc jego opanowanie.

    Gdzie indziej Pan Jezus powiedział, by nie rzucać pereł przed wieprze, ale odejść i strzepnąć brud z nóg swoich. Osobiście choć nigdy nie byłem osobą kłótliwą (było wprost przeciwnie), to teraz jeszcze lepiej widzę, że daleko lepiej jest odseparować się od kogoś, do kogo nic nie dociera i ucinać rozmowy prędzej niż później. Rozmowy z takimi osobnikami są daremne i jedynie niepotrzebnie podnoszą ciśnienie.

    Ogólnie wydaje mi się, że trudno jest w trakcie zwykłej dyskusji np. na ulicy przekonać kogoś do gruntownej zmiany swoich przekonań w jakiejś kwestii o fundamentalnym znaczeniu. Można oczywiście pójść chociażby na taki marsz proaborcyjny (chyba były nawet takie grupy chrześcijańskie), ale czy naprawdę ma to sens, jeżeli nie ma co liczyć, że wskutek biblijnego napomnienia domagające się możliwości mordowania nienarodzonych ogłupiałe tłumy nagle rzucą swoje egoistyczne transparenty w przerażeniu, uświadomiwszy sobie, co popierali? Może i ma sens, bo niektórzy mają poczucie nie tyle misji, co wyrażenia swojego sprzeciwu i to w sposób głośny, a jednocześnie grubą skórę i odpowiedni temperament. Pytanie tylko, czy i tak jedynym efektem końcowym nie będą pyskówki i wzajemne zgorszenie…

    Poza tym – Radio Izyda – hahaha, nie mogę! 😀 O “radiu bez ryja” słyszałem, ale to określenie jest równie kreatywne 😉

    Wreszcie o dziewiątym rozdziale Księgi Przysłów w Przewodniku do Biblii Ungera jest napisane tak:

    “9. Kontrast pomiędzy mądrością a nierozumnością

    1-12. Zaproszenie od mądrości. Uosobiona mądrość (objawiona jako Chrystus) wydaje zaproszenie (Mt 11:28-29; por. Łk 14:15-24).

    13-18. Pokusa głupoty. Bezrozumność również jest upostaciowiona jako kobieta głupia, a ci, którzy wybierają ją zamiast naszego Pana, umizgują się do śmierci i piekła”.

  3. Piotr, czyli kamień, nie skała

    Dokładnie o tym wczoraj myślałem i modliłem się do Boga, aby dał mi jakieś rozwiązanie tego zagadnienia, ponieważ ostatnio spotykam niestety tego typu ludzi i to bardzo męczy…
    Jestem w szoku 🙂
    Rozwiązanie oczywiście jest bardzo dobre, nie zmienia to jednak faktu, że czasami jesteśmy skazani na takich ludzi, a nawet samo słuchanie ich “mądrości” jest bardzo męczące, nawet jeśli staramy się nie wchodzić z nimi w dyskusje 🙁
    Oczywiście mądry artykuł i dzięki ci Piotrze w imię Jezusa 😉
    A przede wszystkim Bogu za odpowiedź na moje pytanie 🙂

  4. U mnie w pracy to większość jest inteligentno-głupich

    1. Niestety ? takie czasy,kiedy ludzie za autorytet biorą innych ludzi.
      Mniemają,że są mądrzy,a wychodzi na to ,ze dali się zwieść szatanowi.Zły karmi ludzi opowiastkami jakoby biblia była bajką,że Bóg nie istnieje.
      A tv przesycona wampirami,demonami,aniołami,ale ludziom się wmawia,że to fantastyka.

      1. Nigdy nie lubiłam jakoś opowiastek o demonach, wampirach czy innych podobnych “cosiach”…a o co właściwie chodzi z aniołami???
        Czy w takim razie modlitwa “Aniele Boży, stróżu mój” nie jest dobra? i jeśli tak, to czym ją zastąpić? Jest gdzieś w Biblii coś, czym można byłoby to zastąpić?
        Z góry dzięki za odpowiedzi 🙂

        1. Asiulku ? my mamy modlić się do Boga.Aniołowie są sługami Boga.Modlitwa,do anioła stróża to bluźnierstwo Bogu.
          Możesz modlić się psalmami,modlitwą Pańską czyli Ojcze Nasz,ale najlepiej,żebyś sama swoimi słowami budowała relację z Bogiem.

  5. Dzięki? za artykuł na chwałę Boga.
    W trakcie czytania
    artykułu przypominał mi się czas świeżo po nowo narodzeniu.Kiedy to myślałam sobie,że skoro mnie obudził Pan Jezus Chrystus.To wystarczy,że teraz ja powiem rodzinie,znajomym i oni uwierzą.
    I będziemy razem wielbić Boga,i dziękować mu za wszystko.
    Jakże szybko przekonałam się o tym,że sama wiedza to jeszcze nie naśladownictwo.Jak dużo we mnie pychy,mojego kierowania sobą,braku poddania się
    Chwała Bogu i DŚ w imię Pana Jezusa Chrystusa za każde jedne doświadczenie,które pokazuje nam naszą starą nature.
    Dużo uniknęlibyśmy niepotrzebnych konfliktów gdybyśmy słuchali DŚ.
    Sama widzę po swoim życiu jak kiedyś postrzegałam ,żeby wszystkim nawracać.Nie ważne czy tego chcą,czy nie i jakie były tego efekty.
    Dzięki Bogu za DŚ,który szybko naprowadza na właściwą drogę ,pokazuje kogo dzieje się wola i co naprawdę mamy robić.

  6. Nie wiem jak was kochani ale mnie Bóg obdarzył bardzo mądrym bratem o imieniu Piotr.
    Piotr prowadzi bloga i się boi Boga.

    1. 🙂
      Jeśli mam jakąś mądrość to od Boga
      a każdą głupotę od siebie

  7. Czy wiecie jak rozpoznać w życiu sytuację, o której można byłoby powiedzieć, że prawdopodobnie walczysz z Bogiem?
    Zagadnienie pochodzi z Dz.Ap. 5:39 i dotyczy zwalczania pierwszych Chrześcijan, ale mnie interesuje przełożenie tego wyrażenia na sytuację z życia wziętą…
    Dzięx

    1. z mojego doswiadczenia ktore kojarzy mi sie z walka z Bogiem jest fakt jak nie moglam radzic sobie z ukonczeniem mojej wymarzonej szkoly. odkad powinela mi sie noga ja i moj zawziety temperament silnie walczylam i “radzilam” sobie przez 4 prawie lata.(szkola 4letnia, rok kiblowalam, ale robilam wszystko by ja skonczyc) byly ciagle problemy ciagle przeciwnosci losu, rowniez ludzie sprawiali mi ogromne trudnosci i ciemiezyli mnie, ja wkoncu przestalam sb radzic sama ze soba,wyszly moje wszystkie problemy i brudy na wierzch i latalam od psychologow po psychiatrow, szukajac co we mnie jest nie tak, cala wina i ciezar byl zwalony na mnie a sytuacje dociskaly mnie do ziemi. czulam jakby spadl na mnie sufit a inni ludzie dociskali mnie tak jak lezacego do ziemi. bylam dobijana i nie moglam sie podniesc. dodatkowo mialam swiadomosc ze w tej sytuacji kto inny latwo by sobie poradzil, i to fakt bo sytuacja byla pozornie prosta tylko ja tak wyjatkowo kulalam. tak jakby wszystko sie na mnie i we mnie skumulowalo. oczywiscie nie dawalam za wygrana choc kosztowalo mnie to “szarpanie sie” z sama soba, nazwalabym to “zes…am sie a sie nie dam!”. no to Pan Bog podszedl mnie od innej strony.. powinnam sie wstydzic no ale przyznaje sie ze to slabe: poznalam chlopaka i wierzac w to ze to prawdziwa mlilosc zostawilam ta szkole w chwili slabosci w ostatnim roku… to sie zwiazalo ze zmiana miejsca zamieszkania (trzeba bylo z duzego miasta w ktorym sie uczylam wrocic do domu) gdy tylko do tego doszlo zostawil mnie bez mrugniecia okiem, z zimna krwia, tak jakby specjalnie mi to wszystko zrobil dla satysfakcji. ponizyl mnie i zgnoil tak ze do tej pory ciezko mi poradzic sb nienawiscia.. nie moge juz sie podniesc mimo ze minely dwa lata zostalam ostatecznie dobita do ziemi. ALE teraz wiem ze to bylo ostatecznie dobre bo- ta szkola byla moim bozkiem, wierzylam w krk i szukalam w tym ratunku mimo ze wczesniej mialam piersze “olsnienie” ze cos z tym krk nie tak, szukalam ratunku u ludzi, sama probowalam sb pomoc, no i “oparlam sie” na czlowieku(to jest na tym chlopaku). no i z czasem zobaczylam jak bardzo bardzo bylam pyszna i wyniosla, od niektorych czulam sie lepsza zadzieralam wysoko nos, bylam dumna. wkoncu nienawidzilam i ludzi i sb. teraz uwazam ze to byla “walka z Bogiem”i zaluje ze bylam taka uparta. mam nadzieje ze pomoglam.

  8. “Nie karć szydercy, aby cię nie znienawidził; karć mądrego, a będzie cię miłował.” Prz 9

    Ubolewam dzisiaj w duszy mojej nad faktem, jak niewielu mnie miłuje… 🙁
    Nikt nie lubi gorzkiej prawdy….

Skomentuj lena Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish