Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Mam doła.

W zasadzie nie pisałbym o tym gdyby nie działanie Boga.

Mam ostatnio zaniżoną do granic samoocenę. Mój status społeczny sie znacznie obniżył.

Nie chce pisać nawet co myslę o sobie itd.

Pisze to tylko dlatego, bo Brat Robert podesłał mi film o…. dole. Nie to że znał mój stan, bo napisał “Detektywie Piotrze przesyłam link do bardzo budującego filmiku: “Dlaczego tylko Jezus Chrystus” Jeżeli go jeszcze nie widziałeś to bardzo polecam. Niech Cię Bóg błogosławi i ”

Tak właśnie działa Bóg. Kiedyś chciałem w sierpniu bodajże zamknąć blog. Powiedziałem Boże daj mi znac i zwolnij mnie z tego, jestem kiepskim sługą Twoim. Za kilka godzin zadzwoniła Grazynka ze zjazdu lipcowego w Sulejowie, strasznie mi dziękując za blog, za chrzest itd. Tak właśnie działa dziś Bóg.

Dziś, teraz przed chwilą  przychodzę z 8km joggingu zdołowany, a tu ten film:

 

Miałem już dzwonić do pewnej osoby, której ostatnio powierzam swe myśli, a tu nie tylko ten film, ale i deklaracje przyjazdu na zjazd do Kielc osoby ze zjazdu z nad morza :-).

I jak tu Boga nie lubić 😀

 

Zaktualizowane: 17 września 2015 - 20:04

50 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Stanisława Celińska – Uśmiechnij się! na pocieszenie
    https://youtu.be/xKAJcRzHyps.

  2. Film już był linkowany albo tu albo na forum. Ale jakże on pasuje do Twojej sytuacji… Jakże Bóg delikatnie daje Ci do zrozumienia., że jest i że się o Ciebie troszczy…

  3. Dokładnie, jak tu Boga nie lubić? 🙂
    Trzymaj się detektywie, robisz dobrą robotę.
    Oby tak dalej!
    Szalom!

  4. “I jak tu Boga nie lubić ? ”

    🙂 🙂 🙂

  5. Nie łam się, materialne oceny i kategorie tego świata traktuj z dystansem. Modlę się za was, i mam nadzieję że się w końcu z wami spotkam kiedyś.

    1. właśnie sie zastanawiałem nad sensem modlenia się “Przyjdź Panie Jezu już”. Wg mnie, nie przyspieszymy pewnych wydarzeń a Pan Jezus przyjdzie po WU.
      Ja mam już dosyć tego świata, ale takich jak ja sa miliony pewnie. Jednym sie wiedzie lepiej innym gorzej, ale ludzie nie lubia tego świata.

      1. nawet są ateiści zagorzali mający dosyć,a z Bogiem nie mają wiele wspólnego i nie chcą mieć, ale to nie o czymś takim mowa, my mamy pełniejszą perspektywę, bo nie gardzimy Bożą Prawdą i chwała Bogu

      2. Nie myśl o sobie źle bo On ma dobre myśli o tobie o doli a nie o niedoli. Bogu niech będzie chwała we wszystkim. On współdziała we wszystkim ku dobremu. Złe myślenie o sobie nie pochodzi od Boga przeciwstawiaj się tym myślą nie zgadzaj się z tymi myślami w imieniu Jezusa Chrystusa. Przecież Jezus był doświadczony we wszystkim oprócz grzechu On ci pomoże przejść wszystko psalm 23. Pamiętaj smutek światowy przynosi śmierć. Bóg kibicuje swoim dzieciom i wierzy w nie. Z Bogiem wiara czyni cuda wszystko z Jezusem przejść nam się uda 🙂

  6. Panie Piotrze,
    nie znam pana osobiście, ale sądząc po wpisach na blogu mam wrażenie, że jest pan bardzo mądrym człowiekiem. Pańska praca pomaga mi w rozwoju duchowym i z pewnością wielu innym czytelnikom bloga. Jest pan nam bardzo potrzebny. Proszę się nie załamywać. Z BOGIEM.

  7. Dezinformacja czy prawda? https://youtu.be/iJgP4BlTS40. Jakie jest twoje zdanie?

    1. Wystarczy poczytać komentarze i wiadomo, że nie ma sensu tego oglądać.

      Ktoś o ksywie “Era Wodnika” pisze:

      “Polecamy obejrzeć wszystkie 12 części.”

      Jasne, jak ktoś ma ksywę mówiącą – jestem “wyznawcą” New Age i poleca ten film to jest pewne, że prawdy w nim nie będzie.

      Kolejny ciekawy komentarz:

      “Pozdrawiam wszystkich gnostyków, a reszcie życzę “pobudki”! :)”

      no i sam opis filmu:

      “Kim był Jezus? Człowiekiem czy bożym synem? Czy jego życie to prawda czy symboliczna droga? Kto ma rację: oficjalna doktryna czy gnostycy?
      Świetny dokument o początkach Chrześcijaństwa, wspólnym źródle religii i gnozie.”

      Jaka oficjalna doktryna ?

      Pismo święte ma rację.
      Komentujący Tango dobrze odpowiedział opierając się na Piśmie Świętym

      Omijać ten film szerokim łukiem radzę.

      A Ty detmold oglądałeś ten film ?
      Czy tak tylko wrzucasz to tu dla zaczepki, z wpisem:

      “Dezinformacja czy prawda?”.

      A może powiedz – jakie jest Twoje zdanie ?

    2. Oglądałem ten film z jakieś pół roku temu jak nie więcej. Dla nas chrześcijan nowonarodzonych nie ma wątpliwości, że to zwiedzenie. Jeden z cytatów: “Jezus nie był jedynym Synem Bożym”, występuje tam bohater z Matrix, ten co dawał pigułki, nie pamiętam już. Film neguje boskośc Jezusa, traktuje go jako jednego z mistrzów, jak to zakłada Gnostycyzm.

  8. “Mam ostatnio zaniżoną do granic samoocenę. Mój status społeczny sie znacznie obniżył.”
    Chrześcijanin, naśladowca Jezusa nie może mieć zaniżonej samooceny.Już samo przynależenie do Chrystusa, powinno nas napawać dumą a możliwość służenia mu dawać sens życia.Robisz wiele dobrego dla Kościoła Chrystusa, pokazujesz innym prawdę, ostrzegasz, napominasz, jesteś narzędziem w rękach Boga.Zaniżoną samoocenę powinni mieć raczej ludzie, którzy na co dzień ignorują Boga, bluźnią przeciwko Jemu, dają się ponieść światu rządzonym przez Lucyfera, którzy nie znają Jezusa, nie narodzili się na nowo – to oni powinni być smutni, a nie my, naśladowcy Chrystusa.Pamiętaj.Żyjemy w świecie antychrystusowym w którym dobro jest złem a zło jest dobrem i musimy o tym pamiętać.Postępujemy zgodnie z Bożym prawem a ludzie i świat próbują nam wmówić, że jesteśmy nienormalni, że jesteśmy fanatyki, mamy coś z głową, że nie ma dla nas miejsca w społeczeństwie, teraz rozumiesz? Chrześcijanin powinien być myśleć o tym, że już niedługo spotka się z samym Bogiem, że jego Bóg jest większy od jego problemów, bo jeżeli Bóg z nami to kto przeciwko nam? Na koniec podaję kazanie p.Chojeckiego o tym jak ważna jest wspólnota, jak groźne jest indywidualne chrześcijaństwo i że smutek jest oznaką braku wiary we wszechmoc Boga.
    https://www.youtube.com/watch?v=pfM2LTveTzM

    1. “Chrześcijanin, naśladowca Jezusa nie może mieć zaniżonej samooceny.Już samo przynależenie do Chrystusa”

      wiesz, to nie ejst takie proste. jak się wszystko względnie układa, to jest ok. Ludzie przezywają różne dramaty i sama śwaidomość z przynależności do Jezusa im nie pomaga na tyle, aby zlikwidowac negatywne uczucia. Gdyb y było inaczej, to wszscy chrzescijanie byliby szczesliwi a tak nie jest.

      1. ja wierzę że czasem trzeba poczuć się gorzej, aby później było lepiej

    2. Eliasz był sam, nie zginął. I nie tylko on. Często brakuje nam wiary w Boga i przeważa cielesność

  9. Trzymaj się bracie Piotrusiu.Raz z górki raz pod górkę.Ja z kolei obawiam się,że za długo mam z górki i jak przyjdzie wzniesienie to sobie nie poradzę.

    1. wojtuś, dziękuję, ale nie przejmuj się, dziekuj Bogu za to co masz. Ty jesteś oddanym Bogu człowiekiem i właściwie powinienes powiedzieć innym jak wygląda Twoja wiara.
      Z tego co pamiętam to świętujesz szabat, nie jesz mięsa wieprzowego.

      Jak tam przemiana po chrzcie?

      1. Szczerze mówiąc,po chrzcie nie zauważyłem zmiany w swoim życiu ani w sobie samym.
        Co do szabatu czy wieprzowiny to w ogóle staram się przestrzegać wszystkich Bożych nakazów,które rozumiem i jestem w stanie to robić.Całe życie żyłem tak jak chciałem,wreszcie mogę żyć tak jak Bóg tego chce.

  10. Autorze trzymaj się, nie daj wmówić sobie diabelskich podszeptów. Jesteś dzieckiem Boga, należysz do Jego rodziny.
    Jezus zabrał ze sobą na krzyż nie tylko nasze grzechy, ale także nasze poczucie winy, poniżenie, niską samoocenę, strach. Skoro to dla nas zrobił, my możemy być od tych rzeczy wolni.
    Wiem łatwo mówić, też się zmagam ze słabościami, ale ta świadomość naprawdę pomaga 🙂

    Fajnie, że Bóg Ci podsyła takie miłe małe gesty 😉

    1. tak, zgadza się to sa podszepty demonów, ale jednak są, bywają. napisałem o tym tylko dlatego, aby pokazac jak Bóg działa.

      Jest jeszcze jedna sprawa. Szatan inaczej atkauje kogos kto przychodzi do kosciółka raz na tydzień, a inaczej kogos kto demaskuje jego kłamstwa codziennie.

      Nie ejst ze mna źle. Gdyby nie wiara w Boga żywego, to wtedy na prawdę miałbym problemy. Jestem wdzięczny bardzo Bogu, że na tym etapie życia jestem nowo narodzonym chrześcijaninem. Bóg mi uratował życie.

      1. “Jest jeszcze jedna sprawa. Szatan inaczej atkauje kogos kto przychodzi do kosciółka raz na tydzień, a inaczej kogos kto demaskuje jego kłamstwa codziennie.” -i w dodatku na forum publicznym , gdzie każdy może zajrzeć…nie tylko ten przychylnie nastawiony…

        To prawda a Bóg dopuszcza testowanie każdego adekwatnie do tego ile każdy z nas może znieść… pokazuje to jak dzielny jesteś niesamowicie Detektywie..że mimo wszystko nie dajesz się

        1. gdybym był osiołkiem ze Szreka, to bym teraz powiedział: “jestes dzielny? jestem dzielny, jestem dzielny trala lala”
          😀

          Tak moja postawa nie jest poddańcza wobec świata, to jest walka. Od 6tys lat jesteśmy w stanie wojny ze światem niewidzialnym i tylko Bóg to może zakończyć, a my możemy poddając się Bogu miec moc do owej walki.

  11. “Bo On wybawi cię z sidła ptasznika, i od zgubnej zarazy. Piórami swymi pokryje cię. I pod skrzydłami jego znajdziesz schronienie. Wierność jego jest tarczą i puklerzem. Nie ulekniesz się strachu nocnego. Ani strzały lecscej za dnia, ani zarazy, która grasuje w ciemności, ani moru, który poraża w południe. Chociaż padnie u twego boku tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawicy twojej, ciebie to jednak nie dotknie. Owszem, na własne oczy ujrzysz i będziesz oglądał odplate na bezboznych . Dlatego, że Pan jest ucieczką twoją, najwyższego zaś uczyniłes ostoją swoją, nie dosiegnie cię nic złego i plagą nie zbliży się do namiotu twego. Albowiem aniołom swoim polecił, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich.” Psalm 91. Piotrze, mam nadzieję, że te słowa dodadzą ci siły 🙂

      1. Nie jesteś sma bracie ja np wewnętrznie czuje walkę dobra ze złem po jednej stronie armia Boga po drugiej armia szatana często się zdarza że przegrywam ale nie liczy się ten kto wygrywa bitwy tylko ten co wygrywa wojnę więc wierzę że w Jezusie te wszystkie grzechy pokonam

        módlmy się za siebie musimy się na tym mocno skupić bo często mamy swego rodzaju żal że Bóg nie wysłuchuje naszych modlitw ale nie ma co się dziwić jak często są klepane za pomocą umysłu a powinny wypływać z serca i do tego powinna być chęć rozmowy z Bogiem a widzę u siebie ogrom wad

        dzisiaj nad ranem się zastanawiałem czy nie lepiej było by popełnić samobójstwo bo ktoś taki jak ja Jezusowi przynosi tylko wstyd i hańbę

        będę się za ciebie modlić Piotrku pamiętajmy też o naszej kochanej Oli która jest w szpitalu żeby wyszła z tego i żeby wyzdrowiała ale bez pomocy tych morderców z nfzu

        1. właśnie, dobrze Przemku, że przypomniałeś o Oli, bo miałem kiedyś napisac i wyleciało mi.

        2. Hej. Jeśli masz wady, odwróc się od nich, proś Jezusa o pomoc. Trzeba sie koniecznie pozbyc grzechów. Sami nie damy rady. Pokuta.

      2. Piotrze, możesz zalogować się na chrzescijanie-razem?

  12. dawno się ty nie wypowiadałam , ale owszem zaglądam- powiem Ci jedno Piotrze albo przytoczę słowa samego Chrystusa :
    ” (18) Radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał.

    (19) Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i opamiętaj się”

    w OGNIU wytapia się złoto… to zaszczyt , czy wolał byś mieć beztroskie życie jak paris hilton a duchową pustkę – przechodzisz etap wytapiania czystego złota . każdy prawdziwy naśladowca Chrystusa przechodzi ten etap- jedni gorzej drudzy lepiej- fajnie jest to podane na przykładzie Hioba. Pozdrawiam 🙂

    1. mądre słowa, ja to wiem i czuję, dziękuję za wypowiedź.
      Tym razem nie napisałem tego aby sie zwierzyć wszystkim, ale aby pokazać właśnie działanie Boga i..JEGO OBECNOŚĆ.

      Wszyscy przechodzimy przez próby mniejsze lub większe.

  13. Może to znasz?

    Pewnemu staremu Chińczykowi uciekł koń.
    Ludzie lamentowali:
    – Oj, biedny jesteś, uciekł ci koń, jak to źle!
    – Czy to dobrze? Czy to źle? Kto to wie? Chwała Bogu!- odpowiadał Chińczyk.

    Minęło kilka dni, koń wrócił. Mało tego! Przyprowadził ze sobą drugiego konia.
    Ludzie cieszyli się:
    – Oj, szczęśliwy jesteś, masz teraz dwa konie, to dobrze!
    – Czy to dobrze? Czy to źle? Kto to wie?
    Chwała Bogu. — odpowiadał Chińczyk.

    Ten drugi koń okazał się zupełnie szalony. Próbę jego okiełznania podjął syn starego Chińczyka. Niestety, koń kopnął go tak, że złamał synowi nogę.
    – Oj, biedny jesteś, twój syn ma złamaną nogę, jak to źle!
    – Czy to dobrze? Czy to źle? Kto to wie?
    Chwała Bogu.- odpowiadał Chińczyk.

    Minęło kilka dni. Ze wsi starego Chińczyka zaczęto wcielać młodych chłopców do wojska. Mieli walczyć na wojnie, z której nikt nie wracał. Oczywiście syna starego Chińczyka zostawiono z ojcem: nie mógł walczyć ze złamaną nogą.
    Ludzie mówili:
    – Oj, szczęśliwy jesteś, twój syn został przy tobie, jak to dobrze!
    – Czy to dobrze? Czy to źle? Kto to wie?
    Chwała Bogu.- odpowiadał Chińczyk.

    I tak dalej, historię tę można ciągnąć w nieskończoność…
    Za wszystko dziekujmy,a to najtrudniejsze.

    1. W innej wersji ale znam. Mądre filozoficzne przesłanie.

  14. Piotr nie daj się złamać. Demony działają. Modlę się za Ciebie, modlą się czytelnicy forum i bloga. A Bóg Cię wesprze. Ja też wiele razy miałem momenty kiedy moje poczucie własnej wartości było na podłodze. Ale potem się podniosłem i wiem jedno – Bóg mnie Kocha a wszystko inne jest nieważne. Więc nie mogę być mało warty. Pomyśl w ten sposób, mi to pomogło. Teraz nawet jak ktoś mi mówi w twarz jaki jestem beznadziejny to w głowie od razu zapala mi się myśl: “To kłamstwo”, przecież Bóg mnie Kocha, nie jestem beznadziejny. Z Bogiem i aby ten stan przygnębienia szybko się skończył.

  15. Panie Piotrze,
    Zastanawiałam się nad pańską obecną sytuacją i przyszły mi do głowy pewne myśli, którymi chcę się panem podzielić. Może to, co napiszę, będzie bezsensowne. Nie wiem. Pan to oceni. Regularnie czytam pana bloga i wiem, że materiały w nim zawarte podważają system. Walczy pan z systemem szatana “piórem”. Doskonale pan wie, iż ten świat należy do diabła. W związku z tym odebrał panu wszystko. Bóg mu na to pozwolił. Jak mniemam, nasz Ojciec w Niebie pragnie pana sprawdzić, czy rzeczywiście jest pan jego dzieckiem. Z pewnością pamięta pan, iż Jezus stwierdził, aby nie gromadzić skarbów na ziemi i nie pragnąć zaszczytów. Sądzę, że jest pan poddawany próbie. Może jestem w błędzie i niewłaściwie interpretuję zaistniałe okoliczności. Nie wiem. Pan to osądzi. Proszę to przemyśleć. Pozdrawiam.

    1. Myślę że masz sporo racji, bo chciałem iść do świata.

      1. Mam nadzieję, że w jakiś sposób panu pomogłam. Też jestem doświadczana wieloma przykrymi sytuacjami. Jedyne, co wiem, to Bóg smaga dzieci, które kocha najbardziej, wiec głowa do góry.

        1. zawsze to nie tylko pomoc, ale poczucie bycia w społeczności…

  16. Czytam wasze komentarze i łzy lecą mi ciurkiem po twarzy,kochani jesteście.Nic mądrego nie jestem w stanie tutaj dodać.Czuję z wami taką więź wszystko to dzieki Jezusowi.Trzymaj się ciepło Piotrze,Bóg Cię bardzo kocha.

  17. Paweł mówi,wszystko uznałem za smieci,a więc poczucie własnej wartosci też.
    Swoja wartośc mozesz znalezc tylko w Jezusie.
    Zyjesz tylko Jego mocą i Jego wartoscia.
    Nasza chwała to jak szata splugawiona.
    Będzie dobrze.
    Chwała Bogu.

  18. Merlin Carothers ksiazeczka Moc niewidzialnego (ew.Moc uwielbienia)

  19. Kochani. dziękuję za wsparcie. Miło jest czuć że gdzieś daleko ma się ludzi pomocnych.

    Jednakże z uwagi na domorosłych psychologów, których komentarze skasowałem, zamykam temat.

    Nie pisałem o tym wszystkim aby sie żalić, ale aby pokazac działanie Boga co podkreślałem kilka razy 🙂

    1. O mnie chodzi? Nie pamiętam czy pisałem coś w tym temacie, ale chyba nie. Upewniam się, ale jeśli tak to liczba pojedyncza.

        1. Uff, myślałem że jestem jedynym “domorosłym psychologiem”. Na szczęście walczę z tym, z tą chęcią. Ale tu dochodzi jeszcze choroba perfekcjonizmu u mnie, jak i wielu z tym problemem. Tu trzeba woli walki, czasem przepaść jest tak głęboka że trudno się wydostać, szczególnie po latach kopania tego dołu. Wiem coś o tym z doświadczenia bardzo specyficznego.

          1. Nie przejmuj się, ze mnie też trochę mądrala jest 😉 czasem po prostu za bardzo chce się pomóc komuś 🙂
            ale boję się Pana i wiem że wobec Niego jestem tylko pyłem i prochem.

Skomentuj kesja Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish