Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Słowo na 08.07.2016

duchswiety

 

 

“Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie,’ Iz 61

 

Od początku.

Duch Wszechmocnego. Duch, który nazywany jest w Nowym Testamencie Duchem Świętym, w Starym Testamencie nazywany jest naprzemiennie Duchem Pana, Duchem Wszechmocnego, Duchem Bożym. Zaszczytu otrzymania Go dostępowali nieliczni. Byli to tylko prorocy, mężowie Boży.

“gdyż Pan namaścił mnie”

 Pierwsze objawienie Ducha Świętego ma miejsce podczas chrztu Jezusa. Wówczas Duch Święty objawił się pod postacią cielesną. Apostołowie porównują go do gołębicy:

(32) Jan dał takie świadectwo: Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim.
(Ew. Jana 1:32)

W Marka:

(10) W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie.
(Ew. Marka 1:10)

Duch Święty jest także obecny w momencie Zwiastowania

(35) I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym. ”  (Łk 1, 35)

oraz podczas nawiedzenia św. Elżbiety przez Marię z Nazaretu

” A gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Marii, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, i Elżbieta napełniona została Duchem Świętym,”(Łk 1, 41).

Teraz każdy narodzony na nowo ma możliwość kontaktowania się z Duchem Boga zwanym Świętym. Niestety, ale niewielu chrześcijan z tego korzysta, ograniczając wiarę do czytania Biblii i modlitwy co i tak jest wyczynem kaskaderskim w tym świecie postępującego zła.

Według mojej obecnej wiedzy opartej na doświadczeniach osobistych, Duch Święty czeka na kontakt z nim, na oddanie Jemu przewodnictwa. W songu z wczoraj wokalistki śpiewają:

“Duchu Święty naucz ufać Ci bez granic
i poprowadź mnie po wodzie,
gdziekolwiek mnie powołasz.
Zabierz dalej niż mnie nogi mogą ponieść,
będę wierzył coraz mocniej,
w obecności mego Zbawcy.”

 

Poprowadź mnie,

Gdziekolwiek, a więc totalne zaufanie

Naucz ufać mi bez granic.

Niestety, ale stan obecnego chrześcijaństwa sprowadzony jest do intelektualizmu, grzebania w wersetach, walki na dogmaty. Szatan ma radochę.

Powiem Wam, że chrześcijaństwo intelektualne ma niewiele wspólnego z Bogiem. Czym się ono różni od przymusowego wyrecytowania wiersza na pamięć. Niedawno opowiadałem pewnej chrześcijance, jak w podstawówce dostałem 2e z wiersza, mimo że powiedziałem go w całości. Dlaczego dostałem więc dwóję? Ponieważ nie było tam akcentu, emocji. Wtedy wydawało mi się to krzywdzące, wszak cały wiersz pamiętałem.

Jeszcze innym przykładem uświadamiającym czym jest chrześcijaństwo bez Ducha, jest zaprogramowanie dzieci w systemach totalitarnych:

Nasz umysł jest w stanie nauczyć się wszystkiego.

Oczywiście, rozważanie Pisma jest ważne, ale ile z osób rozważających słucha głosu Boga?

Czy ja piszę coś niebiblijnego?

Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. 4 A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. 5 Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych”

Jana 10

 

Z tego wersu wynika pewna zależność. Jeśli owce słuchają GŁOSU BOGA (Ducha Świętego), to za obcym nie pójdą. Odwróćmy to. Za obcym (złym) pójdą osoby nie znające głosu Boga.

Jest to ważna rzecz, gdyż bez DS można zostać zwiedzonym.

Duch Święty jest Duchem Prawdy, a więc mając z nim kontakt idziesz ścieżką prawdy.

Codziennie mów: Panie Jezu, króluj mi Ty, niech się dzieje wola twoja nie moja.

Temat jest na dłuższy tekst.

 

Głos DS jest   zagłuszany w świeci. System szatana robi wszystko abyś nie słyszał głosu Ducha Bożego. Szatan lubi hałas:

 

Zły lubi hałas

 

 

Pisarze Starego Testamentu na określenie Ducha Bożego używali terminu ruah, czyli tchnienie, powietrze, wiatr. Nikt z nas nie widzi wiatru, ale działanie wiatru można poznać po skutkach, jakie on sprawia. Wiatr przesuwa chmury, porusza drzewami, spiętrza fale (por. Ps 107, 25).

 

Gdy Jezus zapowiada i obiecuje Ducha Świętego, nazywa Go właśnie z greckiego Parakletem (J 14, 16. 26; 15, 26; 16, 7). Słowo „Parakletos” tłumaczy się zazwyczaj jako „Pocieszyciel”.

Pochodzi od czasownika „parakaleo” (wzywam, proszę). Dosłownie oznacza: „Ten, który jest wzywany”. Najbliższe określenia parakleo to: obrońca, adwokat, doradca, rzecznik, asystent, pomocnik, opiekun.

Tak więc Duch Święty jest naszym adwokatem, kiedy oskarża nas diabeł, ale także opiekunem i pocieszycielem. To jest nasz przyjaciel.

To ktoś, kto jest powołany, aby być u czyjegoś boku i stawać w jego obronie. „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze — Ducha Prawdy (…); nie zostawię was sierotami” – mówi Jezus (J 14, 16). Dlaczego „innego”? Otóż w 1 J 2, 1 Parakletem nazwany jest także Chrystus, który wstawia się za nami. Współgra to ze słowami z Listu do Rzymian: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? (…) Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał?” (por. Rz 8, 31b-39).

 

Taka zbieżność, podobieństwo do relacji człowieka z DS. Osoby, z którymi mam kontakt telefoniczny (głosowy), mailowy, wiedzą jak mnie prowadzi Duch Święty. Prowadzi mnie inaczej niż chciałem, ale jest to bardzo bardzo przyjemne uczucie. Coraz bardziej widzę co Bóg ode mnie chce. Tak naprawdę sam siebie w sytuację konfliktu z DS się wpędziłem. Z jednej strony codziennie budzę się mówiąc: “Panie Jezu, Ty rządź mną, nie ja sobą”. Moje ja mimo owej deklaracji oddania, szło w inną stronę. Nie słuchałem głosu DS. No ale skoro codziennie się oddawałem Jezusowi, to siłą wyższą poprowadził mnie Duch Jezusa.

 

Ostatnio cytaty biblijne wyprowadzam do złożonych rozważań, ale (uwaga) tak mnie prowadzi Duch Święty. Nie moja jest to wiedza, aczkolwiek prorokiem nie jestem.

Po prostu czuję to co piszę.

Wracając do cytatu:

“”Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie,’ Iz 61”

 

Duch Święty posyła. Jest to Duch ruchu.

“posłał mnie”

abym:

“opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie”

 

Duch Święty poprzez nas, w nas działający głosi innym uwolnienie. Dobrą Nowinę. Tutaj głoszę to publicznie poprzez internet. Ruch jest inicjowany po drugiej stronie. Najpierw ktoś musi wejść na bloga. Ja tylko piszę, ale w realu (rzeczywistości poza internetowej) udało mi się odzyskać kilka osób dla królestwa niebieskiego dzięki Duchowi Świętemu. Mam zwyczaj wcześniej się modlić o takie osoby. Były to głównie osoby ubogie, ale ubogie w swym stanie. Według mnie najbardziej skuteczna taktyką ewangelizacji jest głoszenie Dobrej Nowiny osobom przezywającym jakieś problemy. Bezproblemowcy nie potrzebują ewangelii. Oni mają pieniądze, zdrowie, udane związki itp.

Rozejrzyj się więc wokół siebie, kto ma problemy w związku, z nałogiem, z pieniędzmi, zdrowiem i wyrwij go w imię Jezusa ze świata ciemności na Chwałę Boga Ojca.

Mam nadzieje, że się to wszystko klei bo się rozpisałem 🙂

Oddaj się Przewodnictwu Ducha Świętego. Nie walcz z Bogiem.

 

Chwała Bogu Ojcu za jego Ducha.

 

 

Zaktualizowane: 8 lipca 2016 - 10:56

4 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Chwała Bogu !

    Dzięki w imieniu naszego Pana i Króla Jezusa Chrystusa.
    Klei ☺ się a nawet powiem więcej świetny przekaz,aby nie walczyć z DB tylko podążać za Nim tak jak nas prowadzi.
    Chwała Ci Boże!

  2. Ostatnie akapity związane z bezproblemowcami, którzy nie potrzebują ewangelii i tymi, którzy mają problem- przez myśl przeszło mi: nikt nie przychodzi do Ojca jeśli ON go wpierw nie pociągnie. właśnie takim złym doświadczeniem Bóg ciągnie nas do siebie i wtedy potrzebujemy kogoś kto(jako narzędzie w rękach Ojca) pokaże nam BRAMĘ do Niego – Jezusa poprzez ewangelię.

  3. “Bezproblemowcy nie potrzebują ewangelii. Oni mają pieniądze, zdrowie, udane związki itp.” – czyż nie jest to prawda? Po co ludziom zamkniętym w swojej strefie komfortu Ewangelia, która musi ją zburzyć? Wedle myślenia takiego ktosia poświęcił on masę czasu na budowanie pozycji zawodowej, gromadzenie pieniędzy na czarną godzinę oraz pogłębianie wiedzy o świecie i może nawet religii nie po to, by to wszystko legło w gruzach.

  4. To prawda człowiek sukcesu prawie wszystko zawdzięcza sobie, człowiek upadły i skruszony następnie nowonarodzony wszystko zawdzięcza Panu Bogu

Dodaj komentarz

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish