Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Beata Pawlikowska prezentuje ideologie New Age

Już kilka razy spotkałem się z tym filmikiem. Tym razem u Małgosi. Przestrzegam przed tym przebiegłym materiałem.

Pozornie chce ona pomóc słuchaczom, ale przesłanie zawarte w jej przemowie jest jakby wyciągnięte żywcem z New Age.

 

Gro osób jest zafascynowanych tym satanistycznym wykładem.

Co Pani Beata mówi tym filmie:

“Nauczono nas że pojawi się osoba, instytucja, która wybawi mu życie, ale to nie jest prawda”

Jest taka osoba. Jest nią Jezus.

“Mnie nikt nie powiedział żeby budowac w sobie siłe i z niej korzystać.

Mówiono mi wyjdź za maż będziesz mieć dzieci i wtedy życie będzie miało sens, ale to nie jest prawda”

 

Co za ohydne stwierdzenie. Bóg stworzył człowieka, aby ten się rozmnażał. Ta pani gloryfikuje własne ego po nieudanym związku z Cejrowskim.

Kontynuuje “na szczęście nie poszłam wtedy za tą radą”

Jak będą w tej sytuacji myśleć kobiety? po co mi dzieci? a jak będą mieć, to po wysłuchaniu Pawlikowskiej utwierdzą się w tym, że najważniejsza jest kariera.

Co za brzydki feminizm.

“dostaje maili od mężatek i wcale nie są szczęliwe i nie są spełnione”.

“każdy z nas ma wystarczająco dużo siły by zmienic swoje życie”.

“każdy z nas może to zrobić samodzielnie”

Czyli wg Pawlikowskiej już nie potrzebujesz konsultacji z partnerem, nie potrzebujesz konsultacji z Jezusem, a dzieci to takie maskotki, które można w kąt wyrzucić.

“Przestań czekać na wsparcie, na kogoś kto ocali Cie z własnego życia. Możesz zrobić to sam. “

Normalnie jak z podręcznika dla akwizytorów. Wszystko sam. Po co Bóg, po co partner.

Sama Pawlikowska złamała przymierze przed Bogiem:

 

“W 1994 wziął ślub kościelny z Beatą Pawlikowską, lecz małżeństwo nie zostało zarejestrowane w urzędzie stanu cywilnego(sic!). W 2004 za pośrednictwem mediów Pawlikowska przekazała, że już nie są razem. Natomiast Wojciech Cejrowski wciąż utrzymuje, że jest żonaty, podkreślając nierozerwalność sakramentu małżeństwa. Oboje kategorycznie odmawiają mediom rozmów na ten temat.
BEATA PAWLIKOWSKA: „Z Wojtkiem Cejrowskim niedawno się rozstaliśmy. 10 lat temu wzięliśmy fragment ślubu, który pozwalał każdemu z nas pozostać w zgodzie ze swoim sumieniem. Ja chciałam pozostać wolna. Wojtek, jako katolik, potrzebował akceptacji Kościoła. Dlatego zgodziłam się na zawarcie kawałka ślubu. Chodziło o to, żeby Wojtek żył w zgodzie ze swoją wiarą, a ja mogłam pozostać wolnym człowiekiem. W dowodzie osobistym, w rubryce stan cywilny, mam napisane, że jestem panną, i to jest prawda. I nie sądzą, żeby to miało kiedykolwiek się zmienić.””

http://www.filmweb.pl/person/Wojciech+Cejrowski-729042/discussion/Co+do+%C5%BCony+Cejrowskiego-1199876

I ciekawy komentarz pod tym linkiem napisał niejaki smoking:

“Pani Pawlikowska po prostu dopuściła się oszustwa, gdyż małżeństwo nie interesowało tej Szanownej Pani o lekkich, z pewnością nabytych wśród wielu dzikich plemion, nienoszących odzienia, obyczajach. Pan Wojciech Cejrowski jest człowiekiem honoru i prawdziwym dżentelmenem, proszę Pani. Pozdrawiam serdecznie.”

 

 

Dalej mówi:

 

“Piszą do mnie ludzie; zona mnie nie rozumie, mąż się ze mnie śmieje. Chciałabym powiedzieć im: zostawicie ich”.

 

 

Co za bezpardonowe podejście, pełne pychy. Zostawcie jak nieużyteczne szmaty,

Wszyscy jesteśmy zależni. Od Boga, od partnerów, od dzieci. ta Pani buduje królestwo szatana w myśl ideologi New Age – jesteś bogiem.

Ta kobieta pierze mózgi ludziom, ale w szczególności innym kobietom.

Pracowała dla syjonistycznej GW i dla… Playboya.

Pawlikowska  wygląda na bardzo rozchwianą emocjonalnie i nieszczęśliwą, mimo głoszonych przez nią niby optymistycznych tez. Oglądając ten show ma się wrażenie, jakoby była ona nawiedzona. Strasznie negatywne emocje czuć od tej kobiety.

 

Pełna koncentracja na sobie. Rodzina się nie liczy, drugi człowiek się nie liczy. Ważne jest własne pyszne JA

Zaktualizowane: 16 czerwca 2016 - 09:44

24 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Gdzieś czytałam, że została zgwałcona. To na pewno się odbiło na jej psychice.

    1. a widzisz…
      ale psuje ludzi przez takie wykłady.
      Ludzie ze świata przyjma ja jako autorytet

        1. Link trochę mi się nie udał, ciągle trzeba klikać. Ale z tego co mówi bije totalne zagubienie, autodestrukcja. Po prostu brak drogowskazu w życiu, brak światła, brak prawdy.

          Jana 8:12 “A oto znów przemówił do nich Jezus tymi słowami: «Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia».”
          Jana 14:4 “Znacie drogę, dokąd Ja idę”. 5 Odezwał się do Niego Tomasz: “Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” 6 Odpowiedział mu Jezus: “Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście”.

          Cały dzień za mną chodzi dziś Ewangelia Jana. Ilekroć to czytam mam łzy w oczach. Dziękuję Boże za Twoje Słowo.

          1. Pierze ludziom mózgi….rozbija małżenstwa poprzez swoje tezy szatanskie…powołuje się na Boga a w rzeczywistości postępuje wbrew 10ciu przykazaniom…zmienia partnerów jak rękawiczki

  2. Szczerze mówiąc miałam do niej mieszane uczucia. Z jednej strony pisze fajne samouczki nauki języków obcych, seria odnośnie zdrowego żywienia również była pouczająca, jednak cykl ksiązek “w dżungli podswiadomości” jest … (łagodnie mówiąc) daleki od prawdy.

    Teraz już wiem co mi nie pasowało ;D No ale po jej książki sięgałam jak jeszcze wędrowałam na pograniczu ;P

    1. “Z jednej strony pisze fajne samouczki nauki języków obcych’

      To, że ktoas jest dobrym mechanikiem, nie oznacza, że jest dobrym człowiekiem

  3. Dla mnie to bardzo zagubiona osoba,która nie poznała miłości naszego Pana.
    Żyje według swojego widzimisię tym samym oszukując się,że jest wolna i niezależna.Prawda niestety jest inna służy temu światu i niesie zgorszenie poprzez promowanie buntu wobec Boga.
    Ze swoim życiem może robić co się jej żywnie podoba ,ale czy zdaje sobie sprawę z tego,że pociąga za sobą tłumy ludzi.

  4. Zauważyłam, że jest to regułą, iż osoby które nie poznały Boga, mają w sobie taki niezaspokojony głód. Wszystkiego trzeba im dużo, bo uważają, że ich życie kończy się, gdy odłożą ostatni raz widelec. Stąd gonią za pieniędzmi, często zmieniają kochanków, latają po całym świecie, próbują wyrafinowanej kuchni, ale i tak zaspokaja ich to tylko na chwilę. Przypomniało mi się, że słuchałam kiedyś programu radiowego pani Pawlikowskiej, w którym opowiadała, że bała się iż zaraz umrze, gdzieś tam w górach. Rozmyślała wtedy, robiąc bilans swojego życia i stwierdziła, że było bardzo dobre, bo była w wielu miejscach 🙁 Myślę, że wystarczy spojrzeć w niezmiernie smutne oczy tej Pani i wiele już nie trzeba pisać …

    1. ja tak mam że ciągle czuję ze muszę szukać czegoś jeszze, że prawda im bardziej się zbliżam tym bardziej się ode mnie oddala. nie wiem dlazego tak jest, inni w moim otoczeniu tak nie mają. albo się nie zastanawiają, albo przyjmują na wiarę. Co z tego że czytam Biblię, chodziłam do niedawna do kościoła, modlę się czasem jak na nic to. na wszystkie możliwe spsooby probvuje się czegoś dowiedzieć, poznac i nic. teraz ogarnął mnie smutek i mam mętlik w głowie od tego wszystkiego. Moze kazdy po trochu ma rację. beata tez ma trochę racji w tym co mówi, w zasadzie nawet sporo racji…jak jestem smutna to jedynie sama mogę zmienic ten stan bo inni nie wiedzą jak, albo najzwyczajniej ich odpycham w takim stanie i czekają az mi przejdzie,

  5. No fakt…kobieta tkwi w new ageowskim swiatopogladzie.Niestety jej ksiazki czytają tez chrześcijanki.Zauwazylam ze new age wciska sie do kręgów chrześcijańskich przez propagowanie zdrowego stylu zycia jesli chodzi o odzwianie i oczyszczanie organizmu, realizowanie marzeń…taka furtkę sobie znalazły duchy zwodnicze.
    Tez właśnie chce nam sie to teraz wciskać do wspólnoty, w której jestem.Wlasnie jestesmy na etapie konfrontacji z tym, co za tym stoi i zaczyna robic sie ciekawie…

    1. Z deka nie rozumiem co do new age ma oczyszczanie organizmu czy też zdrowe żywienie? Uważam, że oczyszczanie organizmu jest bardzo ważne i pozwala cieszyć się zdrowiem na dłużej podobnie jak i szeroko rozumiane zdrowe żywienie. Biblia zachęca do zdrowego żywienia 🙂 Modlisz się:”chleba naszego powszedniego” powszedni – zwykły, codzienny! Codzienny znaczy robiony co dzień czyli świeży, naturalny taki właśnie być powinien niestety człowiek sprzeniewierzył się temu i produkuje chlebopodobną popelinę, która przyczynia się do wielu chorób. A jeśli ktoś nigdy nie oczyszczał organizmu to polecam bo naprawdę zdziwicie się co z was dosłownie “wyleci” 🙂 Niestety ale ideogia new age i tu masz rację szturmuje i to zaskakująco łatwo organizację jaką jest KRK spójrz tylko jak łatwo są dostępne kursy wszelkiej maści yogi w pomieszczeniach kościelnych, w katolickich szkołach nawet dzieciom wciskają kids yoga jakieś bzdurne medytacje, tybetańskie dzwonienie w rondle 😛 itp.

      1. “Z deka nie rozumiem co do new age ma oczyszczanie organizmu czy też zdrowe żywienie? ”
        Ja również, ale trzeba przyznac, że tam gdzie zdrowe żywienie, przeważnie pojawia się też new age joga medytacje itp. Szukałam jakiś czas temu kursów o tematyce zdrowotnej a konkretnie naturalne leczenie / żywienie i w zasadzie w wiekszości ofert które znalazłam pojawiały się też elementy medycyny wschodniej. Również ciekawy jest podział między mięsożercami a wegetarianami,kążdy z nich ma swoje racje, no ale pewnie jak we wszystkim liczy się umiar i zdowy rozum 🙂

      1. Uwierzyła kłamstwu węża…

  6. Jasne, ze zdrowe odzywianie, wyrzucenie ze swojego menu smieciowego jedzenia nie jest zlem.Tylko w tych kregach to jest jeden z wazniejszych elementow robiacych bozka z ciala, wyglada, zdrowia.Poswieca sie temu mnostwo czasu, pieniadzy I wierzy sie, ze mozna przez odpowiednie diety, oczyszczanie miec 100% wplyw na swoje zdrowie- co nie jest prawda.Tak Przy okazji tego wszystkiego podlacza sie niekonwencjonalne leczenie niekiedy zahaczajace niestety o znachorstwo I okultyzm.Jest tez przy tym wszystkim mnostwo manipulacji, klamstwa I zerowania na ignorancji lub glupoty ludzkiej.Jest taka bardzo popularna stronka w necie-Bioslone.To stronka na temat zdrowia.Jej tworca zajmuje sie biala magia…tak przy okazji.

    1. Trzeba odsiewać. Słonecki zrobił kawał dobrej roboty tłukąc ludziom do głowy, że organizm jest genialnie pomyślany i w większości przypadków sobie poradzi bez medykamentów. Niestety jest bioenergoterapeutą. O ile kojarzę chyba też katolikiem?

      1. Odsiewac…mówisz…trudno ludziom, ktorzy Ducha Prawdy w sobie nie maja rozróżnić.Zaczynaja sie zastanawiać,dopiero wtedy jak cos nie tak zaczyna sie dziac z ich psychika i ciałem lub dziećmi, jesli je maja.

        Nie moze byc ktos i chrześcijaninem i okultysta jednoczesnie.W jednym źródle nie płynie słodka i gorzka woda jednoczesnie.
        Ci, ktorzy zajmują sie bioenergioterapia i biała magia nie nalezą do Jezusa Chrystusa ale wiadomo do kogo nalezą.I maja wpływ demoniczny na innych.

        Ja naprawde wiem co mowie – jesli chodzi o ten temat.
        Wielu ludzi bardzo poranionych duchowo jest po tych różnorodnych praktykach.
        Kiedy sie nawracają potrzebują modlitwy uwolnienia a i potem sa i opresje i dręczenia i trzeba sie nauczyć sobie z tym poradzić.A wszystko zaczyna sie niewinnie, sprytnie sie wciska i grunt dbania o własne zdrowie jest świetnym gruntem by sie uwikłać na początku bardzo niezauważalnie.Bo to wszystko małymi kroczkami sie dzieje.
        Oczywiscie nie namawiam by o zdrowie własne nie dbać 🙂 wicie, rozumicie 🙂
        Ale dbanie o swoje zdrowie obsesyjnie jest robieniem bozka ze swojego ciała.To Pan nam dał cialo, to ON wie jak ono działa- najlepiej zna jego mechanizmy i jak chodzimy z Nim- ale tak naprawde, całym sercem- daje nam wskazówki i w tym.Naprawde.Bo jest zainteresowany wszystkimi aspektami naszego zycia.Ale jak chodzimy z NIM to wtedy zycie jest zrównoważone i uwaga jest skoncentrowana na NIM a nie na swoim ciele, zdrowiu lub czym innym.W centrum jest On i jesli jest 🙂 to nie ma obsesji na tym czy na owym bo człowiek wie, ze Ojciec o niego dba.
        Nie mamy 100% kontroli nad swoim zdrowiem.To kłamstwo.Jest o wiele wiecej czynników by ono było niz tylko zdrowe jedzenie i oczyszczanie organizmu…
        No i ponieważ tak jest…to gdy człowiek nie jest Własnością Pana Jezusa to zaczyna szukać różnorodnych metod by je zachować.I to właśnie diabeł doskonale wykorzystuje podsuwając rozne działania, zachowania, ktore czesto sa magia ale z etykietkami, ktore maja na celu zmylić człowieka…ze nie…to magia nie jest.

  7. Sorry, ale ta kobieta mówi prawdę, każdy sam powinien dbać o swoje życie, a nie czekać aż ktoś go wybawi, starać się aby coś w życiu mieć. Ja jestem wierząca, ale Bóg nie spełnił moich błagań, dopiero gdy sama się za nie zabrałam osiągnęłam to czego chciałam. Teraz zawsze się zastanawiam jak rozwiązać problem, a nie liczę, że się sam rozwiąże.

    1. W wielkim skrócie chciałaś wykorzystać Pana Boga do spełnienia swych cielesnych pragnień a nie oddać mu chwałę, narodzić się na nowo, przestrzegać Jego przykazań by szukać Jego łaski i miłosierdzia, co jest znacznie lepsze od tych cielesnych, pustych, marnych rzeczy. Nie szukałaś życia wiecznego, lecz życia teraźniejszego, które prędzej lub później się skończy.

      Tak, idąc tym tokiem rozumowania, ta kobieta ma rację. Lecz czy ten tok rozumowania jest prawidłowy?

    2. Ta,ta,ta kobieta mówi prawdę,ale tego świata.?
      A pytałaś Boga co On chce,żebyś dla Niego robiła?
      Naśladowcy Chrystusa wszystko powierzają w ręce Boga i to On dba o nasze życie.

Dodaj komentarz

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish