Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

DEMONICZNE GLOSOLALIA

Tekst znanego pisarza chrześcijańskiego Alfreda Palli przedstawiam poniżej ku rozważeniu:

“Istnieją udokumentowane przypadki demonicznego mówienia językami w środowisku spirytystycznym, szamańskim i charyzmatycznym. James Beshires, były zielonoświątkowy pastor, opisał niektóre w książce “Praise the Lord!”:
„W czasie nabożeństwa, na którym byłem obecny, pewien człowiek przemówił obcym językiem, a inny wyłożył jego słowa zebranym. Następnie wstał mężczyzna, który był gościem i powiedział:
– Jestem Żydem. Słyszałem o darze języków i przyszedłem zobaczyć, jak to wygląda. Ten człowiek przemówił po hebrajsku, ale nie chwalił Boga, jak to wyłożył interpretator, lecz przeklinał Boga!
Przy innej okazji w mojej obecności jeden z członków kościoła przemówił językami, a jego słowa interpretator wyłożył jako: ‘Jam jest Bóg, oddajcie mi chwałę i cześć’. Na tym nabożeństwie była para, która przybyła tego wieczoru z Nowego Jorku. Mężczyzna wstał, przedstawił się i powiedział:
– Byłem kilkakrotnie na nabożeństwach w kościele zielonoświątkowym, ale dotąd nie słyszałem nikogo mówiącego językami. Przyszedłem dzisiaj, aby zobaczyć jak to wygląda. Jestem Włochem i to poselstwo było w języku włoskim, ale zamiast ‘Jam jest Bóg, oddajcie mi chwałę i cześć’, jak wam je wyłożono, faktycznie brzmiało: ,Jestem jest szatan. Jam waszym panem i władcą’.
Co ciekawe, żadne z tych doświadczeń mnie wtedy nie zastanowiły, bo nie byłem przygotowany na przyjęcie wniosków, jakie się nasuwały. Jednak później, kiedy studiowałem temat mówienia językami, przekonałem się, że diabeł potrafi i wykorzystuje ludzi, którzy opróżniają swój umysł i wypowiadają dźwięki, jakie przychodzą im na język. Bóg mówi, abyśmy Go czcili w duchu i w prawdzie. Diabeł zaś łatwo przejmuje stery umysłu, kiedy uwalniamy go spod kontroli.
W opisanych przypadkach chodziło o rzeczywisty język, mimo że nie był znany osobie, która nim przemówiła. W wielu, może w większości przypadków użycia ‘języków’ w ruchu zielonoświątkowym nie chodzi o żaden ludzki język. Eksperci zajmujący się przez całe życie lingwistyką sprawozdają, że te ‘języki’ są pozbawione cech inteligentnej mowy. Zwolennicy współczesnych ‘języków’ mówią, że to znak ich niebiańskiego pochodzenia i tylko ci, którzy mają dar ich ‘przekładu’ mogą podać ich znaczenie. Jednak, kiedy nagranie mowy językami przekładają osoby z darem wykładania języków, to przekładów jest tyle, ilu jest przekładających.”
Znajomy, który zna Ew. Jana na pamięć po grecku, poszedł w Holandii do KZ. W czasie, kiedy ludzie wstawali i mówili językami, on też wstał i zacytował kilka pierwszych wersetów Ew. Jana. Zaraz wstał ktoś z darem wykładania języków i przełożył jego słowa mniej więcej tak: Duch Św. wzywa nas przez tego brata, abyśmy się modlili o chrześcijan w Chinach, którzy cierpią tam straszne prześladowania. Na to otworzył grecki NT i przeczytał im te same słowa, które słyszeli od niego wcześniej: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1:1-5). Ten przykład świadczy, że często to, co się bierze za dar tłumaczenia języków, jest w najlepszym przypadku oszustwem.
Biblia ostrzega, że Szatan podrabia znaki, cuda i dary duchowe, w tym mówienie językami. Dlatego w sprawach duchowych nie należy ufać zmysłom i odczuciom, lecz trzeba się opierać na Piśmie Świętym. Więcej o tym można przeczytać w moich książkach: “Poznaj swoją osobowość i dary duchowe” oraz “Niewidzialna wojna o Twoje życie”:”

 

_______________

 

Przy okazji.

Otrzymałem info od Zuzy o autorach konferencji dla kobiet, której info wstawiłem kilka dni temu.

Otóż:

Organizator to Henryk Wieja, głosiciel Ewangelii Sukcesu, który uczestniczył w ,,Awakening Europe” ma powiązania z kościołem Rzymsko katolickim.)

Od 2:18:50 Henryk i Alina Wieja:

wf1.xcdn.pl/files/14/06/12/605311_IMG_1546_4.jpg
wf4.xcdn.pl/files/14/06/12/605314_IMG_1542_4.jpg
wf2.xcdn.pl/files/14/06/12/605318_IMG_1539_4.jpg
wf3.xcdn.pl/files/14/06/12/605323_IMG_1538_4.jpg

Awakening Europe – Henryk i Alina Wieja:

ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=1785

 

 

tak więc lepiej tam nie iść.

Mnie podesłano te informację i zgodziłem sie na opublikowanie ponieważ wcześnie miałem info o zwiedzeniach autora maila z konferencji. Nie wiem co jest grane.

Zaktualizowane: 2 marca 2016 - 17:53

43 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Z rozpoznawaniem zwiedzenia babilońskiego różnego rodzaju bez Słowa Bożego jest jak chodzenie po polu minowym bez wykrywacza

  2. Mądra, zgodna z Biblią mowa to dar od Boga. Bólu wszelakiego rodzaju uśmierzanie to błogosławieństwo Pańskie.

    1. Ewangelizowanie to Jezusa naśladowanie.

  3. Cytat pochodzi również z książki “Poradnik walki duchowej” A.Palli. Jeśli ktoś mówi językami nie jest to budujące w sensie mówi i nic z tego nie rozumie to pochodzenie od Boga jest wykluczone. Jednak czy można z góry przekreślać boskie działanie w takich sytuacjach ja bym była sceptyczna. Nie bez powodu jest cytat w Biblii “Badajcie duchy”

    1. dlatego badamy, a detektyw bada najlepiej 🙂

      1. no to nie tak, że najlepiej

        ostatnio Dominik naprowadzil mnie na pewien stan myslenia. Otóż ja mu podziekwoalem za tekst Zaca, on ‘podziekuj Jezusowi”. Zacząłem mysleć, czy nie przesadza, bo przecież to on umiescił tekst, jego wola.
        I wtedy przypomniał mi sie cytat z Jana

        “1 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym1, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. 2 Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. 3 Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. 4 Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeśli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. 5 Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. ”

        Owoc obfity jest tutaj miarą.
        Tak więc zgodzę się, że badam i często może i dobrze badam, ale po pierwsze, jeśli dobrze badam to jest tego owoc, po drugie jest to od Jezusa.
        Reszta musi ocenic w duchu czy daje dobre owoce czy złe.

        Będąc w Jezusie nas już nie ma.

  4. Złote reguły: kto za tym stoi, z kim on trzyma, co reprezentuje (jakie nauki) i kto go finansuje

  5. Paweł Misiaszek

    Kompletnie nie rozumiem tego przemawiania obcymi językami i to w sytuacjach gdzie wszyscy zebrani stanowią jedną narodowość. No, bo co to ma za sens, że jeden zaczyna słowotok w obcej mowie, a inny tłumaczy reszcie… Po co to komu? Przecież Pismo nie zawiera żadnych sekretów, a co więcej zostało objawione ludziom prostym, a nie uczonym i poliglotom. Rozumiem działanie misyjne/apostolskie wśród obcych ludów, ale żeby zbierać się we własnym gronie i komplikować rzeczy proste, dodatkowo narażając się na zwiedzenie… Bardziej przypomina mi to seanse spirytystyczne niż studium biblijne… Zresztą co tutaj studiować? Wszystko wyłożone jak (za przeproszeniem) “Abel krowie” – wystarczy “tylko” wdrażać w życie… i to jest dopiero trudne…

    1. Duch Prawdy, który ma nas wszystkiego nauczyć mówi mi, że nie ma niczego takiego, a dar języków to dar mówienia w wielu dialektach i językach – czyli po prostu mowa Językami NARODOWYMI. I ktoś kto ma talent do tego – takbym to nazwał.

      Oczywiście, wiem, dzieje apostolskie etc… ja idę za słowem Pana Jezusa, a on mówił BACZCIE. bo WIELU będzie. 🙂

  6. Mam propozycję sondy-wiek czytelników/zawód itp.

    1. Paweł Misiaszek

      *miejsce zamieszkania

  7. Jak apostołowie przemawiali językami to wszystkie narodowości słyszały słowa we własnym języku choć mówił jeden człowiek. Nie trzeba tłumacza. Była o tym ostatnio dyskusja w temacie o otwarciu drzwi dla zła. Utrzymuję swoje twierdzenie, że z takiej mowy musi coś wynikać(owoce)np. ewangelizowanie afrykańczyków. Bóg nie robi nic na pokaz żeby mówili- “patrzcie, mówi językami to na pewno jest gość od Boga”.

    1. Paweł Misiaszek

      Dokładnie – Wysłany i natchniony przez Boga nauczał/przemawiał bez tłumacza, a “budowniczowie wieży Babel” się dziwowali, że wszystko rozumieją.

  8. Głuchy Dziadek

    Jakiś czas temu przemówiłem w językach, prosiłem o to Boga przez 3 dni gorliwie.
    Modliła się o to przy mnie też pewna siostra i po tych trzech dniach podczas wielbienia Pana przemówiłem, tak że upadłem aż w przód..
    Wtedy coś przestałem mówić..
    Ostatnio zacząłem znów mówić już trwale, mój język podobny jest do tego który Torben używa.
    Lecz od dwóch dni zaprzestałem się modlić nimi, blokuje to a narzuca się.
    Nie chce się modlić tym już gdyż nie mam żadnego dowodu na to, że jest to od Boga na pewno.
    Ze względu na bezpieczeństwo dla Duszy mojej wolę modlić się słowami, które rozumiem.
    Zniechęciło mnie do modlitwy językami pewna bardzo niepokojąca rzecz, która czasami się zdarza.
    Pierw powiem o bardzo dobrej rzeczy..
    Modliłem się pewnego dnia w języku, wielbiłem bardzo mocno Boga. Wzniesione dłonie miałem do góry, zamknięte oczy, i w pewnej chwili przestałem czuć dłonie, tak jak by przestały one istnieć, ciężar kompletnie znikł a przed oczami stało się jasno a nie ciemno mimo zamkniętych oczu.
    Poczułem ogromny pokój i radość.
    Dzień wcześniej miałem sen gdzie rosjanie zastrzelili mnie i czułem to samo, tak jak bym uchodził z ciała, taka lekkość.
    Ciekawe przeżycie.
    Następnym razem jak modliłem się to już było coś niepokojącego.
    Zamknięte oczy, wzniesione dłonie do góry, żarówka świeciła nade mną, więc mimo zamkniętych oczu miałem w miarę jasno przed oczami bo powieki cienkie są i prześwitują. Po chwili modlitwy językami zaczęło się wszystko zaciemniać jakimiś okropnie czarnymi plamami, tak jak by ciemność kompletna zaczęła ogarniać mnie.
    Odrazu zaprzestałem modlić się tymi językami i to ustępowało gdy wołałem do Jezusa.
    Od tamtego czasu blokuje to. Mowa językami nie zbawi mnie, a może mi narobić szkód jeśli tylko nie jest to od Boga.
    I wam polecam, jeśli tylko wasze przeżycie ma choć jeden szczegół niepokojący, zostawcie to i odczekajcie aż Bóg potwierdzi wam czy to dobre jest.
    Ja prosiłem Boga mocno by mi powiedział czy to dobre jest i chyba dał znak, że nie.
    Niech to będzie świadectwo dla was.

  9. “I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu.” Objawienie 13:13-14

    Ogień w Piśmie Świętym symbol darów Ducha Świętego i zarazem samego Ducha Świętego, które są sprytnie podrabiane, aby zwodzić i odciągać ludzi od prawdy przez różne znaki i fałszywe cuda, w celu zjednoczenia całej ludzkości w Wielkim Babilonie.

    https://www.youtube.com/watch?v=yTZUSLaPfkc

      1. właśnie RA byl przedstawiony w filmie Bogowie Egiptu jako płonąca postać

      2. Odniesienia ze ST: ” (8) Przeto oczekujcie Mnie – wyrocznia Pana – w dniu, gdy powstanę na świadectwo, bo postanowiłem zgromadzić narody, zebrać królestwa, aby wylać na nie moje oburzenie, cały mój gniew zapalczywy, bo ogień mej zazdrości pochłonie całą ziemię.” [So 3:8] ” (18) Ani ich srebro, ani ich złoto nie zdoła ich ocalić w dniu gniewu Pana, gdyż ogień Jego zapalczywy strawi całą ziemię; bo dokona zagłady – zaiste strasznej – wszystkich mieszkańców ziemi.” [So 1:18] ” (1) Dmijcie w róg na Syjonie, a wołajcie na górze mej świętej! Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pański, bo jest już bliski. (2) Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i mgły. Jak zorza poranna rozciąga się po górach lud wielki a mocny, któremu równego nie było od początku i nie będzie po nim nigdy aż po lata następnych pokoleń. (3) Przed nim ogień pożerający, a za nim płomień palący; ziemia ta jest przed nim jak ogród Eden, lecz po nim będzie pustym stepem i przed nim nikt nie ujdzie.” [Jl 2:1-3]

  10. Witam wszystkich, nie przepadam za komentarzami, ale jakby ktoś chciał ogarnąć temat (bo widzę, że jest dużo niezrozumienia) to zapodaje artykuł, który kiedyś skleiłem:
    https://thelastguild.wordpress.com/2015/12/24/modlitwa-jezykami/

    Szczegółowe info jest w materiałach na końcu.

    Diabeł nie bez powodu odciąga ludzi od modlitwy językami i ją podrabia. On dobrze wie co ona może zdziałać.

    Chcecie to możecie zawsze do mnie pisać / dzwonić itd. to powiem ile wiem w temacie.

    Pozdrawiam w imieniu Pana Jezusa 🙂

  11. Trzeba się modlić do Ducha Świętego o mądrość.

    Ostrożność i weryfikacja tylko z Pismem Świętym.

  12. Głuchy Dziadek

    trafiłem przypadkiem na to:
    jackowski w 2011 roku dostaje wizje związaną z powstającymi dziurami na całym świecie:
    https://www.youtube.com/watch?v=TnVwHgbDeWI
    i tutaj coś ciekawego związanego z jego słowami:
    http://losyziemi.pl/rosja-na-uralu-powstala-ogromna-dziura-w-ziemi-z-powodu-prac-w-pobliskiej-kopalni-potasu

    Zawsze to jakaś odrębna teoria powstających dziur.

  13. Naprawdę ciekawy artykuł. W temacie mówienia nieznanymi językami mam zdecydowanie więcej pytań, niż jakichkolwiek odpowiedzi. Wiem tylko, że taki charyzmat istnieje, bo mówi o nim NT. Z pewnością nadal na tym etapie rozwoju duchowego niezbyt pojmuję duchowe korzyści z mówienia nieznanym językiem. Argumenty z artykułu Zaca Poonena zahaczającego o ten temat https://detektywprawdy.pl/2016/02/19/odwroc-sie-od-swiatowosci-i-zostan-ochrzczonya-duchem-swietym nie wydały mi się do końca zrozumiałe. Dobrze Detektywie, że drążysz ten temat.

  14. Powtórzę się,jeśli jest oryginał to zawsze bedą podróby.

    Jeśli gdzieś zobaczysz fałszywkę pieniądza,to już na zawsze odmówisz obracania pieniędzmi?
    Ja prosiłam,Panie,jeśli to nie od Ciebie,to zabierz to,niech to zniknie,bo diabeł oczywiscie ZAWSZE przychodzi i mówi : wymyslasz to sobie sam(a).
    Oczywiście nie znikło,bo prosiłam Pana i nie dostałam węża.

    By mieć dar np.języków, musisz mieć najpierw dawcę darów tj.Ducha Sw. wewnątrz siebie ,a więc największy dar od Ojca-Ducha Swiętego.
    Ew.J 7.37
    W ostatnim zaś, najbardziej uroczystym dniu święta, Jezus stojąc zawołał donośnym głosem: “Jeśli

    — (J E Ś L I !!-to jest warunek, PRAGNIENIE jak pragniesz wody na pustyni )

    ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije!

    (przyjdz i pij,nie języki ale Ducha Sw.,pamietaj ,że nie da się pic z zamkniętymi ustami)

    38 Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza”. 39 A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był , ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony

    Dz 2.4-“i napełnieni zostali D.Sw. i zaczeli mówić innymi językami

    (w jaki sposób?)

    tak jak im Duch poddawał.”

    Gdy Duch Sw.znajdzie się we wnętrzu człowieka,daje znak ,już jestem tzn.poddaje twojemu językowi swój język,którego rozum nie przyswaja.
    I to jest kamień potknięcia ,trzeba się stac jak dziecko (jak gaworzące,ufne dziecko) inaczej nic z tego ,ponieważ rozum chce kontrolować ,mówi,nie poddam mego aparatu głosowego,bo nie rozumiem i myśli ,to przeciez głupie,dorosły człowiek gaworzący jak dziecko.
    Tacy rozumowcy maja pod górkę.
    Trzeba stac sie niejako głupim dla Chrystusa.
    Tym znakiem języków D.Sw.potwierdza swa obecność.
    Taki jest wzorzec biblijny i kropka.

    Po czym Piotr rozpoznał,że Korneliusz i inni otrzymali Ducha Sw.?

    Po mówieniu językami.
    Dowód biblijny:

    Dz 10. 45
    ” I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan.
    46 SŁYSZELI !
    bowiem, że mówią JĘZYKAMI i wielbią Boga. 47 Wtedy odezwał się Piotr: “Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego TAK SAMO !! jak my?” 48 I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa.

    A jak Piotr i 120 osób otrzymało dar Ducha Sw.?

    Dz 2.4-“i napełnieni zostali D.Sw. i zaczeli mówić innymi językami

    Kto chce z tym dyskutowac jego sprawa ,ja mówię o wzorcu z Pisma Sw.
    Bóg jest konkretny i nie mówi domyśl się ,masz czy nie masz .
    U niektórych osób ten znak jest jednorazowym znakiem ale wiekszośc otrzymuje go jako dar na stałe.
    Mój mąz otrzymał “tylko” znak ale poniewaz usilnie pragnął, (a Paweł mówi “usilnie STARAJCIE się o dary duchowe”)po 3 dniach wróciły języki jako dar na stałe,samemu tego sie nie da wyprodukowac absolutnie.
    Wówczas mąż jeszcze nie znał tego wersetu Pawła,by usilnie się starać,on po prostu jak dziecko bardzo pragnął i Pan dał mu języki jako dar ,a nie jednorazowy znak.

    Paweł pisze w 1 Kor.14.5 ,że chciałby ,aby WSZYSCY modlili sie językami ale skoro chrzescijanie podlewają to niewiarą czy wręcz kpiną to bez wiary nie moga tego wziąc.
    (bo bez wiary nie mozna się Bogu podobac-to znamy)
    a Pan ma dla wszystkich -tylko trzeba pragnąć!

    Ja modlę się dużo językami i buduje to mojego ducha niesamowicie ,a moja siostra w Chrystusie mówi ,ze nie chce ,więc nie ma.
    Sprawiedliwy mój z wiary zyć będzie ,wiara dotyczy szerokiej gamy,całego obszaru życia człowieka więc ducha,duszy i ciała.
    Podsumowując,jesli pragniesz,to poproś i z wiarą weż (TU GRECKIE SŁOWO MA 2 ZNACZENIA “OTRZYMAC” ALE TEZ “WZIĄĆ”)

    bo Ojciec na 100% chce dać,nie mówi “może”dam ale mamy obietnicę 100 %:

    Ew.Łk 11. 13 Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba DA (DA DA DA DA !!) Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.

    W historii chrzescijaństwa nasi bracia i siostry modlili się i mówili językami,nawet uważano je za czarownice w związku z tym i palono na stosie.
    A diabeł?No cóz,ten oszust bedzie tworzył podróby ,by zniechęcić innych ale ja prosiłam Ojca i nie dostałam węża ani kamienia.
    Ja sama prosiłam i otrzymałam,a na mego męża włożono ręcę, prosząc Pana o dar D.Sw.ze znakiem języków zgodnie z wzorem biblijnym.
    Sa tacy,którzy uwazaja,że Jezus Chrystus NIE jest wczoraj dzisiaj i zawsze ten sam,ich sprawa,sami sie ograbiają.
    Kto nie spróbował,nie pragnie, niech zamilknie i nie zniechęca innych do bogactwa stołu Pańskiego.
    Jeszcze dodam,że Duch Sw.to dar,a na dar się nie zarabia.

    Paweł mówi,że kto językami mówi siebie buduje,tłumacze dołozyli słowo “tylko” ale w orginale tego nie ma.
    Słowo budować w gr. oznacza budować dom, podnosic, ulepszac,układac, opierać coś na czymś,NABIERAĆ ŚMIAŁOŚCI.
    5 min. modlitwy językami nie czyni zmiany ale duuuużo dłużej dużo zmienia.
    Przede wszystkim odchodzi lęk,niepewnośc czy jak to nazwać a przychodzi odwaga od Pana dla Pana.
    Duchowy człowiek jak cielesny ma zmysły tyle że duchowe,więc wzmacnia się mój wzrok duchowy,słuch duchowy ,węch itp.
    Silny duchowy człowiek,gdy przychodzi na spotkanie wspólnoty przynosi inną jakosc ,bo jest silny,odwazny,
    dlatego Paweł mówi,ze CHCĘ byscie
    WSZYSCY
    mówili językami.
    Kiedy nie wiem o co się modlić,jak sie modlić albo mój rozum, moje ciało nie ma sił,modli sie mój duch językami i wewnątrz jest spełnienie,zaspokojenie.Alleluja!
    Kiedy nie umiem wypowiedziec zachwytu dla Boga,Jego dzieł,bo język za ubogi to po “wymodleniu się językami przychodzi wewnatrz,w duchu swiadomość wyrażenia tej głębi,której wczesniej rozumem,jez.polskim nie mogłam wyrazic.

    To trzeba po prostu samemu przezyc.
    Nie mówie tu o naduzyciach niektórych osób,które pewnie nieswiadomie ale robia złą robote zniechęcając postronnych do języków a diabeł wtedy zaciera swe brudne łapy,że ma 1 wroga języków więcej a Pan przecież chce bysmy tego daru pragneli,bo jest dobry i Pan i Jego dar.
    Mozna NAWET rozmawiać z kims po polsku i w tym samym czasie wewnątrz Ciebie Twój duch modli siĘ językami poddawanymi przez Ducha Sw.,duch nie rozum.
    To jest tak piękne i potrzebne ale dla rozumu niepojete.
    Gdyby nie było potrzebne ,Pan by nie zawracał tym głowy sobie i nam.
    Dziekuję Bogu ciągle za ten dar,bo sprawia ogromna róznicę w jakosci modlitwy,w odwadze..
    Duch Sw.poprzez mojego ducha modli sie.
    Przychodzą czasami tłumaczenia tego,kiedys nawróciła sie kobieta,bo okazało sie,że mówiłam przy niej dialektem włoskim,który ona znała,bo pracowała we Włoszech.
    Rózne swiadectwa.
    Duch widzi to,czego ciało nie widzi i pobudza często do modlitwy językami,i człowiek otrzymuje np.pomoc,ochronę w jakims nieprzewidzianym przez rozum momencie , wstawiennictwo o innych, często nieznajomych.
    Mnie nikt nie uswiadamiał,ja zapragnęłam więcej i Pan dał,jesli ktos parkuje,to nie otrzyma,bo nie chce.
    Jest to potężne odpocznienie w modlitwie.
    Bóg jest dobry i w tym tez dał taką cudowną łaskę.
    Taka modlitwa jest potężna,skoro diabeł tak zwalcza języki ale to taki poboczny logiczny argumencik.

    Otrzymanie daru jest za darmo a więc łatwe a niesienie krzyza nie,to wysiłek.
    Bez np.jezyków tez mozna pójsc do piekła, jesli nie niesie się krzyża.

    Paweł mówi o miłosci i dodaje: usilnie starajcie sie o dary dychowe.
    Ciekawe:

    USILNIE !!! 1 Kor 14.1

    Hmm..,wnioskuje,że to musi byc dobre,żeby nie powiedzieć potrzebne skoro mam usilnie sie starac,zabiegac o to.
    Hmm..domniemywam,że muszą byc dla ucznia Jezusa ważne.

    Starać się czy nie,zgodzić się z Pawłem czy nie?
    Ja sie z nim zgodziłam i błogosławie za to Pana,że jest tak łaskawy i daje dary,potrzebne ,by wytrwac w bitwie na tej ziemi.

    Trzymajcie się Słowa,wzorca biblijnego,nie patrzcie na zniechęcające podróby,bo to jest ich zadanie.
    Diabeł=oszczerca,z gr.stawiajacy wszystko na opak.
    Taka jego “uroda”,by obrzydzać Boga i Jego dary,które sa dobre tak jak i ich DAWCA.

    1. Dzięki Kesjo za Twój komentarz i wytłumaczenie jak ten dar mówienia językami działa.
      Co jakiś czas pojawia się u mnie wielka potrzeba i ochota modlenia się językami.
      I zazwyczaj w tym czasie trafiam na niechęć innych osób,opisujących ten dar jako szatański język.
      Zdaje sobie sprawę z tego,że zły może je podrabiać,ale jak to ładnie napisałaś Ty prosiłaś Ojca o dar i otrzymałaś go.
      Ja też tak chcę,wiec skoro Bóg dał Tobie,to mi także da.

      1. tekstem, który Magda umieściłem sie nie przejmuj. To jest jedna strona medalu. Druga to ta, którą prezentuje Dawid i Kesja.
        Ja jestem po środku i właśnie oczekuje rzetelnej dyskusji obu stron w tej materii.

        Modliłem się do Boga o ten dar, ale go nie otrzymałem, ale nakładania rąk na siebie nie dopuszczam, gdyz nie wiem z kim mógłbym miec do czynienia.

        Po prostu jeśli uważasz Madzia, za potrzebę modlić się językami, to się módl o to, a dobry Bóg jak prosisz o chleb, kamienia Ci nie da.
        Jest nie możliwe prosząc w imieniu Jezusa o dar mówienia językami, dostać język szatana. Gdyby było inaczej, Bóg przestałby być suwerenem.

        1. ja również się będę modlił. mamy być jednomyślni, Duch Święty jest jeden, więc się okaże.

          Nie daj nam Panie byc zwiedzionymi, amen

          1. Good idea. może módlmy sie wszyscy z wiarą, a zobaczymy jakie będą tego owoce.

        2. tak piotrze, tylko nie zapominaj o ‘innym jezusie’

          skoro mają zwodzić i wybranych to szatańskie cuda mają być WIELKIE, tak jak zapisano. Pan jezus to nie kuglarz, dlatego jestem ostrożny.

        3. Dzięki Piotrze za Twoje słowa i za to,że poruszasz temat mówienia językami.
          Wiesz,mój problem z tym tematem jest taki,że bardzo bym chciała modlić się językami a z drugiej strony zły zasiewa we mnie strach,że to nie pochodzi od Boga.
          Chociaż Biblia mówi,że dar mówienia językami pochodzi od Boga.
          A ja tak bardzo chciałabym wielbić naszego Pana za to wszystko co dla nas zrobił i robi cały czas.I tak czasami najzwyczajniej brakuje słów,aby wyrazić wdzięczność Bogu.
          Skorzystam z pomysłu Lajcika i będę modlić się z wiarą o dar,tylko pierwsze muszę wyzbyć się lęku,że to od złego.

          1. nie wyzbywaj się go sama, niech ci Pan jezus pokaze bo moze lęk w tej sprawie nie jest od złegoa po prostu Duch Bozy mowi “badz ostrozna”? wszakże w miłości nie ma lęku a doskonała miłość bojaźń usuwa, więc proś go o rozeznanie – ja też będę.

            1. Dzięki bracie.Niech Cię Bóg błogosławi

              1. Nicnierozumiem

                Otrzymałam kiedyś złe dary, więc póki co podziękuję. Jeśli nie mam stuprocentowej pewności, że coś pochodzi od Boga, wolę nie mieć wcale.

    2. Kesja: ,,Duchowy człowiek jak cielesny ma zmysły tyle że duchowe,więc wzmacnia się mój wzrok duchowy,słuch duchowy ,węch itp.”

      Jeżeli ktoś twierdzi tak jak w zacytowanej powyżej wypowiedzi, a jednocześnie ma problem z rozeznaniem przykładowo Heidi Baker, broniąc jej poczynań, to jest to według mnie niepokojące.

    3. Kesja: „Paweł mówi,że kto językami mówi siebie buduje,tłumacze dołozyli słowo „tylko” ale w orginale tego nie ma.
      Słowo budować w gr. oznacza budować dom, podnosic, ulepszac,układac, opierać coś na czymś,NABIERAĆ ŚMIAŁOŚCI.
      5 min. modlitwy językami nie czyni zmiany ale duuuużo dłużej dużo zmienia.
      Przede wszystkim odchodzi lęk,niepewnośc czy jak to nazwać a przychodzi odwaga od Pana dla Pana.
      Duchowy człowiek jak cielesny ma zmysły tyle że duchowe,więc wzmacnia się mój wzrok duchowy,słuch duchowy ,węch itp.
      Silny duchowy człowiek,gdy przychodzi na spotkanie wspólnoty przynosi inną jakosc ,bo jest silny,odwazny,
      dlatego Paweł mówi,ze CHCĘ byscie
      WSZYSCY mówili językami.”

      „Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.” (1Kor 2:1-5)

  15. Chyba mam deja vu z tą dyskusją 😉

  16. Nie mam nic przeciwko mówieniu językami,ale w dniu zesłania Ducha Świętego apostołowie przemôwili językami które były znane ówczesnym ludziom,język partów,medów,elamitów,język mezopotamii,judeii,kapadocji,pontu,azji,frygii,pamfilii,egiptu,libii,rzymu,mam pytanie do tych wszystkich braci i sióstr czy mając ten dar wiecie w jakim języku mówicie,czy pomimo że dar ten występuje u was,na waszych zborach nie wiecie cóż to za język,dlaczego jeszcze nikt nie napisał artykuł w którym opisał by jak w zborze mówiono językami,co mówiono w tym języku,i jaki to był język?,dlaczego nikt nie potrafi mi powiedzieć w jakim języku mówi?

  17. Mamy badać wszystko,a ludzie mówiący językami,nic nie robią w tym względzie by choć dowiedzić się jakim językiem mówią,ani co mówią tak samo w zborach?Nie jestem anty do tego daru,ale coś nakazuje mi być ostrożnym,wierze że wielu ludzi na świecie ma prawdziwy dar mówienia językami i chwała Bogu Ojcu,ale bracia i siostry w dobie elektroniki,wszędobylskiego nagrywania nie rozumiem jak można nie interesować się tym w jaki języku wysławiam Pana i co mówię,sam bym chciał wiedzieć,dlaczego nie próbujecie się tego dowiedzieć,jeżeli mówicie językami,lub bełkotem który nje występuje na ziemi to jesteście w tarapatach i radzę wyrzec się tej podróbki.

  18. Dar języków zawsze polagał na mówieniu językami ISTNIEJĄCYMI
    Skleciłem serię filmów na temat mówienia językami (Pismo Święte, pisma wczesnochrześcijańskie, historia rzekomego nowożytnego daru języków, jubilacja a dar języków).
    Linki do wszystkich znajdziecie tu:
    http://analizy.biz/filmy

Skomentuj Arraivald Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish